Skocz do zawartości

Dean Ambrows

Brony
  • Zawartość

    2849
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dean Ambrows

  1. Dean Ambrows

    [Zapisy] [Gra] Stada

    Podoba ci się?- zapytał
  2. Dean Ambrows

    [Zapisy] [Gra] Stada

    Gdy weszli do sklepu Rammestein rozejrzał się.- Wybierz sobie coś.- powiedział do dziewczyny.
  3. Spokojnie. Gdy przeciwko mnie szóstka diabłów to nie mam szans.- powiedział spokojnie.
  4. Dean Ambrows

    [Zapisy] [Gra] Stada

    Wykorzystujesz moje serce a nie mnie.- powiedział i pocałował ją
  5. Dean Ambrows

    [Zapisy] [Gra] Stada

    Czemu nie?- zapytał.
  6. Sante siedział cicho w pokoju z Vergilem.- To co robimy?- zapytał.- Idzie tu kilka diabłów z twojej rodziny. I dwójka z nich prowadzi Upadłego.- powiedział i napił się coli. Dante wzruszył ramionami. Upadły zaśmiał się.- To dobrze. Bo jeszcze się przydam Dante'mu.- powiedział ściągając kaptór który zakrywał mu twarz. Był bardzo blady, przez oko przechodziła blizna jednak rysy twarzy miał ostre. Jego włosy były białe z jednym pasemkiem czarnego.- Miło mi. Azmel jestem.- przedstawił się. [Dopiero teraz ]
  7. Dean Ambrows

    [Zapisy] [Gra] Stada

    Ale ja mam.- powiedział z uśmiechem.
  8. Ja strzelam od pasa w dół!- zawołał Dastan i przestrzelił chłopakowi stopę.
  9. Raven wstał od stołu, ukłonił się i wyszedł do pokoju. Usiadł w fotelu i spojrzał przez okno na niebo. Po chwili zasnął.
  10. Bardziej złowieszczego śmiechu nie było?- zapytał Dastan wyciągając pistolety.
  11. Dobry.- powiedział Dastan kładąc dłonie na pistoletach.
  12. Dean Ambrows

    [Zapisy] [Gra] Stada

    Chcesz sobie kupić jakąś sukienkę?- zapytał Rammestein.
  13. Jak byście mogli mnie do niego zaprowadzić byłbym wdzięczny.- powiedział z lekkim uśmiechem.
  14. Jestem przyjacielem Dantego. Znacie go może?- zapytał.
  15. Jeden z aniołów spojrzał na Lorence.- Czuję szacunek.- powiedział i ukłonił się.
  16. Dante z Vergilem siedzieli w opuszczonej szkole.- Coś długo Upadli nie atakowali.- stwierdził Vergil.- Nie kracz fajasie.- powiedział Dante zapalając papierosa. Przy Lorence i Jonathanie pojawiły się cztery Upadłe Anioły.- Długo się nie widzieliśmy.- warknął jeden z nich rzucając włócznią w Lorence. W wesołym miasteczku czas jakby czas się zatrzymał i pojawiło się pięć Upadłych Aniołów.- Nie za dobrze się bawicie?- zapytał jeden z nich. Drugi złapał Emily i wzniósł się wysoko nad ziemię.- Koleżaneczka niczego sobie.- szepnął jej do ucha. [sory ale jakaś akcja musi się zacząć]
  17. Vergil po długim odpoczynku ruszył do lasu z siekierą. Zaczął rąbać drewno.
  18. Mi to różnicy nie robi. Bylebym nie był świnią.- powiedział dobitnie patrząc na Laizera.
  19. [To byś przynajmniej pisał ukkośne jak myśli] Wysyłane z mojego HTC Wildfire za pomocą Tapatalk 2
  20. Ej. Co to za gościu? Zgaduję że to jakiś zabójca?- zapytał chłopaka.
  21. Rozumiem.- poowiedział Raven z uśmiechem i wyszedł za nią. Machnął tylko ręką na przywitanie.
  22. Szczerze mam na coś ochotę.- powiedział po chwili namysłu.
  23. A co?- zapytał i spojrzał na nią.
  24. Tak. -powiedział spokojnym tonem.
×
×
  • Utwórz nowe...