Skocz do zawartości

Sir Hugoholic :3

Brony
  • Zawartość

    167
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Sir Hugoholic :3

  1. Wątek o Bogu. Ewidentnie jeden z powodów, dla których tak rzadko tu bywam.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Ylthin

      Ylthin

      Z jakichkolwiek dyskusji o religiach rzadko wynika cokolwiek. Wiecie, większość wierzeń wydaje się opierać na zasadzie: "mamy monopol na Jedyną Prawdę Objawioną, reszta to heretycy i oszuści", a w takich warunkach dyskusja jest... mało możliwa.

    3. Trahall

      Trahall

      I dlatego wyszedłem z założenia

      "Twój bóg ma krzyż, mój ma topory, jak sądzisz, który jest dla mnie bardziej przekonywujący?"

    4. WilczeK

      WilczeK

      To po co zakładać te tematy? I co ważniejsze, po co się w nich odzywać?

  2. http://www.foddy.net/CLOP.html Bawcie się dobrze :v
    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Ihnes

      Ihnes

      Co ty mi zrobiłeś xD Czemu ja w to gram? xD

    3. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Fajnie się cloppuje? xD

    4. Ihnes

      Ihnes

      Kto by pomyślał, że clopowanie może być takie trudne xD

  3. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Żeby nie było, że koleżanka rzuca słowa na wiatr powiem, że jestem jednym z tych, co po roku zmienili kierunek na taki, którego nigdy nie brali pod uwagę. Życie potrafi zaskakiwać i decyzja, którą podejmiesz teraz i tak może w przyszłości ulec zmianie wraz z tym jak będziesz zdobywać coraz więcej wiedzy. Na mnie też rodzice wywierali presję, gdy wybierałem się do liceum. Był to cyrk na kółkach (a koniec końców i tak liceum zmieniłem ku ich niezadowoleniu ). No i kłócili się rodzice z dziadkami, bo ci chcieli, bym poszedł do technikum o czym mi wiecznie truli (dziwne... myśleli, że mnie obchodzi to, co oni ode mnie wymagają ). To gadanie można albo brać na poważnie i się dołować albo przytakiwać grzecznie, a myśleć swoje. Jeszcze czas masz by się zastanowić, jaki kierunek najbardziej Ci się "widzi". I rada ode mnie - nie sugeruj się tym, że daleko, że autobusy i dojazdy. To brzmi ciężko. Ale wcale takie nie jest. zależy jak się to postrzega. Sam do wybranej przeze mnie szkoły dojeżdżałem autobusem, zaś teraz co drugi weekend autem się tłukę 50 km przez dziury na swój sposób jest to fajne. No i można zwalić winę za nieobecność na zajęciach na zepsuty autobus. Tak więc głowa do góry. Od siebie dodam, że żaden z moich znajomych nie trzyma się tego, co chciał robić w gimnazjum. A, nie, czekaj, jest jeden. Przyszły ksiądz
  4. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Mała aktualizacja. ... gdybym zaczekał parę minut z pisaniem tutaj. Przed chwilą dostałem odpowiedź. Nie gniewa się na mnie i w ogóle wszystko jest w porządku także dziękuję tym, co napisali. Mój problem jest rozwiązany i obym następnym razem wykazał się większą cierpliwością. Lekcję z tego wyciągnąłem i jak znowu napiszę z tym samym problemem to śmiało walcie po twarzy
  5. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Dlaczego niby zachowałeś się jak "skończony osioł"? Najeżdżała na ciebie mimo iż ty tego nie chciałeś. Powiedziałeś jej więc w prost, że masz inne plany. Zapewne wbiła na profil Twojej przyszłej (trzymam kciuki) dziewczyny, aby dowiedzieć się trochę o swojej "rywalce". Najprawdopodobniej będzie starała się powalczyć o Ciebie. (To tylko spekulacje. Równie dobrze może Cię olać.) Bądź dobrej myśli, że wszystko się dobrze skończy. Zachowałem się jak skończony osioł, bo nie zareagowałem od razu. Potrzebne było kilka dni, bym tamtej dziewczynie powiedział, że mam już od dawna plany z inną i po prostu nie jestem zainteresowany. A że będzie się starała walczyć to dobrze wiem. Boję się tylko, że jako taktykę obrała sobie zrażenie jej do mnie. Staram się być... im szybciej dostanę odpowiedź tym lepiej... dzięki.
