Skocz do zawartości

Sir Hugoholic :3

Brony
  • Zawartość

    167
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Sir Hugoholic :3

  1. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Pamiętam jak mi zmarł dziadek. Pamiętam ten dzień, jakby miało to miejsce wczoraj mimo, iż stało się to dokładnie w przeddzień zakończenia roku szkolnego w trzeciej klasie szkoły podstawowej. Nie jest to przyjemne uczucie, domyślam się, że byłaś z nim bardzo zżyta. Pewnie słyszałaś to już, ale odpowiedz sobie na pewne pytanie - czy Twój dziadek chciałby, byś teraz tak się załamywała? Wątpię w to. Tak samo jak mój na pewno by mi tego nie życzył. Tęsknota jest zrozumiała, kurczę, ja za swoim do dzisiaj tęsknię, ale nie pozwól na to, by to uczucie zaczęło rządzić Twoim życiem. Zobaczysz, że w końcu poczujesz się lepiej
  2. Bardzo zacny avek :3

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Amolek

      Amolek

      Polecam całym serduszkiem :3

    3. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Spoko :3 Oby było dobre :3

      Nudzisz się? Bo pogadałbym sobie z ludźmi :3

    4. Amolek

      Amolek

      A co mogę robić na studiach innego, jak się nudzić? :D

      Akurat sobie odpoczywam po dwóch kolosach.

