Skocz do zawartości

UMBRA

Brony
  • Zawartość

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez UMBRA

  1. Poszukuję korektora oraz pre-readera. Do mojego pierwszego fanfika: tagi to adventure; random; violence. O szczegóły i współpracę proszę pisać PW.
  2. I chyba będę się tego trzymał. Jak na razie to prace idą dość opornie, ale myślę że powstaną kolejne rozdziały. Mój błąd już go poprawiam (albo po prostu uciekł w popłochu). Co do tego to właśnie chodziło o to żeby wyszło, że straż królewska to idioci . Nie miałem jednolitego pomysłu na jej powrót. Podsumowując piszę pierwszy raz więc potknięcia będę miał. P.S Miło wiedzieć, że jednak ktoś to czyta .
  3. Moje czytanie ze zrozumieniem . Kolejny rozdział przeczytałem... i cóż mogę powiedzieć... czekam na więcej, bo to jest epic. Tak więc jednym słowem gratuluję łatwej (ciężkiej) pracy i po raz kolejny czekam na więcej!!!!
  4. Błędy!!! Osobiście ...mnie ...nie ...interesują . Co do FF, to przypadł mi do gustu, lubię Dark Souls . Co do Oneschot to był dobry , ale jeszcze lepszy był I rozdział . Jeśli moje zdanie się liczy (a raczej się liczy), to tłumacz Rainbow Souls jak najszybciej, bo czekam z niecierpliwościom . (Pisałem na szybko z smartfona , więc przepraszam za błędy)
  5. Kolejny rozdział, świetnie. Zacznę najpierw od negatywnej oceny: Za to co zrobiłeś w ostatnim rozdziale, ucięcie w takim miejscu to powinno się ciebie wsadzić do najciemniejszej dziury na świecie. Tym ucięciem wywołałeś u mnie gorączkę i tak zachęciłeś do czekania na kolejny rozdział. Chociaż i tak należy ci się to: . Więc już się do tego podporządkowuję. Pozytywnie zaskoczyła mnie fabuła z rozdziału, Exodus przylatuję do miasta. Postacie, oczywiście Gift pracowita. Web i Lightning nie wiadomo co zrobią(wrócą do grupy czy odejdą). W każdym razie u mnie zapunktował Light, obronił godność księżniczek (kilka punktów leci na jego stronę). Walka z Exoduse coś mi przypomina i mam pytanko, przypadkiem tego pomysłu nie wziąłeś z Sherlock Holmes. Dwóch podmieńców w schronie, no... no... no... gdy nie to że Lock postanowił załagodzić sytuację to możliwe, że była by rzeźnia. O Lock'u to się nie będę wypowiadał. Po tym rozdziale nie da się nic konkretnego powiedzieć. Nawet nie wiemy co Exodus zrobił, mamy jedynie poszlaki (strach i pytanie Penumbryny, strach Oświeconych). Czekam na kolejny rozdział i gratuluję dobrej pracy.
  6. Kilka słów od autora: Jest to pierwszy FF jaki pisze więc lekkie potknięcia będą. Korekta: Mei Prereading: Fistach8 Stracone Życie Prolog
  7. 12 rozdział więc wystawiam ocenę cząstkową. Historia Lock'a zaczyna się rozkręcać więc jest ciekawie. Ciemna strona Lockdown'a fajne, tylko od samej włóczni zginą to trochę naciągane. Po zderzeniu się z "rozpędzonym pociągiem" Blackout'em to praktycznie nic mu nie było. "Petarda" ta bombka kusi od ostatniego rozdziału (może ją odpalą). Wątek kieszonkowego światu jest super bo wreszcie można zobaczyć prawdziwe oblicza tej ich "Kompani". Co do postaci to naszemu rycerzykowi palnął bym w tom wypacykowaną buźkę, może ma trochę racji że to wszystko przez naszą "zebrę" ale ile można go słuchać(Ja mam go dość, ale wszyscy odgrywają jakąś role w tej historii (i tylko to go usprawiedliwia)). Pani "szpryce" była w więzieniu? Czyżby to przez to co słyszeliśmy podczas drogi do Katedry. Web Spell to współczuje bo jej rodzina była na wschodzie Equestrii co pewnie oznacza, że są już Oświeconymi. Czarodziejka wyruszyła by ich odnaleźć, ale wiadomość kto rozpętał to wszystko to ... no właśnie. Cieszę się, że autor chociaż kilku zostawił przy Lock'u. Fabuła nie leci zbyt szybko, ani "wąskimi ścieżkami" tylko przebiega odpowiednim torem i w odpowiednim tempie. Czytelnik powoli ale efektywnie okrywa tajemnice co wciąga niesamowicie. Tak więc na podsumowanie, Ares pisz dalej bo pewnie nie jedną jeszcze historie odkryjemy na światło dzienne. Moje gratulacje bo FF nie jest łatwy a ty musisz mieć wenę jak stąd to Izraela. Ares szykuj się bo jeszcze wystawię pesymistyczny post i całościowy po skończeniu FF(i oczy wiście jeszcze po rozdziałach wystawię recenzję).
