Skocz do zawartości

Zucharski

Brony
  • Zawartość

    461
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Zucharski

  1. Filipczak: Nie kombinujmy. Pociągiem można dojechać o 11:03, więc jest komfortowo. Jak ktoś nie wypowiada się na temat meeta, a przyjdzie, to widocznie wszystko mu pasowało, po co mają Ci pisać na pw?

     

    retrybucja: Kurde, widzę niepokojącą tendencję spadkową.

  2. Ta, 18 stycznia jest ustalony. A meetów będzie 3 najmniej, bo muzeum dość potwierdzone jest.

    Wypad do muzeum pewnie w pierwszą albo drugą środę ferii. Zależy czy chcą iść osoby które mają zajęty pierwszy tydzień.

  3. W jednym dniu? Za dużo od bronies wymagasz ;)

    Wątpię, by basen jako taki podobał się więcej niż 4-5 osobom, ale mogę się mylić.

    Basen jest fajny ale nie ma za bardzo co robić razem.

     

    A kręgle pewnie będą na najbliższym, ale to wszystko ruchome plany.

  4. Muzeum Częstochowskie oferuje 5 wystaw (tzn. Muzeum Górnictwa Rud Żelaza, Muzeum Haliny Poświatowskiej, Rezerwat Archeologiczny, Stała Wystawa Historyczna, Sztuka Polska XIX i XX wieku) dostępnych za darmo w środy. Jako że nikomu pewnie nie chciało by się płatnie zwiedzać w sobotę, można by iść w środku ferii w którąś środę i potraktować to jako dodatkowy meet dla chętnych.

  5. Same terminy to praktycznie początek i końcówka ferii, także z ewentualnymi planami osobistymi na ferie nie powinny kolidować. Terminy nie ostateczne, ale lepiej zaplanować już wcześniej.

     

    Edit: Dafuq, co ja napisałem, teraz skapowałem :D

  6. Oficjalnie w czasie ferii planowane są 2 meety: 18 stycznia i 1 listopada lutego.

     

    Plany na meety są do ustalenia, w grę wchodzą między innymi kręgle (które pewnie się odbędą ;) ), kino, basen, chodzenie po Częstochowie, lodowisko. Wszelkie propozycje mile widziane. Piszcie na fejsbuku i tutaj.

    Na pierwszym proponuje pójść na te kręgle i ustalić plany na następnego.

     

    Spotkania można przenieść z sobót na niedziele (tzn. 19stycznia i 2 lutego) ale myślę, że każdy woli sobotę (kościół, i tak dalej ;) ).

    Ogólnie można by zrobić coś więcej w środku ferii - do ugadania dla zainteresowanych, ale te 2 chciałbym uznać jako oficjalne (obecność obowiązkowa dla prawdziwych bronych :) )

  7. Uwaga bo shipping.

    Heh, nie do końca. Fluttershy i Rainbow Dash na pikniku:

    zg5i.jpg

    A tutaj prototyp na brudno, czyli macie i pośmiejcie się :)

    wgzc.jpg

    Te porozrzucane tosty xD

    Chciałem, żeby RD kosztowała masła orzechowego jak w prototypie, ale nie za bardzo mi wychodziło ;)

    Po tym rysunku, nie jestem pewien, czy z rysowania mam więcej zabawy czy nerwów.

  8. No i doszło do matury ustnej z polskiego. Jego czas przeciągnął się dwukrotnie. Ja akurat miałem być zaraz po nim i zaczynałem panikować.

    I ku zdziwieniu wszystkich, zdał na maksimum punktów.

    Bo matura ustna z polskiego tak naprawdę zależy od gadki. U mnie też był jeden, co rewelacyjnie się nie uczył, ale gadane miał jak mało kto i też zdobył komplet punktów

  9. Pewne newsy powstają tylko po to, by wywołać u ludzi określone reakcje. W tym wypadku strach i kolejne odchudzanie się.

    Według mnie to najprędzej pretekst do wywalania pieniędzy na ekspertów/dietetyków i pochwalenia się osiągnięciami rządu.

    Ale babć to nigdy nie przekona - pulchne dziecko to zdrowe dziecko ;)

  10. Nie zaprzeczę, że u kobiety wizualnie krągłości są na plus. Dlatego też nie rozumiem wychudzania się tylko ze względu na wygląd.

