Skocz do zawartości

Sny o kucykach


Xan

Recommended Posts

Ten sen miałam wtedy, gdy jeszcze nie lubiłam MLP.

Było w nim, że na zielonej szkole dziewczyny z mojej klasy zmieniły się w Mane 6 a ja byłam jakąś zebrą i mieliśmy podrywać chłopaków O.o

Jeszcze miałam, że Król Sombra był moim dzieckiem ( czy tam psem, nie pamiętam )O.o x2

Albo, że gonił mnie duży sklep, bo chciał, żebym coś w nim kupiła i nagle z ziemi wyrosła Derpy Hooves i go zniszczyła zadem i przestał O.o

I jeszcze raz miałam Pinkaminę, która podrywała Fluttershy i ucieła jej skrzydła i podmienila na Rainbow.

Ja to mam zryte sny...

Edytowano przez Hidoi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zdarzyło mi się obejrzeć pewien horror- Martwe Zło, kto nie zna niech wie tyle, że tam mieli twarze trochę jak na egzorcyście.  Przyśniła mi się po tym jakaś makabryczna wersja kucyka, miał szaro-żółtą barwę i jakby żyły na wierzchu czy coś. Nie pamiętam jego oczów, raczej ich nie miał, albo były czarne. W ogóle stał w jakimś ciemnym pomieszczeniu i tylko tyle, że stał, a ja mimo to zerwałem się ze snu od samego jego widoku. 

 

Jeszcze wcześnie grałem sobie we strategię, jednocześnie słuchając fanfika Broken Bounds w syntetyzatorze. Później całą noc śniło mi się dowodzenie armią smoków, aż po przebudzeniu nie wiedziałem czy jestem już w realu.

Edytowano przez fallout152
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam zryte sny...

 

Nie przekroczyłaś nawet połowy zrytości snów w skali ogólnej. Po za tym sny po prostu muszą być bezsensowne, bo taka ich natura. Według moich obserwacji najczęściej sny to mieszanka naszych wspomnień złączona w jedną całość. W dużej części nasze sny składają się ze wspomnień które chcemy wyprzeć. Dlatego gdy ktoś obejrzał horror i chce za wszelką cenę pozbyć się tych wspomnień, to na bank będzie mu się śnił, albo będzie jakąś częścią ogólnego wyglądu imaginacji. Natomiast gdy ktoś całą noc myśli o czymś w nadziei że mu się to przyśni, to ma raczej marne szanse na powodzenie tej czynności. Jak już mówiłem nasze sny składają się głównie ze wspomnień lub pragnień znajdujących się w naszej podświadomości. 

Edytowano przez sajback
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przkyslakroczyłaś nawet połowy zrytości snów w skali ogólnej. Po za tym sny po prostu muszą być bezsensowne, bo taka ich natura. Według moich obserwacji najczęściej sny to mieszanka naszych wspomnień złączona w jedną całość. W dużej części nasze sny składają się ze wspomnień które chcemy wyprzeć. Dlatego gdy ktoś obejrzał horror i chce za wszelką cenę pozbyć się tych wspomnień, to na bank będzie mu się śnił, albo będzie jakąś częścią ogólnego wyglądu imaginacji. Natomiast gdy ktoś całą noc myśli o czymś w nadziei że mu się to przyśni, to ma raczej marne szanse na powodzenie tej czynności. Jak już mówiłem nasze sny składają się głównie ze wspomnień lub pragnień znajdujących się w naszej podświadomości.

Ależ ją wiem o tym, jak widać zryta moja podświadomo śc.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ją wiem o tym, jak widać zryta moja podświadomo śc.

 

Uwierz mi że twoja podświadomość nie jest wcale zryta aż w takim stopniu jak sądzisz. Ja osobiście miewam sny które są dziesięciokrotnie bardziej zryte niż ten twój, a i tak uważam że moja psychika nie jest wcale zryta. przynajmniej nie tak bardzo 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu miałem sen o dziadku ze wsi co doił Cadence jak krowę i zraszając jej mlekiem po terenie nietoperze, pająki, pnącze, chwasty, pijawki ginęły jak po kwasie.  :crazytwi3:

 

Chore co?

 

 

 

 

Zagiąłeś mnie :rdderp:

 

Nigdy nie słyszałem bardziej zrytego snu. :facehoof:

 

Nigdy nie słyszałem też żeby czyjaś imaginacja połączyła się w tak chorą kombinację. :wut:

odnośnie tego czy to jest chore, to tak, to jest lekko chore. :screwball:

Przez ciebie musiałem to sobie wyobrazić!

 

 

A dzisiaj śniło mi się to, że poszedłem do Galerii, wziąłem okulary, potem do windy z jakąś parą arabów i oddałem muzułmaninowi portfel z dokumentami. Pisało chyba papierach po arabsku, Mohamet Alkaszir czy coś, ale Mohamet na pewno. Tłumacz tłumaczył politykowi, a ten nie wierzył, że to jego papiery. Potem uciekłem z windy i wziąłem czapkę jak seledynowa moherka ze sklepu aby się schować, odłozyłem też okulary tymczasem. Potem przypomniałem sobie, że przecież te rzeczy ukradłem i się załamałem. Uciekłem przed arabami po galerii, jak coś kupowali, to podłożyli dokumenty do biurka jak u prezenterów telewizyjnych. Zaczęło się obracać skanując paszport tego araba. Tyle.

 

Zapomniałbym, w sklepie z moherką były maskotki z kucami. Z Rainbow Dashem itd.