  8. To na sequel będę czekał prawie nie opuszczając forum, a broken chciałbym nie spisywać na straty bo to naprawdę FF na szóstkę.
  9. Fabuła świetna(nie ma co się rozpisywać bo brakło by słów) . Postacie dopracowane w sam raz(także zabrakło mi słów) . Świetny pomysł przyjaciółka zleca morderstwo przyjaciółki bellissima. Twilight hoduje kucyki żeby karmić "Królową Koszmaru". Tylko gryząca jest jedna rzecz, fanfick jest chyba w najlepszym punkcie a tu kolejnego rozdziału brak.(Nie biorę tego faktu pod uwagę do oceny). Tak więc "Moim" skromnym zdaniem to dzieło zasługuje na czytanie przez każdego kto nie ma słabych nerwów bo jak to ujął Ares Prime:
  10. Siemanko. Chciałem tylko spytać czy fanfick będzie kontynuowany czy mogę go już spisać na straty? (Trochę długie to "wstrzymanie")
  11. Kolejny rozdział więc czas już na ocenę. Więc od czego zacząć może od Lockdown, a może jednak od fabuły. No to fabuła z początku była dla czytelnika oczywista i nic nie dało się ukryć. Lock pojawia się w Ponyvill i ma zabić Cadence nic do ukrycia, ale teraz widać, że nic nie wiem o tym co się stanie. Rozbudowane zdarzenia i konkretne opisy miejsc. Fabuła jest na plus to punktuje kolejnymi czytelnikami. No teraz postacie Graps i Weathy Sun. Farmer, który rzuca się na na żołnierzy podmieńców, żeby ratować żonę czy to czegoś nie przypomina (Shining Armor i Cadence). Pegaz nieśmiały i cichy (Fluttershy) ale pomoc przy pogodzeniu się Lock'a i Zethisis bezcenne. Zethisis słodziutka złodziejka, zbierała na sierocińce on w kompani braci jest jako osóbką, która podnosi ich na duchu. Miłość z Lock coś pięknego i zarazem coś nie możliwego w Equestrii. Blackout mięśniak, mięśniak i dobry gracz w karty. Szkoda, że nic nie mówi o sobie chociaż ta tajemniczość się przyda. O nim nie ma co się rozpisywać ale po co. Nasz gryf magiczne promieniowanie bellissimo. Zbroja drugą skórą super. Ale jedno mi się nie podoba w nim Lock mu zaufał i wszystko co mu ciążyło i będzie ciążyć na duszy mu powiedział a on nie zaufał mu i nie powiedział swoich brudnych spraw. Plusuje tym, że nie zabił Lockdown'a tylko dał mu drugą szanse. Gift Spritze doktorka. Zabiła piłą legionistę bellissimo. Ratowała Web do końca, co dowodzi jakie sprawy przeszła w przeszłości. Pewnie ktoś umarł podczas jej pracy (na stole operacyjnym,w wypadku, na wojnie lub itp, itd). Web Spell czarodziejka uczennica w szkole dal uzdolnionych jednorożców (dowód na to jaka musi być doświadczona w magii). Cicha i skryta a ostatni rozdział udowodnił, że cichy strumyczek może być rwącym potokiem. Jej badania i tajemniczość dodaje jej uroku, którym nie każdy w "Kompania braci i sióstr" może się "pochwalić". Lightning Spear gbur, gbur i jeszcze raz rycerz. No może ma tam jakiś kodeks no ale ludzie i kucyki jak można się tak przejmować przegraną walką?! Nasz żołnierzyk jest nie śmiały trochę nie miły, Ale niestety potrzebny w tej ich całej brygadzie. Kucoperka teleportacja u nietoperza coś nie spotykanego. Dalej jej urok i komentarze coś nie możliwego ale tak poważnie trochę takie niemiłe są w niektórych momentach. Troszczę nie dziwię się Zethisis, że jest zazdrosna. No i oczywiście tęskne spojrzenie Luny jak Nightshade odchodziła czyżby coś się kroiło po tym wszystkim. No i nadszedł czas na Lockdown'a. Nasz kochany bohater a właściwie nie kochany, jest postacią całkowicie negatywną no ale jak można go tak chejtować za to, że zabił Cadence gdy by tego nie zrobił nie mielibyśmy odpowiednio ciekawej historii. No ale dobra Lock jest postacią, która nie ma tego czegoś co powodzuje że widz mu kibicuje. Powiem wam, że to prawda chociaż Lock ma coś innego przez co go nienawidzimy a na koniec będziemy żałować za to i będziemy bić brawa za to wszystko. Tak więc na zakończenie gratuluje nie banalnego opowiadania i proszę cie Ares pisz dalej choć by nie wiem co.
×
×
  • Utwórz nowe...