Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Ja w takim razie nie mogę tego oddać. - powiedziała z powagą.
  2. - Ty chyba też nie wiesz.. - powiedziała szorstko. Nie była już pogodna. - Obiecaj że nie będziesz zachowywać się jak dzieciak. - powiedziała twardo.
  3. - Obiecaj że przestaniesz zachowywać się jak małe dziecko a oddam. - powiedziała twardo i spojrzała na Breaka z góry.
  4. Ara wstała, podeszła do Gilberta i Breaka, odepchnęła jednego od drugiego i obu uderzyła otwartą ręką w policzek. Wyrwała Breakowi laskę. - Uspokójcie się! Zachowujecie się jak małe dzieci! - powiedziała głośno.
  5. - Właśnie. - powiedziała Ara, - zachowujecie się gorzej niż moi młodsi bracia. - dodała.
  6. ((Trochę mu to zajęło. Może zastanawiał się nad sensem życia?)) Elesis wzięła broń i podeszła do toru. Wycelowała i zaczęła strzelać, 9/10 pocisków trafiało w cel. - No, chyba jednak jeszcze daje radę. - mruknęła.
  7. Lyra. Ponieważ z powodu. Albo Lunę. Dlatego bo ciekawi mnie czy naprawdę zawsze krzyczy. No to jeszcze Derpy, i Twilight. Ponieważ z powodu bo tak.
  8. - Zachowujecie się co najmniej dziecinnie. - stwierdziła Ara cicho. Po chwili jednak zauważyła co powiedziała. - Przepraszam. - dodała.
  9. - Ja się nie denerwuje. Przyjmą mnie to fajnie, nie przyjmą, no trudno. - stwierdziła.
  10. - Dawno nie strzelałam. - stwierdziła. - Ale chyba dam radę. - dodała.
  11. - Ta. Chodźmy. - powiedziała.
  12. Elesis włożyła SAR'a do torby. - No fakt. To że jestem diabłem nie oznacza że muszę biegać z karabinem. - powiedziała.
  13. Elesis wzięła SAR'a. - Ok. - powiedziała.
  14. - No no, elegancko. - stwierdziła. - Daj mi TAVOR'a jak masz. - powiedział.
  15. Ara wzruszyła ramionami. - Mam nadzieje że dobrze. - powiedziała.
  16. - Mhm. Czaje. - powiedziała. - Jeśli cię to ciekawi to ja znalazłam się tutaj przypadkiem po tym jak moją poprzednią rodzinę wybił anioł. - powiedziała.
  17. - Spoko. - powiedziała idąc za Franklinem. - Swoją drogą, jak to się stało że mieszkasz w Japonii? Jesteś pierwszym czarnym którego tu spotkałam. - powiedziała.
  18. - Dawno nie strzelałam, ale mogę się przejść. Lepsze to niż leżenie w domu i spanie. - odpowiedziała.
  19. - Czy ja wiem. Bywało lepiej. - wzruszyła ramionami. - No ale w sumie co się dziwić, biurokracja wykańcza nawet diabły. - stwierdziła.
  20. - Owszem. A co? - zapytała. Po chwili napiła się.
  21. - W sumie chętnie. - powiedziała. - I nie będę cię obrażać. Ale masz dystans do siebie. - powiedziała.
  22. - O spoko, nie jesteś jednym z tych kolesi którzy wszędzie widzą rasizm. - odetchnęła z ulgą.
  23. - Mhm... - mruknęła. - Dobra, nie mogę się powstrzymać. Przynajmniej pasuje ci do koloru. Tylko mnie nie zabijaj. - powiedziała.
  24. - Płomienne Serce, ogólnie daje kontrole nad ogniem. - powiedziała.
×
×
  • Utwórz nowe...