-
Zawartość
205 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Magrat
-
Yey! A która gra z serii o Pokemonach podoba ci się najbardziej? Grałaś może w Mystery Dungeon? Osobiście uważam te serię za nawet lepszą niż standardowe gry.
-
No nareszcie ktoś mi bliski wiekowo 1. Czytasz komiksy? 2. Grywasz może w jakieś gry w internetach? 3. Grasz w Pokemony? (serio pytam bo sama jestem zapaleńcem a coś nie mam z kim pogadać)
-
Prawda
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Pan Big D w prawdzie zwierzątek nie zabija (a zresztą kto go tam wie), jednak wątpię aby samo to czyniło go dobrym prezydentem. Zresztą, poczekamy zobaczymy.
- 95 odpowiedzi
-
Marshewa punkt.
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Właśnie piję cappuccino.
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
Prawda
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
A kto tam wie Pinkie. Równie dobrze może gustować w nadłamanych posągach tylko wcześniej jakoś tego nie zauważyliśmy
-
Mam dziwne wrażenie, że postacie, które były "celem" misji naszych bohaterek pod koniec sezonu będą miały swój mały (?) come back w charakterze pierwszej pomocy w pokonaniu głównego czarnego (ktokolwiek nim/nią będzie). Może główna szóstka po przemianie w finalne stadium SSJ będzie musiała walnąć Genki Damą
-
Hmm, a więc proszek do pieczenia receptą na biedę i brak złudzeń. Kupuję to! Fajnie, że wróciła Gilda, teraz będzie mogła usiąść obok Sunset Shimmer i Discorda przy stole zreformowanych bohaterów Dobrym pomysłem jest, iż zamek Twilight służy głównej szóstce jako baza wypadowa przed kolejną misją a serial na razie z nimi nie przesadza i nadal mamy sporą różnorodność w odcinkach (nie licząc tych z CMC, ich jest zdecydowanie zbyt wiele ostatnio). Naprawdę dobrze będzie jeśli wrócą tzw. odcinki tematyczne z inną postacią w centrum tak jak to robili w poprzednich seriach. Na razie jest całkiem nieźle, a nowy odcinek bardzo dobry. I czy tylko ja miałam nadzieję, że Gummy na końcu upiecze ten tort?
-
Albo to może mieć związek z tym, że cała trójka wkrótce otrzyma swoje znaczki. Przynajmniej taką mam nadzieję. Więc w pewnym sensie czyni to Lunę ich mentorką, w końcu ona sama miała wcześniej problemy z identyfikacją oraz akceptacją swojego przeznaczenia.
-
Całkiem świeży
-
N: Pamiętam, że już wcześniej zwróciłam uwagę na na ten nick, bardzo fajny. A: Sugar Belle na avatarze, jak słodko S: Sygnaturka tak samo słodka, no i lubię fiolet U: Wprawdzie jestem tu od niedawna i mało kogo rozpoznaję ale z tego co zdążyłam wyczytać na forum to jest to ktoś ogarnięty, wyważony ale z poczuciem humoru. Bardzo lubię takie osoby
-
No to może ja podzielę się swoim ulubiony filmikiem (a raczej filmikami bo jedna to kontynuacja drugiej) o upadku Luny: 1. 2. Oczywiście pewnie wszyscy je znają bo to klasyka. No i banany PS: Czy wspominałam już, że zupełnie nie czaję (tak się to teraz mówi?) obsługi pisania postów na tym forum? Nie? To teraz piszę: Nie czaję obsługi pisania postów na tym forum
-
Faktycznie, TH jest taką stereotypową ekolożką, dredy i ten specyficzny sposób mówienia to wszystko sprawia, że naprawdę przypomina hipiskę niemniej niewinnie to wyglądało i jakoś nie miałam wobec niej żadnych negatywnych odczuć ani nie wydawała mi się obrażać kogokolwiek z takim nastawieniem do życia. Co do Celestii, bardzo podobają mi się te jej "występy". To świadczy o tym, że nasza wielka władczyni ma też jakąś osobowość, ma konkretne poczucie humoru i nie jest, jak by to niektórzy z was powiedzieli, sztywna. Musimy w końcu pamiętać, że ani ona ani Luna nie wzięły się z powietrza, kiedyś były dziećmi, ktoś je przecież wychował, w końcu nie zawsze rządziły krainą. Dlatego muszą mieć jakieś cechy charakteru, coś, co je wyróżnia, jakieś prywatne życie też przecież mają, w końcu to nie żadne nadnaturalne bóstwa (chociaż funkcje jakie pełnią w królestwie mogłyby na to wskazywać) ale osoby z krwi i kości. Dlatego fajnie jest widzieć Celestię od czasu do czasu w mniej formalnym wydaniu.
