Mephisto The Undying

Rycerz przyjął ciosy na siebie, nie zrobiły mu za wiele. Wampir odskoczył. - Elesis? Znam to imię... - powiedział rycerz. - Ale nie wiem skąd... - dodał, pojawił się przed Rin'em i zamachnął się mieczem.

- Steeeeeeel-sama, mogę zająć się panienkami? Ty załatwisz kurczakaaaa. - powiedział wampir i zaczął się maniakalnie śmiać. Po chwili zniknął i pojawił się przed Elesis która kopnęła go. Po chwili odesłała ich razem z Shino do świata żywych. - Ejjj! Przecież nasza pani odcięła wam teleporty! - krzyknął Wampir. - To prywatna technika teleportacji. Opracowałam ją kiedyś. - powiedziała Elesis. Rycerz zrobił krok naprzód. - Znam tę moce... - powiedział celując w Rin'a mieczem.

- Ooo, ta laseczka jest dzika. - powiedział wampir. Wzrok rycerza błądził pomiędzy Elesis, Lorence i Rin'em. - Znam was... - powiedział rycerz. - Rin, skoro i tak stąd nie wyjdziemy to po prostu postarajmy się ich pozbyć razem a nie. - powiedział Law.

- Nie zdążycie. - odezwał się głos, ponury i mroczny. Należał do istoty, trudno określić jakiej, ubranej w zbroję. W rękach miała miecze. - Kurdę, psujesz całą zabawę Steel. - powiedział chłopak ubrany w potargany kaftan bezpieczeństwa. - Miałem podejść po cichu i wgryźć się w szyje tej rudej. - dodał szczerząc zęby pokazując ostre kły, wampir. Człowiek w zbroi, spojrzał na Law'a. - Biało włosy ma zostać dostarczony do naszej pani nietknięty. Reszta może być poturbowana. - powiedział. - Utrapienie. - powiedział Law wstając. Elesis złapała dzieci za rękę i stanęła za Rin'em. - Wyłączyli kręgi teleportacji. - powiedziała.

Elesis uśmiechnęła się. - Faktycznie urocze. - powiedział Law. Po chwili dało się poczuć coś w rodzaju przytłaczającej aury.

Elesis dokończyła obiad. - Dziękuje za posiłek. - powiedziała i zaniosła swój talerz do kuchni. Po chwili podbiegł do niej Lazarus. - Mamo... boje się że może stać się coś złego. - powiedział, - Ale co? - zapytała. - Nie wiem, ale mam bardzo złe przeczucia. - powiedział. - Nie martw się, jeśli coś się stanie obronię cię. - powiedziała i przytuliła syna, Law dalej jadł.

Ara od razu po usłyszeniu informacji twórcy gry ruszyła za miasto, na szczęście dała trochę w prędkość więc szybciej mogła dotrzeć do drugiego miasta.

Używasz Nexus Mod Menagera? Jeśli nie to możesz spróbować wyłączać wszystkie mody jakie masz, sprawdzić czy bez nich wszystko działa, potem włączyć jeden, włączyć kolejny z tym poprzednim włączony itd. To dość żmudny sposób ale jeśli problem jest spowodowany jakimś modem to może pomóc.

Ciekawy utwór ale jakiś taki... meh, znaczy, nie jest zły, w sumie fajny ale nie wpada w ucho, no cóż, bywa. 7/10 maks. Coś energicznego? A proszę RUSSKAJA - Energia E-NER-GI-JA!

((Ile expa idzie na osobę zależy od systemu gry )) - Cóż, jak widzę to jednak nie jest normalne. - stwierdziła Ara. - Coś jest nie tak... i to bardzo. - dodała.

- Miejmy nadzieje. - powiedziała do chłopaka który zatrzymał dziewczynę przed uderzaniem w ścianę.

*Wyskakuje z helikoptera na skrzyni pełnej ciastek do której przypięty był spadochron* Siemaaaa~ Co tam? Bo u mnie zero śniegu ._. I nawet choinki nie mam To tak. Ode mnie jako przypomnienie Bo I trochę muzyki :33 https://www.youtube.com/watch?v=0mOBUUhsRwc

Ara zdziwiła się brakiem możliwości wylogowania. - To dziwne... - stwierdziła. - Nie mogę wyjść z gry i to już pierwszego dnia takie błędy. W sumie możliwe ale co mam teraz zrobić? - zapytała samą siebie. Postanowiła pójść do miasta, może ktoś zna rozwiązanie tego problemu.

