Mephisto The Undying

- Niestety nie żartuję... - mruknął. - Nie chcę wyjeżdżać... niestety jednak muszę... - powiedział wciąż smutno.

- Lorence ty płaczesz? - zapytał widząc dziewczynę, nie chciał żeby płakała. - Głupi wyjazd. - pomyślał.

Metallica skończyła się na Kill Em All! Nie na And Justice For All! Tu będzie dużo power metalu, bo kto by zgadł lubię power metal. Ale cóż. 10. Accept. Moim zdaniem ich najlepszym albumem jest Balls To The Wall, lubię głos wokalisty (poprzednich jak i obecnego), sam styl w jaki brzmią ich utwory i ogólnie wszystkie. 9. Alestorm Metalowe szanty. Idealne do grania w AC:BF , głos wokalisty uwielbiam, muzykę uwielbiam. Ogólnie zajebiaszczy zespół. 8. Hammerfall Jeden z pierwszych zespołów power metalowych jaki słuchałem, lubię go bez szczególnego powodu. Ale lubię. 7. Amon Amarth Gwraaaaah!!! Death Metal! Asgard, Thor, Odyn! Gwraaah! Wikingowie! Love It! 6(66). Iron Maiden Niektórzy pewnie powiedzą co tak nisko? A ja odpowiem że nawet nie wiecie jak trudno było ustawić te zespoły w kolejności... To chyba najtrudniejsze zadanie jakie kiedykolwiek miałem. Uwielbiam Ironów, nawet bardzo. Uwielbiam wokal, uwielbiam muzykę. Wszystko lubię, ale są zespoły które lubię bardziej. 5. Sabaton ,,Aaaa on lubi sabaton bardziej niż ajron majdan! Na stos! Pewnie zna tylko uprising i 40:1!'' Właściwie to nie lubię tych utworów. Sabaton ma sporo świetnych utworów jak na przykład Hellrider albo Night Witches. A teraz możecie mnie spalić. 4. Rhapsody of Fire ,,Rhapsody of Fire? Co to kuwwa ma być?! Gdzie jest boska Metallica?! A gdzie Slayer?!'' No cóż, włoski zespół power epic metalowy, dużo włoskiego i dużo łaciny. Dużo chórów i dużo Sira Christophera Franka Carandinia Lee! I dużo skrzypiec. Wspominałem już o chórach? 3. Turisas Więcej wikingów! Tym razem z Finlandii. Loffciam to! 2. Judas Priest Jeden prosto nie żartuje z tego że Rob jest gejem. Mój ulubiony gej na jakiejkolwiek scenie muzycznej. No cóż. Judas Priest! JE! I numerem jeden jest! Powerwolf Dużo wycia wilków, chórów, organów, wilkołaków, demonów, krwi, boga, gwiazdy porannej w świetle gwiazd (Lucifer in the Star Light) Auuu! Loffciam powerwolfa!

- Raczej nie... - powiedział spuszczając głowę. - A na pewno nie wcześniej niż za dwa lata. - dodał.

- Eh... właśnie się dowiedziałem że jutro wyjeżdżam z Japonii... - powiedział ponuro.

Jonathan w pewnym momencie dostał sms'a. Przeczytał go i zesmutniał. - Wspaniale... - mruknął pod nosem.

- No cóż, zobaczymy. - powiedział wzruszając ramionami..

Nie. Nawet nie blisko. Podpowiem że nie jest to gra w 3D. Tylko w 2D.

- Pewnie się domyśli. - powiedział. Zjadł ciasto do końca i napił się kawy.

- To dobrze. - powiedział uśmiechając się.

((Może ja ci kp na priva wyślę i ocenisz czy może być )) - Pamiętam... a co? - zapytał. Zjadł kolejny kawałek ciasta.

((Nom.))

(( No ogólnie Jonathan by raczej nie wrócił. No i kilka postów bym nim jeszcze napisał.))

((Ano, chciałbym zmienić na gońca. A Jonathan musiałby wrócić do Szwecji.))

((Tak z ciekawości. Jakbyś zareagował gdybym powiedział że chciałbym zmienić postać?)) - Ta... - mruknął. Zjadł kolejny kawałek ciasta.

- Ja też... - powiedział i zamyślił się.

Jonathan przytaknął. Wziął kolejny kawałek ciasta i napił się kawy.

- Ja też... - powiedział równie cicho. Zjadł kolejny kawałek ciasta.

- Fakt - powiedział uśmiechając się lekko.

- Ta... - mruknął i zjadł kawałek ciasta,

- Ja też... ale w obecnej sytuacji to mało prawdopodobne. - westchnął. - Jednak mimo wszystko nie chcę aby się wam coś stało. - dodał.

- No cóż, może i fakt. Jednak sądzę iż boi się samotności. Najwidoczniej on nie chce aby się nam coś stało. - powiedział zamyślony.

((Kilka? Ja mam chyba z 13 )) - Może jest bardziej ludzki niż się zdaje. - powiedział zastanawiając się.

((Tak z ciekawości, będzie można mieć więcej umiejętności niż trzy? Jest jeszcze kilka które chciałbym żeby Jonathan miał.)) - No niby fakt. A co się w sumie stało? - zapytał.

- Czym? - zapytał. Martwił się o nią.