Skocz do zawartości

Add

Brony
  • Zawartość

    103
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Add

  1. Krótko zwięźle i na temat Ludzie więcej cierpliwości, tłumacz też człowiek i ma swoją pracę/studia/szkołę (niepotrzebne skreślić) Rozdział będzie, kiedy będzie.
  2. Co żeś uczynił Draquesie, jestem rozdarty. Mam cię zatłuc za zakończenie tegoż jakże Epickiego (nie, nie chodzi że jest z epiki) dzieła, czy też chwalić za takie, a nie inne zakończenie. Wybieram to drugie Czyli głosuję na EPIC. Argumenty do epic w spoilerze bo Draques kazał pochować fabułę a mnie się nie chce (kit że dużo wcześniej, ale wykład to wykład)
  3. Powiem jedno (w odniesieniu do rodzaju muzyki) MOOOOOOOOOOOOOOOOOOORRRRRRRREEEEEE!!!!!! Czekam już na widowiskowy opis tej, jakże zacnej, akcji. Nakręciłeś mnie człowieku/kucu jak mało kto. Jednakże wiedz, że jeśli zepsujesz następny rozdział, znajdę cię nawet na drugim końcu świata i zrobię ci takie [Gore], że Cupcakes przy tym to będzie bajeczka dla dzieci (MUHAHAHAHAHAHAHAHA!!!)(ale wiadomo, byle opowiadanie do MLN nie wylądowało ) A tak na poważnie, rozdział zacny milordzie. Opis strefy i rozważania bohatera, na temat buntu i życia są widzę coraz bardziej udoskonalane. A jeszcze to przywiązanie do Midnight, mimo że było ukazane wcześniej, teraz stało się klarowniejsze. Coś tu wyczuwam ale nie powiem co, bo nie wiem Pisz dalej, bo nie mogę się doczekać
  4. Zacznę wać od pochwały twego opowiadania. Rozdział I jest ciekawą zapowiedzią, skończyłeś w dobrym momencie, dzięki czemu przyciągniesz czytelnika do następnego rozdziału. Choć zdaje mi się, że wiem na czym skończyłeś, lecz mogę się mylić i nie chcę psuć innym zabawy w zgadywaniu Co do poprawności naszego zacnego języka polskiego, to nic nie wyłapałem, ale jest dość wcześnie i zaraz lecę na wykład, więc przeczytam raz jeszcze później. Co by tu jeszcze, a tak. Historia Silent, mimo iż smutna, wydaje się normalna. Może dlatego, że już się naczytałem milijon [sAD], albo jestem nieczułym draniem Ale to tylko moje odczucie. Jak sobie coś przypomnę to napiszę
  5. Cóż powiedzieć, cóż napisać? SPOILERY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zacznę od końca. Rozdział VI pozostawił lekki (hmm...) niedosyt. Zabrakło mi czegoś w zakończeniu, nie pytaj czego, bo nie wiem. Od początku ładnie się przedstawia opis zamku, reakcja głównych bohaterów, zapadnia przypomniała mi mój zjazd do piwnicy w wieku 8 lat, było fajnie póki nie spadłem na wungiel Dodałeś nawet postać "Mrocznej Zjawy" czy jak go tam zwali, jako organisty Niby zły ale jednak dobry. Dalej, przejścia Sawanta i Silent po rozdzieleniu, ten żal złych uczynków względem przyjaciela, radość ze spotkania i to zakończenie. Rozumiem je w pełni, choć jak wcześniej wspomniałem, czegoś mi zabrakło, czego? Nie wiem :( Błędów wykazywać nie będę, to zrobił Psoras. Całość opowiadania ma kilka zmiennych, które można było poprowadzić ciut inaczej. Dajmy na to spotkanie Twi i Sawanta. Ona by go nie wypuściła tak po prostu, już prędzej by przeprowadziła kilka badań Wcześniej, spotkanie naszych przyjaciół z podróżnikiem. Kto normalny na dzień dobry daje komuś zioło? Ale to wyjaśniłeś później, więc jak dla mnie jest dobrze Przepraszam najmocniej, że nie umiem pisać recenzji. Jednakowoż polecam to opowiadanie wszystkim, którzy chcą się pośmiać, trochę porozważać, czy też po prostu się nudzą. Zachęcam Cię do dalszego pisania, z chęcią poznam dalsze losy naszej dwójki przyjaciół/kochanków P.s. Silent wyzdrowiała, a Sawant pozostał idiotą?
