Skocz do zawartości

Recommended Posts

Fajnie przedstawione na tych obrazkach jest tak jak napisałeś w jaki sposób zmodyfikować broń aby mógł jej używać mieszkaniec euquestrii

Ps. Skąd ty bierzesz te obrazki ?

Z deviantarta głównie. Bywają tez na derpiboru, ale tam nie chce mi się przesiadywać.

 

Aby broń była wzglednie sponyfikowana, wystarczy zrobić płaskie rękojeści dla broni białej i powiększyć kabłąki spustowe w broni palnej. Jakbyśmy chcieli na serio to dopasowywać do anatomii kucyków (zakładając, że ich anatomia jest fizycznie mozliwa i zbliżona do peawdziwych koni, co jest wykluczone), to trzeba by znacznie wydłużyć kolby (długie szyje), przerobić przyrządy celownicze, gdyż konie nie mają oczu ustawionych jak ludzie, a także dostosować amunicję tak, aby dało się ją ładować ustami. Jednak nie da się spowodować, aby kucyk ziemski bez magii mógł rozkręcić i skręcić karabin, np. do czyszczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja analizuje zdolności obronne kuców pod względem starcia z ludźmi... Cóż... Magia jest dobra, ale używający jej musi widzieć swój cel, bez tego jest równie użyteczny co żołnierz z karabinem. Ogólnie w starciu z nami nie mają szans. Nie o to chodzi, że magia nie dałaby rady, po prostu nie wytrzymali by tempa dzisiejszej wojny nie mówiąc o jej złożoności. Nawet, gdyby jakimś cudem byli w stanie powstrzymać czołgi... hehehehehe...

 

Everyone will suffer
In the wake of their attack
Bombers show no mercy
A land in ruin

Homes are turned to rubble
When the airstrike has been approved
Facing their destruction
Fear the black wings of death

 

Powinni sobie zbudować armię z prawdziwego zdarzenia, inaczej są słabi... Tirek, Sombra, Cesia (poza Chrysalis, która z czymś do Ct. wpadła i od tamtego momentu cieszy się moim uznaniem (btw. chyba zaszła najdalej z całej reszty), wszyscy powinni zbudować sobie armię, bo tak to ich akcje są tylko jednorazowe. :hBB25:

 

Ale to tylko takie śmieszne gdybanie.

Gdzie się podziały bomby neutronowe, dlaczego nikt ich nie chce produkować?! Przecież to jedyna broń, którą można określić mianem "na kosmitów"! :partycannon:

Edytowano przez The Lord High Protector
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, Equestria ma Chrysalis, Tireka, Celestię, Lunę, Cadance, Kryształowe Serce, Drzewo Harmonii, Mane6 w tym księżniczka, Discorda (!). Może nawet możnaby doliczyć smoki, gryfy, Windigoesy (chyba cudem, ale warto o nich wspomnieć).

Gdyby oni wszyscy postanowili się jakoś dogadać (Tirek musiałby chyba wyżreć magię ze wszystkich cywili, żeby być skutecznym; Celestia by chyba na to nie poszła), to mamy całkiem niezły komplet. Jakiś czas na pewno by wytrzymali. Ale zwycięstwo byłoby naprawdę, naprawdę trudne, o ile w ogóle możliwe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepus, jak to mówią, każda potwora znajdzie swego amatora. Na tireka coś się znajdzie, chociażby przeciwpancerne pociski rakietowe. Poszukaj na necie, jak wygląda czołg po trafieniu czymś takim. Kilka trafień w antagonistę i puff! Zniknął. Nie wiem, czy ta jego bariera wytrzyma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tylko tyle,jakąś tam straż królewską mają tak więcej im nie potrzeba jakichś machin totalnej destrukcji też nie potrzebują.Przed Tirekiem i tak nie mieli się jak bronić bo przecież wyssał całą magie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem wspaniały pomysł Epidemia, ale jest tylko jedno ale Zecora musi być pierwsza  :crazytwi:  bo szaman lvl80 dwie mikstury i po sprawie.

Byłaby to kopia 'Dżumy' po ustaniu plagi kuce zapamiętałyby że wszystkiego nie da się naprawić od tak.

Jednak czuję że takich małych ''żyjątek'' (bakterie, wirusy) nie ma w bajkowym świecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Pozwolę sobie wtrącić swoje "trzy grosze": Equestria, jak każdy kraj, powinna mieć swoje siły zbrojne. Obywatele nie mogą w nieskończoność wierzyć w to, że wybawić ich od zagrożenia może jedynie wąska grupa wybrańców. Muszą wierzyć, że w razie potrzeby, sami dadzą radę stawić opór ewentualnemu najeźdźcy.

 

Co do argumentu, że wojna i generalnie całe ewentualne rozbudowanie armii kłóciłoby się z ideą przyjaźni: tu pozwolę sobie przytoczyć fragment książki "The Warriors" autorstwa Glenna Graya: "Ludzie tylko wtedy są prawdziwymi przyjaciółmi, kiedy jeden jest gotów oddać życie za drugiego - bez namysłu, refleksji i bez zważania na poniesioną stratę".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad tą kwestią zastanowiłbym się. Przecież widzieliśmy "armatę konfetti" Pinkie, więc jakaś "podstawa" przy procesie tworzenia broni palnej już istnieje. Zresztą z historii wiadomo, że przemysł zbrojeniowy rozwija się najszybciej spośród wszystkich dziedzin gospodarki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...