Heroes of Might and Magic 3

[Advilion]

Przeglądam te forum i zauważam niepokojącą rzecz: Jest temat o ciekawej czwórce, świetnej piątce i słabej szóstce ale nie ma tematu o legendarnej trójce!

Chciałbym byście wymieniali tu swoje ulubione zamki, herosów, jednostki oraz zadawali pytania czy to o fabułę czy to o samą rozgrywkę.

Zacznę od siebie.

Ulubiony zamek pod względem rozgrywki: Loch

Znienawidzony zamek pod względem rozgrywki: Inferno

Ulubiony zamek pod względem klimatu: Inferno

Nielubiany zamek pod względem klimatu: Wrota żywiołów

Ulubiony bohater: Crag Hack

Nielubiany bohater: każdy z sokolim wzrokiem

Ulubiona jednostka: archanioły

Znienawidzona jednostka: ożywieńcy

Ulubiona magia: ziemi

Ulubione zaklęcie: psalm mocy/modlitwa

 

Liczę na to, że ktoś wejdzie to tego zapomnianego przez Boga (bez obrazy dla niewierzących) działu i odpisze.

 

I nie, Inferno nie jest z piekła tylko z kosmosu.

[Magus]

Ah heroes 3. Stara dobra klasyka do tej pory czasem w to grywam. Więc to będzie tak:

Mój ulubiony zamek: Nekropolia. Lubię mroczny klmat jaki towarzyszy temu zamkowi i ogólnie bardzo dobrze mi się gra tym zamkiem

Znienawidzony zamek: Forteca. Jakoś nie przypadł mi do gustu i słabo mi się nim gra

Ulubiony bohater: Sandro

Nielubiany bohater: Brak. Żaden jakoś specjalnie mi nie przeszkadza

Ulubiona jednostka: Lisze

Znienawidzona jednostka: Dziny 

Ulubiona magia: Zawsze lubię magię ognia. Ale najlepiej mi się tu gra magią ziemi. Więc magia ziemi w tym wypadku

Ulubione zaklęcie: Implozja 

Edytowano Sierpień 28, 2014 przez Magus

[Onyx]

Wierz mi Heroes 3 jest najbardziej znaną częścią na tym forum, ale zdziwiło mnie, że nie ma o tym tematu... Poczekaj aż tu przyjdzie KochamChemie, o jest w to bardzo dobry i dożo o tym wie.

Zatem ja też się wypowiem:

Ulubiony zamek pod względem rozgrywki: Nekropolia

Znienawidzony zamek pod względem rozgrywki: Lochy

Ulubiony zamek pod względem klimatu: Nekropolia

Nielubiany zamek pod względem klimatu: Wrota żywiołów

Ulubiony bohater: Tu nie mam...

Nielubiany bohater: Tu chyba też...

Ulubiona jednostka: Tytani/lisze

Znienawidzona jednostka: Trygodlici/Chochliki

Ulubiona magia: Ziemi

Ulubione zaklęcie: Błogosławieństwo

Edytowano Sierpień 28, 2014 przez Onyx

[Komputer]

Heroes 3, wróciłem do tej gry tylko gdy włączyłem część 4.

 

Ulubiony Zamek: Jak taki fanatyk nieumarłych jak ja nie może uwielbiać Nekropolii nad życie.

Znienawidzony Zamek: Twierdza, jedyna zaleta tego miasta to nazwa, nienawidzę go po prostu, z powodu jednostek.

Ulubiony bohater: A kto jak nie Sandro, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci Serii.

Nielubiony Bohater: Nie mam żadnego nielubionego.

Ulubiony zamek pod względem klimatu: Inferno, czuć te demony i zło. A gdyby wprowadzono Forge to by właśnie te nowoczesne miasto było tu najlepsze.

Nielubiany zamek pod względem klimatu: Wrota Żywiołów, Co To Jest? Wolę Forge a nie to... coś.

Ulubiona jednostka: Żywiołak Magii i Arcydiabeł

Znienawidzona Jednostka: Magog i Czart, wyglądają jak szity, tego pierwszego nie lubię z oczywistych względów.

Ulubiona magia: Powietrza, dosć przydatna.

Ulubione zaklęcie: Kontratak, świetne zaklęcie na poziomie mistrzowskim. I dość przydatne.

[KochamChemie]

Nie odpowiem według schematu bo moja odpowiedź nie będzie standardowa.

