Skocz do zawartości

[gra]Zawodówka Śmierci


Mephisto The Undying

Recommended Posts

-Ja też nie. Po prostu...nieważne. Nie wiem co się stało. Jesteś...zła? - Zack był wściekły. Na siebie. "Moron. Imbecyl. Naucz się w końcu myśleć ośle." - nie ooszczędzał siebie chłopak. Najchętniej by gdzieś wyszedł i przywalił banią w coś twardego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Wiem. Wiem to aż za dobrze Thero. -"Chryste Panie, Zack. Jesteś tak tępy." - Zapomnijmy o tym, okej? Ja...chyba nie idę na lekcję. Przynajmniej nie na całą. Powiesz pani że zapomniałem wziąć czegoś z pokoju? - Nie czekając na odpowiedź odwrócił się i zaczął iść w drugą stronę. Na chwilę stanął i się obrócił. - Przepraszam. Nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo nie wiem co się właśnie stało...więc jeszcze raz...przepraszam. O ile to cokolwiek znaczy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Cholera. - Felix zamiast zostać przy niej rzucił się szukać Zacka. Gdy go znalazł, to o mało mu nie przywalił.

-Mogę wiedzieć co się tam stało?

-Daj mi spokój.

-Ona tam zasłabła, jakby To Cię obchodziło. Coś Ty jej zrobił?

Zack zaklął na głos, kazał Felixowi kupić wodę i zaczął biec w stronę z której przyszedł. Zobaczył Therę na korytarzu i podbiegł do niej. Podniósł ją usiadł na ławce z nią w ramionach. Przytulił ją i zacząl do niej mówić.

-Przepraszam...obudź się, proszę. Thero...- głos mu się zaczął załamywać i na jej powieki spłynęła jego pierwsza od trzech lat łza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po chwili przybiegł Felix. Widząc co się dzieje wziął się pod boki. - No nieźle. Co teraz?

-Jak to co? - zdjął bluzę i koszulkę rzucając mu to drugie. - Zrób z tego okład.

-A gdzie "proszę"?

-A chcesz w zęby?

Po chwili okład był gotowy. Zack położył go na czole Thery i ułożył ją poziomo na ławce. Kucnął przy niej trzymając ją za rękę, wciąż do niej mówiąc

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((A może po prostu wezmą, no wiecie, higienistkę?)) 

Dave przysłuchiwał się wszystkiemu spokojnie ale nawet nie drgnął, był w obecnej chwili jak posąg, bez emocji na twarzy, bez ruchu głową, bez ruchu oczami, a jednak, miał świadomość co się dzieje. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna po dłuższej chwili otworzyła oczy. Usiadła powoli i wzięła w ręce okład. Rozejrzała się po korytarzu, aż jej wzrok nie trafił na Zacka trzymającego ją za rękę.

- Co.. się stało? - spytała. - Ty nie miałeś być w pokoju? - dodała słabo. - Aał.. - mruknęła dotykając bolącego miejsca na głowie.

Edytowano przez Shine Star
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Zobaczyłem Ciebie bezwładnie leżącą na ziemi, niereagującą na żadne słowa, w dodatku wszystko prze ze mnie. To były moje pierwsze łzy od 3 lat. Po prostu nie wytrzymałem wiedząc że to przez moją głupotę. - chłopak zacisnął zęby i pogłaskał dłoń Thery. - Martwiłem się o Ciebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zack objął ją jednym ramieniem i oparł głowę o ścianę. - I tak wiem że można było tego uniknąć. Nie chciałem Cię stracić.

Felix spojrzał na Zacka zażenowany. "Gdzie się podział ten wredny palacz?"

-Chyba powinieneś się ubrać. - mruknął do Zacka którego mokra koszulka leżała na podłodze, a bluza gdzieś obok. Od pasa w górę był on więc kompletnie nagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...