Velvie

Nie, nie zarobiliby, gdyż teledysk kupowaliby tylko imigranccy inteligenci, w Polsce oglądanie byłoby zabronione, a przeciętny robotnik pracujący po 16 do 20 godzin dziennie nie miał wtedy czasu na takie rzeczy.

A co do twoich wycieczek, to świetnie! Nie zapomnij o zdjęciach - bardzo urozmaicą ewentualny pierwszy post w temacie.

Fajnie, że mam dobry aparat w komórce :3

No teraz musisz zjeść psa.

Jeśli masz pieniądze, to uśpij psa i kup sobie nowe.

* nie chodzi mi tutaj o żadne uśpienie na stałe, ani coś, tylko o normalny sen.

24 lipca będzie jeszcze My Little Konwent w Żywcu. Chociaż to może być trochę daleko dla ciebie. Też chciałem się wybrać tylko, że byłem świeżo po powrocie z Irlandii i nie za bardzo opłacały by mi się bilety pkp do Warszawki.

Tylko, żeby zrobić cosplay należało być w cholerę odważnym... mój kolega zrobił cosplay i dziwie mu się, że nie odpadł z gorąca. Ja miałem tylko koszulkę i krótkie spodnie i mi się żyć nie chciało. W sumie zawsze możesz pojechać na następny meet, one są co jakiś czas więc nic straconego I myślę, że pogoda będzie wtedy bardziej łaskawa.

Spokojnie, orgowie wspominali coś o przyszłorocznej edycji

Co czemu?

Czemu mam nie robić selfie ^^

Ja nic nie pisałem. Doktora Juzefa trzeba się spytać.

hm... chyba trzeba zacząć się uczyć..

Kupiłabym wielką pizzę na którymś meecie, ale mnie nie będzie i muszę czekać do następnego roku... A wtedy hajs zdąży już zniknąć

I tak nie chodzę na meety