Po pierwsze, lubię grać każdym zamkiem za wyjątkiem cytadeli. Ma ona co prawda dobre jednostki. (ważki, reptilioni) ale koszta, ogólne umiejętności kluczowe bohaterów i strategia narzucana przez nią, charakter zamku (troszkę pod kampienie idzie) mi się nie podoba. No i jednostki są brzydkie.

Z takich na serio ulubionych zamków, którym mogę rozegrać każdy gambit na każdej mapie jest niewątpliwie forteca. Dużo nią grałem i zbyt dobrze mi się nią gra, aby nie wybrać jej jako "best fortress" .

Co do bezużytecznych bohaterów, to według mnie nie ma takich. No, można sobie wyobrazić średniego bohatera (magia wody, magia ognia, leczenie, sokoli wzrok, odkrywanie drogi, nawigacja(na mapie bez wody), balistyka i inteligencja/nauka czarów.) bohater wydaje się bezużyteczny, co nie?

A tu proszę, ma jednak zastosowanie do sztafety albo na rekonesans. Zwykle tacy bohaterowie, tworzą się ze zwiadów na domkach czarownic. Służą jako "syfiarze eksperymentalni"

Moim ulubionym czarem jest miejski portal, lot, wrota wymiarów. Z tych bitewnych to przyspieszenie, spowolnienie, implozja i łańcuch piorunów.

Mam dwóch bohaterów do zaczynania gry.

Cyra-bo ma dyplomację i specjalizacje przyspieszenie.

Solmyr-bo ma łańcuch piorunów (dobry na małe mapy do rushowania) ma też talent magiczny, więc jest RAPE TRAINEM.

Moją ulubioną umiejętnością jest dyplomacja. (z tym zbiera się na serio ogromne armie, jak się wie jak to robić)

Edytowano Sierpień 28, 2014 przez KochamChemie

[Gość Anekito]

Gra jest arcydziełem. Mimo wielu godzin spędzonych przed monitorem, wciąż przynosi mi dużo frajdy.

 

Ulubiony zamek ze względu na klimat: Bastion (szkoda, poza klimatem, Skarbcem, Kyrre, Mephalą i Rylandem nie ma tu nic ciekawego).

Ulubiony zamek pod względem rozgrywki: Zamek, Bastion (mimo, że to de facto zamek słaby), Necropolis, Loch.

Znienawidzony zamek pod względem rozgrywki: Inferno, Cytadela (zanim jednostka siódmego poziomu dojdzie, bitwa się zakończy), Twierdza (patrz: Cytadela)

Nielubiany zamek pod względem klimatu: Inferno

Ulubiony bohater: Isra, Gunnar, Kyrre, Sir Christian

Nielubiany bohater: Astral ("Dziadzio Hipnoza", jak zwykliśmy go nazywać, był dość wkurzający)

Ulubiona jednostka: Czarny Rycerz, Archanioł, Zielony Smok (za genialny model)

Znienawidzona jednostka: Demagogi, Ifirty Królewskie

Ulubiona magia: Ziemii

Ulubione zaklęcie: Najlepszym zaklęciem jest oczywiście Armageddon! Zbierz armię o wielkości kilku feniksów lub czarnych smoków i wygraj większość potyczek jednym zaklęciem.

[Moon Slash]

Legendarne HEROES III do tej pory potrafię spędzić cały dzień przy tej wyśmienitej grze. Co tu dużo mówić gra jest po prostu świetna!

 

Ulubiony Zamek: Nekropolia.

Znienawidzony zamek: Zamek. ( Anioły potrafią być wkurzające.)

Ulubiony Bohater: Vidomina

Znienawidzony Bohater: Astral

Ulubiona Jednostka: Lisze i Władcy Mroku.

Znienawidzona Jednostka: Anioły.

Ulubiona Umiejętność: Nekromacja.

Ulubione Magia: Ognia.

Ulubione Zaklęcie Inferno.

[Advilion]

Po pierwsze, lubię grać każdym zamkiem za wyjątkiem cytadeli. Ma ona co prawda dobre jednostki. (ważki, reptilioni) ale koszta, ogólne umiejętności kluczowe bohaterów i strategia narzucana przez nią, charakter zamku (troszkę pod kampienie idzie) mi się nie podoba. No i jednostki są brzydkie.

 

Jednostki rzeczywiście są brzydkie, ale bohater i strategia:

już po ciebie idzie. Obrywanie od czarnych smoków za 20 zawsze na propsie.

