-
Zawartość
542 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
6
Wszystko napisane przez Salto
-
Ja podejrzewam, że gdyby smoki istniały w naszym świecie, to najpierw bojące się ich plemiona pierwotne by je czciły, a potem biali wybiliby je niemal do zera, z łusek robiąc biżuterię. Jeśliby się do tego nadawały, to przetrwałyby jako zwierzątka domowe, ale to by skreślałoby ich za******ość. Jeśli ludzie nie wybiliby ich do 20 wieku, to jacyś obrońcy przyrody ocaliliby kilka tysięcy sztuk w parkach narodowych, zoo i oczywiście naukowcy w klatkach. Niestety jako cywilizacja nie umiemy dobrze traktować zwierząt, więc nie sądzę, żeby tu był wyjątek.
-
Uważam, że chaos to po prostu brak uporządkowania i że jest z natury zły. Oczywiście nie chodzi o idealne ustawienie wszystkiego, ale o nadanie temu pewnych sensownych ram, które popchną świat do przodu. Chaos to wyklucza, idealny chaos to brak jakiegokolwiek porządku, więc nigdy nie będę się nim zachwycał. Oczywiście w bajce może być, tym bardziej przedstawiony w taki sposób.
-
1. Bóg już wie co my zrobimy, ale to my sami to określiliśmy, jeszcze o tym nie wiedząc. To nie jest takie przeznaczenie, jak je zazwyczaj ludzie postrzegają. Większość rozumie je jako coś co musi się z nami stać, niezależnie od naszych decyzji, podczas gdy to właśnie my je kształtujemy, czyli nie jest z góry narzuconym losem. Trzeba tylko wybiec poza tradycyjne postrzeganie czasu, nie ma żadnej sprzeczności. 2. Da się za pomocą Biblii, ale to oczywiście żaden argument. To tak, jak z domysłami na temat kształtowania się ziemi i planet dookoła niej, wszystko jest spójne i logiczne, pod warunkiem że w to uwierzysz, coś na zasadzie: X: Sytuacja 2 miała miejsce dziesięć lat temu. Y: Ale czemu tak sądzisz? X: Bo nastąpiła dziesięć lat po sytuacji 1, która nastąpiła dwadzieścia lat temu. Y: A skąd wiadomo, że dwadzieścia lat temu? X: Bo nastąpiła dziesięć lat przed tą dwójką, sprzed dekady. 3. Żeby zabijać wszystkich grzesznych, trzeba by zabijać dosłownie wszystkich ludzi. Bóg zabijał w szczególnych przypadkach, a nie każdego grzesznika. Po za tym sądzę, że nasz osąd jest mniej sprawiedliwy niż osąd Boga, polecam poczytać o inkwizycji.
-
Racja, szkoda że w rozmowie z kimś to jest dobry argument, który jednak mało kogo przekona. Jeżeli wiesz, że ktoś popełni samobójstwo ( znasz przyszłość ), to znaczy że on nie ma wolnej woli w tej sprawie? Chyba nie, tak samo Bóg wie co będzie, to znaczy tyle, że wie jakie podejmiemy decyzje, ale one nie są narzucone przez Boga. Po za tym Bóg nie jest ograniczony przez czas, tak jak my, postrzeganie sprawy w ten sposób nie ma więc sensu. Moim zdaniem nie da się udowodnić że świat powstał bez Boga, a to już coś. Masz racje, tak samo jest ze wszystkimi religiami, to naturalne. Bóg jest dobry dla ludzi, ale to nie znaczy że za grzech nie ma kary. Ja w prawdzie nie jestem katolikiem, ale myślę że niejeden by Ci udzielił odpowiedzi.
-
Cześć Trochę dziwny sposób na przywitanie, ale nie ma co drążyć tematu, zamiast tego zadam Ci kilka pytań: 1. Jakiej muzyki słuchasz? 2. Czytasz książki? Jeśli tak, to czy masz jakąś ulubioną? 3. Ulubione postacie z MLP?
