Skocz do zawartości

Panda Hippis

Brony
  • Zawartość

    506
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Panda Hippis

  1. Applejack i asystenci wchodzą przez miejsce, gdzie kiedyś były drzwi. Hippis.. Miałeś iść do Luny, poprosić o drzwi... Niestety, ale Księżniczki aktualnie nie było w sekretariacie, pani psor. No to do Celestora! Czy ja Ci mam wszystko tłumaczyć i pokazywać kopytkiem?! Nie, pani psor! Już lecę! Ogier wybiega z klasy i pędem gna do sekretariatu. A ja sprawdzę sobie wasze karne zadanie. Moon, zbierz karteczki. Mała klacz przechodzi po klasie i zbiera wypracowania. Pani profesor.. Jest tylko jedno wypracowanie.... COOOO?! Ehh.. Ta klasa chyba nie ma sensu, skoro nikt nie odrabia zadań! Tylko.. Proszę pani... Gdy pani nie było, pan Celestor był w klasie i.. zadał pytanie. No i panna Willow odpowiedziała.. Jedyna z klasy. Hmm.. A co powiedziała? Może pamiętasz? Taak.. Pan Celestor spytał się dlaczego jabłka są smaczne, a nasza uczennica, że dlatego, ponieważ są od pani. Nah! Podoba mi się taka odpowiedź! Powiedzmy.. Że uznam takie coś. Ale to jest ostatni raz. Natomiast reszta klasy, która nie odrobiła zadania, dostaje jedynki, a Ci co napisali coś o sobie to piątki i Ci co odrobili zadanie karne, dostajecie plusiki. Applejack siada przy swoim biurku, nachyla się nad dziennikiem i próbuje w nim coś napisać. Dobrze... Moon, to chyba tyle, prawda? Chyba.. Chyba tak. Tak. Hippis jeszcze nie wrócił, więc.. Dzyń, dzyń, dzyń... No dobrze.. Idźcie na przerwę. Do widzenia!
  2. Panda Hippis

    [Zabawa] Quiz o Applejack

    Oookeeeej! Witajcie cukiereczki! Dzisiaj bez bezsensownego wstępu! Od razu przechodzimy do punktacji! Emm... No co? Ty musisz wynagrodzić Moon, że trochę długo z nią nie rozmawiałeś, więc się spieszę. Ale... Bez ale! Masz ją przeprosić! I wynagrodzić stracony czas! No dobra, dobra... To podaj tą punktację... Supcio. A więc.. Chay- 0,5 pkt Phinbella781- 0,5 pkt jacob.zvierz- 0,5 pkt Immoteh- 2 pkt WilkU- 0 pkt Applejack, mogę się na chwilkę wtrącić? Pewnie! Mów co chcesz. No.. To dotyczy Immoteha, ale innych również. Immoteh, ja wiem, że nie każdemu się chce pisać polskie znaki (lub niektórzy mają dziwne klawiatury), no ale wiesz... Znaki interpunkcyjne, chyba nie stanowią takiego wyzwania? Naprawdę to się niewygodnie czyta. A jeśli aż tak bardzo Ci się nie chce, to każdą kolejną rzecz jaką wymieniasz (tak jak to co AJ miała na sobie), w oddzielnym wierszu. Tak będzie łatwiej dla Nas i dla innych. No... Hippis ma trochę racji. Ciężko się doczytać. Właśnie... To nie jest tak, że pouczam, ale chcę, żeby było lepiej. I dla Ciebie i dla Nas i dla innych. Oczywiście tyczy się to każdego, kto pisze w tym dziale. Już skończyłeś? Chyba tak.. To dobrze, bo chcę zadać kolejne pytanie! To śmiało! Podobno Moon Ci jakieś dała. A dała... Patrz na to: Ile razy rodzina Apple budowała stodołę i w jakich okolicznościach? Hmm.. Całkiem ciekawe. Może zajmie im to troszkę więcej czasu i... Odpowie ktoś więcej niż tylko Immoteh... Tiaa.. Powodzenia, jabłuszka!