Koszta? Cytadela to najtańszy zamek jeśli chodzi o budynki, a drugi najtańszy jeśli chodzi o jednostki.

 

 

Ulubione zaklęcie: Najlepszym zaklęciem jest oczywiście Armageddon! Zbierz armię o wielkości kilku feniksów lub czarnych smoków i wygraj większość potyczek jednym zaklęciem.

 

 

I do tego żywiołaki energii (kto to na Celestię wymyślił?), magii i o dziwo magmy. Te ostatnie są świetne gdy bierzemy herosa ze specjalizacją w nich (+5 do obrażeń!)

 

Zauważyłem, że dużo osób wybrało jako swój ulubiony zamek  nekro. Kiedyś traficie na mapę bez siarki i skończycie z nieulepszonymi wampirami. Wtedy wjedzie Bastion czy inna Twierdza i was zje.

 

 

Ulubiony Bohater: Vidomina

 

Chciałbym tylko wiedzieć czemu ona, a nie Isra.

 

 

Cyra-bo ma dyplomację i specjalizacje przyspieszenie.

Solmyr-bo ma łańcuch piorunów (dobry na małe mapy do rushowania) ma też talent magiczny, więc jest RAPE TRAINEM.

 

Uwielbiam Cyrę, ale tak często jest biedaczka banowana ze względu na na dyplomację, że szok. A Solmyr na początku nie ma wiedzy by rzucić zaklęcie w którym się specjalizuje. Dlatego jak mogę to Cyra, jak nie mogę to nie gram Towerem.

 

I teraz pora na coś odrobinkę innego: Czy ktoś z was gra w WoGa? Co wam się w nim podoba, a co przeszkadza? To, że jest słaby ze strony technicznej to wiadomo, chociaż bez HDmoda wywala tylko raz na parę godzin.

[Mephisto The Undying]

Wczoraj grałem kilkugodzinną grę w Heroses III z kolegą przez neta. Lubię tę grę, ale pewnie i tak kupię szóstkę tylko po to żeby ją mieć.

 

Ulubiony zamek pod względem rozgrywki: Nekropolia

Znienawidzony zamek pod względem rozgrywki: Bastion

Ulubiony zamek pod względem klimatu: Nekropolia

Nielubiany zamek pod względem klimatu: brak

Ulubiony bohater: Sandro

Nielubiany bohater: nie mam. 

Ulubiona jednostka: Arcy-lisze 

Znienawidzona jednostka: kusznicy. 

Ulubiona magia: Każda jaką mają nekromanci. 

Ulubione zaklęcie: Fala śmierci. 

[KochamChemie]

A Solmyr na początku nie ma wiedzy by rzucić zaklęcie w którym się specjalizuje. Dlatego jak mogę to Cyra, jak nie mogę to nie gram Towerem.

Solmyr ma 3 wiedzy na początku, pomyliło Ci się z Zydarem z Inferno. Poza tym posiada to zaklęcie na poziomie podstawowym, co o dziwo ma profity. (przeskok tylko na 4 przeciwników, dobre bo mniejsza szansa na friendly fire)

Co do gry Cytadelą, to chodzi mi o to, że jak grałem z kolegą (miał zamek) to zawsze zaczynał ze swoją inicjatywą i po moich jednostkach cytadeli nie zostawało już wiele.

Ten brak magii połączony z małą szybkością(tu ważki są fajne, bo to trzeci poziom z przeogromną szybkością, dobre do zaczynania) i małą wytrzymałością jednostek mnie lekko denerwuje. No i ze shrine'a dostaje się niepotrzebny współczynnik obrony :/

[Advilion]

Solmyr ma 3 wiedzy na początku, pomyliło Ci się z Zydarem z Inferno.

Rzeczywiście, czarodzieje mają największą wiedzę na początku. Zydar zaczyna ze Stoneskinem, a inferno Xyrona kosztuje 16 many. Nie zmienia to faktu, że obydwaj (Solmyr i Xyron) bohaterowie mogą rzucić swoje zaklęcie tylko jeden raz, a potem studnia lub dzień w zamku.

Co do gry Cytadelą, to chodzi mi o to, że jak grałem z kolegą (miał zamek) to zawsze zaczynał ze swoją inicjatywą i po moich jednostkach cytadeli nie zostawało już wiele.

