Skocz do zawartości

Dean Ambrows

Brony
  • Zawartość

    2849
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dean Ambrows

  1. Dean Ambrows

    [zapisy][gra] Cena Krwi

    Ekwipunek: kosa, sztylet, woda święcona, biblia, biblia bestii. Ciekawostki: jest egzorcystą. KP przyjęte. Dla informacji Mephisto może mieć pakt z Lucyferem.
  2. Rok 2015, z pozoru spokojny i całkiem normalny rok dla ludzkości, niestety to tylko pozoru. Trwająca od samego początku wojna o dominacje ludzkości zaczyna przybierać na sile a tarcia między nacjami są coraz większe. Każdy pragnie pokonać wroga i być tym kto będzie rządzić ludźmi. Nie wiadomo kto w tej wojnie jest złym a kto dobrym. To tylko kwestia względna. Jedno jest pewne, jeśli to szybko nie zostanie powstrzymane będzie to koniec czasu. W sesji tej będzie można wcielić się w osobę podległej jednej z trzech ras lub będącą mieszańcem człowieka i dwóch z nich. Rasy dostępne to Ludzie: mogą zawiązać pakt z Aniołami, Demonami i Upadłymi Aniołami w zamian za moc stają się ich sługami. Pół demony: długowieczne, mogą używać magii ciemności. Pół anioły: długowieczne, mogą używać magii światła. Magia: Każda z ras oraz w zależności od paktu: Pakt z aniołem oraz pół anioły: magia światła. Magia ta dzieli się na: Ofensywną: Daje możliwość używania świętego ognia do zabijania demonów oraz upadłych. Wspomagającą: Leczenie oraz zaklęcia ochronne i wspomagające. Pakt z demonem oraz pół demony: Magia ciemności. Magia ta dzieli się na: Ofensywną: Piekielnie ognie dające możliwość zabijania aniołów i upadłych. Defensywną: Wszelakiej maści bariery i pieczęcie, może narzucać na wrogów efekty negatywne. Pakt z upadłym aniołem: Wypaczona magia światła. Magia ta dzieli się na: Ofensywną: Wypaczona magia ciemności oraz światła. Dodatkowo Osoby które zawarły pakt z aniołem lub są pół aniołami są silniejsze w dzień a święte przedmioty je wzmacniają. Przeklęte zaś osłabiają. Osoby które zawarły pakt z demonem lub są pół demonami są silniejsze w nocy a przeklęte przedmioty je wzmacniają. Analogicznie święte osłabiają. Osoby które zawarły pakt z upadłym aniołem są zawsze na takim samym poziomie mocy. Nie są też wspomagane ani osłabiane przez przedmioty. Zasady Zero postaci OP Zero treści clop i gore Obowiązuje regulamin forum Jeśli chcesz dodać coś od siebie pisz na pw. Karta postaci Imię oraz nazwisko Wiek: Od 15 do 200 maksimum. Rasa Z kim zawarł pakt: Nie dotyczy pół aniołów ani pół demonów. Zakaz potężnych demonów, aniołów i upadłych aniołów mogą być wymyślone. Charakter: Wygląd: Ekwipunek: Ciekawostki: Moje KP: Mephisto Pheles
  3. Dante spojrzał na chłopaka i uśmiechnął się. -Spoko. Dziwię się, że w ogóle się ze mną zadajesz. W Mungu nikt ze mną nie rozmawiał. Bali się mnie.- powiedział głaszcząc kota za uszami.
  4. -Rozumiem. Ale ja czekam na lekcję gdy się uczepi na serio kogoś z nas a nie,że da nam, szlaban. Mi jeszcze go nie dała.- powiedział trochę smutny. Wydzierała się tylko na niego jak przyszedł z kotem bo ona nie lubi takich maluchów. A w swoim pokoju ma wiele talerzyków z nimi. -A ty co tu robisz?- zapytał patrząc na pająka.