    Ale z kolei przybywa ponoć otyłych dzieci, to zobaczymy co wyniknie.

  11. Doceniam Twoją wiedzę, ale chodzi mi tylko o to, że lepiej być szczupłym w granicach normy, niż grubym w granicach normy. A wydaje mi się, że dla Ciebie można być albo wychudzonym, albo delikatnie podtyłym.

     

    Racja, promuj jeszcze anoreksję :hmpf: Jakoś nie chce mi się wierzyć w ten "fakt", widziałem nie raz zdjęcia anorektyczek wygłodzonych i jakoś spokojnie wyglądały jako dużo starsze osoby niż ich rówieśniczki.

    Nie no, bez przesady. Różnica polega na tym, że anorektycy robią to by maniakalnie chudnąć. Ci drudzy, by być zdrowsi, więc wiedzą, że im wychudzenie nie posłuży (i nie o to też w tym chodzi).

    To ten film był, nawet się zaczyna w odpowiednim momencie: http://www.youtube.com/watch?v=brU1yp9-q0A

  12. Teraz opiszę najgłupszą możliwą rzecz świata. Tylko błagam, nie wyśmiejcie mnie!

    Są głupsze rzeczy, uwierz :)

     

    Właśnie wręcz przeciwnie, czuję że nie zasługuję na wszystko co mam w życiu. Że jest tyle niesamowitych ludzi którzy mają fatalnie w życiu... Po prostu czasem mam wrażenie że to oni powinni mieć to co ja, bo ja na to nie zasługuję.

    Czyli poczucie winy. Trzeba zrozumieć, że świat nie jest idealny. Są ludzie lepiej ustawiani od Ciebie i tacy, którzy zazdroszczą nawet tym, co mają fatalnie. To nie Twoja wina, że komuś się nie powiodło.

     

    Jak byłem młodszy, to też miałem podobne "fazy". Prawdopodobnie z ciekawości, żeby zaznać tychże emocji, które by takim chwilom towarzyszyły.

  13. To akurat nie jest złe, o ile tyje się do odpowiedniego poziomu. Bycie wychudzonym słupkiem lub dosłownie płaską z obu stron deską też nie jest zdrowe wbrew pozorom.

    Mam wrażenie, jakbyś miał odwrotność anoreksji o niegroźnym nasileniu. Jak jakaś jest chuda, albo napisała że przytyła, to od razu porównujesz do wychudzenia. Ogólnie najlepszym stanem dla człowieka jest aby był szczupły, bo każde zbędne kilogramy (do pewnego stopnia zapewne nieodczuwalne) to obciążenie dla organizmu.

     

    Oglądałem kiedyś program o możliwościach ludzkiego ciała. W ekstremalnych sytuacjach wygłodzenia, zwalnia ono metabolizm, zmniejszając zapotrzebowanie na jedzenie i zaczyna się wolniej starzeć, co niektórzy wykorzystują jedząc mało.

  14. Moje życie w gimnazjum i liceum wyglądało tak samo. Trzeba to po prostu przetrwać.

     

    Pamiętam, jak chciałem w końcu skończyć szkołę, mieć naukę za sobą i stać się dorosłą osobą. Pewnego dnia na jakimś występie/apelu w liceum zobaczyłem na scenie napis, który brzmiał mniej więcej tak: "Dorosłość zaczyna się wtedy, kiedy przestajemy chcieć być dorośli"... I wtedy przestałem chcieć ;)

     

    Żyjesz tak naprawdę w okresie w miarę beztroskim, nie musisz martwić się o utrzymanie i takie tam (częściowo, to nawet ja jeszcze dość beztrosko żyje, heh). Pamiętaj, żeby umieć cieszyć się z małych rzeczy, żeby liczebnie zakrywały wszystkie przykrości i niepowodzenia. I idź odwiedź kolegę w szpitalu :)

    • +1 6
  15. Mam małe pytanie.

    Ile razy mam jeszcze pisać, że ten wątek nie jest akualizowany (o ile się nie mylę, od sierpnia), oraz że prowadzę równoległą listę która jest kontynuacją tej - Gdzie Mieszkamy (reaktywacja)...

    Napisz do moderatora, żeby wywalił ten temat do kosza i w ostatnim poście napisał o aktualnym (twoim) temacie.

×
×
  • Utwórz nowe...