Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - Nein... - odpowiedział nie otwierając oczu. - Nie śniły ci się anioły? - zapytał.
  2. Mephisto The Undying

    Napisz Użytkownikowi Epitafium

    Po Prostu Umarł 1995-2014
  3. - Jak będziesz kiedyś chciała przyjechać to zapraszam. - Powiedział i uśmiechnął się lekko.
  4. Alexander objął Amy. - Byłaś kiedyś w Austrii? - zapytał.
  5. ((Ja nawet wymyśliłem postać do Elsworda i League Of Legends a co do szybkości związków. Raz było że moja postać po siedmiu lekcjach, miał dziewczynę...)) - No, tak to logiczne. -Powiedział rozbawiony. - Szkoda że nie możemy jeszcze iść do Hogsmade... - westchnął.
  6. - Czemu siadasz na podłodze? Przecież jest sofa... - zapytał.
  7. - Dzięki... - wyszeptał, przytulony do Amy. - To chyba najszczęśliwszy dzień mojego życia.
  8. Alexander zdziwił się trochę, ale nie opierał się, po chwili też zamknął oczy. Gdy Amy odsunęła się, uśmiechnął się. - Amy... ja cię chyba kocham... - szepnął.
  9. Alexander też się podniósł. Patrzył w oczy Amy. - Amy? - powiedział pytająco.
  10. - Jak to? Normalnie, jesteś piękna, ale kiedy się wstydzisz jesteś urocza. - powiedział i uśmiechnął się.
  11. Alexander uśmiechnął się. - Wiesz, nie przeszkadza mi to... jesteś urocza kiedy się tak rumienisz. - powiedział z lekkim uśmiechem.
  12. Alexander zdziwił się gdy to usłyszał. - Amy? - powiedział pytająco.
  13. - Spokojnie... - powiedział głaszcząc ją delikatnie po głowię. - To tylko sen... -
  14. Alexander trochę się zdziwił ale też przytulił Amy. - No, tak żyję... I to raczej się nie zmieni... - powiedział cicho.
  15. Alexander zauważył że sen Amy nie należał do miłych. Podszedł bliżej i delikatnie szturchnął ją w ramie.
  16. Gdy utwór się skończył Alexander ruszył do pokoju wspólnego. Muzyka wciąż leciała, a on zaczął cicho nucić. Gdy dotarł i zobaczył śpiącą Amy usiadł naprzeciwko, i zamknął oczy.
  17. - A gdzie jedziemy? Mam jeszcze trochę pracy... - zapytał.
  18. Alexander westchnął i oparł się o drzewo. Zastanawiał się co może teraz zrobić...
  19. Alexander nie wiedział za kim pójść więc zwyczajnie postanowił się przejść. Wyciągnął odtwarzacz z torby i puścił sobie muzykę. ((właśnie sobie przypomniałem że przecież akcja Harrego Pottera dzieje się przed XXI wiekiem... Tam nie ma telefonów... ani powerwolfa...))
  20. - Ależ ona jest słodka gdy śpi... - pomyślał patrząc na Amy. Pogłoski były prawdziwe. Najnudniejsza lekcja w szkole.
  21. Power ruszył ku rzeczonej sali. Po chwili dotarł i wszedł. - Nie spóźniłem się? - zapytał stojąc jeszcze w progu.
  22. Power mimo iż znał miejsce, rozglądał się. Jednak nie by podziwiać a po to by znaleźć Oxy'ego. - Dobra, gdzie on jest... - powiedział sam do siebie.
  23. Mam cię już w znajomych na steamie to jeszcze tylko do klanu mnie przyjmij
×
×
  • Utwórz nowe...