Skocz do zawartości

Batpony/kuco-perze czy istnieją?


Recommended Posts

Na wstępie zaznaczę że nie mam nic przeciwko istnieniu tej rasy w Equerstrii, lecz kilka faktów z serialu sprawia że muszę je niestety zanegować.

Zacznę może od tego że o tej dość tajemniczej rasie wiemy niewiele, a wiedza ta pochodzi jedynie z Tweetera Lauren Faust(której wizja, niestety, często rozbiega się z tym co dostajemy w serialu).

Po raz pierwszy w serialu pojawiają się w 4 odcinku 2 sezonu, jako strażnicy ciągnący rydwan Luny.

 

3.jpg.58a38348448720c166bd1f77ab1fc473.jpg

Po raz drugi zobaczyć ich można w ostatnim odcinku 5 sezonu jako straz Nigtmare Moon, na dodatek jest wśród nich Rainbow Dash. I właśnie tu pojawia się problem, a raczej 2 problemy.

Pierwszym z nich jest to że wszyscy każdy kucyk ze straży ma identyczny ogon.

 

1.jpg.89ffca541c8a96ede4298e5c08275a88.jpg

Drugim jest to że źrenice RD po zdjęciu przez nią hełmu zmieniają kształt z wrzecionowatych na normalne.

 

2.jpg.3271645e63fde9b95ad8fda6ba13b90e.jpg

 

 

 

Edytowano przez Shadow Mind
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Shadow Mind napisał:

Drugim jest to że źrenice RD po zdjęciu przez nią hełmu zmieniają kształt z wrzecionowatych na normalne.

To się da łatwo wytłumaczyć. Źrenice batponies mogłyby się rozszerzać i kurczyć pod wpływem światła lub emocji. Poza tym, może ja jestem ślepa, ale ma wrażenie, że źrenice Rainbow nie są do końca normalne, tylko lekko spłaszczone. Ewentualnie to błąd animacji.

2 godziny temu Shadow Mind napisał:

Pierwszym z nich jest to że wszyscy każdy kucyk ze straży ma identyczny ogon.

Myślę, że te identyczne ogony, to ozdobny element zbroi, tak samo jak te ich irokezy na hełmach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu Wonsz napisał:

To dobry temat dla @SPIDIvonMARDER

 

Ummm... no... eeee... co.... yyyy...

 

Dobra, proszę wybaczyć, ale jakbym miała się rozpisywać to by wyszedł godzinny wykład pod tytułem "Dlaczego SPIDI nie zna się na kucoperzach", więc po prostu ograniczę się do krótkiego... Nie.

 

2 godziny temu Shadow Mind napisał:

Pierwszym z nich jest to że wszyscy każdy kucyk ze straży ma identyczny ogon.

 

Ogólnie to myślę, że tutaj sprawa ma się podobnie jak ze strażnikami Celestii. MLP to jest mimo wszystko serial kierowany do dzieci. Tak, wiem, zaraz pewnie ktoś wyskoczy, że jest inaczej, ale... serial od początku był kierowany do widzów młodszych. Bronies oczywiście mają jakiś wpływ na to wszystko, na przykład setny odcinek był jednym wielkim zlepkiem nawiązań do różnych rzeczy które się w fandomie dzieją, i stanowił połączenie czegoś, co spodobałoby się i dla fanów dorosłych, i dla młodszych widzów. Wciąż jednak nie jest to serial który jest kierowany typowo do broniaka. Grupą docelową wciąż są dzieci.

 

I dla dzieci właśnie łatwiej jest skojarzyć, że strażnik Luny jest kucoperzem. Od razu nachodzi skojarzenie z nocą, zbroje w ciemniejszych kolorach. Tak samo dla dziecka lepiej jest skojarzyć taką gwardię z czymś w stylu... armii klonów. Myślę, że te ogony to jest właśnie coś takiego.