  3. Ciekawe, ciekawe... 8,5/10 Fajna, podoba mnie się to ^^ I znowu ja... http://www.youtube.com/watch?v=1slFc9G7I74 __________________________ BlackHawk, czy Ty aby oglądasz na T** 1 w soboty "Żywe Trupy"? Bo avek mi przypomina jednego z bohaterów.
  4. Ja jednak też na Emronna. Niech świętuje, a co tam. Tylko boję się reakcji Wielkiego i Wszechmocnego Pana Światła i Ciemności - Tarreth'a.
  5. 8/10 - Omnipony robi supcio muzyczkę. I moje, coś dziwnego...
  6. Tric.. Tric.. TRIC! Ja Cię kiedyś zamorduję! Albo zagłaskam na śmierć! Umrzysz w męczarniach! Mówiłeś, żebym ocenił, więc oceniam... NIE JESTEŚ BEZTALENCIEM! One są.. ładne, piękne, wzruszające, cudowne, Tarrethowate, śliczne... etc. A jak zaczniesz mówić, że brzydkie, to JA CIĘ ZNAJDĘ! Co jeszcze.. A tak! One są ładne, piękne. Chwila.. Ja to mówiłem. A ja mam wyzwanie. Narysuj dla mnie Pandę <3 I jeszcze jedno... NIE JESTEŚ BEZTALENCIEM!
  7. To teraz będziecie patrzeć codziennie na nią. To mój Avek <3 I wyszło wszystko zarąbiście.
  8. Hmmm... 7/10. Całkiem ciekawe. I zaś ode mnie.
  9. U mnie to ma 10/10 - Supcio piosenka. 6,66/10 - Dziwny język ^^ Czyżby Chiny, Japonia, Korea? A może Simsowy? ______________________ To teraz coś ode mnie.. Znowu:
  10. No, panie Heniu! Czego? Robię co mogę! Ale będzie można? Co można? No jeszcze raz? Czy już po nim? A nie widzi pan ile tu jest pajęczyn? No widzę, ale to przecież jego serce! Panie, jakie serce? To jest przecież dział. Hejka, co się dzieje? HEJ! Czy to żywy kucyk? On mówi? Niee.. Ależ skąd. To są.. To tylko przebrane dzieciaki. Hmm.. Bardzo realistyczny strój. Dziękuje. Sam uszyłem. Gratuluję... No, na mnie już pora. No, ale proszę pana! Tu jeszcze brudno jest! A to już nie do mnie. To tylko powierzchowna warstwa kurzu. Powstała przez zbyt długie zaniedbywanie działu. Teraz Wasza kolej tu posprzątać. No dobrze panie Heniu. No to ile się należy za tą.. renowację? Pińset złotych. ŻE COOOOOO?! No mówiłem, że drogo, ale porządnie. Ehh... Trzymaj pan. Dzięki jeszcze raz. Taka moja praca, do widzenia! Zadowolony jest. No to co Applejack? Zabieramy się za odkurzanie? Pewnie! Mogę wytłumaczyć nowe zasady? Jeśli pamiętasz co mówiłem, to pewnie. Okej! Yeeeeeeeaaaaahaaaaw, kowboje! Wreszcie postanowiliśmy zatrudnić fachowca, czyli pana Henia z domku obok. Wyremontował nam całą zabawę, a teraz my od nowa stawiamy fundamenty i odkurzamy. Teraz to będzie całkiem nowa zabawa! Będą inne zasady i nagrody! A więc wszystko polega na punktach. Za każdą poprawną odpowiedź z uzasadnieniem, użytkownik dostaje 2 punkty. Oczywiście musi być pierwszy. Każdy kolejny użytkownik, który napisze odpowiedź z uzasadnieniem, dostanie 1 punkt. A ten, kto napisze bez uzasadnienia, w zależności od naszego humoru, dostanie albo 0,5 punktu, albo nic. Pytania powinny się pokazywać kilka razy w tygodniu. Nie będzie to raczej codziennie, prędzej co dwa dni. Hippis ma zawał sprawdzianów, Moonlight szkołę i próby, a ja robotę w sadzie. Pod koniec każdego miesiąca, ten kto uzbiera najwięcej punkcików dostanie jedyną i niepowtarzalną nagrodę, a będzie to... Tygodniowa rozmowa ze mną! Cieszycie się? Bo ja bardzo! Ten, kto raz wygra, niech da szansę innym. Niech każdy ze mną porozmawia, bo chce poznać Was wszystkich. To tyle ode mnie.. Dzięki Applejack, za tą jakże długą przemowę. Czyli reguły mniej więcej znacie. To mam nadzieję, że możemy zaczynać? Teraz punkty będą zbierane do końca Stycznia. To będzie okres, w którym dowiemy się, czy podoba Wam się taka zabawa. To nie ma co przeciągać, oto pierwsze pytanie: Po angielsku nazwa Akry Słodkich Jabłek to: a) Sweet Apples Acres b) Sweet Apple Acres c) Sweet Apple Acre Powodzenia życzę! I ja też!
