Magrat

Marshewa punkt.

Właśnie wcinam czereśnie.

Prawda

Jak najbardziej kojarzy mi się z Estherenn, taka kocia panna

Witam na forumie 1. Kawa czy herbata? 2. Jakie jest twoje ulubione danie? 3. Ulubiony przedmiot w szkole? 4. Grasz w gry (komputerowe lub konsole)? 5. Jeżeli tak to w jakie?

Trudno zgadywać wiek bohaterów jeżeli nie wiemy nawet jaka linia czasowa obowiązuje w uniwersum kucyków. Czy u nich rok też wynosi 365 dni? Jeżeli tak to ilu lat dożywa standardowy kucyk? Kiedy osiąga dojrzałość płciową? Czy skoro kucyki są istotami samoświadomymi z rozwojem umysłowym i ekonomicznym porównywalnym do ludzi to czy fizycznie rozwijają się tak samo jak ludzie? Pozostaje jeszcze kolejna bardzo ważna kwestia. To jest serial dla małych dzieci. Nie oczekujmy od twórców, że dokładnie określą wiek bohaterów bo te postacie cierpią najwyraźniej na syndrom Asha Ketchuma - nie starzeją się aby serial przez cały czas obowiązywał ten sam przedział wiekowy. A, że są kucykami, nie ludźmi, nie trzeba z nich robić (tak jak z Asha) nieśmiertelnych dzieci

Uszatka ma rację. Usiądź na spokojnie i wymyśl jakąś przygodę, którą sama byś chciała przeżyć. Może stwórz postać bardziej w swoim wieku, możesz być ziemski kucykiem, pegazem, jednorożcem, kim tylko zechcesz. Możesz zakumplować się ze Znaczkową Ligą, albo zostać uczennicą którejś z Głównej Szóstki. Twoja postać może robić mnóstwo niezwykłych rzeczy i sama być niezwykła bez bycia alikornem ani księżniczką, zresztą te księżniczki to tylko nudzą się w tych swoich zamkach

N: Moje ulubione powiedzenie przyoblekło się w mięsko i kości teraz szaleje na forum o kucykach? Genialnie A tak na serio, bardzo fajny Nick, me likes it. A: Kuc saksofonista wymiata, nawet nieco kojarzy mi się z awatarem Black Gryphona (to taki brony z internetu). Generalnie bardzo mi się podoba. S: Calwin i Hobbses, uwielbiam te komiksy I znowu saksofon, tym razem ukryty. Mam dziwne wrażenie, że ten pan lubi saksofony. A może sam gra na tym instrumencie? U: Haha! Wiedziałam! A jednak grasz na saksofonie Poza tym ma 21 lat i pisze, że za stary, to co ja mam powiedzieć? Szkoda, że poznaliśmy się bliżej bo wydajesz się być spoko facetem, no i muzyką się zajmujesz a to już wielki plus u mnie

Zgodzę się, że tych Alicornów to faktycznie już prawdziwe zatrzęsienie no i sam fakt uratowania Equestrii raczej nie stanowi idealnego powodu do nadania komuś tytułu księżniczki. Może by tak Flutty wymyśliła postać zwykłego ziemskiego kucyka, a potem nadała mu/jej jakieś znane jej cechy charakteru, opisała jej relacje z siostrami i przyjaciółmi. Na pewno ma jakiś pomysł, kiedy sama byłam w jej wieku (jakieś sto lat temu ) to pisałam fanfik na fanfiku, ale i czytałam masę książek. A więc Flutty, kochanie, czytaj dużo bo czytanie rozwija wyobraźnie i dzięki temu tworzysz własny styl. Powodzenia

I znowu zapomniałeś nakarmić kota.

O to! Mój kolega niedawno zauważył, że coś obok niego lata (ot, zwykły trzmiel) i od razu pomylił go z szerszeniem. Cóż, uciekał potem jakby się paliło

To ja może podzielę się typowo gamerskim mitem. Wiele lat temu, kiedy Pokemony były jeszcze świeże a w internetach nie można było nic zweryfikować, wielu graczy święcie uwierzyło w mit o legendarnym Mew (którego nie można było złapać w żadnej z europejskich czy amerykańskich wydań gry) ukrytym pod pewną ciężarówką. Oczywiście opowieść okazała się kompletną bujdą, ale ile się namęczyliśmy nad tą ciężarówką nic nam nie odda tego czasu

17 lat Da hell, przecież mam 28.

Na twoim miejscu raczej odczułabym ulgę, że już mi się kucyki nie śnią, to znaczy, mi się jeszcze nigdy żaden nie przyśnił i wolałabym aby tak pozostało. Wystarczy, że oglądam je raz w tygodniu na ekranie komputera

Czyli jednak dostanę to cappuccino?