 

Trochę bardziej zobrazuję... mamy króla, a po jego prawej i lewej stronie stoją strażnicy. I ci strażnicy zazwyczaj nie różnią się niczym szczególnym. Obaj są w pełnej zbroi, stoją na baczność, dzierżą halabardy. I tak samo jest w serialu - strażnicy Luny i Celestii nie różnią się od siebie, bo mają przywodzić na myśl jedno skojarzenie, dziecko łatwiej kojarzy gdy widzi właśnie takich niewyróżniających się strażników, coś w stylu takiej "symetrii".

 

Zwrócić też trzeba uwagę na to, że strażnicy Celestii również nie różnią się designem. Są to około... 3-4 "modele". Każdy jest jednakowy, różnią się kolorami. Mam tu na myśli tych "statystów", nie biorę pod uwagę np. Flash Sentry. Nie widzę więc większego problemu w tym, że ogony strażników Luny są identyczne.

 

2 godziny temu Shadow Mind napisał:

Drugim jest to że źrenice RD po zdjęciu przez nią hełmu zmieniają kształt z wrzecionowatych na normalne.

 

Tutaj bardziej bym zwaliła winę na błąd w animacji - zapomniano o tym, że oczy nie zmieniają się "ot tak", i tyle. Ewentualnie... inne oczy u RD w przebraniu mogły być czymś w stylu takiego... uwiarygodnienia? W sensie... te "wrzecionowate", "kocie" oczy są jedną z cech kucoperzy. I myślę, że chodziło o to, by dodać RD w przebraniu takiej wiarygodności. Mając te "kucoperzowe" oczy, RD bardziej kojarzy się z kucoperzem, nawet jeśli jest tylko w przebraniu. Za to gdyby RD miała normalne oczy wtedy, gdy jest w zbroi strażnika, to odebrałoby to sporo wiarygodności dla jej przebrania.

 

 

Ogólnie to ja bardzo lubię kucoperze. Jest to rasa dosyć... ciekawa. W sensie... jest interesująca, wyróżniająca się od innych, fani wymyślili też pewien "kanon" dla nich np. to, że kiedyś mieszkały w lesie Everfree, ale z czasem las zaczął się zmieniać, i kucoperze przeniosły się do lasów w okolicach Manehattanu, gdzie założyły "Hollow Shades". Nie uważam, że są oni jakimiś... "poddanymi" Luny. Według mnie to, że to właśnie kucoperze są jej strażnikami wynika właśnie z tego, że grupie docelowej łatwiej jest skojarzyć strażnika Luny z kimś, kto ma w sobie odpowiednie cechy. Tajemnicze, lubiące noc... od razu na myśl przychodzą kucoperze. Ale jakby odjąć pewne uproszczenia (Na przykład to o którym teraz mówiłam), to... uważam, że u Luny każda rasa miałaby równe szanse.

 

Niestety, trochę boli kwestia "diety" kucoperzy, gdyż wiele osób uważa, że kucoperze piją krew, jedzą mięso. Fakt, Equestria pełna jest uproszczeń, ale nie uważam, że do tych uproszczeń można zaliczyć dobroć, akceptację, przyjaźń. Odnoszę wrażenie, że kucyki są z natury dobre, mają w sobie już z natury cechy związane z dobrocią, szczęściem, harmonią. Dlatego też jedzenie mięsa, picie krwi w Equestrii na pewno byłoby czymś nieakceptowalnym, gdyż jest to związane z krzywdzeniem innych. Poza tym na świecie jest wiele gatunków nietoperzy, z których tylko kilka stanowią nietoperze "wampiry", które żywią się krwią. W samej Ameryce Południowej występują tylko 3 gatunki żywiące się krwią. Inne żywią się np. owadami, owocami, nektarem kwiatów. Jest to duża, znacząca większość. Poza tym możemy przyjąć, że kucoperze mają w sobie cechy owocoperzy, tych które niszczyły uprawy Applejack. A kły? Taki Gacek Brunatny (Którego można spotkać w całej Europie) również ma kły, może nie tak okazałe jak np. Wampir Zwyczajny, ale ma, a żywi się owadami. Poza tym tak już się przyjęło, że jak nietoperz, to i kły. A jeśli wziąć pod uwagę to, że serial jest docelowo dla dzieci, to można dodać, że dzieciom właśnie z tym kojarzy się nietoperz - tajemniczy, związany z nocą, mający kły. I z tym tym dla dzieci ma się kojarzyć kucoperz.