  11. Apple... Jestem, już jestem! No.. Spóźniłaś się. Sorka.. Sprawdzałam czy nasz kolejny trunek jest gotowy. Mam nadzieję, że nie wypiłaś całego, heh. No, ale jak smakuje? Jest.. Świetny! Udało Nam się zrobić coś przepysznego! Dobra, dobra. Uspokójmy się i powiedzmy kto wygrał. No jak to kto.. Oczywiście, że nasz przyjaciel Niklas! Gratulacje! Tak, tak. Brawa dla tego pana. To mogę już powiedzieć co to za szampan? Chwila... ... Jeszcze moment... .... Chwilkę... .... Ok, możesz! Yay! A więc kolejnym alkoholem jaki Wam damy jest.. Proszę o fanfary... Shipwrecked 1907 Heidsieck & Co. Monopole Champagne! To jeszcze wyjaśnij przy okazji, dlaczego tak hucznie to zapowiedzieliśmy! A to dlatego, że u Was w świecie jest to najdroższy trunek świata! Hippis przemycił kilka kropelek dla mnie i teraz chcemy Wam go dać! A co.. na bogato się bawimy! Niech wiedzą, że Nas stać! Taa... Tylko, że to bardziej moja zasługa niż Twoja. Hę? Ja też pomagałem! Chcesz, się teraz kłócić? Mam iść po linę, czy rozwiążemy ten problem później, przy bitwie na poduszki? Lepiej później. To teraz tylko wstawię fotkę... Oo... I standardowa wstawka: Kto z Was jest na tyle pozytywnie walniętym gościem, na tyle szalonym (nie licząc mnie) i ma tak nienaturalnie urozmaiconą wyobraźnie, że zasługuje na... Shipwrecked 1907 Heidsieck & Co. Monopole Champagne!? Okej... To wyciągaj poduchę i jedziemy! Czekaj, tylko wstawię listę. Poza tym, musimy przynieść Niklasowi jego alkohol! Osoby ze swoimi alkoholami: 1. Wino - Kirara 2. Whiskey - El Martinez 3. Piwo - Legion990 4. Cydr - Braeburn 5. Rum - Xyz 6. Wódka - Avanidius 7. Gin - Applejuice 8. Koniak - FreeFraQ 9. Sake - Vanadiss 10. Szampan - Tarreth 11. Koktajl - Sliver 12. Tequila - El Martinez 13. Sherry - EmoTacoZ 14. Bimber - Ziomisz 15. Calvados - Applejuce 16. Piccolo - Kuoth 17. Frugo - Flutteryay 18. Komandos - Warmen 19. Absynt - Skysplit 20. Spirytus - DantePD 21. Applejack - Applejuice 22. Kociołek Panoramixa - JasnyGwintCoToZaŻul?! = Wszyscy! 23. Miód pitny - Avanidius 24. Porter/Stout - Porter 25. Kozel - K0ziol 26. Herbatka - Adisso/Elizabetta 27. Martini - El Martinez 28. Śliwowica - Sliver 29. Grog - Matjas 30. Dog In The Fog - Cuddly Doggy 31. Somersby - aziz 32. BE POWER! - Kuba Dmode Coke 33. Jack Daniels - Kuoth 34. Grzane Wino - wiej007 35. Woda - Sowa 36. Pina Colada - Trum 37. Amaretto - Replin 38. Brandy - Magenta 39. Rakija - Bobule 40. Kahlúa - Moonlight 41. Malibu - Pesgenu, Tarreth 42. Sambuca - Syrenka Arjen 43. Vermouth - Magenta 44. Triple Sec - Hippis 45. Creme de Menthe - solaris 46. Bols x4 - Applejuice/Skysplit/Keola/Flutteryay 47. Tolon Tolon (what?!) - Cartoon Tiger 48. Pijane miśki - Niklas 49. Shipwrecked 1907 Heidsieck & Co. Monopole Champagne - ??? A teraz szybko po tą beczkę biegniemy, bo zostawiłam ją bez opieki!
