Skocz do zawartości

Salto

Brony
  • Zawartość

    542
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez Salto

  1. Z Biedronki, ale już ich tam nie ma.
  2. Tak, a 5 przypinek też za 15zł.
  3. 15zł. Było dużo różnych kucyków, ale ten był najfajniejszy. Była też możliwość kupienia kubka z własnym wzorem.
  4. Salto

    MLK 2015

    Minusy: -Most w przebudowie. -Niezbyt atrakcyjne centrum miasta, po za militariami, kebabem i Tesco. -Mało stoisk, co nie znaczy, że nie można było kupić fajnych rzeczy. -Brak historii Żywiecczyzny, ale na wycieczkę do muzeum nie narzekam, zwłaszcza że nie musieliśmy płacić za bilety. -Problemy z gadżetami ( nie po to zamawiałem dwie koszulki, żeby dostać dwie w takim samym kolorze ). Plusy: -Goście specjalni. -Aukcja, 5000 tysięcy to absolutny rekord, chociaż niektóre stawki były przesadzone. ( Np. 200zł za rysunek na kartce papieru, no ale w sumie to aukcja charytatywna, więc...) -Duża ilość atrakcji, w tym sporo paneli, na których przesiedziałem większość czasu i nie narzekam na ich jakość. -Profesjonalnie przeprowadzona akredytacja, przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. -Koncert. -Ludzie na konwencie, w prawdzie nie wszyscy zachowywali się przyzwoicie ( np. kibel na trzecim piętrze ), ale przeważnie panowała miła atmosfera. -Dużo sleepów, więc nie trzeba było się upychać: Ogólnie meet oceniam na 9/10, ale nie mam porównania do innych kilkudniowych.
  5. Kiedyś miałem takie marzenie, na szczęście mi przeszło ( jeśli marzenia nie da się spełnić to boli ). Z perspektywy czasu widzę, że ja po prostu potrzebowałem jakiejś odskoczni od realnego świata i teraz to puste miejsce wypełniły kucyki, więc w pewnym sensie mam swojego "smoka".
  6. Salto