Archanioły, a potem haste lub prayer?. Dam ci taką radę: Jak grasz Cytadelą zawsze gdy możesz zwiększaj swoją obronę. Wprawdzie będziesz mało bił ale jednostki będą niemalże nieśmiertelne. Może sobie zaczynać pierwszy, ale jak nie będzie ci nic robił to co za problem? Wytrzymałość nie przeszkadza gdy ma się po 30 obrony. Z magią rzeczywiście są problemy ale hej, teleport jest na trzecim poziomie, a haste na pierwszym. Satysfakcja z podrzucenia świni (tu: hydry) jest olbrzymia. A potem można zdobyć zamek z gildią magów na piątym poziomie. Dla mnie osobiście Cytadela jest jednym z lepszych zamków. No i z Graalów obronnych ma najlepszego, chociaż z tęczą czy więzieniem dusz nie ma się co równać.

[Grento YTP]

Ech, gra dzieciństwa, jedna z pierwszych, w jakie miałem okazje zagrać. Do dziś trzyma poziom i potrafi wciągnąć. Tak więc:

 

Ulubiony zamek pod względem rozgrywki: Nekropolia, gdyż lubię ten klimat i nekromancję. Wielu ludzi nie lubi tego zamku, bo jest trudny, podobnie jak Cytadela. Jednak w Nekropolis jest najlepsza jednostka 4 poziomu - Aply, bardzo dobre arcylicze oraz najlepsze 6 poziomu - Upiorny Rycerz.

 

Znienawidzony zamek pod względem rozgrywki: Inferno

Ulubiony zamek pod względem klimatu: Neckropolis

Nielubiany zamek pod względem klimatu: Twierdza

Ulubiony bohater: Thant za ożywianie oraz Crag Hack, za przyjemniaczka z miażdżącym atakiem.

Nielubiany bohater: Wszystkie maszkary, które mają beznadziejne miniaturki jak niektóre z Twierdzy czy Cytadeli oraz Nekropolis jak i wszyscy z sokolim wzrokiem, nawigacją, balistyką.

Ulubiona jednostka: błękitny smok, jeśli chodzi o neutralne. Z zamków to Czarny Smok.

Znienawidzona jednostka: tytani

Ulubiona magia: ziemi

Ulubione zaklęcie: spowolnienie, ożywienie, implozja

 

 

 

Dla mnie osobiście Cytadela jest jednym z lepszych zamków. No i z Graalów obronnych ma najlepszego, chociaż z tęczą czy więzieniem dusz nie ma się co równać.

 

Nie jest właśnie zbyt dobry, ale lubię grać tym zamkiem. Jednostki są tam wolne, no może oprócz oślizgów, a jak się jeszcze rzuci osłabienie na cytadele, to zadawać będą znikome obrażenia. A ich obronę można obejść rzucając implozje i tym podobne.

 

Ten zamek stawia na obronę. Trzeba się przede wszystkim artefaktami i umiejętnościami zabezpieczyć się przed magią. A współczynniki obrony i ataku rozwijać mniej więcej po równo, z nieco większym naciskiem na obronę, gdyż jest to specjalność Cytadeli, jednak nie można zapominać także o ataku.

 

Ja mam natomiast największe problemy zawsze z tą przeklętą Fortecą. Przesadzony zamek. Niech ich piekło pochłonie albo inferno...

Edytowano Sierpień 29, 2014 przez Grento

[Advilion]

Forteca rzeczywiście jest silnym zamkiem ale strasznie drogim. Najlepiej w nią szybko wjechać Bastionem lub Twierdzą na S-kach i M-kach, a na większe mapy to Zamek, Loch lub mirror, które dorównują siłą jednostek. Zgadzam się z tym, że Cytadela jest ciężka do grania ale Nekro? Jak masz siarkę to w pierwszym tygodniu wampiry, lisze i nieulepszeni czarni rycerze, nie przejmując się w ogóle zjawami, a w drugim ulepszenie wampirów i jedziemy.

Dopiero teraz napiszę dlaczego wybrałem loch. Każda jednostka w nim wspaniale spełnia swoją rolę. Meduzy i oczy niszczą na odległość, a z bliska też sobie radzą, smoki, mantikory i harpie świetnie spisują się podczas oblężeń, a minotaury w zwykłych bitwach jako ciężka piechota. Tylko troglodyci służą jako mięso armatnie, ale to w końcu tylko 1 poziom. Prócz tego mamy gildie magów z największą szansą na portal miejski i implozje, świetne budynki specjalne czyli wir magii i portal. Najlepszymi bohaterami w nim są Gunnar (logistyka), Malekith(Talent magiczny), Shakti (Troglodyci) i Jedite(Wskrzeszenie). Pewnie zastanawiacie się dlaczego talent magiczny. Dlatego, że czarnoksiężnicy mają największą moc, a imlozje w tym zamku zdobyć łatwo. Niestety to tylko do gier for fun z powodu kulki blokującej zaklęcia.