  6. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Jestem tego świadom. Jak pisałem już napisałem co zaszło między mną, a tą drugą osobą. To wszystko jest moją winą i nie zamierzam udawać, że jest inaczej. Pisałem o tym tu po prostu, by to z siebie rzucić. Czekam już drugi dzień, by odczytała wiadomość. I to to czekanie boli mnie najbardziej. I dziękuję.
  7. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Ostatnie dni (od czwartku począwszy) mnie wykańczają. Spieprzyłem sprawę po całości i teraz za to zbieram. Ale od początku. Jest pewna dziewczyna na innym forum, co do której mam nadzieję na więcej niż tylko przyjaźń. Dobrze sobie z tego zdaje sprawę i sama mówiła, że jak spotkamy się w 4 oczy to są spore szanse, że zostaniemy parą. Ale Hugo był cholernym osłem i prawdopodobnie wszystko spieprzył. Czemu? Bo ostatnio napisała do mnie inna dziewczyna. Trochę popisała o tym jak jej się w życiu nie wiodło, jak była i jest u psychologa. No, szkoda mi jej było. Jakiś czas po tym zaczęła bardzo często do mnie pisać, a z czasem po prostu flirtować. Dawałem jej delikatnie do zrozumienia, że to co pisze to chyba trochę za dużo biorąc pod uwagę fakt, że nasze relacje są czysto koleżeńskie, lecz nie przynosiło to skutku. A twardo się postawić nie potrafiłem przez durnowaty strach, że ją skrzywdzę. W końcu w czwartek poszła jeszcze dalej niż w komplementy itd więc podjąłem odpowiednie kroki i jej powiedziałem, żeby przestała w końcu tak do mnie pisać, bo doskonale wie, że już z kimś innym mam takie plany i ich nie zmienię. Trochę ostrzej, lecz nadal stosunkowo łagodnie. Nie ucieszyła się i zaczęła robić typowego guilttrip'a. W końcu zaczęła normalnie pisać po jakiejś godzinie, lecz wtedy też zauważyłem, że odwiedziła profil mojej (oby) przyszłej dziewczyny. I boję się, że jej coś głupiego napisała. A ja sam czuję się jak skończony sk...syn. Czuję się jakbym zdradził. Napisałem długą wiadomość w której opisałem, co się stało. Zrobiłem to wczoraj, lecz nie przeczytała jej nawet mimo, iż logowała się parokrotnie. Czekanie mnie dobija. Boli bardziej niż nawet to jakbym zaprzepaścił swoje szanse. Po prostu już nie wytrzymuję, czuję się bezradny, chcę coś zrobić ale wiem, że nie mogę zrobić nic... A to wszystko to efekt mojej głupoty... i miękkiego serca >.> Przepraszam, wiem jak to wygląda (i, że zapewne namieszałem)... po prostu chcę to z siebie wyrzucić... niech mnie ktoś przytuli :(
  8. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Na start powiem Ci - nie myl depresji ze zwykłym gorszym okresem w życiu, przez który prawie każdy człowiek w jakimś momencie przechodzi. To są dwie zupełnie różne rzeczy, a depresja to znacznie więcej niż zły nastrój. W ... wiadomo gdzie miej Jaksia. Każdy ma swoich wrogów, poza tym po lekturze jego wypowiedzi stwierdzam, że nie masz się czym przejmować. Pokaż się ludziom z dobrej strony to jakieś dobre znajomości zdołasz tu zawrzeć Poza tym to jest internetowe forum, nie traktuj tego za poważnie, ludzie, którzy mają tu z Tobą problem mogą co najwyżej pomachać pięścią albo napisać nieśmieszny komentarz.
  9. Jak mnie wnerwiają ludzie, którzy próbują dopiąć swego wjeżdżając komuś na sumienie...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Są sytuacje, gdy takie podejście jest nieodpowiednie. Ja aktualnie jestem w takiej.