    O Bogu tak po prostu

    Nie, na szczęście byłem tylko na jednym pogrzebie i nawet nie było trumny. Nie przypominam sobie takiego.
  7. Są kościoły ( o nich już napisałeś ), organizacje charytatywne i dobra wola innych ludzi. Dzisiaj mało kto pomaga, bo często sam nie ma zbyt wiele, no i " tym się powinno zająć państwo". Nie musiałbyś tego czytać, ale chyba bardzo Ci zależy, więc napiszę odpowiedź. Na dobry początek chętnie się dowiem, jakim cudem mogę nie płacić podatków ( pewnie zakładasz, że mieszkam pod mostem i jem ze śmietników, ale wtedy nie pisałbym na forum, więc nie rozumiem tej logiki ). Powinno być jak najmniej takich osób, w końcu to są moje pieniądze i powinienem sam decydować komu i ile ich dam. Nie, zazwyczaj to wina państwa i wysokich podatków. To właśnie teraz biedni nie mają możliwości rozwoju, bo jest 115 podatków i skomplikowane prawo. Sprawiedliwość społeczna? Czyli karać za pracę i nagradzać za nieróbstwo, no rzeczywiście sprawiedliwe.
  8. Państwo minimalne, czyli podatki na armię, służby porządkowe, politykę zagraniczną i tego typu rzeczy. Żadnych "darmowych" szpitali czy szkół za naszą kasę. Minimalna ingerencja państwa w gospodarkę, czyli wolny rynek. Po za tym podatki powinny być jak najprostsze, żadnego PIT-u, może zostać VAT. Oczywiście zyskują przedsiębiorczy i pracowici ludzie, a tracą głupcy i nieroby. Co do zasiłków socjalnych, to ewentualnie mogłyby występować w skrajnych przypadkach, ale ja wierzę w prywatną inicjatywę. To jest mój wymarzony model, ale do niego trzeba ludzi na wysokim poziomie, jak niegdyś w Szwecji. W Polsce zostawiłbym jednak jakiś socjal, ale w granicach rozsądku ( np. szkoła podstawowa i jakaś z profilami po kilku klasach podstawówki ).
  9. Demokracja w Polsce zdecydowanie nie jest w dobrej kondycji. Wymienię tu kilka najpoważniejszych problemów: -Próg wyborczy. Jeżeli jakąś partię popiera choćby 1% społeczeństwa, to powinna mieć kilku posłów w sejmie. -Dotowanie partii z budżetu państwa, przy jednoczesnym limicie ( ponad 20000 zł ) dobrowolnego datku na komitet wyborczy. Z naszej kasy finansowane są kampanie dużych partii, a małym ogranicza się jedyną możliwość pozyskania środków na reklamę swojego programu. -Fałszowanie wyborów. Ostatnimi czasy coraz więcej głosów jest fałszowanych, oczywiście nadal pozostaje to niewielka liczba, ale takie przypadki nie powinny mieć miejsca. -Stronniczość mediów. Boli zwłaszcza w przypadku tych współfinansowanych z pieniędzy obywateli ( np.TVP, choć oni pokazali moje salto w telewizji lokalnej, więc mają u mnie plusa ). -Przekłamane sondaże, nie mówię że zupełnie wyssane z palca, ale wystarczy stanąć w odpowiednim miejscu i już wyniki sondy są zupełnie inne od normy ( nawet to, że słupki Kukiza i Korwina często są czarne ma znaczenie psychologiczne ). To tyle na szybko, mamy dużo więcej takich defektów. Na tej podstawie wnioskuję, że nasz aktualny system nie do końca jest demokracją, a raczej czymś dużo gorszym. Teraz co do samej demokracji. Osobiście podchodzę do niej sceptycznie, tak jak podchodził Arystoteles. Uważam, że demokracja prędzej czy później prowadzi do patologii. Po za tym sama w sobie opiera się na złych założeniach, między innymi: -Pełnoletni obywatele mogą brać udział w głosowaniu i głos każdego liczy się tak samo. Czyli w sprawach ekonomii głos mojego wujka, doktora ekonomii jest wart tyle samo co głos zwykłego ucznia liceum, a nawet gorzej, jest wart tyle samo co głos każdego idioty i dyletanta. -Liczy się zdanie większości. Więcej jest głupich niż mądrych, co jeszcze się da jakoś przełknąć, problem w tym, że są ludzie którzy manipulują tymi głupimi i w których interesie jest, by pozostali oni głupi. -Większość będzie wprowadzać korzystne dla siebie zmiany. Niestety, ale większość ludzi nie ma pojęcia o rządzeniu państwem i o tym jak działa gospodarka, taka jest prawda. Wystarczy chwilę porozmawiać z kilkoma losowymi wyborcami, żeby się o tym przekonać. Dodajmy jeszcze, że demokracja w teorii jest rządami większości ( w praktyce bywa różnie ), więc mniejszość może być przez nią bardzo źle potraktowana. Oczywiście najlepsze zostawiłem na koniec, czas na opis mojego stosunku do monarchii. Każdy człowiek, który używa rozumu domyśli się, że nie damy rady stworzyć ustroju idealnego, więc należy się ograniczyć do tego najbliższego ideałowi. Moim zdaniem jest to monarchia konstytucyjna, gdzie król jest najważniejszą osobą w państwie, jednak nie może robić wszystkiego, na co ma ochotę. Musi liczyć się z uzbrojonymi podwładnymi, którzy w razie potrzeby mogliby go odsunąć od władzy, oraz z konstytucją, która nie pozwalałaby na działalność króla ze szkodą dla państwa. Odpowiedzialność monarchy za błędy jest niezwykle istotna, w żadnym systemie władza niepowinna czuć się bezkarnie. Jeszcze co do demokracji. W niemal każdej dziedzinie stawiamy na specjalizację, mamy fachowców od murowania, budowania dróg czy wyrobu mebli. Jaki jest więc sens w oddawaniu władzy ludziom, którzy specjalistami nie są? Taki sam, jak w zamienianiu informatyka z cieślą i dziwieniu się, że robota jest źle wykonana.
  10. Ja nie twierdzę że są potrzebne, bo z nimi też nie da się osiągnąć tego stanu. Po prostu te osoby ćpały myśląc, że potrafią wychodzić z ciała i robić inne dziwne rzeczy ( np. rozmawiać z duchami ).
  11. Salto

