-
Zawartość
2960 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
12
Wszystko napisane przez Dead Radio Man
-
Oficer dalej siedział i rozmyślał nad ich "wyprawą". To będzie cud jak wszyscy przeżyją, chociaż dla mnie mogło nie być już odwrotu - Tu popatrzył na rękawice. - Ehh - Oficer pociągnął kolejny łyk whisky - Ciekawe odkąd kapitan to wiedział. Red popatrzył się w niebo, było czyste gwiazdy świeciły jasno a księżyc był w pełni. Całkiem ładny widok - pomyślał oficer i oparł się plecami o liny.
-
- Taa jest - Powiedział Cień - Hmm ciekawe co to może być. Fajnie by było jak byśmy mieli pierwszą misję, było by super w końcu wyruszyć w świat.
-
- Dziękuje - Powiedział Oficer uśmiechając się - Ehh nie wiem co my byśmy zrobili bez ciebie na tym statku. - Oficer przyjął flaszkę i wlał sobie trochę do ust - Tego mi trzeba było. Przypilnuje w nocy pokładu. Obiecuje nie będę się przemęczał. - Powiedział Oficer i wszedł usiadł na burcie opierając się o line, rozglądając się dookoła i popijając trunkiem.
-
Oficer jęknął mimowolnie. - Niby masz racje - Powiedział Oficer - Od teraz będę na niego uważał. Masz może trochę alkoholu, oczywiście w celach leczniczych? - Powiedział Red z nadzieją w głosie, najlepiej było teraz napić się czegoś mocniejszego i iść spać. Już dawno nie piłem, było by z 3-4 tygodnie podczas wyprawy.
-
- Rób co musisz - Powiedział Oficer - Ale wiesz, ta kula energii która tam była na nowo by stworzyła te golemy. A w taki sposób oczyszczaliśmy tą wyspę. To że jesteśmy piratami nie oznacza że musimy być zaraz źli. - Powiedział Oficer - Może to po prostu moja głupota. - Oficer Westchnął - Ten demon z mojej rękawicy ze mną rozmawiał, wyjaśnił mi parę spraw. Hmm mniej więcej za ile dni będę mógł wrócić do obowiązków - Zapytał Oficer.
-
- Może z tym poczekasz, jeżeli jesteś zmęczona .... Auuu - Cicho syknął Red jak zam mocno ściągnięto jeden z bandaży. - Narozrabiałem co? - Zapytał przyciszonym głosem oficer. Wiedział że będzie musiał w jakiś sposób za to zapłacić, ale wolał o tym nawet nie myśleć. Jeżeli tak wygląda walka z samymi golemami to co będzie jak będzie musiał walczyć z tą kałamarnica. Nie wyjdę z tego żywy - pomyślał oficer.
-
Łeeee aż rzygać się chce < i prawie bym naprawdę puścił pawia D: > 10/10 Fan tej żółtej gąbki < Tak BTW ktoś wie jak się to coś nazywa >
-
8/10 Co za dużo to niezdrowo I nasza księżniczka gotycka
-
Heh, rumuńskie dico polo http://www.youtube.com/watch?v=9_bHUAJXS-I&list=FLPSoTRQCP8iFB0sesfUMRSw&index=9
-
Witaj, widzę że podchodzisz do sprawy od "pewnego" kierunku. A zatem witaj na forum i miłej zabawy
-
Kolejna część jest niezła, ale mogła by być lepsza < wg. mojej opinii >. Mogło być więcej romantyzmu no ale nie wszyscy są tacy jak ja I mogliście trochę więcej napisać < nie uskarżam się >. Czekam na kolejną część i oby akcja ruszyła dalej
-
Też znam ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=UOsbSI6spSs&list=FLPSoTRQCP8iFB0sesfUMRSw&feature=mh_lolz
-
Dobiłeś mnie tym wątkiem ale nie nie jestem łyżkowym hejterem. Skąd bierzesz towar na to?
-
Nie wiem czy ktokolwiek już podawał ten filmik ale i tak go podam : http://www.youtube.com/watch?v=5Cjrp23lBSM i http://www.youtube.com/watch?v=4TSG0mwn2CI Dwie moje ulubione części od tego samego autora.
-
I tak warto zapłacić taką cenę ;3
-
Mindfuck'a można się nabawić
-
Chyba ci chodzi o tą z 1 świata, czy o tą z 2 świata < jezu ale to pokręcone >
-
Przed Rinzlerem i Evą stawały kolejne zastępy słabych magów z mrocznych gildii im bardziej zagłębiali się w ten las. Rinzler pomimo wyczerpanej już w większości swojej magicznej mocy, walczył pięściami równie łatwo co magią. Eva kierując powietrznymi mieczami unieszkodliwiała tych którzy zagrażali w danym momencie Rinzlerowi. Gdy już skończyli z ostatnim Rinzler powiedział: - Dobra jesteś - Tu zarumieniły się Evy policzki - Co zrobisz jak unieszkodliwimy Nirvanę? - Mogła bym z tobą żyć? - Myślę że tak, może chcesz dołączyć do Białej Gwiazdy? Założyli byśmy wtedy drużynę. - Było by fajnie, ale gdzie ja bym mieszkała. - Mam wolny pokój u siebie, tyle że musiał bym go jakoś uprzątnąć bo dawno do niego nie zaglądałem. - Mmm fajnie, chodźmy dalej.
-
Widocznie nie potrafili inaczej tego zrobić Też bym wolał żeby Yukki był bardziej samodzielny, bo ogólnie nie zasłużył sobie na Yuno.
-
6/10 Nie chciał bym znać takiego gościa. Mam tu jakiegoś pokemona, może wie ktoś jak się nazywał
-
Ładnie to opisałeś Farvi, będzie ciekawie. Zrobimy oddział husarii i będziemy galopować stepami na Turków Serdecznie wszystkich zapraszamy
-
- Dobrze jak wolisz - Odpowiedział Rinzler - Ale uważaj bo nie jesteś w pełni sił. Szedłem razem z Evą przez ten zakichany las szukając dalej tej całej Nirvany. Gdzie ona mogła zostać zapieczętowana - Pomyślał Rinzler. - Eva. - Mmm. - Oracion Seis albo ta gildia Black Shadow wiedzieli gdzie znajduję się Nirvana? - Niestety nie, jeżeli nawet Oracion Seis wiedziało to nie powiedziało nam, wiemy tyle że to jest olbrzymia machina krocząca. - A więc zniszczenie tego będzie wymagało silnego zaklęcia albo sporej siły, myślę że sojusz jednak sobie poradzi mimo pierwszej porażki.