  12. Miód... 9/10 - Kiedyś na serwerze w CS:S była ta muzyczka. Całkiem przyjemna. A teraz coś mocniejszego:
  13. Nah... Hmm.. Uczucia mieszane.. Ale jak na pierwszy Twój raz to jest Super :3 Nie jest źle, jest piękne. Już sobie to zmniejszam i daję na avka! I chyba Ci strzelę darmową reklamę, bo talent to Ty masz. Aa.. No i dziękuję <3
  14. Panda Hippis

    Applejack odpowiada

    Hippis! Applejack! Musimy odpowiedzieć na pytania! Hę? Ale co się stało? Nie, nic... Po prostu mam czas i chcę odpowiedzieć bez zbędnych ceregieli. Aha... No to zaczynajmy więc... Pierwsze pytanie jest od.. eby2002: Ekhem.. Pisze się Applejack, ale mniejsza z tym. Ile dni spędziłam... Przecież wtedy mnie tam nie było. Jesteś pewna? Bo sam nie wiem. Taa.. Jestem pewna. Nigdzie nie jechałam. No nie wiem... Nigdzie! Dobra, dobra... A jak coś, to się później poprawi, bo chyba tak można, nieprawdaż? Tak, można edytować. No to spokojnie. Daj następne i lecę do Apple Bloom, bo obiecałam, że się z nią pobawię. Już się robi AJ. A teraz pytanie od... Zen_Xen_ni: Świnki... Tak, niektóre z nich są przeznaczone dla Księżniczki. Nie wiem co ona dalej z nimi robi, ale raczej nie zjada. My kucyki nie jemy mięsa. Jesteśmy roślinożercami. A ja w życiu nie tknęłabym tych ślicznych zwierząt. To moi przyjaciele. To po co je hodujecie, skoro połowa zostaje u Was? Jak Wy to mówicie.. Dla jaj. Żeby było więcej obowiązków, gdy komuś się nudzi. Przecież taką świnię trzeba myć, dawać żarełko... Można się z nią zaprzyjaźnić, zżyć. I życie nabiera sensu! Yyyyy... Ty nie musisz rozumieć. Ja to rozumiem i starczy. Niech Ci będzie. A teraz leć, bo nie chcę zabierać Ci czasu na zabawę. To paa! Do zobaczenia jutro!
  15. Profesor Applejack podejrzliwie przygląda się Willow. Podchodzi do niej Hippis. Emm.. Pani Profesor, może pójdzie pani do sekretariatu, zrobi sobie soczek, czy coś w tym stylu i sprawdzi to wypracowanie co dostała, a ja się zajmę tą klaczą. Hmmm.. No niech Ci będzie Hippis. Przyda mi się mała przerwa. Applejack wychodzi z klasy, a za nią reszta uczniów. Dobra, słuchaj. Mówisz, że ona Ci nic nie powiedziała, tak? Mhm... Musisz ją tu przyprowadzić, niech ona się też wypowie, a wtedy to rozstrzygniemy. A na razie musisz napisać to wypracowanie. Bass pewnie też napisze, skoro Ci nie dała, ale musi się też wypowiedzieć. Hippis również wychodzi z klasy i biegnie do sekretariatu.