Moja reakcja na cappuccino z podwójną pianką i syropem malinowym

Osobiście nie mam hedcanonu do niczego związanego z tym serialem, jeżeli już to rozwinięcie danej postaci powinno zawsze następować z woli twórcy serialu a nie dlatego bo "fan tak twierdzi". Dlatego myślę, że cała heca skończy się tylko na tym jednym odcinku aby fandom mógł się radośnie pomasturbować. Tak czy siak to przede wszystkim serial dla dzieci i ten odcinek również taki będzie, po ekranie zaczną latać kololowe kuciki, dzieciak pogapi się chwilę w ekran aby rodzić mógł zająć się czymś innym. A to, że kilku dorosłych pojara się na animowanych zwierzątkach to już jego sprawa

A co jest złego w lubieniu takiej nawet trzecioplanowej postaci? Takie bywają nawet bardziej interesujące bo na takim kimś z tła możesz odbić swoją własną wizję postaci. To są właśnie takie typowo fanowskie rzeczy, właśnie dzięki temu głupia czapka z serialu o detektywie ma swoich własnych fanów. Osobiście uważam to za niezwykle fascynujące, no ale mnie niezmiernie interesuje fandom in general, jako społeczność. To głownie z tego powodu zarejestrowałam się na tym forum

N: Sosna to sosna. Ale kurczę, to przecież może być ważne drzewo dla tego pana, a co jak ma pozytywne wspomnienia związane z tym drzewem. Albo nazwał się tak dla jaj. We will never know A: Dziękuję, będzie mi się śnić po nocach S: W Mass Effect nigdy nie grałam, za to Luna pilotująca Lugię to chyba najfajniejsza rzecz jaką dotąd widziałam. U: Pan mnie nie zna ale ja za to pana zdążyłam nieco poznać. Widzicie, godziny spędzone na czytaniu dyskusji wreszcie coś dały Więc mogę z pewnością powiedzieć, że ten pan to bardzo fajny pan. I basta.

Witamy na forum Również mam kilka pytań: Czy pijesz herbatę? Jeżeli tak to jaka jest twoja ulubiona? Jaki masz ulubiony przedmiot w szkole?

I mają prawo tak zrobić. To znaczy, że fandom został doceniony przez twórców. Tak jakby Cóż, pocieszyć się możecie tym, że to najprawdopodobniej będzie tylko ten jeden odcinek po czym wrócimy do Twilight i przyjaciółek robiących różne rzeczy, jedne bardziej interesujące a inne mniej

A co myślicie o takim pomyśle? W jednym z odcinków (najprawdopodobniej byłby to dwuczęściowy odcinek na końcu sezonu) Twilight ściąga do pomocy Sunset, która potem walczy wraz z Mane Six z kolejnym przeciwnikiem. W międzyczasie odbywa się rozmowa z Celestią podczas, której księżniczka i Sunset padają sobie w ramiona (kopyta?), przyjaciółki pokonują głównego bossa i wszyscy są szczęśliwi. Na koniec Sunset postanawia wrócić do świata ludzi ale obiecuje również, że kiedyś powróci do domu. W sumie to "kiedyś" mogłoby nawet nigdy się nie zdarzyć, ale i tak postać Sunset Shimmer wreszcie zostałaby oficjalnie włączona do kucykowego fandomu.

Na razie niewiele wiadomo o fabule następnych Equestria Girls więc póki co możemy pobawić się w małe dywagacje dotyczące przyszłości naszej zreformowanej bohaterki. Chociaż mnie bardziej by chodziło o to jakie są wasze oczekiwania względem niej. Na końcu drugiego filmu z serii EG Sunset pozostaje w świecie ludzi i tak jakby przejmuje tam miejsce Twilight. Teorii o jej dalszych losach jest kilka. Jedna z nich mówi, że Sunset pozostając w świecie ludzi automatycznie przyjęła tam rolę powierniczki elementu magii, tak jak Twilight w świecie kucyków. Idąc dalej tym tropem można by dojść do wniosku, iż jej przyszłość to pozostanie w Equestria High i dalsze zastępowanie tam Twilight. Ale rodzi się pytanie. Co w takim razie z ludzką Twilight? Wiemy, że ma pojawić się w następnym filmie, jednak nie wiemy jaki jest jej cel? Czy sama zechce zająć miejsce wśród reszty ludzkich powierniczek? A nawet jeżeli nie, to przecież gdzieś tam jest ludzka wersja Sunset. A co jeżeli to ona nagle się pojawi? Inna teoria mówi o tym, że Sunset to zupełnie inny element i, że jej pobyt w ludzkim świecie może wkrótce dobiec końca jako, że będąc już lepszą osobą może spokoje powrócić do świata kucyków. Jeszcze inni twierdzą, iż mogłaby tam zastąpić Twilight. Osobiście liczę na to, że Sunset wróci do domu i w ten sposób zostanie pełnoprawną postacią z uniwersum kucyków. Za długo jest już człowiekiem, więc jako kucyk zyska jeszcze więcej A wy co o tym myślicie? Jakie są wasze oczekiwania co do jej dalszych losów? Piszcie ile wlezie bo dział coś zamiera

Marshewa punkt.