  3. Poza bardzo trafionymi argumentami MaciejKamila dodałbym jeszcze to (i zaznaczył, że całego wątku nie przeczytałem, podobnie zresztą jak on). W fandomie chyba najbardziej rozchwytywane są klacze, które są dziewczęce/urocze do bólu i podejrzewam, że niemała w tym wina tego, iż Daring Do jest mało popularna. Na punkcie Coco Pommel, gdy się pojawiła sporo osób (w tym ja) dostało świra, a najczęściej wyłapywanym argumentem jej fanów było "she's adorable/cute". Z tego samego powodu dużo osób lubi Rarity, Twilight, Lunę, Fluttershy, no i sporo innych postaci, których obrazki zalewają internet. Daring Do się od nich różni i to sporo. Pierwsza postać, z którą mi się ona kojarzy to Indiana Jones (przynajmniej w kwestii profesji, bo osobowości się różnią delikatnie), odbiega od tych uroczych, cukierkowych do bólu czasami wręcz klaczy, by ją polubić trzeba pójść w inną stronę, niż za argumentem, który można streścić w prostym "d'awww". Przez to, moim zdaniem część jej potencjalnych fanów odpada. Podejrzewam, że gdybyśmy na jej miejsce wpakowali kolejną podobiznę Fluttershy, to byłaby znacznie bardziej popularna Ale lepiej, by do tego nie doszło, Daring Do chyba jest jedną z najbardziej wyróżniających się postaci i osobiście ją bardzo cenię. Mam nadzieję, że trafi się z nią więcej odcinków w przyszłości. A, że jest mało popularna? Nie po ilości fanów powinno się oceniać postacie z seriali/filmów itd. To tyle ode mnie.
  4. @Burning Question Odwiedzę na pewno, w Krakowie było świetnie, a niemała w tym Twoja zasługa, pobyt tam straciłby wiele, gdyby nie towarzystwo HTTYD 2 obejrzę zapewne, chociaż boję się, że zejdę na zawał :(
  5. Padło na mnie, hm? Cóż, droga BQ, opowiem Ci o mojej wycieczce do Krakowa, która miała miejsce w długi weekend, bo pewnie nie wiedziałaś, że tam byłem Mój "wypad" był bliski niepowodzenia ze względu na chorobę (przeziębienie w moim przypadku zawsze ma denne wyczucie czasu i tego roku nie było inaczej), lecz na szczęście udało mi się wykurować wystarczająco, by pojechać i nie zarazić BQ niczym poza hugami Sama podróż autobusem (a właściwie polskim busem, polecam przewoźnika swoją drogą) była przyjemna, poza tym, że zapewne w ramach kampanii wyborczej komisyjnie zmasakrowano fragment autostrady (?) przy samym Krakowie, co zapewniło godzinne opóźnienie XD Nie ukrywam, trochę stres miałem, bowiem to pierwszy raz, gdy kompletnie sam gdzieś pojechałem, ale na szczęście problemów żadnych nie było (przynajmniej dopóki nie mogliśmy się nawzajem znaleźć na dworcu, bo jeden derp i drugi się nie połapał, że owy dworzec jest dwupoziomowy ). Gdy już na siebie trafiliśmy (tudzież odkryliśmy, czemu nie mogliśmy na siebie trafić wcześniej) to ruszyliśmy w stronę przyszłej bazy wypadowej do Krakowa (a przy okazji w tramwaju przekonałem się, że jestem totalnym noobem w kwestii "nowoczesnych" technologii ). Po drodze zahaczyliśmy o sklep, kupiliśmy trochę soczków... no dobra, dobra, kupiliśmy piwo :c W każdym razie... dotarliśmy na miejsce, Hugo był zbyt leniwy, by wypakować graty, więc walizka dumnie leżała przez cały pobyt na środku pokoju, no i tak wyglądał piątek. Wieczór spędziliśmy na oglądaniu filmów animowanych, tego dnia były to: How To Train Your Dragon (Toothless, nienawidzę Cię za to, jaki jesteś uroczy ) i Megamind ("what a drama queen XD ). Cóż, tak wyglądał piątek. Teraz sobota. Hugo jak zwykle obudził się wcześnie, ku niewątpliwemu "zadowoleniu" Pani gospodarz . Zjedliśmy śniadanie i pora zacząć pierwszy "normalny" dzień w Krakowie. Z tego miejsca pragnę pozdrowić kolegów z tyłu tramwaju, którzy chyba wypluli płuca ze śmiechu i zapewnili wszystkim rozrywkę z rana XD Pierwsze miejsce, do którego się udaliśmy jest chyba oczywiste - Wawel. Szczęście było po naszej stronie, bowiem trzeba było kupić bilety jedynie na Dzwon Zygmunt oraz do grobów królewskich. No i, rzecz jasna - jakieś piśmidło o Wawelu, by nasze zwiedzanie nie polegało na tępym wpatrywaniu się we wszystko (koniec końców sporą większość zwiedzania i tak podsłuchiwaliśmy przewodników ). Jestem kiepski w opisywaniu miejsc, bardzo kiepski, lecz wizualnie Wawel prezentuje się świetnie i... ehh, nie wiem, co dodać xD Co do Dzwonu Zygmunt - dojście do niego było dla mnie.. kłopotliwe, ludzie w dawnych czasach to chyba krasnoludy były, bo ciasno tam strasznie było A Hugo dotknął dzwona, bo liczy, że zgodnie z tym, co stwierdził przewodnik pomoże mu to znaleźć dziewczynę Po dzwonie przyszła pora na groby królewskie. Po raz kolejny nie mam za wiele do napisania, tak naprawdę każdy, kto zna trochę historii wie, czego tam się spodziewać. Jak mówiłem - w opisywaniu miejsc jestem beznadziejny, wybaczcie :( Po Wawelu, cóż... była pora na obiad. BQ postawiła sobie za cel zdeptanie moich prób zrzucenia kilogramów, więc na start poszliśmy do Moaburger na lekko... przerośnięte hamburgery, których, cytuję "nie da się zjeść z godnością" (niestety jest to prawda XD). Ledwo się udało je wcisnąć, ale jakoś poszło. Chwilę zamarliśmy w bezruchu po tym jak wypełniliśmy brzuchy po brzegi, ale cóż... trzeba iść dalej. A BQ postawiła sobie za kolejny cel zmusić mnie na pójście do kina na Interstellar, więc motywację miała do kontynuowania wycieczki. Tak więc dojechaliśmy tramwajem blisko galerii, a w samej galerii mieliśmy sentymentalny powrót do przeszłości. Do czasów, gdy kolejki do sklepów ciągnęły się kilometrami. Dokładnie taka kolejka nas powitała gdy poszliśmy po bilety. Ale poszło szybciej niż się spodziewaliśmy, więc niedługo potem znaleźliśmy się na sali kinowej i mogliśmy oglądać film. Film, który wbił mnie w fotel i do teraz mam kompletną sieczkę w głowie na myśl o nim. Więcej takich filmów, a nie durnowatego kina akcji, gdzie jeden glina rozbija cały kartel narkotykowy paroma strzałami z pistoletu, a po drodze ratuje damę w opałach. Reszta dnia... pochodziliśmy po rynku (no i zostałem zmusz...grzecznie poproszony o spróbowanie kasztanów, które także okazały się dobre ^^ Potem powrót no i wieczór/noc spędzone na oglądaniu filmów - Zaplątani i Frozen ^^ Oba genialne, a Olaf to postać bardzo podobna do mnie, bowiem "he likes warm hugs" No i to jest sobota, teraz ostatni dzień - niedziela. Po raz kolejny Hugo obudził się pierwszy no i na początek dnia obejrzeliśmy Drogą do El Dorado. Po tym po raz kolejny - na miasto. Lecz tym razem dzień spędzony wyłącznie na jedzeniu co wpadnie w ręce. Najpierw było sushi i robienie wiochy, bowiem nigdy wcześniej nie jadłem nic pałeczkami no i... nie było źle, ale też nie najlepiej Ale samo jedzenie bardzo dobre i poszedłbym tam jeszcze raz. A potem ciastka, których paczka kosztowała "tylko" 80 zł no i cupcakes. Nie ma tu za dużo do pisania, bowiem nic konkretnego nie robiliśmy. Potem był jedynie powrót no i na ostatni wieczór obejrzeliśmy Nowe Szaty Króla, a Kronk to moja nowa ulubiona postać Disney'a Uf... wyszło krócej, niż się spodziewałem. Niestety zdjęć z wypadu nie mam :( A teraz nam wyśpiewa grzecznie o swoich przygodach: Uszatka, Imesh oraz Burning Question :3
  6. Dostałem od lekarza lek, który się wlewa do małego kieliszka (np od wódki) i pije z lekką domieszką wody. Ciekaw jestem reakcji na jutrzejszych wykładach.