  6. Nie tylko ty smutasz, ale nie bój nic, autorka zapewne ciężko pracuje by ukazać nam swe dzieło w nowym rozdziale pełnym akcji. (A jak nie, to zaczynamy akcje kopalnianą - kto nie wie o co chodzi odsyłam do "Save me")
  7. Zgadzam się z moimi przedmówcami. Wyjaśniło się w sumie mniej niż się nazbierało. Powiem szczerze, że czekałem na kolejną część, jak wygłodniały wilk na ochłap mięsa. A dostałem... plasterek pysznej szyneczki i wołam "JESZCZEEE!!". Narobiłeś smaka i znów urwałeś w najlepszym momencie (dla ciebie ). Ogólnie rozdział, nie wiedzieć czemu, wydał mi się za krótki. Więc mówię pisz, pisz więcej, pisz do upadłego
  8. Sprowokowałeś mnie. Piszę tutaj (trolololo) A co do samego opowiadania to jest na dobrym poziomie, nawet bardzo. Czuć że jest hmm... inny, ale to właśnie przyciąga czytelnika
  9. Pierdole nie robię... Mój Musk... zaraz... co? Matko tak mi to zryło banie że już "Mózg" napisać nie umiem... CHCE WINCEJ A poza tym popracuj nad opisami, tu się zgadzam z nadobną damą zwaną Cahan @down Najszersze przeprosiny (GOMENASAIII)
  10. Draques dzięki za odkopanie tego fica. Historia naprawdę... urzekająca? Tak to chyba dobre słowo. Czytając to, poczułem się jakbym to ja przeżywał rozterki tej klaczy. Szczególnie walka z samym z sobą jest napisana jakby ktoś opisywał własne uczucia po lub w czasie właśnie takiej sytuacji. Czyli mówiąc krótko, jestem za epic/legendary właśnie z tego powodu - oddania uczuć bohaterki. P.s. Pisz więcej, bo naprawdę potrafisz wczuć się/oddać uczucia postaci.
  11. Rzeknę ładnie... MOOOOOOORRRRRRREEEEeeeee...!!!!! Nie wiem skąd wziąłeś pomysł na to, ale wiedz, że jeśli zrobisz z tego książkę to kupię ją nawet za 100000000000000.... do n-tej. Co do samego opowiadania, powiem tyko że jest zaje*iste. Jak skończysz pisać, to się wysilę na wymyślenie plusów do EPIC P.s. Także przyłączam się do akcji kopalnianej
  12. Szukam fica o Pipsqueak'u. Się to chyba "Gwiezdny pył" nazywało, ale nie jestem pewny. Jakby ktoś wiedział gdzie to znaleźć mogę byłbym wdzięczny.
  13. Wielki powrót, mała bitwa. Cóż mogę napisać? Było dobre waćpanie, pomimo upływu czasu nie straciłeś skilla, że się tak wyrażę. Tylko jedno ale... Gdzie są epickie bitwy mości Ravebow?! Mam nadzieję, że nadrobisz ten aspekt w kolejnym rozdziale, bo szczerze tylko tego mi było brak.
  14. Oj tam offtop. W każdym bądź powodzenia i dobrej passy pisarskiej życzę
  15. Ale na najważniejsze pytania nie odpowiedziałeś... Gdzie mieszkasz i kiedy idziemy na cydr?
  16. Xdeh matura za nami, wiec mów gdzie mieszkasz i idziemy chlać. A potem w czerwcu powtórka, bo trzeba opić wyniki. A na serio to trzy pytania: 1. Coś jeszcze zdajesz? 2. Jak ci poszło? 3. Kiedy wrócisz do pisania Waćpanie?
