Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 16, 2016 Share Napisano Kwiecień 16, 2016 Skierował się w stronę hałasu, gotów do obrony albo i do ataku, niezależnie jakiego. Wąż... ciekawe jaki wąż i czego chciał od biednej nieboszczki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 16, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 16, 2016 Wszedłeś do kuchni. Jedno z krzeseł było delikatnie poruszone, ale tak to nic nie zdradzało czyjejś obecności. Po chwili usłyszałeś za sobą ciche syczenie, czyli to coś cię już wyminęło? Szybko poszło. Nawet tego nie zauważyłeś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 16, 2016 Share Napisano Kwiecień 16, 2016 Echis zamierzał sprawdzić obecność syczącego stwora, a potem się z nim zmierzyć. Nie chciał go zabić, chciał zdobyć wiedzę. Odwrócił się, wpatrując przybysza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 16, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 16, 2016 Węża nie ujrzałeś, zamiast niego za tobą była kobieta, widać było że lata młodości były już za nią, chociaż trzymała się nieźle. Była ciemnoskóra, włosy były związanę w kog, dredy. ubrana specyficznie, masa naszyjników i talizmanów z piórami, kośćmi i innymi takimi rzeczami. - Co taki demon jak ty robi w domu wiedźmy? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 16, 2016 Share Napisano Kwiecień 16, 2016 - Taki jak ja... To znaczy jaki, pani? - zapytał. Zamarł w bezruchu, uważnie obserwując kobietę. Przeciwnika..? - Czy domy wiedźm zazwyczaj nie przyjmują demonów? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 16, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 16, 2016 - Ta nie przyjmowała nikogo. Chroniła go i zobacz jak skończyła. - kobieta westchnęła. Najwidoczniej było jej przykro. Może była przyjaciółką zmarłej. - A co do twojego pierwszego pytania... Jesteś definitywnie silniejszy niż wiele ,,naszych" w okolicy. - odpowiedziała. Można ją o coś spytać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 16, 2016 Share Napisano Kwiecień 16, 2016 - Skończyła tak, jak każdy. Lepiej niż kiedykolwiek skończę ja. Ludzie umierają i to nie jest nienaturalne -odparł. -Czego pani tu szuka? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 Kobieta pokręciła głową z dezaprobatą. - Czy naprawdę odwiedzenie przyjaciółki jest tak podejrzane? - zapytała. - A co ty tu robisz? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 17, 2016 Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Nie wiem, jaka wiązała was relacja. Nie wiem też, dlaczego zginęła, a chciałbym wiedzieć -odpowiedział po chwili milczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Mogę ci powiedzieć co wiem. Ale nie za darmo. - oznajmiła kobieta patrząc na demona. To było oczywiste że za darmo nic nie powie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 17, 2016 Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Czego oczekujesz w zamian i jaką mam gwarancję, że powiesz mi prawdę? - zapytał po chwili zastanowienia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Nie masz żadnej pewności mój drogi. - powiedziała kobieta spokojnie. - Ale masz wybór, ale wysłuchać tego co ci powiem, albo nie wiedzieć nic. - dodała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 17, 2016 Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Zapytałem, czego chcesz w zamian - powtórzył demon z naciskiem, uważnie przyglądając się kobiecie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Spokojnie mój drogi. Potrzebuje tylko jednej małej przysługi. Składniku który jest bardzo ważny aczkolwiek trudno dostępny. Trochę demonicznej krwi. Jedna fiolka, wtedy powiem ci wszystko co wiem na temat Onyxii i jej podopiecznego. - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 17, 2016 Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Dostarczę ci krew demona. Ale nie będzie to moja krew. Gdzie i o jakiej porze mogę cię znaleźć? - zapytał. Swojej krwi oddawać nie zamierzał. Tym bardziej nie wiedźmie, która mogła zrobić z tego użytek ciągnący za sobą bardzo dużo konsekwencji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Wystarczy ci czas do jutra? Jutra wieczór dokładniej, około