 

I wiem, własna interpretacja, kanon ustanowiony przez autora fica/komiksu/obrazka/filmu, ale... to jednak boli trochę. Znaczy... jeśli pije krew to jeszcze pół biedy, ale zdarzają się tak... sorry za wyrażenie, ale głupie kreacje kucoperzy, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. :P

 

A dla mnie? Dla mnie kucoperze zawsze były, są, i będą rasą kucyków które są urocze, stanowią mniejszość wśród innych ras, dobrze widzą w ciemności, lubią jeść owoce, mają własną "stolicę", tak samo jak pegazy mają Cloudsdale, jednorożce Canterlot, a ziemskie mają Manehattan. Po prostu, rasa jak rasa, żyjąca na równi z jednorożcami, pegazami i kucykami ziemskimi. :3

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BatPonies zawsze kojarzyly mi sie z takimi emm .. Dark Eldarami z WH40k <evil> . Szkoda, ze nie ma z nimi jakiegos konkretniejszego watku, ale z drugiej strony moze lepiej zostawic dla fanów wykreowanie Ich historii niz robic pod grupe docelowa (dzieci) specjalne watki które noo co jak co musialyby byc uproszczone. Jak dla mnie to nadal zimnokrwiste bestie które dzieki roznym specyfikom moga sie opanowac od swojego wrodzonego niekontrolowanego szalu :fluttershy4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

1032755__safe_twilight+sparkle_rainbow+d

Obczajcie ten obrazek - Dash ma normalne uszy, w odróżnieniu od reszty gwardii. Grzywy i ogony to ozdobne elementy zbroi, w przypadku ogonów pewnie jakieś materiałowe pokrowce. Oczy to być może jakaś iluzja, skrzydła nakładki/iluzja?

Sądzę, że kucoperze istnieją, a dowodem są tu uszy Dash, która jest zamaskowana. Gwardziści w serialu mają wyglądać w miarę jednolicie. Co prowadzi do tego, że się ich odpowiednio charakteryzuje - specjalne zbroje czy może nawet farba w przypadku strażników Celestii.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Cahan napisał:
  Pokaż ukrytą zawartość

1032755__safe_twilight+sparkle_rainbow+d

Obczajcie ten obrazek - Dash ma normalne uszy, w odróżnieniu od reszty gwardii. Grzywy i ogony to ozdobne elementy zbroi, w przypadku ogonów pewnie jakieś materiałowe pokrowce. Oczy to być może jakaś iluzja, skrzydła nakładki/iluzja?

Sądzę, że kucoperze istnieją, a dowodem są tu uszy Dash, która jest zamaskowana. Gwardziści w serialu mają wyglądać w miarę jednolicie. Co prowadzi do tego, że się ich odpowiednio charakteryzuje - specjalne zbroje czy może nawet farba w przypadku strażników Celestii.

Muszę się zgodzić z Cahan :) Jeżeli o iluzję czy charakteryzacje chodzi, by byli "identyczni", to przecież nic trudnego dla magów. W klasyku Past Sins i pobocznych historiach - choć to nie serial - mamy logicznie pokazane, jak można "zmienić" wygląd oczu... Dodatkowo zwyczajne oczy Dash, ok, ale pewnie mało kto wie - a o ile sam dobrze pamiętam tą kwestie z biologi - źrenice IRL nietoperzy przez krótki czas po wyleceniu z kompletnych ciemności, tez nie są całkiem pionowe lecz okrągłe jak... Nie ważne z resztą. Dopiero po chwili się zwężają, podobnie reagują ludzkie źrenice.

