Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. Mephisto The Undying

    Multisesja: Pakt

    Jonathan westchnął. - Jak nisko upadłem aby być zmuszonym budzić człowieka. - pomyślał. Zapukał ponownie. - Pierwsze ostrzeżenie wyczerpane, to jest drugie. Wstawaj, albo wyniosę cię na zewnątrz. I nie mam na myśli korytarza... A wiesz że jestem do tego zdolny... - powiedział.
  2. Mephisto The Undying

    Multisesja: Pakt

    Jonathan spojrzał na zegar. Westchnął, podniósł się z fotela, ruszył cichym krokiem w stronę pokoju Elizabeth. Spiął włosy w kucyk, a gdy znalazł się pod drzwiami zapukał na tyle głośno by ją obudzić. Wiedział jednak że nie śpi. - Panienko, mimo iż pogoda dziś kiepska powinnaś wstać. - powiedział i oparł się o ścianę tuż obok drzwi.
  3. Mephisto The Undying

    Multisesja: Pakt

    Jonatan, siedział w spokoju na dachu rezydencji. Deszcz nie był dla niego niczym nieprzyjemnym, dodawał mu sił. Zawszę lubił gdy podczas wykonywania pracy, która od pięciu lat nie była jego głównym zajęciem, padało. Mógł wtedy mówić że nawet niebiosa rozpaczają nad losem osoby która zaraz odejdzie. Jego wygląd, poza delikatnie wydłużonymi włosami, obecnie rozpuszczonymi, pozostawał taki sam od pięciu lat. Westchnął cicho, i zszedł na dół. Wszedł do rezydencji, a upewniwszy się że nikogo nie ma w pobliżu, osuszył się. Ruszył do salonu. Teraz już tylko czekał aż Elizabeth się obudzi.
  4. Alexander znowu się uśmiechnął. - Bo ja pierwszy zauważyłem. - powiedział, - No i może nie każdy dałby radę cię złapać. Kilka osób pierwszy raz było na miotle.
  5. Alex uśmiechnął się. - Drobiazg. - powiedział. - W końcu spadałaś, więc co miałem zrobić? - dodał gdy już go puściła.
  6. - Jak spadałaś to ja cię złapałem. - powiedział spokojnie.
  7. - Ta, ja też... Ale podobno jak jest cię cicho to nie jest źle... Mam tylko nadzieje że się nie poparzę ani nic...
  8. Alexander zastanowił się przez kilka sekund - Eliksiry. - westchnął. - No to za dobrze nie jest...
  9. ((KLACZ? KLACZ? Wu te ef?)) Power uśmiechnął się. - Czy ja wiem czy aż tak ciekawe? Trochę dziwne. - powiedział wciąż tańcząc.
  10. - Wszystkie gwiazdy widziałem... No dobra, sporo. Ale nie jest to raczej tak ciekawe jak się spodziewałem. - powiedział.
  11. Burza... Jeśli utrzyma się do zmierzchu to możemy spodziewać się Zmierzchu Boga Gromu. I ragnaroku...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      No to znaczy że Surtr jest u Ciebie na dzielni :v

    3. Eivel

      Eivel

      Dobra kryptoreklama koncertu Amon Amarth 26 kwietnia :P

    4. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      Co ty mówisz, żadna kryptoreklama :P

      Zwyczajnie wojna bogów...

      Chociaż może to to samo?

  12. Alexander uśmiechnął się do Amy. - Głowa już nie boli? - zapytał podchodząc.
  13. - Ja jestem Power Mad. - powiedział, gdy muzyka zwolniła, zaczął dostosowywać się do odpowiedniego rytmu.
  14. ((Ta suczka ma jakiś wygląd?)) Power dość szybko złapał rytm. - A tak w sumie, jak Ci na imie? - zapytał.
  15. Power zdziwił się, trochę. Nie był mistrzem tańca, ale spróbować mógł. - Aha. No to wygrajmy te nagrodę. - powiedział.
  16. Aaron Aaron uśmiechnął się, ale nie było tego widać przez chustkę. - Wspaniale zatem... Czyli dostałem się. - pomyślał. Cieszył się z powodu dostania się do załogi. Spojrzał na Johna, a potem na nowego kapitana. - Skoro przeżyliśmy, możemy już wyjść? Trochę tu śmierdzi. - powiedział spokojnie, ale odważnie
  17. Power zdziwił się nieco, ale nie opierał się. - Ale jaka najlepsza część? - zapytał.
  18. - Dobrze, to nie będziemy cię męczyć. Wracaj do zdrowia. - powiedział z uśmiechem i ruszył ku wyjściu.
  19. - Ta, to było głupie. Powinnaś bardziej uważać. - powiedział zakładając nogę na nogę. - Cóż, będziemy uważać.
  20. - Was? Drewniane noże? Doprawdy? - powiedział jakby właśnie poinformowano go o jakimś absurdzie. - Co ona z tym zrobi? Drzazgi nam powbija?
  21. Alexander razem z Ari ruszył ku skrzydłu szpitalnemu, gdy dotarli rozejrzał się, a nie zobaczywszy ,,higienistki'' powiedział głośno - Cześć Amy. Jak zdrowie.
  22. - Miałem nadzieje na jakąś praktykę... - westchnął, usiadłszy na trawię. ((Hogsmeade jest od trzeciej klas?))
  23. Power podniósł głowę. - Eh? Ile spałem? - mruknął do siebie. Po chwili wstał, otrząsnął się. - W sumie, przeszedł bym się gdzieś... - powiedział pod nosem i wyszedł z miejsca pracy. - Może jarmark... - powiedział i zaczął kierować się w rzeczonym kierunku.
  24. - Ciekawe o czym będzie lekcja. - powiedział już wesołym tonem do Ari, idąc za Hagridem.
  25. - A nie nic, w każdym razie nie była to żadna obraza, tylko tak głośno myślałem. - Odpowiedział uprzejmie.
×
×
  • Utwórz nowe...