    3. Kobayashi
    4. WilczeK

      WilczeK

      Wiesz jak to mówią, każdy ma prawo do swojego szczęścia.

  10. A Ciebie dlaczemu nie ma na gg :c

    1. Cuddly Doggy

      Cuddly Doggy

      Jestem, tylko zapomniałam zmienić z niewidocznego na widoczny.

    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      A teraz jesteś zalogowana?

  11. Czy tylko mi chce się płakać po tym, jak zobaczyłem trailer 7 epizodu Gwiezdnych Wojen? xD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Ja chyba też.

      Ten miecz świetlny wyglądający niczym krzyż mnie zniszczył.

    3. WilczeK

      WilczeK

      Jeszcze obaczymy, wiele filmów oceniałem z góry i różnie na tym wychodziłem. nie zamierzam ciągnąc tego błędu.

    4. Sosna

      Sosna

      Z tego co wiem, to ten trailer jest jednym wielkim fejkiem :v

  12. http://i.imgur.com/2SUlExo.jpg Yo dawg, I herd, You like private messages.
    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      Nie wiem jakim cudem, ale forum otworzyło się w oknie pisania wiadomości w pracy... XD I dało się je normalnie przeglądać XD

    3. ApulJack
    4. WilczeK

      WilczeK

      Tak się pisze forum.

  13. Miewałem ten kłopot. W moim przypadku pomógł restart komputera. Próbowałeś już tego? W ostateczności możesz spróbować reinstall, ale bierz pod uwagę to, że usunięcie steam usunie także gry, które za jego pośrednictwem instalowałeś.
  14. Sir Hugoholic :3

    VII Wrocławski Ponymeet

    Niestety tak. Mam je rozwalone na całe dwa miesiące i pierwsze startują już za tydzień. Urok studiów zaocznych na prywatnej uczelni to... odbiegające od standardów terminy egzaminów w moim przypadku. Chyba tu opublikuję swój harmonogram zajęć, by następny ponymeet tak zrobiono, bym mógł przyjść
  15. Sir Hugoholic :3

    VII Wrocławski Ponymeet

    Kurczę, musieliście go robić akurat w dniu moich egzaminów na uczelni? Chcę się pojawić, nawet bardzo, ale po prostu w ten dzień nie ma najmniejszych szans, bym zdołał urwać się z zajęć :( Cóż... może będę miał więcej szczęścia następnym razem.
  16. Język w Rayman 2 jest po prostu boski: blublublablableghblegh xD

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Cassidy

      Cassidy

      ja mam ale na ps3 ;-;

    3. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      łeee, dobrze, że ja mam PC i mogę mieć bekę xD

  17. Sir Hugoholic :3

    Problem z Dark Souls

    Jako, iż problem już rozwiązałem z Tobą na steam, to dam tu małą aktualizację, iż teraz nie pojawia się ekran logowania do gfwl po odpaleniu gry, co z kolei uniemożliwia zapisywanie stanu gry. Ostatnia próba jakiej się podjęliśmy skończyła się usunięciem gfwl z komputera i brakiem możliwości jego ponownej instalacji, niestety moja wina. Pomysłów kompletnie brak, po raz kolejny zabezpieczenia antypirackie utrudniają życie uczciwym graczom i sprawiają, że piracka wersja po prostu działa lepiej. Jeśli ktoś ma na to jakieś rozwiązanie to byłoby bardzo fajnie, ja już chyba wysiadam.
  18. Kompletny zawód po wyborach w moim mieście...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Hoshidesu

      Hoshidesu

      Pewnie jeden jest mniej zły od drugiego :D

    3. Sir Hugoholic :3

      Sir Hugoholic :3

      W sumie u nas sytuacja jest klarowna. Burmistrz jest, jaki jest, ale lepszy ktoś, kto coś robi chociaż na koniec kadencji (kiełbasa wyborcza, lecz przynajmniej JAKIŚ rozwój jest) niż taki, który nie potrafi nic poza wyzywaniem osób, które mają inne zdanie...

