Skocz do zawartości

Sir Hugoholic :3

Brony
  • Zawartość

    167
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Sir Hugoholic :3 wygrał w ostatnim dniu 8 Maj 2015

Sir Hugoholic :3 ma najbardziej lubianą zawartość!

O Sir Hugoholic :3

  • Urodziny 07/17/1992

Kontakt

  • Skype
    sejten11
  • Gadu-Gadu
    9572841

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier
  • Miasto
    Dolnośląskie, Dzierżoniów
  • Zainteresowania
    Poza MLP - gitara, Star Wars, muzyka, Tolkienowskie Śródziemie, Wiedźmin, gry komputerowe, nic wyjątkowego ^^
  • Ulubiona postać
    Nie dam rady dać jednej, wybaczcie, one wszystkie są genialne :3

Ostatnio na profilu byli

243406 wyświetleń profilu

Sir Hugoholic :3's Achievements

Słodki kucyk

Słodki kucyk (3/17)

153

Reputacja

Aktualizacja statusu

Zobacz wszystkie aktualizacje Sir Hugoholic :3

  1. "czas wdziać to zacne obuwie!" czyli polskie udźwiękowienie Heroes V jest do rzyci.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Ylthin

      Ylthin

      Agraela podciąga filtr na głosie, który chwilami maskuje braki w grze Lindy - w angielskim dubbie filtr jest dużo słabszy, bo i aktor gra nieco lepiej. Szczególnie widać to np. w singlowej misji ToE (gdzie Agraelowi poskąpiono tego filtra i wszystkie niedoróbki wyłażą na wierzch) i (SPOILER) w kampanii Raelaga, gdzie dostajemy tekst "na żółć Malassy" dosłownie odczytany z kartki.

      Izabela ma nie tylko słaby VA, ale i źle dobrany głos. W wersji angielskiej wypada dużo lepiej,...

    3. Ylthin

      Ylthin

      ...no i ucięło mi komentarz.

      Anyway: angielska Isabel jest o niebo lepsza od polskiej Izabeli, tak samo jak i wszelkiej maści NPCe (za wyjątkiem Kapłana z misji 4 kampanii Przystani - polski głos jest niższy i bardziej dojrzały, co lepiej pasuje do postaci). Godryk w obu wersjach wypada całkiem przyzwoicie, angielska Freyda jest zbyt dziecinna w porównaniu z polską.

    4. Ylthin

      Ylthin

      Angielski Markal (polskiego nie słyszałam) mówi z komiczno-rosyjskim akcentem i mocno zaciąga głoskę "r", co o dziwo sprawdza się całkiem nieźle i nawet dodaje postaci charakteru. Polski Findan jest okrutnie wręcz nadęty i sztywny, jakby połknął całą sosnę z igliwiem - oryginalny VA wypada dużo lepiej (patos na patosie i patosem pogania, ale da się go chociaż słuchać bez bólu zębów).

    5. Pokaż następne komentarze  [3 więcej]
×
×
  • Utwórz nowe...