    Co aktualnie czytamy

    Jean Delumeau - Strach w kulturze Zachodu.
  12. Salto

    O Bogu tak po prostu

    Jest to powiązane z tym tematem, więc dodam coś od siebie, z moich ostatnich przemyśleń. Słucham ostatnio pewnego pastora z Oklahomy. Nazywa się Wade Burleson i powiedział bardzo ciekawą rzecz, mniej więcej w taki sposób: Często gdy spytasz się mężczyzny kim jest, to on odpowie że murarzem, prezesem, tłumaczem - zacznie opowiadać o swojej pracy, ale to nie jest odpowiedź na pytanie kim jest, to jest bardziej odpowiedź na pytanie czym się zajmuje. Gdy spytasz się kobiety kim jest, często odpowie Ci że żoną, matką - zacznie opowiadać o swojej rodzinie, ale to jest raczej odpowiedź na pytanie o jej stosunki względem innych ludzi, to nie jest odpowiedź na pytanie kim jest tak naprawdę. Więc teraz ja się pytam Ciebie, kim Ty jesteś? Taki był sens jego przemowy. Co ja sądzę na ten temat? Odpowiedź na takie pytanie może dużo mówić o tym, co dla nas jest najważniejsze. Mógłbym odpowiedzieć, że jestem Polakiem ( narodowość), że jestem chrześcijaninem ( religia ), że jestem synem, wnukiem, bratem ( rodzina ), czy zacząć wymieniać rzeczy, których w swoim mniemaniu jestem właścicielem ( majątek ). Kim więc jestem? Dzieckiem Bożym, tak odpowiedziałem. Ale nie czuję się dobrze, będąc świadomym, że w innych okolicznościach prawdopodobnie nie uznałbym tego faktu za najważniejszą informację o sobie i powiedziałbym coś innego. Jak stwierdzę, że jestem sportowcem, to też nie skłamię, ale to moim zdaniem nie jest najważniejsze i będę się starał o tym nie zapomnieć, takie refleksja na wieczór. A kim Ty jesteś?
  13. Znałem kilka osób, które twierdziły że to potrafią, większość już nie żyje ( co za dużo narkotyków, to niezdrowo ). Oczywiście żadna z nich nie pokazała mi jakichkolwiek dowodów, no bo niby jak je zdobyć? Osobiście uważam, że wyjście poza ciało jest jak najbardziej możliwe, zaraz po śmierci...
  14. Salto

    Witajcie

    Cześć i Tobie! Mam dwa pytania: 1. Który okres historii najbardziej Cię interesuje? 2. Masz jakąś ulubioną postać historyczną? Nie warto pisać takich rzeczy, przepraszaj jak Ci zwrócą uwagę.
  15. Salto

    MLK 2015

    Właśnie się zastanawiałem, czy ten temat powstanie, bo trochę już późno się zrobiło. Oczywiście będę, mi lokalizacja odpowiada, bo do Żywca mam godzinkę jazdy samochodem.
  16. Salto

    Czy Equestria istnieje ?

    Nie, na innych planetach nie ma życia. Nawet gdyby było, to i tak Equestria nie ma prawa istnieć w naszym świecie ( pegazy nie mogłyby latać, magia w formie z serialu nie istnieje itd. ).
  17. Salto

    O Bogu tak po prostu

    Masturbacja sama w sobie grzechem nie jest, powody to inna sprawa. Można grzeszyć i trafić do nieba, napiszę więcej, nie da się nie grzeszyć. Człowiek grzeszy z natury, wyboru i praktyki, robi to dzień w dzień. Zabijający się na wojnach mogą trafić do nieba, bo to Jezus daje zbawienie, a nie uczynki. Co do nieznających Boga, to oni będą sądzeni między innymi wedle swojego sumienia, na pewno nie tak jak wierzący. Niewierzący też mogą trafić do nieba, polecam przeczytać List do Rzymian. Czy to sprawiedliwe? Uważam że tak, ale sam nie wszystko rozumiem.
  18. Bzdura? Biblie pisali ludzie natchnieni przez Boga. Skąd niby Jan miał wiedzieć coś o apokalipsie? Bóg mu pokazał wizje, bo ta sprawa jest ważna.
  19. Salto

    O Bogu tak po prostu

    4. Gniew ogromny, masturbacja sama w sobie nie jest zła. 5. Według mnie można, poczytaj trochę wcześniejszych postów, tam jest dyskusja o tym. 6. Nie mam porównania, ale nie wydaje mi się.
  20. Salto

    O Bogu tak po prostu

    Oczywiście, ale niebezpośrednio, ostatecznie wszystko sprowadza się do Boga, prawda.
  21. Czy dałoby się zasiedlić inną planetę? Teoretycznie tak, praktycznie raczej nie, ludzie są skupienie na walczeniu ze sobą, a nie na budowaniu lepszego jutra. We wszystkich filmach przedstawiających metody kolonizacji jest ona ładnie opisana, krok po kroku. Problem w tym, że materia stawia opór, wykonanie nawet jednego z tych kroków byłoby piekielnie trudne. Czy na innych planetach istnieje życie? Osobiście uważam że nie, nie ma na to dowodów. Bóg stworzył ziemię na mieszkanie dla ludzi i wierzę, że jeśli stworzyłby życie na innych planetach, to wspomniane byłoby to w Biblii.
  22. Moim zdaniem bardzo dobrze, że dokładny wiek bohaterek nie jest ustalony w serialu. Ja osobiście zawsze traktowałem je jako nastolatki ( 16-18 ), może trochę młodo je oceniam, ale takie myślenie mi pasuje, bo sam jestem w tym przedziale wiekowym.
×
×
  • Utwórz nowe...