    1. Cahan

      Cahan

      A to takie dziwne? Dużo jest takich leków.

    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Wszystkim poza butelką przypomina wódkę. No i będę go pił z kieliszka od wódki. Będzie to wyglądało co najmniej interesująco :v

  7. Zna ktoś dobrą wtyczkę do google chrome, która blokuje kampanie wyborcze?

    1. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Mój facebook pęka w szwach ;_;

    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Kandydatów i aktywnych politycznie ludzi nistety :c

  8. Nie chcę brzmieć jak jakaś maruda, ale mam wrażenie, że znacznie ciężej mi jest mi tu się odnaleźć niż na mlpforums :v

    1. Sowenia

      Sowenia

      Nic w tym dziwnego skoro tam siedzisz...z rok jak nie więcej, a tutaj ile? Nie wiem czy miesiąc by się nazbierał. No i system forum inny.

    2. Burning Question

      Burning Question

      Jakby na mlp forums była taka sama organizacja działów i tematów jak tutaj to chętnie bym tam siedziała ale ten wszechobecny chaos i spam jest nie do zniesienia :c

    3. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Przydałby się tam porządek w niektórych sekcjach, tu się muszę zgodzić.

  9. 266 powiadomień... nawet nie przeglądam.

  10. Wszyscy się jarali meczem, a ja w tym czasie spałem, fajne uczucie xD

    1. ApulJack

      ApulJack

      a ja w tym czasie chlałem xD

    2. thornix

      thornix

      A ja patrzyłem na wracających z meczu ludzi :v

  11. Jak ja uwielbiam patrzeć, gdy ludzie się kłócą na facebook'u XD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [11 więcej]
    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      W moim wodą Żywiec Zdrój Truskawkowy :v

    3. Sowenia

      Sowenia

      A kto nie lubi oglądać afer internetowych? :v

    4. ApulJack

      ApulJack

      łel mój brat to weganin (tak jakos pewnego dnia mu strzeliło do głowy)

      i sie z niego śmieje, bo jak np. wyciągam szynke by sobie coś zrobić to mówie mu żeby nie dotykał bo sie poparzy xD

      plus jest taki, że przyjanmniej jak kupuje sobie popcorn z masłem to mi go nie wyżera :>

  12. Uwielbiam to, jak politycy gadają o tolerancji, a zarazem najmniej pojmują, czym ona w ogóle jest.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Hipokryzja, lecz politycy nazywają to inaczej.

      @WilkU - miałem na myśli to, że to nie jest w porządku, że teraz Polacy obrywają za opieszałość w sprawie muzułmanów, z którą nie jesteśmy związani. Nie my im tam taki Eden załatwiliśmy, tylko właśnie Wielka Brytania.

    3. WilczeK

      WilczeK

      Wiem, a ja napisałem dlaczego tak się dzieje. Muzułmanie maja już zbyt silną ''pozycję'' i tyle. Problem jest a ludzie lubią szukać winnych i trafiło na nas.

  13. Internecie, weź się w końcu ogarnij.

    1. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      Nigdy! Internet jest czasownikiem nieobliczalnym nie zamkniesz go w żadnym zbiorze ortograficznym!

  14. Ehh, nie potrafię Heroes VI ogarnąć nawet na poziomie łatwym >< Ktoś ogarnia tą grę? xD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [13 więcej]
    2. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      A ja lubię Heroes VI .-.

    3. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Wolę Heroes V, gdzie SI nie miało lepszego przyrostu w jednym mieście, niż ja w pięciu... xD

    4. thornix

      thornix

      Zależy jeszcze jaki poziom trudności...i uwielbiany przez wszystkich tydzień zarazy :v

  15. Faktura napisana czcionką comic sans. Teraz już widziałem w tej pracy chyba wszystko.

  16. Rodzice wyjechali nad morze... to oznacza tylko jedno... >.> <.< >.> OGLĄDANIE MLP BEZ SŁUCHAWEK!!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Nie, ja mam dokłądnie tak samo XD

    3. ApulJack

      ApulJack

      Ja akurat chyba nigdy nie oglądałem MLP na słuchawkach, no nie cisnołem też na całą pyde ale jak komuś przeszkadzało to niech zamknie drzwi xD

    4. Sowenia
  17. Nudzę się, chce ktoś pogadać? :v

  18. Prędkość pobierania wzrasta. Czas do zakończenia... także... jak? >.>

  19. Sir Hugoholic :3

    Borderlands (seria)

    Interesowałoby Cię rozpoczęcie gry od nowa w coopie?
  20. Sir Hugoholic :3

    Borderlands (seria)

    Niklas, a masz Bordera na PC? Dwójka ma ciekawsze questy typu "Shoot this guy in the face", zabić typa i wykonać teabagging na jego zwłokach, przywalić gościowi tak mocno, by eksplodował xD Naprawdę, fantazja twórców tam przekroczyła wszelkie granice
×
×
  • Utwórz nowe...