//offtop pierwszy post napisany z telefonu, niestety edycja jest taka słaba, że nieistnieje.

[KochamChemie]

Wprawdzie będziesz mało bił ale jednostki będą niemalże nieśmiertelne.

 

No właśnie, jak sam wspomniałeś, to magia może wykończyć każdego. Powiem Ci tyle.

 

Grałem Solmyrem na losowej mapie XXL z podziemiami i z małą ilością wody na sojusz siedmiu graczy komputerowych.

Po drugim tygodniu z puszek pandory i proroków doszło mi sporo expa i sporo czarów(w tym implozje itp) udało mi się z chatki czarownicy zdobyć dyplomację i tu zaczęło się moje zwycięstwo.

 

Z 1200 punktami many(dubel z inteligencji i ze zdobytych lochów upgrejdowanych w zasadzi tylko pod wir magii i gildię magów) miałem wrota wymiarów i przyłączanie chorych ilości jednostek.

Jednakże potem było fajnie. Co mi z jednostek, jak bohater jest lipny.

Poszedłem w atak i miałem go ponad 32. W połączeniu z łucznictwem

(obrazek z 5 tur sprzed tego stanu)

 

Po odwiedzeniu trzech koloseów i czterech bibliotek oraz kilku obozowisk miałem taki atak, że moje tytany zadawały ponad 6k obrażeń.

Tutaj wyszedł prawdziwy rape train. Jedynym problemem było zdobycie miecza anielskiego sojuszu. (wyłącznie dla czaru błogosławieństwo i dobrych stat)

 

Zajęło mi to 5 miechów(w grze) wszyscy przeciwnicy komputerowi uciekali mi z pola bitwy, zanim zniszczyłem  im połowę oddziałów. Ale po zdobyciu wrót żywiołów i po zdobyciu pierwszych trzech feniksów udało mi się zdobyć ich itemy(bez kajdanów wojny)

 

Najwolniejsza jednostka z mojej armii(strzelcy) ma (7+4+2)*1,5=18 szybkości!!! Feniksy mają 31. Gra się tym super, bo mam maksymalną ilość punktów ruchu(1900) i zawsze mam inicjatywę.

 

Strategia jest kiepska na grę z moim kolegą, który też wybiera magiczne zamki i ciśnie jeszcze mocniej niż ja.  Zwykle na 6 rozgrywek, to ja przegrywam 4 razy i wygrywam tylko 2 razy.

 

A co do tej nieśmiertelności... to trochę się nie sprawdza na taki build armii.

 

Cyrę udało mi się zdobyć pod koniec rozgrywki :<

Edytowano Sierpień 29, 2014 przez KochamChemie

[Advilion]

28 tytanów osiągało 6k obrażeń? 28*60*3=5040 jeśli twój przeciwnik miałby 0 obrony. Więcej ataku już bardziej tego nie zwiększy więc coś kręcisz.

Pamiętam jak grałem Isrą z bodajże 40 ataku i 20 obrony na xlce bez wody z podziemiami. Tysiące szkieletów zadające po 10k obrażeń. Wtedy też odkryłem, że modlitwa/psalm mocy działa na nieumarłych. Do tego 80 czarnych rycerzy. Lisze dostawały ostrzał ale na sam koniec złożyłem płaszcz nieumarłego króla więc 200 arcyliszy było. Takiej armii nie dało się powstrzymać. Problem z graniem nekro jest taki, że ciężko jest dołączyć jednostki z innych zamków bo morale. A artefakty dodające statystyk były ważniejsze.

Co do inwestowania w magię. Dla mnie zaklęcia bitewne to prayer, animator, revive, slow, haste i czasem implozja. Chyba, że gram Malekithem. Ale kulka przeciwstawienia i jesteś w plocie. Dlatego gram wojownikami, niestety alchemicy w fortecy są na bycie wojownikami za słabi. Oprócz tego bohaterowie magiczni mają większą szansę na trafienie czegoś takiego jak sokoli wzrok czy mistycyzm, a mniejszą na atak czy płatnerstwo. Poza WoGiem jest to słabe, a widzę, że Ty grasz na nim.

