Skocz do zawartości

Odcinek 7: Make New Friends but Keep Discord


Niklas

  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak oceniasz odcinek?

    • 1
      0
    • 2
      0
    • 3
      0
    • 4
      0
    • 5
      3
    • 6
      2
    • 7
      6
    • 8
      9
    • 9
      21
    • 10
      35


Recommended Posts

Ja tam jestem skłonna uwierzyć, że Discord zacznie coś czuć do Celestii (i wzajemnie). Ba! Moim zdaniem już mają się ku sobie, ale jako, że jest to bajka skupiająca się na przyjaźni, a nie miłości to cała miłosna akcja toczy się za anteną. W sumie może tak zostać, nie mam nic przeciwko wrzuceniu od czasu do czasu sugestii zamiast wprost pokazywać jak pałają do siebie miłością. Mówię tu o jakichkolwiek parach z głównymi postaciami. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mam jednak wrażenie, że to szukanie czegokolwiek pasującego pod tezę, niż na odwrót (wnioski na podstawie treści odcinka).

 

To nie jest teza tylko hipoteza. Nie mam pewności, ot zwyczajnie tak sobie zakładam. Wszak nie pokazano nam jeszcze żadnych jednoznacznych faktów. Kwiatki, uśmieszki i zaproszenia na galę mogą być symbolem przyjaźni, nie miłości. 



Mam jednak wrażenie, że to szukanie czegokolwiek pasującego pod tezę, niż na odwrót (wnioski na podstawie treści odcinka).

 

To nie jest teza tylko hipoteza. Nie mam pewności, ot zwyczajnie tak sobie zakładam. Wszak nie pokazano nam jeszcze żadnych jednoznacznych faktów. Kwiatki, uśmieszki i zaproszenia na galę mogą być symbolem przyjaźni, nie miłości. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest teza tylko hipoteza. Nie mam pewności, ot zwyczajnie tak sobie zakładam. Wszak nie pokazano nam jeszcze żadnych jednoznacznych faktów. Kwiatki, uśmieszki i zaproszenia na galę mogą być symbolem przyjaźni, nie miłości. 

 

 

 

To nie jest teza tylko hipoteza. Nie mam pewności, ot zwyczajnie tak sobie zakładam. Wszak nie pokazano nam jeszcze żadnych jednoznacznych faktów. Kwiatki, uśmieszki i zaproszenia na galę mogą być symbolem przyjaźni, nie miłości. 

Meghan jest znana już konwentów  i tweetów z tego że uwielbia parę Discord/Fluttershy którą w więksości osobiście stworzyła i rozwijała(wszystkie interakcje w sezonie 4) a ten odcinek robił sobie jajca z motywu zazdrosnego chłopaka i McCarthy uznała go za jej ulubiony odcinek w tym sezonie. Oczywiście do canonu dalego ale widać że próboje stworzyć drugie Sparity.

Co do Celestii. Wydaje mi się że to był tylko powrót trollestii z finału sezonu 1 i odniesienie do tego zakończenia w którym już ustalono, że lubi niszczyć te imprezy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co do Celestii. Wydaje mi się że to był tylko powrót trollestii z finału sezonu 1 i odniesienie do tego zakończenia w którym już ustalono, że lubi niszczyć te imprezy.

 

Akurat się Celestii nie dziwię. Zbiera się na tych imprezach banda sztywniaków, a to, że Celestia jest księżniczką nie musi oznaczać, że jest taka sztywna jak oni. Na jej miejscu też bym się cieszyła z takich obrotów spraw. Celestia życie ma zapewne nudne. Spotkania, wysłuchiwanie nudziarzy, masa papierkowej roboty...a wszyscy widzimy, że Celestyna jest typem zabawowym~

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie odcinek mi się podobał, ale był strasznie porąbany i nie wiem właściwie jak go oceniać. Było kilka śmiesznych scen, znaczy się jak Rarity traciła garderobę, Tree Hugger miała być zesłana do czegoś  w rodzaju Ulicy Sezamkowej (którą uważam za największą padakę), no i jeszcze Maud, Trollestia, melina Discorda, etc, ale to za mało by uznać odcinek za komedię. W sumie to całe pojawienie się Smooze sprawiło mnóstwo randomu, ale koniec końców odcinek uważam za slice of life, bo jednak chodziło w nim o problemy z przyjaźnią, nieporozumienia etc. Tyle że Discord jest po prostu postacią patologiczną i dla tego to nie mogło wyglądać normalnie.

Nie podobała mi się scena w której listonosz został porwany przez jakiegoś potworka, to wyglądało jakby miał zostać zjedzony. Humor humorem, ale takie coś psuje klimat, to przecież nie Alien, no i mogli np. pokazać jak został wyrzygany (żywcem) gdzieś w Ponyville. Jeśli jednak przyjąć, że listonosz został zjedzony, to już nie mogę patrzeć na Discorda jak na sympatyczną postać. 

Tree Hugger kompletnie beznadziejna. Nie lubię ludzi ani koni korzystających z narkotyków. Jeszcze co innego jak ktoś chce być po prostu otępiony, ale inna sprawa jeśli ktoś pod wpływem takiego zgłupienia jeszcze próbuje wmawiać innym, że ma jakąś ideologię jak: rasta, hippie, antifa, etc. Można też przyjąć, że TH(C?)  jest po prostu w transie po medytacjach, to całe gadanie o czakrach, wibracje etc., ale niestety i tak wygląda jak Bednarek na koncercie.

 

Ocena ogólna 9/10, głównie z sympatii  do Smooze. W między czasie nadrobiłem G1 i zobaczenie go w nowej koncepcji było dla mnie dość interesujące.

 

BTW kiedyś oglądałem dokument o seryjnym mordercy, zwanym Serpent. Był on hindusem (albo buddystą) i polował na hipisów, którzy odwiedzali jego kraj. Wkurzało go to, że udawali zainteresowanie religiami wschodu, a tak naprawdę ich turystyka miała jedynie na celu naćpanie się w egzotycznych klimatach. Uważał to za profanację i brak szacunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Co tu dużo mówić. Odcinek nie był ani zły, ani szczególnie dobry. Miał swój humor i takie tam. Hmmm. Nie mam oceny, ale nie podobała mi się ta Tree Hugger  czy jak jej tam było. No i Discord mnie wkurzał swoją zazdrością, no ale o tym był odcinek w końcu :D Za to z tym zabłąkanym listem było świetne :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...