    4. Burning Question

      Burning Question

      Buk, hujnor, włoszczyzna

  19. Wkrótce potem powstała moja OC Milky, którą już zdążyłam zaspamować forum. Ref sheet wykonany w paincie: Nabazgrałam też wersję w stylu bardziej MLP i w sukience na Galę Grand Galopu. Tak sobie mi wyszła, ale niektórym się podoba: Najnowszą kucykową pracą jest Dr Whooves, narysowany na potrzeby konkursu nagłówkowego tutaj, na tym forum. Wersja pełna rysunku prezentuje się następująco: Szczerze mówiąc, chyba sobie za dużo myślałam o sobie, bo, wbrew moim nadziejom, praca ta nie cieszy się popularnością na devie :c Na forumie też nikt jej nie zauważył :c Mam też parę wipów: Fluttershy i Discord, praca do fanfika, którego namiętnie czytam. Skończę nie wiem kiedy: Milky Mane na jakimś wzniesieniu, skończę też nie wiem kiedy... Cóż, lubię ją rysować. No i to chyba tyle, jeśli chodzi o poniacze... mam parę szkiców, ale myślę, że nie są warte pokazania. A jak rysowałam zanim przerzuciłam się na kuce? Heh, może to dla niektórych będzie zaskoczenie, może niektórzy mnie tu znają z deviantarta lub innych miejsc, gdzie wciskałam swoją twórczość. Dla tych osób mówię – niespodzianka! A oto bazgroły. Są wśród nich prace starsze i młodsze, uporządkowane chronologicznie... nie pokazuję dużej części, tylko drobny wycinek. No to... oto ja. Ja i moje bazgroły. Chciałabym kiedyś wrócić do rysowania czegoś innego, niż kucyki pony, ale na razie nie mam na to siły. To chyba tyle ode mnie. Mam nadzieję, że chociaż część tego co pokazałam przypadnie Wam do gustu n__n" Liczę na krytykę i wszelkie komentarze, bo one naprawdę uskrzydlają i dodają sił do tworzenia dalej. A może macie jakieś sposoby na przezwyciężenie rysunkowego zastoju? Co do rysunków już pisałem w prywatnej wiadomości, że są świetne i naprawdę jest na czym oko zawiesić. A Twój OC wykonany w "klasycznym" stylu z MLP wygląda świetnie ^^ Ogółem bardzo oryginalna OC, a przy tym bardzo ładna, co jest naprawdę rzadkością. Lecz ja nie o tym, bowiem w sumie myślałem o tym, co napisałaś na końcu i się podzielę tym, co często robię ja, jako muzyk, który próbuje swoich sił w pisaniu własnych kompozycji (co także wiąże się z ewentualnymi zastojami spowodowanymi brakiem inspiracji i pomysłów). Więc, cóż, moje rozwiązanie na moje kłopoty jest proste - przeglądam prace innych, a konkretnie utwory. Słucham tego, co inne zespoły robiły, jakie robiły przejścia między poszczególnymi częściami utworów, ogółem wsłuchuję się we wszystkie ich szczegóły. Stąd też czerpię nowe pomysły i staram się o nie opierać, co często przynosi pozytywne efekty. No i, wiadomo, nic także na siłę, bowiem wtedy najgorsze prace wychodzą. U mnie dni, gdy mam dużo pomysłów częste nie są, ale gdy już taki nadejdzie to tworzę za cały miesiąc XD Powodzenia i mam nadzieję, że niedługo wrócisz do rysowania, bo naprawdę świetnie Ci to wychodzi
  20. Sir Hugoholic :3

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Prosto z facebook'owej strony Lembasy- suchary dla nerdów. Jak się nazywa nowotwór, który by miał najlepsze współczynniki jako potwór w RPG'u? Badum tss.
  21. Applejack :3

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [25 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      Generał, ten co miał wywalone na wszystko.

    3. Madavo

      Madavo

      Sonata jest najbardziej rozgarnięta xD

    4. ApulJack

      ApulJack

      Antiander pls ;-;

  22. Sir Hugoholic :3

    Wyżal się.

    Do usług, aczkolwiek mała korekta - *pomogłeś Życzę Ci, byś wstała na nogi jak najszybciej
×
×
  • Utwórz nowe...