[Zapisy][Gra](Nie)zwykła szkoła

[Szeregowa WW]

- Jak nabałaganię to posprzątam. W końcu to nie mój dom. - powiedziała i skierowała się do kuchni.

Edytowano Lipiec 16, 2015 przez Szeregowa WWhite Fox

[Mephisto The Undying]

- Okej. - powiedział i poszedł za nią do kuchni. - W tej szafce masz mąkę w lodówce są jajka i mleko... chyba czekoladę też tam mam. Ale to już musisz sprawdzić. - powiedział i usiadł na krześle stojącym obok stołu. Było jeszcze jedno. 

[Mały Hehesz]

((Mephisto The Lone Wanderer został pomocnikiem MG i ma prawo przejmować rolę MG gdy mnie nie ma. Powodzenia ))

[Szeregowa WW]

- Oki doki~ - powiedziała wesoło pp czym zaczęła wyjmować wszystkie rzeczy potrzebne do zrobienia ciasteczek z czekoladą.

[Mephisto The Undying]

- Ech... chcesz coli albo coś? - zapytał wstając i podchodząc do wyjścia z kuchni. 

[Cassidy]

(Wybaczcie spam, ale od kiedy w bloku na 2 piętrze jest numer 8? ;-; eh, to pewnie jeden z tych nowoczesnych bloków, albo brakło naklejki ,,6'' i na drzwiach jest 8 ;u; )

Elinor nie wiedziała co robić, czuła że źle postąpiła uciekając i tym bardziej domyśli się, że nie jest człowiekiem.

Poszła więc powoli w kierunku domu, bo Ritsu ją olała i wolała napisać o nowym zastępcu MG, zamiast pogadać czy co.

[Mephisto The Undying]

((na jedno piętro przypadają 4 mieszkania, zresztą ja miałem kiedyś na 1 piętrze numer 8 soł xd)) 

[Cassidy]

(ale licz ziomuś parter v: )

[Mephisto The Undying]

((na parterze nie ma mieszkań tylko biura xd)) 

[Cassidy]

(widzisz w mieście wielkości wsi jest inaczej )

[Szeregowa WW]

Dziewczyna przytaknęła i zaczęła robić ciasto.

- A masz może lemoniadę? A jak nie masz to cola może być~ - zaśmiała się.

[Mephisto The Undying]

- Mam tylko cole. - powiedział i zajrzał do lodówki, wyciągnął z niej dwie puszki rzeczonego napoju, jedną wręczył dziewczynie, drugą otworzył i napił się. 

[Dean Ambrows]

Imię i nazwisko: Serana Vlad
Rasa:Wampir
Wiek:17
Charakter: miła, wesoła, koleżeńska
Wygląd: Bez tych skrzydeł i nosi trampki

[Mephisto The Undying]

((Mógłbyś zmienic wygląd bo ten jest mały i nic nie widać. Popraw to i możesz pisać. Zastępczy mg motzno)) 

[Dean Ambrows]

[inny wygląd. Dodatkowo nosi czarne rurki, glany i zwykle białą koszulkę i tą czerwoną bluzę]

http://inuyasha-love.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/992967/files/blog_ui_3854588_4976838_tr_givevz2-1.jpg

[Szeregowa WW]

- Dzięki. - powiedziała po czym odłożyła puszkę na chwilę i gdy skończyła wyrabiać ciasto i wykroiła z niego kółka za pomocą szklanki, włożyła je do piekarnika i usiadła przy stole. Wzięła puszkę do ręki i napiła się. - Za 20 minut będą gotowe~

[Mephisto The Undying]

- W porządku. - powiedział Add i wziął kolejny łyk. - Często wbijasz się ludziom do domu i robisz im ciastka? - zapytał. 

[Szeregowa WW]

- Tylko tym kogo bardzo lubię. - powiedziała uśmiechając się pogodnie.

[Mephisto The Undying]

- Mhm. Czyli jak rozumiem lubisz mnie chociaż mnie nie znasz. - stwierdził. Nie był to bardzo odkrywczy wniosek no ale. 

[Szeregowa WW]

- No i co z tego przeszkadza ci to? - zapytała przekręcając głowę na bok.

[Mephisto The Undying]

- W zasadzie to nie... ale dziwi mnie to, dość szybko mi zaufałaś. Kto wie czy nie jestem jakimś psychopatycznym mordercą czy coś. - powiedział patrząc na dziewczynę,

[Szeregowa WW]

- Kimkolwiek byś nie był i tak będę cię lubić. - powiedziała. - Ja umiem ufać ludziom ale zdaje sobie sprawę że istnieją też granice. - uśmiechnęła się.

[Mephisto The Undying]

- Głupia decyzja, tak samo jak i ty. Nie znasz mnie a już decydujesz o tym że mnie lubisz. - pokręcił głową z dezaprobatą. - Idiotyzm. - dorzucił.

[Szeregowa WW]

- Mam do tego prawo a przeszkód żeby cię lubić nie widzę. Możesz sobie tam być mordercą ale mnie to tam kij i tak cię lubię. Poza tym może i jestem głupia ale dobrze mi z tym~ - zaśmiała się.

[Mephisto The Undying]

- Tylko potem nie narzekaj. - powiedział i usiadł na krześle, znowu wziął łyka coli i westchnął.