-
Afryka jest duża i ciepła, większość ludzi niewiele więcej wie na jej temat. Jej środowisko naturalne lepiej opiszą inne osoby, więc je się za to nie biorę. Poruszę ważną kwestię związane z człowiekiem na tym kontynencie: Ponoć ludzie mieszkają tam od bardzo dawna, co najmniej od kilku tysięcy lat ( w dziesiątki tysięcy się nie będę bawił, bo co my możemy o tym wiedzieć, człowiek żyje kilkadziesiąt ). Jako że mamy skłonność do tworzenia większych grupek, to powstało mnóstwo plemion. Te plemiona tłukły się ze sobą i wyznaczały swoje tereny. Podział ten był bardzo dobry, jedni mieszkali na pustyni, inni na bardziej zielonych terenach i wszyscy umieli przeżyć właśnie na swoich. I tak sobie żyli, dopóki ich Europejczycy nie zaczęli cywilizować. Przede wszystkim zabrali im ziemię i w swojej wspaniałomyślności postanowili, że część rdzennej ludności będzie mogła tam zostać i pracować na plantacjach. Nie będę dokładnie opisywał tych zdarzeń, bo to przypomina całą historię ludzkości, niemal w kółko mordy, ciemnota, wojny, oszustwa, bomby i wyzysk. Przejdę od razu do katastrofalnych skutków głupiej geopolityki kolonialnej. Jak popatrzeć na mapę Afryki, to widać że drastycznie różni się od mapy Europy. Tam granice są sztucznie wydzielone, u nas sytuacja jest dużo lepsza. Wyobraźcie sobie kilka plemion, mających od zawsze swoje języki, religie, tereny i kulturę. Właśnie ten, wykształcony przez setki lat układ został zaburzony. Granice zaczęto wyznaczać według równoleżników i w podobne temu sposoby. Kultury wymieszano ze sobą, tych co się przyjaźnili rozdzielono, tych co się nienawidzili połączono, no i teraz mamy tam b***el. Niezbyt to przyjemny temat, ale warto o tym mówić, by nie zapomnieć co to za miejsce i dlaczego takie jest.
-
Dziękuję za odpowiedź, czy mógłbyś wskazać gdzie w Biblii jest to opisane? Myślę, że będzie sądzony wedle swego sumienia.
-
Ja kupiłem w Kauflandzie, dziwne że nie było w Empiku.
-
Bardzo nie lubię szpinaku, ale mimo wszystko taki batonik byłby do przełknięcia, pączek zdecydowanie odpada.
-
Czemu? A czy ludzie którzy ze względu na chorobę nie mogą mieć dzieci, też powinni zachować wstrzemięźliwość od stosunku seksualnego?
-
1. Masturbacja z wymyśloną przyjaciółką grzechem nie jest. Przynajmniej ja się na ten temat niczego nie doczytałem, czyli chyba jest ok. 2. Wydaje mi się, że może uprawiać seks, ale z jedną płcią ( przeciwną do płci umysłowej, chyba wiadomo o co chodzi ). Po za tym tak jak ze zdrowymi osobami, są pewne ramy przyzwoitości. Jeśli obojnak znajdzie sobie partnera i go pokocha, to czemu te osoby miałyby nie uprawiać seksu? Natomiast osoba z określoną płcią, choćby sądziła że jest innej, to i tak nie powinna uprawiać seksu ze swoją. To pytanie jest trudne, więc nie jestem pewien czy dobrze odpowiedziałem, tak mi podpowiada logika.
-
Jeśli ktoś ogląda do tego jakieś filmiki, czyta czasopisma, czy po prostu wyobrażają sobie partnera ( zwłaszcza ( tylko?) istniejący obiekt pożądania ), to można uznać taką czynność za grzech. Masturbacja sama w sobie raczej grzechem nie jest, przynajmniej ja się w Biblii na nic o tym nie natknąłem.
-
Guma o smaku rozgotowanej marchewki
-
Dobry wieczór, miałbym kilka pytań: 1. Jakiego rodzaju muzyki słuchasz? Słuchasz też muzyki fandomowej? 2. Ulubiony gatunek filmowy? 3. Ulubione książki? 4. Jesteś w jakiejś partii politycznej, lub popierasz jakąś?
-
Lubię takie motywy, mimo że już dawno powinny mi się znudzić, to ja nadal je lubię. A co do samego opowiadania, to jest zdecydowanie zbyt krótkie, jest takie żeby tylko wytłumaczyć sytuacje na przemarszu. W związku z tym ciężko je oceniać, ale czyta się przyjemnie.