  16. - Wyraża więcej niż tysiące słów. Wszystko piękne, ładne, wręcz cudowne, ale... No właśnie! Nie ma ale! A o mnie pamiętasz? Znaczy.. Się chciałem dowiedzieć mniej więcej, kiedy mógłbym zobaczyć efekt pracy końcowej, bo już się doczekać nie mogę, bo te rysunki są... . Ciaaaoo!
  17. Panda Hippis

    [Zabawa] Strong Hoof

    Przed turniejem: - Okej... Teraz walka z Trixie. Dasz radę? - Jasne, że dam! Toż ona jest słaba! - Nie lekceważ jej! Ona może próbować różnych sztuczek, więc miej się na baczności. - Czy Ty widziałeś te kopyta? Z TYM się nie da przegrać! - Taa, ta... Nie dołuj mnie. A teraz leć i wygraj dla Pandy puchar! - Emmm.. Co? - Po prostu idź... Studio: Sieeeeeeeeeeeeeemanko ludziska i kuce! Mieliśmy nieco problemów z ponownym dotarciem do Equestrii, ale już jesteśmy, więc... Ale Hippis... Przecież mieliśmy mówić co innego. Ustaliliśmy, że powiemy, że nas nie było, bo nikt nie wysyłał SMS-ów na numer 7126 o treści pomagam i Applejack nie mogła zapłacić za siłownię.. Jaką siłownię, przecież mieliśmy to wydać na remont studia! Emm.. Jesteśmy na żywo. Ups... A więc na razie przerwa na reklamy! Wracamy za chwilę! <15 minut później> (Ahh.. Ten Polsat) I jesteśmy! Dziś na naszej arenie odbędzie się walka pomiędzy naszą wspaniałą Applejack, a nieznośną, podstępną i nielubianą wśród kucyków Trixie! Uuu.. Chyba jej baaardzo nie lubią. Tymczasem sędzia pokazuje, że zawodniczki mogą już wchodzić, więc nie zanudzam i przechodzimy do relacji: Obydwie klacze wchodzą na arenę z przeciwnych stron. Applejack w pełni skupiona szybkim krokiem podchodzi do stolika, siada i wyciąga kopytko. Chyba nie chce przegrać tego pojedynku. Trixie natomiast pozdrawia publiczność, która jednak na nią buczy. Ta się jednak nie przejmuje i siada przy stoliku, uśmiechając się złowieszczo. Ona coś knuje, ja to czuję nawet stąd. Albo dlatego, że jesz zgniłą pomarańczę. Umm.. Ale prosiłem o jabłko! Świeże jabłko... Chyba będę wymiotował.. Zastąp mnie. Okeeej! Na czym my to.. A tak! Podają sobie kopytka, a sędzia sprawdza czy wszystko jest w porządku i czy żadna nie będzie oszukiwała. Trixie na pewno będzie, ale przecież nie odetnie jej rogu, nieprawdaż? Ale ja to mogę zrobić! No, ale wracając... Ogier w czarno-białej koszuli przytrzymuje swoim kopytkiem, pozostałe dwa obydwu klaczy i zaczyna odliczać. 3...2...1... START! I się zaczęło... Dobra, już mi lepiej. Mogę prowadzić dalej audycję. Dziękuję, że mnie zastąpiłaś. A więc... Applejack od razu przystępuje do ataku! Bez większego oporu przesuwa kopytko jednorożca do krawędzi. Trixie nic z tym nie robi, tylko ziewa. Raczej nie zrobiło na niej to większego wrażenia. O nie! Sędzia się obrócił w lewą stronę, czyli stronę AJ. W tym czasie niebieska klacz użyła czaru i tym razem to kopytko Farmerki jest blisko krawędzi. Ogier jednak widział co się stało i upomniał jednorożca, który wydawał się mieć wyrzuty sumienia. Nie dajmy się zwieść! Ona zrobiła to specjalnie! No nic... Wszystko od nowa, po czole czempionki widać pierwszą kroplę potu. Widać zbyt się zdenerwowała... I znowu odliczanie. 