  17. Zacne rozdziały milordzie. Podsumuję krótkim stwierdzeniem, pisz szybciej i wrzucaj częściej Sama historia zapowiada się bardzo ciekawie, tylko lekko się zdziwiłem żeś taki spokojny ale to nic. P.s. Mógłbym prosić o wersję pierwszą tak dla porównania?
  18. Cóż by można powiedzieć... Rozdział trzyma poziom, charakter postaci się nie zmienił (raz jakiś autor nie pisał miesiąc i już zupełnie inny charakter miał bohater). Co by jeszcze, kartka z dziennika jak to kartka z dziennika (mogłeś dodać "Mój słodziutki krwawy pamiętniczku") głowy nie urywa ale mniej więcej z Chronologium (chronocośtam) daje możliwości na większe domysły co do przyszłości fica. Podsumowując pisz dalej bo fic jest zacny w mym skromnym mniemaniu.
  19. G lub E, jak pozostanie sobą będzie chaos jak się zmieni w podmieńca... będzie większy CHAOS bo będzie mógł być wszystkim. Chociaż w sumie nie ważne czy będzie sobą czy czymś innym Dolas zawsze będzie Dolasem.
  20. Wisicie mi przeszczep przepony, płuc, krtani i innych organów czy narządów potrzebnych do oddychania, mówienia i śmiania Tyle razy spadłem z krzesła śmiejąc się, że chyba zmieniły kolor na fioletowy! Czekam na więcej!! I jeszcze ten "tajemniczy" telefon pod koniec
  21. Nawet w Sodomie i Gomorze nie działo się tak źle jak tutaj. Ortografia leży, szybkość akcji jest zabójcza i do tego leci jak pijany messerschmitt. Do tego nieoznaczone zmiany miejsc akcji np.: jesteśmy w lesie z całą grupką, a zaraz nie wiadomo kiedy przenosimy się do zamku. No i jeszcze jedna rzecz. Przeczytałem koniec 3 razy ale dalej nie wiem KTO JEST NA KOŃCU bo na pewno nie Celestia. Ale nawet w Sodomie znalazło się pięciu sprawiedliwych. Fabuła, gdyby nie zapierdzielała jak durna i ją dopracować to mogłaby być dobrym materiałem. Podsumowując jeśli chcesz to przeczytać, wyłącz myślenie, bo ci mózg zeżre.
  22. Ekhem... Tak zacznijmy od początku... "-Co czytasz panie?""- Słowa słowa słowa" tutaj to nie pasuje. Czemu zapytacie? Dlatego że jest to jeden z lepszych ficów jakie czytałem (a było ich wiele) Co do całości opowiadania, zaczynając od I części widać poprawę w stylu i znajomości pisma (mniej błędów dla niekumatych) Akcja tak jakby porusza się sinusoidą więc czasem zwalnia czasem przyśpiesza, chociaż częściej to drugie, ale jest to dobre. Przynajmniej nie pędzi na złamanie karku do końca. Wątki wszelkiej maści dobrze rozbudowane, lecz także czasem pokręcone w moim skromnym mniemaniu. Co jeszcze... Jak sobie przypomnę to napiszę. A teraz dwie prośby: 1. Pisz, pisz szybciej, pisz do upadłego - przeczytałem obie części w niespełna trzy i pół dnia. 2. Mógłby ktoś podesłać link do bonusu, bo za nic go znaleźć nie mogę (chyba że go jeszcze nie ma )
  23. Zapoznałem się, przeczytałem i polubiłem. Teraz tylko oczekiwać na kolejny rozdział. Ps. Powodzenia z maturką, ja zdaję Fiz podstawa i Mat rozszerzenie
×
×
  • Utwórz nowe...