A co do nieśmiertelności, w obronę inwestujesz do 40 później atak, a resztę załatwia spec w płatnerstwie. Nie zawsze przeciwnik ma behemoty i implozję.

Bronie tej cytadeli jak nie wiadomo czego, a i tak gram lochem i nekro.

Wpadłem na pomysł. Jeden z nas zrobi losową mapkę i podeśle drugiemu, będziemy na nich grać jak tam będziemy chcieli, tylko bez cheatów(I tak nie potrafię włączyć konsoli) i co miesiąc ( w grze of course) będziemy podsyłać screeny bohatera. Teraz tylko czy ty się zgadzasz i czy gramy na WoGu, SoDzie czy HotA. Niestety nie mam tyle czasu by zagrać przez neta, chociaż tak by było najlepiej.

[Generalek]

Poza WoGiem jest to słabe, a widzę, że Ty grasz na nim.

>Chemik

>Gra w WoGa

Ta, na pewno osoba, która go szczerze nienawidzi, grałaby w niego.

[Advilion]

>Chemik

>Gra w WoGa

Ta, na pewno osoba, która go szczerze nienawidzi, grałaby w niego.

Spójrz na screena proszę.

[Generalek]

Spójrz na screena proszę.

Patrzę. I widzę, że jak już, to gra na kliencie z WoGiem. Którego mógł ściągnąć, bo dobra paczka z Heroes, tylko WoG niepotrzebny.

[KochamChemie]

28 tytanów spokojnie osiąga 6k obrażeń. Zauważ, że nie liczyłeś łucznictwa, premii za błogosławieństwo(+4 obrażeń) , ataku własnego tytanów, premii za artefakty(łuk strzelca i dwa komplety niebiańskich strzał). Wiem tego ostatniego nie mogłeś zobaczyć, bo screen zasłania.

 

Poza tym mogłem się pomylić, bo to save sprzed kilku tygodni. Mogę sprawdzić ile zadają i zrobić screena z bitwy.

 

 

Edit!!

 

Było ich 32.

 

 

A co gry na losowej mapce, to jestem za. Wolę szczerze grę bez WoG'a(generałek ma rację, mam wersję z WoGiem, bo kumpel mi dał wersję bezinstalacyjną, która go posiadała) jeśli mielibyśmy grać przez neta, ale skoro singiel wchodzi w grę i posiadam HD moda, który stabilizuje tego moda, to jestem za.

 

Jednakże wolę mapkę w SoD, XXL, bez wody(ona tylko opóźnia) z podziemiami z normalnymi potworkami(są silniejsze niż silne, sprawdzałem)

 

Mogę też zaprojektować fajną mapkę, bo kiedyś się bawiłem edytorem, ale musiałbym go naprawić, bo jest niekompatybilny z SoD, tylko z WoGiem :<

Edytowano Sierpień 29, 2014 przez KochamChemie

[Advilion]

Liczyłem na czysto, bez umiejek, tak to spokojnie wyciągną 7500, a strzał mi się nie chce liczyć. Jeśli chodzi  o atak własny tytanów to jeśli atak - obrona > 30 to i tak zadajesz co najwyżej 3x zwykłych obrażeń. Każdy punkt przewagi ataku nad obroną daje 10% więcej obrażeń aż do 300%.

 

Rozumiem, że HotA nie masz. Osobiście twierdzę, że ten  dodatek równie dobrze mógłby wyjść z rąk 3DO.

 

Osobiście też wolę grać na SoDzie. Oprócz tego u mnie o dziwo HD mod destabilizuje WoGa. Jak chcesz to możemy zagrać scenariusz, ale panowie z 3DO ładnie ograniczyli tam możliwości rozwoju. Możliwość grania na stworzonej mapie też mi się podoba, ale wydaje mi się, że męczenie się z edytorem od WoGa nie ma sensu. Kto wie może ktoś jeszcze będzie chętny na taką zabawę?

[KochamChemie]

HD mod dodał możliwość generowania map według pewnych schematów. Muszę to obczaić i zobaczyć co z tego wyniknie, a co do edytorów, to jeszcze raz ściągnę całe hirołsy i mogę się bawić  

Jak to obczaję, to możemy coś wykombinować.