3...2...1... START! Applejack znowu wykonuje atak! Używa całej swojej siły i przechyla kopytko Trixie tak, że ta niemal nie spadła z krzesła. Nie tracąc czasu, krzyknęła do sędziego, że tuż za nim jest szalony kibic, a ochroniarz poszedł załatwić potrzebę. Bez większego zastanowienia ogier w czarno-białej koszuli odwrócił się, a jednorożec użył czaru, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Applejack próbowała walczyć, lecz magia była zbyt silna. Ziemski kucyk podszedł do sędziego, który nic nie zauważył i złożyła skargę. Ten jednak odrzucił ją, argumentując, że widział jak Trixie wyrażała skruchę i powiedziała, że nigdy więcej takiego czynu nie popełni. Dodał też, że pewnie Farmerka celowo tak mówi, by wygrać pojedynek. Applejack zaczęła się trząść ze złości. Chciała sprzedać fangę w nos sędziemu, lecz powstrzymała się i zdenerwowana poszła do szatni. Niebieski jednorożec natomiast z uśmiechem na ustach odszedł od stolika i wyszedł z areny. Noo.. A nie mówiłem, że ona jest zła?! Mówiłem, mówiłem! Chwila.. Mam wiadomości z ostatniej chwili! Applejack chce rewanż z tą kanciarą! Nie powinniśmy na niego długo czekać, gdyż czempionka nie da wyruszyć Trixie w dalszą podróż po wsiach i miasteczkach, bez rewanżu. A teraz żegnam się z wami i dobrej nocy! Komentowali to dla was Panda Hippis i Moonlight z dalej niewyremontowanego studia, paa!
  18. Hmm.. Why not? Niszczy kulę i podchodzi do chemika, by podziękować mu za dość ciekawy pojedynek. Dzięki. A może pójdziemy na bambusy w czekoladzie? Są bardzo dobre. Albo na zupę z krewetek lub z bambusów! Może u mnie? Mam cały zapas, tylko pytanie.. Umiesz się wspinać? Bo mieszkam na drzewie. I.. Sorka za zniszczone probówki, ale ostrzegałem Cię, że ja to biorę na poważnie, nah.
  19. Zaczyna kaszleć, mimo że ma na sobie maskę gazową. Ekhm... Muszę się jakoś wydostać z tych oparów! Hej, mam pomysł! Ucieka jak najdalej od gęstego dymu halucynogennego i szybko wypowiada zaklęcie. Protexionus Hemispherum! Przed Hippisem w mgnieniu oka powstała ciemnoniebieska kula, która zatrzymała rozprzestrzeniający się gaz. Hah! Teraz to Ty się udusisz! A widziałem, że masz jeszcze te cholerne próbówki, więc... Jego łapy przenikają przez wytworzoną sferę ochronną i zaczynają świecić złowieszczym czerwonym światłem. Tym razem tylko mrucząc coś pod noskiem z łap wyskoczył różowy promień, który powędrował w kierunku chemika. Haha! Chyba trafiłem! Czar ten rozwiązywał wszystkie przywiązane do fartucha fiolki inne probówki, które pospadały na ziemię. Powiedz, kiedy się poddasz, a może Cię wyciągnę z tej.. Kuli Śmierci? (Te, chemik.. My chyba już trochę przesadzamy. Nie za długo to trwa? Chyba miało być po 5 - 7 postów dla każdego, a teraz mamy chyba więcej...)
  20. Nah... Coś takiego mnie przecież nie powstrzyma... Teleportuje się za chemika i swoimi wielkimi, brudnymi od ziemi łapskami zakrywa mu oczy. A teraz... Będziesz mógł zaprzyjaźnić z Matką Ziemią! Zaczyna powoli dociskać przeciwnika do ziemi, pod którym nie za szybko i nie za wolno, tworzy się trzymetrowa dziura w którą wpada wróg. Hmmm... Z tymi swoimi fiolkami i innym czymś raczej stamtąd nie wyjdziesz. A dla przypomnienia... Jestem Hippis!
  21. Nah... Zaczyna się powoli dusić. Ty.. Nie pamiętasz.. Yyhhh... Że umiem.. Się teleportować? Powiedziawszy to, zniknął z oczu chemika, pozostawiając po sobie tylko cienką nić. Akuku! Hippis pojawia się za alchemikiem i ciągnie go za fartuch. Wykorzystując chwilową dezorientację przeciwnika, używa zaklęcia telekinezy, wytrącając chemikowi fiolkę, która roztrzaskuje się o podłoże. Ups.. Chyba nie masz więcej probówek, co? Hippis znów przeteleportował się kilka metrów dalej.
