-
Zawartość
2960 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
12
Wszystko napisane przez Dead Radio Man
-
Początek Shin wskoczył do wody i popłynął do rogu obfitości. Złapał największy możliwy plecak i złapał katanę < jak coś usunę>. Na szczęście udało mu się dość sprawnie uciec bez wszczynania walki. - Ehh teraz tylko znaleźć dziewczyny - Nagle sobie przypomniał zarumienioną twarz Any i poczuł ukucie - Czemu mi się to dzieje podczas Igrzysk - Powiedział ze złością i ruszył w las Szedł w kierunku na lewo od jaskiń. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Ja cię nie mogę 21 powiadomień i 1 wiadomość. Ehhh Nie wiem jak jutro nie dam rady chyba pisać po od 10 pracuje do 3 w nocy więc nie dam rady, dajcie Shinowi spotkać się z Aną i maisha poprowadzi naszym przymierzem przez ten dzień, ok?
-
Shin usiadł na łóżku. Ile by teraz dał za to by mógł pójść do Kaine i Any i móc je chociaż pocieszyć. - Zobaczę je dopiero na Igrzyskach - Powiedział cicho Shin - Ehhhhh.
-
Czemu się na mnie uwzięłaś ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Tak jak sądził Shin nie mógł zasnąć teraz spokojnie, więc tylko leżał i patrzył się w sufit. Planował co zrobi Alici jak ją już złapie w swoje łapy.
-
Shin nie powiedział nic, wiedział że nic nie zdziała słowami w tej sytuacji. Będzie musiał przeczekać aż do igrzysk, wtedy będzie mógł pokazać jej że nie ma racji. Usiadł na fotelu i zdrzemną się. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mam pytanko, gdy będzie początek igrzysk to będzie róg obfitości czy od razu możemy sobie wybrać broń i inne rzeczy?
-
Zabije tego podłego węża osobiście. Przyrzekł sobie w myślach Shin, ponieważ na głos mogła coś usłyszeć i zrobić coś dziewczyną. - Pożałujesz tego kiedyś - Powiedział spokojniej Shin.
-
O LOL jesteśmy duchami. Jaka faza.
-
- Czemu do cholery nie ukarzesz mnie personalnie - Powiedział rozwścieczony Shin - Przecież ona nic ci nie zrobiła!! - Shin uderzył pięścią w ścianę.
-
Shin pozwolił się wywlec, byle tylko dziewczyną nic się nie stało.
-
- Taa - Powiedział ze złością - Zasrańcy uderzyli dziewczyny, chciał bym coś z tym zrobić ale pewnie mi się nie uda. Ehhhh.
-
Shin patrząc na tą scen czuł jak coś się w nim przewraca. Podszedł do urzędnika i złapał go i przewrócił. Podniósł lewą nogę i uderzył swoją stopą w kolano najsilniej jak potrafił co spowodowało złamanie jej. - Nigdy nie waż się bić kobiet - Po czym wyciągnął go poza przedział, gdy wrócił powiedział jedynie - Przepraszam poniosło mnie.
-
- Ehhh - Shin wstał i dał rękę - Moglibyście być dla nich delikatni - Wskazał dziewczyny - Są delikatne.
-
Shin wszedł do przedziału z jedzeniem, wziął tackę i zebrał świeżo upieczone tosty, dżemy, salami i ser, ketchup, kakao i dla siebie kawę. Cała tacka była zawalona jedzeniem. Wrócił do przedziału i zastał Ane i Kaine tak jak je zostawił. Uśmiechnął się i powiedział. - Śniadanie podano moje panie - Powiedział jak kelner i ustawił tackę na stolę, wziął swoją kawę i usiadł w swoim fotelu czytając dalej książkę.
-
Te paczajcie, jakieś giganty tam siedzą
-
Shin popatrzył na Ane, gdy miała na rękach Kaine wyglądała naprawdę jak matka. Podszedł do nich i przytulił je obie. - Nie pozwolę żeby coś wam się stało - Uśmiechnął się - Przyniosę coś na śniadanie, ok? Po czym wyszedł z przedziału.
-
Pacze na twoją głupotę i aż smutno mi się zrobiło.
-
Okultyzm
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Nie paczaj na bombela! Ej a wiesz czy mają zamiar wznowić anime?
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Mam inne oko < oglądałeś KHR? >
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Fajny wisiorek? Niedawno kupiłem.
-
Takie bogate
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Lubie tak trzymać swój przeszczep