 

Mogę też zlikwidować ograniczenia kampanii i scenariuszy, bo potrafię się dobrze posługiwać edytorami i edytorami kampanii.

[Advilion]

Spróbowałem u siebie szablonów, działają w porządku. Chyba, że powinny mi się tworzyć na zwykłej losowej mapce na początek 4 zamki.

Póki co pozostaje mi czekać na to co ci się uda osiągnąć. Chociaż po zastanowieniu jeśli zedytujesz mapę to będziesz wiedział gdzie co jest, a niektóre rzeczy ciężko zapomnieć, więc wolę mapę losową według szablonu.

Okazało się, że mam czas dziś i jutro więc możemy pograć przez sieć jak ogarnę gamerangera.

 

Edit!

Gameranger działa tak jak powinien, wprawdzie trochę mnie niepokoi brak H3 z dodatkiem SoD ale mam nadzieję, że jednak uda się to uruchomić. Jeśli byłoby dla ciebie wygodniej to założę GG by swobodnie rozmawiać.

Edit 2!

GG gotowe, czekam.

Edytowano Sierpień 29, 2014 przez Advilion

[thornix]

Takie pytanko, przyjąłby mnie ktoś do gry? Jakby się znalazł kiedyś czas

[Advilion]

Mam czas nawet teraz, ale niestety tylko na S-kę lub M-kę. Większe mapy pewnie ciągnęłyby się do jutra. Zaraz, jutro jest sobota? No to mogę zagrać nawet L-kę. Jaką masz zamiar grać? Od razu wspomnę, że to będzie moja pierwsza gra przez neta, więc trochę mi pomożesz to ogarnąć, chyba, że też pierwszy raz w tym interesie. Ale dalej już będziemy to kontynuować na GG.

[Zegarmistrz]

Nie jestem pewny czy nie byłem jednym z pierwszych którzy grali w to w Polsce xD W kilka dni po premierze z Ameryki wujaszek skombinował i tak to się zaczęło - gra z miejsca trafiła na dobry grunt bo już wtedy byłem wyjadaczem w I i II części

 

Ulubiony zamek pod względem rozgrywki: Nekropolia, za proste podejście do problemu jednostek. Przyznaje - jest to jeden z najłatwiejszych zamków w grze, ale można nim robić dość fajne combosy z artefaktami.

 

Znienawidzony zamek pod względem rozgrywki: Brak - umiem i lubiem grać wszystkim.

Ulubiony zamek pod względem klimatu: Inferno

Nielubiany zamek pod względem klimatu: Wrota

Ulubiony bohater: Isra za bycie IMBA

Nielubiany bohater: Ktokolwiek kto miał w umiejkach Nawigację albo Sokoli.

Ulubiona jednostka: Arcylicze - no szczerze, AoE+zasięg?

Znienawidzona jednostka: Błękitny Smok

Ulubiona magia: Powietrza

Ulubione zaklęcie: Przyśpieszenie.

Ulubiony artefakt: Zbroja Przeklętego.

 

Nie będę owijał w bawełnę - być może jestem przeciętnym graczem, ale kiedy gram Isrą jestem nie do zatrzymania. Dobrze ugrana zapewnia stały przyrost szkieletów(zazwyczaj 500 na tydzień, a można i więcej) nie mówiąc że jak uda się złożyć jej 2 artefakty - Zbroja Przeklętego i Kaptur nieumarłego Króla, to nie istnieje bohater zdolny ją zatrzymać.

Serio - Kaptur daje nam zamiast szkieletów ożywieńców i Licze. A Zbroja wyrównuje walkę na korzyść tych, którzy mają więcej wojska.

Wadą nieumarłych jest ich powolność, brak morali i średnia wytrzymałość. Zbroja z kolei robi to samo z przeciwnikiem - narzuca spowolnienie, osłabienie, pecha i przygnębienie, przez co przeciwnik ląduje na poziomie nieumarłych(a nawet niżej - ujemne morale i szczęście). A wtedy trzeba iść na ilość albo rozproszenie zaklęć. Tak czy siak - fortuna jest po stronie umarlaków, bo nawet jeśli przeciwnik też ma Zbroję Przeklętego, to tylko Pech i spowolnienie trafią, co dalej stawia go w sytuacji -3 morale.

 

Co do grania z ludźmi przez neta - musiał bym odkopać chyba płytkę, bo chwilowo nie mam gry na dysku :/