  22. Drzwi do klasy otwierają się z wielkim hukiem i wyrywają się z zawiasów. Osz... Będę musiała iść do Księżniczki Luny, by wstawiła mi nowe drzwi... Za panią profesor wchodzi wysoki, szczupły ogier i mała klacz. Klacz chciała zamknąć drzwi, lecz po chwili zorientowała się, że ich nie ma. Szybko podeszła do krzesełek, gdzie już czekał na nią Hippis. Dobrze moje drogie jabłuszka. Mam nadzieję, że wszyscy już są... A jeśli nie, to spóźnialskich czeka kara. Zgodnie z umową dzisiaj piszemy kartkówkę. W klasie słychać było jęki i marudzenie. CISZA! Była taka umowa i jakoś nikt nie zaprzeczał! A teraz wyciągamy karteczki, podpisujemy się i... Czas start! Moonlight również wyciąga kartkę i pożycza od Hippisa ołówek. Moon... Ale Ty nie jesteś uczennicą. Nie musisz tego pisać... Ah.. No tak, zapomniałam! Klacz oddaje ołówek ogierowi i zawstydzona siedzi cicho na krzesełku. A Ty Hippis, znajdź Lunę i poproś by wstawiła nam nowe drzwi. Słyszałam, że dużo ich narobiła, więc chyba jedną parę nam odda. Szczupły kucyk wstał i pędem pobiegł w kierunku sekretariatu. W sali jedna z uczennic nieśmiało podnosi rękę. Applejack udziela jej głosu. Bo.. Pani profesor.. Ja się niczego nie dowiedziałem o pani asystentce.. Przepraszam! Nie miałam czasu! Ehh... Panno... Ignis, tak? Tak. A więc panno Ignis, wie pani, że w tej klasie nie jest dopuszczalne takie zachowanie, ale w związku z tym, że to nasza pierwsza poważna lekcja, skłonna jestem pani odpuścić. W takim razie niech napisze pani coś o sobie, a tą dzisiejszą kartkówkę będziesz musiała poprawić. Ma pani czas do Czwartku. Dziękuję pani! Mówiąc to, klacz od razu zabrała się do roboty. Zostało Wam jeszcze 10 minut... Szybciej, bo nie zdążycie!
  23. Hej! Ale skoro to jest gaz, to w takim razie Ty też się otrujesz, nieprawdaż? Bo nie widzę u Ciebie żadnej maski nie widzę... A ja znam zaklęcie, które mnie uchroni przed działaniem różnego rodzaju gazów! Mwhahaha! Hippis znów lewituje nad trybuny i wyczarowuje sobie maskę gazową. Jak szaleć, to na całego! Powiedziawszy to, ruszył z ogromną prędkością w kierunku chemika, wyciągnął obydwie łapy przed siebie, zamknął oczy i wykrzyczał: Petrify Extermina! Z jego łap wystrzeliło kilka żółtych pocisków, które mają za zadanie sparaliżować i unieruchomić przeciwnika. Wszystkie pięć błyskawic leciało prosto na alchemika. Tymczasem Hippis w ostatnim momencie ominął wroga, zawrócił i czekał kilka metrów przed nim.
  24. Teleportuje się za chemika. Ty chyba nie sądzisz, że tak łatwo mnie pokonasz? Hippis zaczyna lewitować i przesuwać się poza arenę. Ty nie znasz moich słabości.. Ty nie znasz moich zdolności... Ty nie wiesz co ja potrafię! Podnosi obie łapy i szybkim ruchem opuszcza na dół. Po chwili dało się słyszeć huk, a poszczególne elementy dachu zaczęły spadać na arenę, a tuż po nich z zawiłą prędkością spadło kilka ogromnych głazów rozbijając się tuż obok alchemika. Hmm... Mogłem bardziej w lewo, ale nie jest źle!
×
×
  • Utwórz nowe...