Taki przykład, po przeszczepie rogówki lekarz zalecił bym unikał "atropiny" przy badaniu wzroku u okulisty, chwile musiałem przez to w ciemni siedzieć, ale źrenice i tak się rozszerzyły ładnie. Da się, da.

No i to, że Dash nie jest kucoperkiem w tej grupie wcale nie musi tez oznaczać, że reszta nimi nie jest. Choć faktycznie te jednolite ogony wyglądają na nakładki.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestie teorii czy wyobrażeń fanowskich zostawię w spokoju(bo to co czasem fani wymyślają przyprawia mnie o ból głowy, ale mniejsza o to).

Co do oczu RD Gray Picture oraz Socks Chaser zasugerowały błąd animacji z czym musze się nie zgodzić, bowiem ujęć z tęczowo-grzywą klaczą bez hełmu jest jeszcze kilka i na każdej jej oczy są normalne.

 

5 godzin temu Cahan napisał:
  Pokaż ukrytą zawartość

1032755__safe_twilight+sparkle_rainbow+d

Obczajcie ten obrazek - Dash ma normalne uszy, w odróżnieniu od reszty gwardii. Grzywy i ogony to ozdobne elementy zbroi, w przypadku ogonów pewnie jakieś materiałowe pokrowce. Oczy to być może jakaś iluzja, skrzydła nakładki/iluzja?

Sądzę, że kucoperze istnieją, a dowodem są tu uszy Dash, która jest zamaskowana. Gwardziści w serialu mają wyglądać w miarę jednolicie. Co prowadzi do tego, że się ich odpowiednio charakteryzuje - specjalne zbroje czy może nawet farba w przypadku strażników Celestii.

Tu podziękuje Cahan za zwrócenie uwagi na uszy. Lecz właśnie ten fakt to dostarcza dodatkowych problemów

 

W sumie to powinienem sprecyzować co mam na myśli(pisanie postów będąc śpiący to niestety nie najlepszy pomysł).

To że RD nie jest kucoperzem oznacza że jej zbroja jest(najprawdopodobniej) zaklęła, co z kolei implikuje możliwość że inne zbroje również mogą być zaklęte i tak dalej. Możliwe jest również że tylko Rainbow z tego towarzystwa nie jest kucoperzem.

Ogólnie najlepiej byłoby gdyby ukazano nieco więcej tej rasy w serialu, ba wystarczyłby watek poboczny ze strażnikami i scena z jednym czy dwoma kucoperzami w tle zakładającymi/zdejmującymi zbroje. Cos takiego w pełni rozwiałoby moje wątpliwości.

 

 

 

Edytowano przez Shadow Mind
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wonsz

 

Dziękuję za wywołanie. Podsumujmy fakty z serialu:

Batponies pojawiają się w dwóch wyjątkowych sytuacjach:

-ciągną zaprzęg Luny w Nocy Koszmarów (Luna Eclipsed/Luna Odmieniona"

-są gwardią NMM w odcinku "The Cutie Remark/Znaczki raz jeszcze"

 

Obie sytuacje są specyficzne, gdyż nie wykluczają przebrania. Jedno to Halloween, a drugie to rzeczywistość opanowana przez NMM, która być może nie mogłaby znieść tych złotych, solarnych zbroi innych gwardzistów królewskich. To pokrywałoby się z teorią, że wszyscy żołnierze stosują jakiś make-up, aby wyglądać identycznie. Wszak w Equestrii jest mało ogierów i ciężko by było znaleźć aż tylu identycznych!

 

-w komiksie, którego kanoniczość względem serialu jest moim zdaniem trudna do obronienia, występują całkowicie normalnie (i mają nawet ludzkich imiona). To takie samo wojsko, lecz służące w nocy.

-pojawiają się w materiałach promocyjnych jako "Gwardia Lunarna" czy jakoś tak (CCG, gra od Gameloftu).