-
Estetycznie najbardziej podchodzi mi 2, bardzo klimatyczny. Lubię takie
-
Dlaczego nie dziwi mnie to, że ktoś o imieniu Tree Hugger okazał się być najaraną dredziarą Odcinek świetny, bardzo lubię wątek przyjaźni Discorda z Fluttershy a widać, iż twórcy mają zamiar go rozwijać. No i ten Smoozio był taki SŁODKI w tym cylinderku i muszce Aż chyba go sobie wezmę na avatar jak tylko coś z nim znajdę. PS. Trollestia RZĄDZI
-
Spamy są głównie wysyłane z automatu więc nie widzę w tym większego sensu
-
Tak patrzę na to twoje zdjęcie i myślę sobie, że nie przez przypadek widzę Shinji No ale przynajmniej grzywkę masz ładną
-
Czytałam kiedyś fragment takie koszmarne opowiadanie w klimatach "Pięknej i Bestii" gdzie autor (albo autorka, nie wiem) próbował sparować Fluttershy z Discordem. Czy istnieją jeszcze inne takie opowiadania czy to stanowi ewenement w fandomie?
-
[Dyskusja][Kontrowersje] Balans między lekcjami historii, a lekcjami religii.
temat napisał nowy post w Klasa Cheerilee
Religia to akurat wyjątkowo perfidny przedmiot szczególnie, że wcale nie powinna być przedmiotem nauczanym w szkole. Jakiś idiota kiedyś założył, iż każdy Polak to katolik więc problem z głowy -
Wprawdzie maturę mam już daaaaawno za sobą to jednak i tak czasy wkuwania nie minęły dla mnie bezpowrotnie bo już wkrótce czekają mnie egzaminy zawodowe a matura to przy tym betka Tak czy siak, popieram to, co napisało już parę osób, notatki to podstawa, nie tylko tworzysz skróconą formą tekstu, na podstawie którego bazujesz ale i nieco tej wiedzy ci w głowie zostaje. Osobiście lubię jeszcze kiedy przy nauce w tle leci moja ulubiona muzyka, mam wtedy bardziej pojemny mózg
-
Szkoda, masz ciekawy styl i myślałam, że może bardziej byś się sprawdził w takim typowym opowiadaniu z MLP i tylko jak najdalej od clopów. Clopy to zuo
-
A ja różnie podchodzę do życia, to zależy głównie od sytuacji w jakiej się znajduję (czy moje samopoczucie jest w danej chwili dobre, czy jestem zdrowa itp.). Najczęściej jednak jestem taką realistką z mocnym odcieniem optymizmu, no chyba, że akurat siedzę na fotelu dentystycznym
-
No błędów trochę jest. Szczególnie przeszkadza mi to przemianowanie kucyków na kuce i związana z tym czkawka jeśli chodzi o odmianę ("kuczy" - serio?). Co do treści to nie będę kłamać, zupełnie nie pojmuję sensu takiego typu opowiadań. Z pojęciem biur adaptacyjnych spotkałam się dopiero niedawno, a to dlatego, że moja znajomość bibliografii tego fandomu jest nadal znikoma no i oczywiście nie należę do fanów opowiadań typu "weź postacie z serialu dla dzieci i wepchnij ich do dorosłej fabuły" więc może lepiej by było gdybyś wypróbował swój styl na czymś bardziej kanonicznym