siedemnastej. Tutaj. - oznajmiła spokojnie. Miała jakiś plan? Cóż nie wiadomo, ale informacje zawsze mogą być przydatne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 17, 2016 Share Napisano Kwiecień 17, 2016 - Wystarczy - odpowiedział. A potem wyszedł z mieszkania, pożegnawszy się i ruszył w kierunku bagien. Zawsze tam były - czy to w postaci błędnych ogników, czy udając aligatory. Echis nie zamierzał się przemęczać. Chciał złapać jednego ze słabszych demonów, ale nie zamierzał go zabijać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 Bagna były jakoś... bardziej opustoszał. Nie było tu zbyt wiele demonów, zupełnie jakby coś je stąd niedawno przepędziło. Ciężko jednak powiedzieć co to mogło być. Po prostu, było pusto. Po pewnym czasie spotkałeś jednak jednego, ten ukrywał się pod postacią żabo-podobnej istoty, jednak wyróżniały ją rogi oraz czerwony kolor. Patrzyła na ciebie otępiale. Nie było to nic nadzwyczajnego, ot pomniejszy demon siedział na bagnach z nadzieją na to że uda mu się zaatakować jakiegoś śmiertelnika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 17, 2016 Share Napisano Kwiecień 17, 2016 Echis zaczął iść żwawo w stronę żabowatego demona, chcąc zwrócić na siebie jego uwagę. Potem zamierzał spojrzeć w oczy stwora i przejąć nad nim kontrolę, a gdy już stwór zostanie zniewolony, zamierzał pobrać krew do małego słoiczka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 17, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 17, 2016 Żaba była na tyle głupia że nie zwietrzyła podstępu, spojrzała i prawie natychmiast stała się posłuszna. Samo zabranie krwi było łatwe, w sumie nie miało co w tym być trudnego. Prawie natychmiast po procedurze demon uciekł. To co chcesz zrobić teraz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 18, 2016 Share Napisano Kwiecień 18, 2016 Postanowił wrócić na cmentarz i sprawdzić, czy dzieciak dotarł bezpiecznie na miejsce. Powinien dotrzeć na czas do wiedźmy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 18, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 18, 2016 Gdy wracałeś na cmentarz rozpadło się znacznie mocniej, temu też przeprawa przez bagna było trudniejsza, wtedy też dostrzegłeś że ktoś cię obserwował, jednak ten ktoś zniknął prawie tak szybko jak się pojawił. Rozpłynął się w powietrzu. Nie ma sensu go gonić, zatem po prostu wróciłeś na cmentarz. Droga zajęła ci trochę więcej z powodu deszczu ale dotarłeś. Dochodziła dwunasta, dość oczywistym było że chłopaka na samym cmentarzu nie było, możliwe że był w krypcie jakiegoś ducha. Nie siedzieliby raczej na deszczu. Ale możesz poszukać, najbardziej prawdopodobna jest krypta Fryderyka, angielskiego nauczyciela. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 18, 2016 Share Napisano Kwiecień 18, 2016 Echis ruszył w stronę krypty zmarłego nauczyciela, starając się wyczuć ślady obecności chłopca. Mógł zabłądzić. Wtedy będzie musiał wrócić na miejsce i iść jego tropem. Ktoś mógł go odnaleźć, wtedy razem z chłopcem demon odnajdzie też jego porywaczy, co w gruncie rzeczy nie było negatywnym skutkiem. Przyspieszył kroku, szukając w okolicy dusz które mogłyby udzielić informacji i które o tej porze dnia akurat nie spały w swoich grobach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Kwiecień 18, 2016 Autor Share Napisano Kwiecień 18, 2016 Po chwili wyczułeś obecność chłopaka, fakt był w krypcie. Więc jednak trafił. Nie był wcale taki głupi. Po wejściu do krypty zobaczyłeś siedzącego go wraz z duchem nauczyciela nad książką, była tu tylko świeca więc światło było słabe. - Och witaj. - odezwał się duch przyjaźnie. Za życia był to bardzo miły człowiek, więc i teraz tak było. - Właśnie uczyłem młodego Sebastiana różnych typów istot. Wreszcie ta książka się przydała. - oznajmił. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 18, 2016 Share Napisano Kwiecień 18, 2016 -Bardzo jestem wdzięczny, że zechciałeś się zająć Sebastianem. I cieszę się, że ty dotarłeś tu bez szwanku. Niestety, musze was opuścić bo mam jeszcze sprawę do załatwienia. Pojawię się wieczorem - powiedział i skłonił się. Ruszył w kierunku bramy, aby spotkać się z wiedźmą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts