Skocz do zawartości

Pawlex

Brony
  • Zawartość

    1057
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Pawlex

  1. Ludzie, po co wy żyjecie? 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Kathy

      Kathy

      Ktoś musi. :dry:

    3. Mephisto The Undying

      Mephisto The Undying

      Level sam się nie wbije! 

    4. Pawlex

      Pawlex

      No liczyłem na jakieś głębsze przemyślenia. 

  2. No hejka, co tam się z tobą dzieje? 

    1. arkadiusz fuks

      arkadiusz fuks

      To co zawsze. Zajęty byciem boskim.

    2. Pawlex

      Pawlex

      Och shit, i'm sorry

  3. Słysząc kwotę jaką miał otrzymać, dosłownie na sekundę na ustach chłopaka pojawił się uśmiech. I nie był to ten rodzaj uśmiechu, który powstaje na wskutek otrzymania dużej ilości pieniędzy. Był to ten rodzaj uśmiechu, który powstaje po ty, kiedy z powodzeniem udaje się kogoś oszukać. Rennard doskonale pamiętał na jaką kwotę umówili się wcześniej... i była o wiele, wiele mniejsza. Jednakże szybko zdał sobie sprawę że to bez znaczenia. I tak będzie musiał pozbyć się tych pieniędzy. Zapłacić rodzinom za śmierć ich bliskich. Szkoda, teraz już najmłodszy z DeWettów naprawdę zapracował na te pieniądze. Przyszły bardzo ciężko i bardzo łatwo pójdą. Chwycił dokument i szybko go przeczytał. Był jedną z niewielu osób, które czytały dawane mu dokumenty. Dzięki temu nigdy jeszcze nie dał się wrobić przez mały druczek... - Teraz? Teraz muszę sprawdzić co z Edwardem. Nie liczy się teraz dla mnie nic innego, jak jego przeżycie. Dwóch martwych DeWettów tego samego dnia? Zasłużyli, ale to cholernie dużo. Nie pozwolę na jeszcze jeden odnotowany zgon w mojej rodzinie! - Powiedział naprawdę zdeterminowany.
  4. Ludzie to jednak parszywe zwierzęta.

    Kino to nie zoo, idioci. 

    1. GoForGold
    2. Pawlex

      Pawlex

      Pewnie że im najebie. 

  5. A mógłbym wiedzieć o jaki mój pomysł chodzi?
  6. Ludzie, dlaczego traktujecie reputację na forum o kolorowych kabanosach jako coś, o co warto walczyć i ginąć?
  7. Pawlex

    Daj swoje foto :P

    Ohui, doszedłem!
  8. 17668848_1461474713884788_51879995_o.png

    Dlaczego to takie prawdziwe? :v

    1. Talar

      Talar

      Myślałem nad jakimś oryginalnym tekstem, który by ich skompromitował, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że oni sami robią to najlepiej xd

  9. - Uważałbym z tym powiedzeniem, Swain. Po tym co się wydarzyło, zdałem sobie sprawę że martwi mają bardzo dużo do powiedzenia... Kiedy znaleźli się w biurze, Rennard spoczął na wskazanym przez starca krześle. Dostrzegł że nie było tu Beatrice. Szkoda, zawsze wolał tego paskudnego ptaka od jej pana. - Po tym co się wydarzyło, wyleciało mi kompletnie z głowy na ile się umawialiśmy. Myślę jednak że za te wszystkie... przeciwności, należy mi się przynajmniej dwa razy więcej! Jak nie trzy!
  10. Pawlex

    Nocne Makri

    Wpław czy łódeczka?
  11. Pawlex

    Nocne Makri

    To będzie trochę dużej niż autkiem. Chyba bardzo dłużej.
  12. Pawlex

    Nocne Makri

    Psychiatra odradził mi robienia prawa jazdy. ;___;
  13. Pawlex

    Nocne Makri

    Pitce mam, ale wutki nie. Mogą być piwerka?
  14. Pawlex

    Nocne Makri

    Ciiii, bo się połapią. :/
  15. Pawlex

    Nocne Makri

    Nie prawda, jestem uroczy. ;___;
  16. Pawlex

    Nocne Makri

    Nie-e. Twój jest paskudny
  17. Pawlex

    Nocne Makri

    Dlaczego po prostu nie możecie się pogodzić? ;__;
  18. Starzec miał rację. Jeżeli ktoś ratował się ucieczką, to na pewno był winnym. I na pewno byłoby tak samo w jego przypadku. Rennard nie miał zamiaru brać na siebie winę tych dwóch wariatek. Bądź co bądź sam z nimi walczył. Obrócił głowę, kiedy złapała go Cass. - Dobrze. Lepiej żeby nikt cię nie widział. Bądź ostrożna, dobrze? - Gdy skończył mówić, ściągnął z siebie jej dłoń, po czym ową dłoń ucałował. Potem ruszył za Swainem. Schował ręce do kieszeni. - Dobrze, nikt z mojej rodziny nie opuści Noxus. Przynajmniej na razie. Wypłacę pieniądze rodziną, których członkowie zginęli z rąk Nocturne'a, wtedy na balu. Publiczny występ mogę zrobić choćby i zaraz. Chłopak zdał sobie sprawę, że właśnie tego dnia kończy się dla niego pewna era. Czas swobody i beztroski. To był właśnie ten czas, w którym musiał dojrzeć. Szedł za Taktykiem, milcząc przez chwilę. Po chwili zaśmiał się pod nosem. Był to jednak bardzo przygnębiony śmiech. - Więc to w taki sposób się dojrzewa? Wtedy, kiedy musisz na klatę przyjąć całe konsekwencje? Kiedy nie ma już nikogo, kim mógłbyś się wyręczyć? Na kogo możesz zwalić winę? - Zapytał, bardzo bez emocjonalnym głosem.
  19. Pawlex

    Daj swoje foto :P

    Nie ważne czy to ja kogoś molestowałem czy ktoś mnie... ważne że mi się podobało :>>>>>>
  20. Pawlex

    Daj swoje foto :P

    Dzisiaj tylu ludzi mnie czochrało po glacy że aż czułem się molestowany.
  21. - Wielki Taktyku, melduję wykonanie zadania! - Wyprostował się i zasalutował. Przez chwilę można było pomyśleć że to wzór idealnego żołnierza. Przez chwilę, bo i tak od razu przychodziło do wiadomości to, że to tylko Rennard. - Celia martwa, Lucia martwa, kryzys zażegnany. W końcu. - Oblicze chłopaka, teraz najmłodszego z DeWettów szybko się zmieniło. Wyglądał teraz nieco wystraszony. - Tak więc... Jak bardzo resztka mojego rodu ma przesrane?
×
×
  • Utwórz nowe...