Skocz do zawartości

Pawlex

Brony
  • Zawartość

    1057
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Pawlex

  1. - Jak miałaby się dowiedzieć? Gdyby ich pokroić na kawałki to raczej nie zdołaliby wrócić i donieść. - Odparł. - I przestań mi tu parskać bo... - Nie dokończył, kiedy to siostra Katariny zaproponowała jeszcze jedną, możliwą opcję. Brzmiała chyba najrozsądniej. - Och, no proszę. Nareszcie gospodarz postanowił wysilić swoje jadowite komórki mózgowe i wymyślić coś dobrego. Mam tylko jedno zastrzeżenie! - Ton Rennarda był doprawdy niezbyt przyjacielski. - Na co czekałaś? W międzyczasie zerknął na jego "sługę". Wskazał palcem na ziemię, co oznaczało że miał do niego wrócić. - Czy ta cała klątwa zaczyna mieszać ci w głowie? Zaczynasz do końca tracić swoje człowieczeństwo? - Ciągnął ten wątek dalej. - Dobra, im szybciej wyjdziemy z tej ciemnej, śmierdzącej i wilgotnej krypty tym lepiej. Źle wpływa na moją cerę. No, prowadź! Czy tam pełznij...
  2. Dlaczego ludzie którzy kupili xbox one to życiowe przegrywy? :kappa: 

  3. Rennard odwrócił się. Skrzywił się, kiedy to Katarina swoim głosem śmiało mogła zaalarmować wszystkich o ich obecności tutaj. Przyłożył palec do ust, patrząc na nią tak jakby zamierzał ją skarcić. - I dlatego zamierzasz drzeć się na głos? - Zapytał szeptem, sam podchodząc do okienka, chcąc sprawdzić co dzieje się na zewnątrz. Przez to pofalowane szkło nie mógł dokładnie ocenić czy to te same egzemplarze na które natknął się wcześniej. - Myślałem że każdy rodzaj szkolenia na mordercę sugeruje działanie w ciszy. Widocznie Du Couteau mają własny świat, własne metody i własne kredki. Niezatemperowane, obgryzione i połamane kredki... - Młody DeWett naprawdę nie mógł sobie odmówić małego złośliwego komentarza w stronę rodu Katariny i Cassiopei. - Nocturne, skoro wcześniej tak łatwo poszatkowałeś tych truposzy w czapeczkach to nie krępuj się aby to powtórzyć! - Zachęcił ducha.
  4. Pawlex

