Skocz do zawartości

Rodzina Diabłów [Highschool DxD]-[Zabawa]


Dead Radio Man

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2.5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Franklin plątał się po szkole szukając jakiegoś zajęcia. Długo nie trwało nim znalazł się na stołówce żeby coś zjeść.

- Nie maja tu normalnego żarcia? - zapytał sam siebie. - Nie ma kurczaka? Shiet, obejdę się.

Po chwili chłopak, z tym co uważał, że zje, siedział samotnie przy małym stoliku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rin zachowywał się w szkole jak zwykle. Na paru lekcjach dostał po 5, na lunch wyszedł poleżeć na dachu. Gdy dzwonek zadzwonił wrócił do klasy. Gdy lekcje się skończyły postanowił odwiedzić miejsce swojej śmierci która miała miejsce dwa lata temu. Szedł przez park gdy doszedł na miejsce wyczuł aurę Upadłego Anioła. Nie był tak słaby jak te poprzednie. Nagle z między drzew wyszedł tęgi mężczyzna. Nagle niebo nad Rin'em zrobiło się fioletowe i czarne pióra zaczęły lecieć z nieba. Upadłemu wyrosły skrzydła, były ich 2 pary oznaczające wyższe miejsce w hierarchii Upadłych. Anioł uśmiechnął się szyderczo.

- Kogo my tu mamy? - Zaśmiał się Upadły - Mały diabełek?

- Lepiej zważaj na słowa - Rin spokojnie ostrzegł Upadłego Anioła - Chyba nie chcesz się tu bić, przyciągniesz uwagę Naczelnika.

- Niedługo ja obejmę jego stanowisko - Zaśmiał się - A ciebie mogę zabić bez pokazów. 

Mam nadzieje że reszty tu nie przywieje - pomyślał Rin i aktywował swój Boski Dar. Rękawice zapłonęły ogniem i nad głową Rin'a także zapłonął jeden. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorence spakowała resztę jedzenia do plecaka.

Pożegnali się i razem z Jonathanem poszli do starej opuszczonej szkoły. Nagle w parku dziewczyna zauważyła Rin'a i jakiegoś upadłego anioła. Lorence chwyciła Jonathana za rękę i zaciągnęła pomiędzy drzewa.

- Nie możemy tam iść. - powiedziała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ech... Chociaż wiesz... - powiedziała po dłuższym zastanowieniu. - W sumie to jakby co możemy tam go jakoś wspierać. - powiedziała i pociągnęła go w przeciwnym kierunku. Gdy znaleźli się na miejscu Lorence schowała się za drzewem.

Edytowano przez Szeregowa Rainboww Dash
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upadły rzucił włócznią światła prosto w Rin'a który wyminął pocisk i wystrzelił z rąk kule ognia prosto w Anioła. Ten zablokował atak. 

- Czyli bez tego się nie obejdzie - Pomyślał Rin, nagle wyczuł aurę Lorance i Jonathan'a. - Co oni tu robią - Pomyślał Rin z lekkim zdenerwowaniem, miał nadzieje że będzie mógł iść na całość ale  teraz to już nie możliwe, chciał utrzymać jak na razie w tajemnicy swoją moc. Rin podniósł rękę w stronę Anioła i wytworzył wokoło anioła z 10 kul energii elektrycznej - Wyrok - Powiedział chłodno, nagle z kul wyleciały pioruny uderzając w anioła. Ten w ostatnim momencie prze teleportował się do swojej bazy mówiąc - Wybijemy was co do nogi - Powiedział tak że Rin tylko usłyszał. Zmartwiony tym wrócił do swojego poprzedniego zamierzanego celu. Poszedł 5 metrów dalej i stanął pod pomnikiem, na jednym z boków widoczna była jeszcze krew Rin'a z przed dwóch lat - Ehhhh Mam nadzieje że ich obronie tak jak obiecałem - Powiedział na głos Rin dotykając śladów po swojej krwi. Wyraźnie był smutny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...