 

:crazytwi:

 

Tak to jest jak się piję kakałko rano i idzie się niewyspany do starostwa powiatowego. :MJTQO:

 

Ten sen akurat był fajny :TaTds:

 

Chociaż lepiej by to wszystko wyglądało gdyby zamiast arabów były ich jakieś kucykowe wersje :crazy:

Co dziwne ten sen dziwnie przypomina wydarzenie które mnie ostatnio spotkało. Także poszedłem do galerii w okularach i miałem wątek z portfelem. Dziwne. :rainderp:

Chyba zostanę takim komentatorem snów w tym temacie. :rd11:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm. Miałem kiedyś sen że uczestniczyłem w dość sławnym Fanfic'u "CupCakes :crazy: " i byłem "Wymiennikiem"... Rainbow :/ co najgorsze że czułem pierwsze dźgnięcie  tak jak to było by naprawdę! Ale potem nic nie czułem i  na szczęście się obudziłem... Jak pinkie wycieła mi  mi serce ...(ał) i dla tego zainteresowałem się tą jakże zacną postacią. Pinkiameną, Dziwne ale ja tak mam :D


Drugi sen był miły, Sniło mi się żę znalazłem portal do Equestrii przeszedłem przez niego i byłem kucem! :D Poznałem Pinkie i inne kuce inny mi słowy: BEST. DREAM. EVER. :D

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

hmm. Miałem kiedyś sen że uczestniczyłem w dość sławnym Fanfic'u "CupCakes :crazy: " i byłem "Wymiennikiem"... Rainbow :/ co najgorsze że czułem pierwsze dźgnięcie  tak jak to było by naprawdę! Ale potem nic nie czułem i  na szczęście się obudziłem... Jak pinkie wycieła mi  mi serce ...(ał) i dla tego zainteresowałem się tą jakże zacną postacią. Pinkiameną, Dziwne ale ja tak mam :D

 

 

Współczuję. :pinka:

 

Mieć sen w tym uniwersum to prawdziwa katorga. Chociaż ja osobiście chciałbym mieć taki sen. Ale chciałbym być pomocnikiem Pinkameny. Nie pytaj czemu, po prostu ją lubię. Moja dobra strona jest podobna do Pinkie, a moja zła do Pinkameny. Tak zwane odczucie senne jest bardzo rzadkim zjawiskiem. Współczuję ci że to poczułeś. 

 

Ale na litość boską jesteś za młody na takie Gore! Ja jakoś tego nie przeczytałem, i fajnie mi z tym.  Na przyszłość trzymaj się od takich produkcji z daleka.  :pinkie4thwall:

 

 

 

Drugi sen był miły, Sniło mi się żę znalazłem portal do Equestrii przeszedłem przez niego i byłem kucem! :D Poznałem Pinkie i inne kuce inny mi słowy: BEST. DREAM. EVER. :D

 

 

Bardzo rzadko zdarza się że ktoś ma taki bezpośredni sen. miałeś dużo szczęścia. Też chciałbym mieć taką imaginację!  :pinkie:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Współczuję.
 
Mieć sen w tym uniwersum to prawdziwa katorga. Chociaż ja osobiście chciałbym mieć taki sen. Ale chciałbym być pomocnikiem Pinkameny. Nie pytaj czemu, po prostu ją lubię. Moja dobra strona jest podobna do Pinkie, a moja zła do Pinkameny. Tak zwane odczucie senne jest bardzo rzadkim zjawiskiem. Współczuję ci że to poczułeś. 
 
Ale na litość boską jesteś za młody na takie Gore! Ja jakoś tego nie przeczytałem, i fajnie mi z tym.  Na przyszłość trzymaj się od takich produkcji z daleka. 
 

Ja też lubię pinkamenę! i mam podobnie ze złą stroną i trochę szalonej twilight (rozdwojona Jaźń i częste wykrzyki).
Ale lubię trochę taki styl choć przyznam że już tak pinkameny się nie "boję"  ale "cupcakes" nie obejrzę lecz przeczytam, ogólnie lubię takie glimdark'i/gore to ciekawe odczucia przy czytaniu.Ale i tak wolał bym ten sen niż coś podobnego do "silent Ponyville". A takie odczucia mam w każdym snie i  to jest bardzo ciekawe ...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całej swej Broniastej karierze miałem jeden kucykowy sen, w którym jadłem obiad z Rarity.
Musieliście nieźle przeżywać te Kupkejksy że aż was to nawiedza we śnie, jak dla mnie to Fic jak każdy inny, nie ma się co jarać tylko dlatego że ma więcej gore niż inne.
Wracając do snu, to trochę dziwne uczucie było, bo Rarcia mogła używać rogu do podnoszenia wszystkiego a ja musiałem jeść jak cywilizowany kucyk człowiek. Wolałbym kolację z Pinkie, przynajmniej nie zachowywałbym pozorów że jestem normalny.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się przed meetem śniło, że na meecie na plaży jakiejś tam wylazły niebieskie i podłużne meduzy. chciałem je spalić, ale kolega żydził mi swoją zapalniczkę. więc poszedłem uczyć się nawalanie fireballami u freezera z dragon balla. mało związane jako tako z MLP, ale dziwne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema,

Jakieś sny tam miałem, ale nie wszystkie już teraz pamiętam :fluttercry2:
W jednym z nich Equestria była na terytorium naszego kraju, a Mane6 były w polskim więzieniu, z którego uciekły, a ja i inni żołnierze je goniliśmy :rainpriest:
Z drugiego jedyne co pamiętam, to to, że byłem w jakiejś kawiarni w Paryżu. Była tam Cadance i jeszcze jakieś kuce.

Teraz czekam co jeszcze mi się przyśni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...