W tym całym zamieszaniu Zachary zużył kolejny stymulant. Gdy tylko zaczął działać kopnął Jacoba w zgięcie kolana, a następnie o wiele mocnej w głowę. Tym razem przeciwnik legł na ziemi.
- A myślałem że to ja jako pierwszy obrócę całą załogę przeciwko mnie - Powiedział siedząc koło Jacoba. - Mam nadzieje że przeżyła ten upadek. Hehe, niby nic wielkiego, ale wygląda na miernotę, nie zdziwię się jeżeli w upadku poszło jej kilka kosteczek