    Daj swoje foto :P

    Za to ja mam dwukolorowy zarost
  5. Pawlex

    Daj swoje foto :P

    Pokaż, ocenimy.
  6. Pawlex

    Daj swoje foto :P

    W wieku 14 lat to ty możesz co najwyżej mówić o dziewiczym wąsie.
  7. - Myślisz że tak po prostu mi powiedziała kto ją ożywił? Nikt nie ma pojęcia jak to się stało. Ja najbardziej, nie było mnie wtedy w Noxus... - Odpowiedział, rozkładając ręce. Zdecydowanie wolał unikać swojej matki, zamiast iść i zadawać jej pytania. Tym bardziej że by ich na pewno nie udzieliła. - A co do tych truposzy. To chyba też obejmuje to całe voodoo. Ta, zaczęła korzystać z tych pieprzonych sztuczek. Miała nawet lalki w mojej podobiźnie, jak i mojej siostry. Wiesz jak to działa, nie? Wyginasz takiej lalce rękę i z twoją prawdziwą ręką dzieje się to samo. Nie polecam.
  8. Chłopak opuścił ręce, uniósł głowę do góry i jęknął z irytacji. Mógł się tego spodziewać. - Ona mówi że ludzie jej nie zaakceptują! - Krzyknął. - Jesteśmy w Noxus do cholery! Ludzie tutaj zaakceptowali Siona! Nawet tę paskudną, obrzydliwą, chodzącą kupę gówna, Urgota! Nie mam pojęcia jak wielką szkaradą musiałabyś być, by cię tutaj nie zaakceptowano... Słysząc pytanie, Rennard odrobinę ochłonął. Tylko odrobinę. Odetchnął głośno i chwile pomyślał nad odpowiedzią. - Sługusy mojej znów-żywej matki. Wiesz, wskrzesiła sobie martwych ludzi, ubrała ich w ładne ciuchy i nakazała im mnie dorwać. Podejrzewam że mają mnie złapać żywcem ale chyba jeżeli przypadkowo zdechnę to nic się nie stanie. Sam pewnie zostanę bezmyślną chodzącą skorupą...
  9. Rennard odsunął się od dziewczyny i z uwagą słuchał jej wypowiedzi. Kiedy ta skończyła, chłopak chwilę pomyślał, po czym na jego twarzy zagościł bardzo irytujący uśmieszek. Wpatrzony był w Katarinę. Splamienie honoru jej rodu poprzez całowanie się z jej siostrą? Nagle wszystkie "przeciw" do tego pomysłu momentalnie zniknęły... - No dobra! Uspokójmy się wszyscy! - Rozkazał wszystkim, robiąc parę kroków w stronę ukrytej w cieniu Cassiopei. - Masz problem z zaakceptowaniem swojej... nowej siebie, kochanie. Rozumiem, nie każdy ma okazję nieco się zmienić. Dodać do swojego wyglądu ogon, odwłok, ostre kły czy coś innego. Ale chowanie się w cieniu niczego nie załatwi! Tym bardziej nie zmieni! - Mówił, przyjaźnie uśmiechnięty. Próbował brzmieć przekonująco, nawet czarująco. - Cass, skarbie. Wyjdź z cienia. Żeby świat cię zaakceptował, musisz zacząć od samoakceptacji! Pokaż się nam! - Wystawił otwarte dłonie przed siebie. - No, zbliż się do mnie. Tak dawno cię nie widziałem, nawet nie wiesz jak bardzo tęskniłem!
  10. Chłopak zmarszczył czoło, słysząc żądanie Cassiopei. Spojrzał na Katarinę. Zamrugał szybko oczami. - Co? - Zapytał takim tonem, jakby wątpił w to co usłyszał. - Jeżeli myślisz że pocałunek zdejmie z ciebie klątwę, jak to mówią kiczowate baśnie dla dzieci... to to się nie uda. Poza tym wiesz, raczej nie całuje się czegoś, co zamiast śliny ma kwas. Lubię swoją buźkę, nie potrzebuje jej wypalać... Po skończonej wypowiedzi Rennard szybko doskoczył do rudowłosej i zbliżył usta do jej ucha. - Katarina do cholery, co ja mam robić?? - Wyszeptał.
  11. Pawlex

    Cyberpunk 2077

    Ale Cyberpunk to nie jest nowo wymyślone uniwersum przez Redów
  12. Chłopak nerwowo przełknął ślinę, zdając sobie że właśnie zburzył tą całą specyficzną atmosferę. Czuł się teraz jak na scenie, przed wielką publiką której właśnie nie spodobał się jego żart. To uczucie było okrutne... Na szczęście nie trwało długo. Myśli Rennarda szybko zostały skupione na czymś innym. Kiedy światło ukazało większą część Cassiopei, oczy chłopaka bez żadnej ingerencji skierowały się w dół. Momentalnie zatkał się. Był w stanie tylko posłać Katarinie bardzo zmieszane spojrzenie. - Źle? - Odezwał się, próbując w jakiś sposób wytłumaczyć to, co zauważył. - Znaczy... nie! Nie jest źle! Oczywiście że nie! - Zmusił się aby szybko stłumić wszystkie uczucia i myśli. - Nie przesadzaj! Łuski są teraz w modzie... czy coś... - Krzyknął do siostry rudowłosej. Wypowiadając ostatnio kwestię, doszło do niego że w zasadzie mógł to przemilczeć...
  13. Pawlex

    Zmarł nasz człowiek...

    Pisząc coś takiego też nie pokazujesz ze swojej strony niczego dobrego. Pomyślałeś może o tym żeby śmieszka zignorować, zamiast wskakiwać do jego basenu wypełnionego gównem i taplać się razem z nim? Pomyśl czasem, pajacu.
  14. W tym roku jeszcze u mnie nie doszło do samogwałtu hehe.

    1. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Zapomniałeś o dzieciobójstwie masowy morderco 

  15. Pawlex

    Nocne Makri

    Źle użyte słowo "bynajmniej". Ocena niedostateczna na koniec semestru.
  16. Pawlex

    Nocne Makri

    Ale z was nocne marki kurw...
  17. Pawlex

    Nocne Makri

    To kup mi overłocza
  18. Pawlex

    Nocne Makri

    W sumie logiczne
  19. Pawlex

    Nocne Makri

    Ale śmieciu wiem, jest jedynym tankiem w grze którym nie umiałem grać :(
  20. Pawlex

    Nocne Makri

    Ty kurwo ale Warmę szanuj Harambe ;-;
  21. Pawlex

    Nocne Makri

    Dlaczego overłoczowscy są zwierzętami?
  22. Pawlex

    Nocne Makri

    W sumie to nawet lepsze
  23. Pawlex

    Nocne Makri

    Jaki temat dzisiejszych nocnych pogaduch?
×
×
  • Utwórz nowe...