  5. Dante spojrzał na Petera. -Ta. Tym razem podręcznik obrony przed czarną magią. Chciałbym już ją mieć. Pod kątem lekcję. Chcę wiedzieć jak uczy Ropucha.- powiedział z uśmiechem. Z pod jego płaszcza wyłonił się kot i popatrzył na Petera swoimi oczkami i miauknął.
  6. Imię i Nazwisko: Kareki Mizake Wiek: 31 Rasa: Thunder Knight Opis postaci: Rodzaj alchemii:Możesz mi powiedzieć jak by to było jeżeli ma Alchemię piorunów? Charakter: Jeżli chodzi o to. Kareki jest oddany swoim ludziom, i nigdy ich nie zwiódł. Ma dobrą pamięć i zapamięta twarz która mu podpadła lub jeżeli chce się na niej zemścić. Nazwa organizacji:Destructive Circle- jest to organizacja płatnych żołnierzy bo nie wiem jak to nazwać. Kogo stać by ich wynająć do tych się dołączają. Nigdy nie zdradzają pracodawcy. Ilość osobników w organizacji: 3-Alchemicy, 10- wojskowi, 5 - medyków
  7. Dante siedział pod drzewem i czytał książkę. Pełnia już blisko. pomyślał. Był bardzo niespokojny.
  8. -Dziękuję.- mruknął kiwając głową w jej stronę. Koń podszedł do niego. -Szukaj Thomasa.- powiedział di niego Stark. Koń jakby zrozumiał jego słowa i pomknął w stronę obozu. Gdy dotarł czekał do czasu gdy wróci.
  9. Stark spojrzał na nią spokojnym wzrokiem i powtórzył pytanie tym razem po hiszpańsku.
  10. Stark syknął i otworzył oczy. - Co ty robisz?- zapytał próbując usiąść.
  11. Stark tylko jęknął. Był zbyt osłabiony by mówić. Tylko otworzył lekko oczy.
  12. Koń ruszył z kopyta i zaprowadził ją do nieprzytomnego Starka.
  13. Stark był w połowie lasu gdy usłyszał za sobą szelest. Obrócił się błyskawicznie lecz rewolwer był już w niego wycelowany. - Witaj Stark.- powiedział mężczyzna z bronią. - Mnie poszukujesz?- zapytał z sarkazmem. Zanim zdążył odpowiedzieć mężczyzna zwany Billy wystrzelił m jego stronę raniąc w bok. Stark zeskoczył z konia i pobiegł za Billem. Strzeliw jego stronę lecz nie trafił. Lecz Bill obrócił się i trafił go w nogę. Stark upadł. Z powodu bólu nie umiał się podnieść. Bill przystanął i zaczął iść w jego stronę. Kucnął nad nim i wycelował rewolwerem prosto między czy Starka. Lecz on zdążył wyciągnąć nóż i wbił go Billowi prosto w czoło a sam stracił przytomność. Koń Starka przestraszony wystrzałami pogalopował do wioski Indian. Gdy tam dotarł zaczął strasznie chrapać i wierzgać szukając Thomasa by go zaprowadzić do swego pana.
  14. Stark wstał, wskoczył na konia i ruszył w stronę lasu. - Mam nadzieje, ze coś znajdę.- mruknął jadąc miedzy drzewa.
  15. Stark wyszedł z lasu. Nie wyglądał na zadowolonego. Całą noc szukał bandyty ale ani jednego śladu nie znalazł. Był totalnie zdezorientowany. Podszedł do namiotów, osiadł przy ognisku patrząc w płomienie i zaczął się bawić nożem myśliwskim który miał przy pasie.
  16. Stark stał po za kręgiem. Nie lubił przebywać w grupach. Był typem samotnika. Jedyna osoba ważna dla niego to był Thomas. Był zadowolony z wyniku walki. Siedząc zaczął cicho śpiewać. Gdy skończył poszedł na spacer.
  17. Add zaczął grać wymyślonął przez siebie solówkę.
×
×
  • Utwórz nowe...