Cuddly Doggy

I ukradziony prąd rozda ubogim tramwaikom. Będzie uwielbiany wśród nich i szczerze nienawidzony przez bogate trolejbusy. Ale niech żyje, niech żyje a my wznośmy na niego toasty!

Wyrwanie Ich z szponów rozkładu może rozłożyć cały system feudalno-kastowy, na którym opiera się nasza cywilizacja. Ludzie będą stać na przystankach i czekać z utęsknieniem na tramwaj, a on nigdy nie przyjedzie, bo zachlewa się za nasze pieniądze z biletów gdzieś w Rosji.

A później ludzie się cofną w rozwoju i sprowadzą całe technologie do serii dziwacznych rytuałów, zmieniając się w coś na kształt czcicieli żelaznych demonów. Będą bez zrozumienia pisać hello world zamiast modlitwy i ma...

malować wizerunki tramwajów na ścianach bloków, często wschodnich, chociaż cały świat będzie na wschodzie, bo bloki są bardzo ważne w czczeniu żelazno-cyfrowych demonów.