WhiteHood

Tu se przycupnę.

W ogóle z Izraelem to jest ciekawa historia, jak walczył z Bogiem.

Co ci powiem, to ci powiem, ale ci powiem. W tomie pierwszym, były momenty tak świetnie sprawione, jakby to, nie przymierzając, sam Sapkowski napisał. A teraz? Teraz czuje się jakbym czytał, scalenie Sławomira Mrugowskiego i Raymond'a E. Feist'a. Pytanie tylko, czy to źle? Osobiście, wolę Styl użyty w jedynce. Oczywiście, jest to dopiero rozdział pierwszy, i może znów musisz się rozkręcić. A może to ja zbyt zmęczony jestem (dopiero co z pracy wróciłem). Nie wiem.

Definicja kapitalizmu.

O słodka naiwności. Jeszcze, większe podatki na bogatych naruszmy

Ja tam raczej nic nie napiszę. Ostatnio na 2 zmiany robiłem i miałem tylko parę dniu snu, a tak to po 24h z roboty jednej do drugiej. Trochę się uspokoiło, ale czasu nie mam by cokolwiek napisać. A chciałem, szkoda.

Ja też mam słabość do ciemnej skóry.

Wyższa filozofia, abstrakcyjne myślenie itd. A ja zacytuje, tak po prostu. W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. (Mt 11:25-27)

Uwierz w słownik, błagam. Mnie tam bycie głupim nie przeszkadza .

A to ja zapraszam.

Fajno, czyli wierzysz, że Bóg istnieje. Zadam inne pytanie. Takie jakie powinienem zadać na początku. Czy wierzysz Bogu?

Na pytanie "wierzący" odpowiedziałeś "bardzo" Ja ja się zapytowywuje "w co?"

Nope. Ja z Edynburg.

http://www.raciborz.com.pl/fotorelacja6396.html Grałeś czarnego?

Wydaje mi się, że "Kamienie na szaniec".

Jak Bóg da, to napiszę. A pewny jestem, że da.

Przypomnijcie mi, było o chrzcie?

Zaraz, żeby była jasność. Jest kompletny zakaz przemocy? Czyli jak napiszę, że ktoś kogoś zdzielił łopatą to też będzie brane pod uwagę jako przemoc? Bo mi koncepcje sypią.

Cholerka, raczej nie zdążę napisać. Dobra, jest 7 min po. Skończyłem, ale odpowiedzi nie dostałem, czy faktycznie mogę jeszcze oddać. Chyba raczej nie.

Siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Piszesz, że masz 14 lat hmm... Trochę ciężko mi w to uwierzyć, ale, może.... Jeśli dobrze zrozumiałem Soul jest jakoby (po części) twoją personifikacją, a opowiadanie, ergo wyrażeniem uczuć i problemów o których nie chcesz rozmawiać w normalny(powszechnie rozumiany) sposób. Ps. Nie słuchaj mnie, czasami piszę pierdoły.

Będąc szczerym, wcale.