-
Osobiście uważam, że bezinteresowna pomoc innym to podstawa w każdych zdrowych układach społecznych. Niestety jest bardzo wiele organizacji, które okradają ludzi pod przykrywką działalności charytatywnej. Drugim niebezpieczeństwem jest państwo, które wmawia nam, że bez niego sobie nie poradzimy i zaczyna oferować pomoc dla różnych grup społecznych. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ jest to oszustwo, na które mnóstwo ludzi daje się nabrać. Organizacji wartych dofinansowania nie jest aż tak wiele, ja mam kilka, na które czasem wpłacę jakieś pieniądze, między innymi na BSM ( Biblijne Stowarzyszenie Misyjne ). Jednak najlepiej samemu dopilnować, żeby praca nie poszła na marne. Nie wyobrażam sobie, żeby pieniądze Billa Gatesa znikały gdzieś po drodze. A kasa na WOŚP? Nie byłbym już taki pewien. Kasa na zasiłki socjalne? Z tego to jakaś połowa idzie na limuzyny polityków i urzędników. Jeśli chodzi o wszelakie akcje typu góra grosza, to zawsze brałem w nich udział. W przyszłości planuję oddawać krew, to nie jest jakiś duży problem, a faktycznie robimy coś dobrego. To chyba tyle, w większym stopniu nigdy się tym nie zajmowałem. A co do sławnych osób, to jakoś specjalnie się z tym obnosić nie muszą, ale jak już jest jakaś nagłośniona akcja, to nie widzę problemu, żeby wzięły w niej udział.
-
Siemka. 1. Co najbardziej lubisz czytać? Ulubiona książka? 2. Co sądzisz o zmianie charakteru Fluttershy? 3. O czym piszesz?
-
Jakiś czas temu kumpel zaproponował mi przywoływanie duchów, jeszcze się dziwił, gdy odmówiłem. Ludziom się wydaje że to zabawa, mniej zabawnie jest wtedy, kiedy kogoś opęta demon. Znam kilka osób, które przez to straciły życie, na szczęście Ty sobie poradziłeś i teraz mamy ten temat.
-
Napisałem, że może się wstydzić, bo ma ku temu powód. Po za tym ja znam taki wyjątek, ale faktycznie, rzadko się to zdarza. Chodzi Ci ogólnie o odczuwanie wstydu, czy tylko z powodu kucyków?
-
Fantasy Horror czy thriller?
-
Nie wstydzę się MLP, moim zdaniem wstydzić się może ten, kto jest alkoholikiem, nie przeszedł do następnej klasy, czy coś w tym stylu. Oglądam kreskówki, wielkie mi halo, większość osób powiedziała: "aha, ok" i tyle. Po za tym, zbyt nisko cenię większość ludzi, żeby mi zależało na uznaniu w ich oczach, więc na pewno nie będę się wstydzić i zastanawiać, czy czasem im to nie będzie przeszkadzać. Ludzie i telewizja mają to w głębokim poważaniu, a że czasem się zdarzy jakaś negatywna opinia jest oczywiste, tak jest ze wszystkim i nie tylko w Polsce. Nie tylko oni, w Polsce pewno też by się jacyś, tego rodzaju "artyści" znaleźli. I tu nie ma się co dziwić, jest to zupełnie normalne, że w dużej grupie fanów kreskówki pojawią się "zboczone arty z kucykami". Po za tym, uważam ze nazywanie tych ludzi idiotami jest mocną przesadą, nie znamy tych ludzi, może ich to kręcić, choć ie powinno, ale to nie znaczy, że zaraz są idiotami. Ale gospodarki w to nie mieszaj, skrajnie nietolerancyjne państwa też mogą mieć wysoko rozwiniętą gospodarkę. Po za tym Niemcy nieco przegięły, teraz mają duży problem, więc już wolę mało tolerancyjną Polskę. Nie ma za co przepraszać, brak polityki w dyskusjach nie jest dobry, oczywiście wszystko z umiarem. Ludzie na tę bajkę reagują alergicznie, ale mi to jakoś nie przeszkadza, może dlatego, że jeszcze nikt mnie źle nie potraktował, z powodu kucyków.
-
Z dwojga złego, to już chyba landrynka lepsza.