((Emmm ups? ._. )) Kiedy nadeszła kolej Isaaca ten wstał. - Ja, cóż... potrafię zmuszać innych do wykonania mojej woli. - powiedział. - Więc całkiem użyteczne i z wielkim potencjałem. - dodał i usiadł.

Ara, miała 315 złota. W sam raz na kilka mikstur zdrowia. Nałożyła naszyjnik i poszła do miasta. Gdy tam dotarła skierowała się na targ i kupiła 3 średnie mikstury i jedną małą, następnie poszła dalej expić.

Ara pokonała wilki, niestety tracąc nieco zdrowia, ale teraz miała już 75 expa czyli całkiem przyzwoicie. Przydało by się jednak wrócić po jakieś mikstury na hp, co oczywiście zrobiła. Ruszyła w stronę miasta startowego.

- Zgaduje że ty Emily też chcesz do wesołego miasteczka? - zapytał Law, po chwili podszedł do niego Lazarus - Wujku Law, możesz mi zrobić taką lodową figurkę? Ale żeby się nie roztapiała. - poprosił. - Ta pewnie. - w ręku Law'a pojawiła się figurka z kolorowego lodu. Tym razem była to bardziej demoniczna wersja szachowej figury gońca. - Proszę. - podał ją Lazarusowi z uśmiecham. - Dzięki wujku! - powiedział ucieszony Lazarus.

Liz Bojanic & Danny Tieger - Home For Holidays "Take me home for the holidays, the one go a separate ways, me without you, without me. Take me home to meet your family, we'll seeing they've all right with me with me, with me, with you." Wow wow

Walka z trzema dzikami to nic wielkiego, kilka ciosów i padały. Ilość expa była przyzwoita ale bez grindingu się nie obędzie. Poszła na poszukać innych stworków.

Ara po pojawieniu się w grze przez pewien czas po prostu stała zachwycona, naprawdę była podekscytowana tą grą. Cieszył ją też fakt że dostała podstawowy ekwipunek. Poszła w stronę targowiska aby znaleźć odpowiednią broń, kupiła włócznię za 700 złota i ruszyła na pola aby zdobyć trochę leveli.

Nick: Ara Haan Wiek: 19 Specjalizacja: Włócznia, na podstawie Final Fantasy nazwał bym postać Dragoon ale nie wiem czy pasuje ._. Wygląd: Płeć: te dwie rzeczy na środku jej klatki piersiowej chyba ułatwiają określenie ._. ale kobieta. Charakter: Ara jest przyjacielską i miłą dziewczyną. Na ogół szanuje każdego kogo spotka i nikogo nie lekceważy i jest bardzo uprzejma. Podstawowe Zdolności: Szybkość: 5 Zwinność: 5 Siła: 5 Witalność: 2 Obrona Tarczą: 0/50 Wytrzymałość: 2 Samoleczenie: 1 Gotowanie: 0/50 Walka Bronią (włócznia): 5 Zdolność Własna: 5 Wspanialsza Praktyka - Ara podczas ataku ma mniejszą szanse na to że jej cios wywróci wroga jednak każdy cios wywołuje w nim stan chwilowej dezorientacji. ((Przy 5 punktach ma 5 procent szans że go zdezorientuje i tak dalej każdy punkt to więcej)) Wraz z wzrostem rozwinięcia umiejętności jej prędkość ataków, szansa na ciosy krytyczne, szansa na dezorientacje oraz na nie wywrócenie rośnie. Po wywróceniu przeciwnika nie można ponowić na nim Wspanialszej Praktyki przez 60 sekund. Każdy cios nawet jeśli nie nałoży efektu nakłada ładunek, po osiągnięciu 100 ładunków nie można ponownie nałożyć żadnego ładunku na cel przez 50 sekund

Bloodbound - Book of Lemoniada Sabaton - Night Lemoniada Slayer - Raining Lemoniada