 

Ciężko by było uwierzyć, że tak po prostu są niewidoczni w serialu. Nie ma ich prawie nigdzie na co dzień, a więc być może to przebierańcy. Równocześnie pamiętajmy, że na dobrą sprawę nie widzieliśmy zbyt wielu okazji, aby podejrzeć ich pracę w nocy. Zatem być może po prostu ich nie spotkaliśmy, tak samo jak nie za bardzo widujemy Lunę w pracy (poza snami).

 

Mimo to powinniśmy ich widywać w życiu codziennym: robiących zakupy, przechadzających się ulicami, lub uczestniczących w jakiś imprezach, np. Wigilii Serdeczności (Kryształowe kucyki sporadycznie przebijają się w tle). Nie ma ich nigdzie, nawet na rzeźbach i portretach. Czyżby żyli w cieniu, w jakiś enklawach?

 

 

Jednak pozostaje kwestia tych uszu i Rainbow Dash. Faktycznie, hełm nadaje wrzecionowaty kształt źrenicom, ale nie zmienia uszu. Reszta nietokucy ma uszy normalne, lecz równocześnie nie widzieliśmy żadnego bez hełmu. 

 

Zatem póki co kwestia jest nierostrzygnięta.

 

Lecz Kora Kosicka na MECu przyznała, że nietokuce istnieją, że to nie przebierańcy. Cóż, musimy poczekać na więcej odcinków :)

 

 

Jako ciekawostkę mogę dodać fakt, że Lauren Faust zaprojektowała Rainbow Dash jako nietokuca juz na samym początku :D Do tego pomysłu powrócono dopiero w V sezonie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Mimo to powinniśmy ich widywać w życiu codziennym: robiących zakupy, przechadzających się ulicami, lub uczestniczących w jakiś imprezach, np. Wigilii Serdeczności (Kryształowe kucyki sporadycznie przebijają się w tle). Nie ma ich nigdzie, nawet na rzeźbach i portretach. Czyżby żyli w cieniu, w jakiś enklawach?

SPIDI, a jak często widzimy władczynie Equestrii? Sam Canterlot? Często w serialu pokazane jest "zwyczajne zycie kucyków". Kurcze :D Nie ma nawet strażnika miejskiego na ulicy miasteczka Ponyville, a jakoś wątpię by WYŁĄCZNIE 6 przyjaciółek pilnowała porządku w mieście. BA!! Nie widziałem zbytnio gwardzistów pilnujących Princess Twi... A POWINNI JĄ PILNOWAĆ i to 24 godziny na dobę. jakaś warta przed pałacem powinna być czy cuś :) Czyżby ich nie było? A może tylko ich nie pokazują?

PRZYKŁAD:

Oczywiście można założyć, że jak za wagonem kolejki do Canterlotu np. nie ma wagonu z węglem, to w EQ węgla niet... Ale zakładać że jak czegoś nie widać, to tego niema, to lekko nierozważne. Bo niby na czym jeździłaby kolejka parowa? Na magie?

 

Nie, nie mówię, że nie masz racji... Po prostu nie zakładam tutaj, że nie widoczność znaczy nieistnienie :) Bo tak, powinniśmy ich widzieć, no chyba, że EQ jest tak bezpieczna, że wychodzą tylko jak coś się dzieje, a resztę czasu pierdzą w jakiś koszarach :)

 

17 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Lecz Kora Kosicka na MECu przyznała, że nietokuce istnieją, że to nie przebierańcy. Cóż, musimy poczekać na więcej odcinków :)

To powinno zakończyć temat, "czy istnieją" :)

Edytowano przez Accurate Accu Memory
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat się zakończy, jak zobaczymy ich na serio w serialu :P Bo twórcy wiele obiecują... jeśli wiesz, co mam na myśli.

 

Węgiel jest w pociągu, widzimy nawet scenkę, jak Fluttershy ładuje do pieca :) Tutaj zły przykład.

 

Akurat księżniczki bardzo często pojawiają się w serialu, choć głownie w kontekście wyjątkowych wydarzeń (uroczystości czy przygody). Tło jest też przepełnione nawiązaniami do nich (pomniki, portrety, gobeliny, choć głównie Celestia).

Strażników zwykłych tez nie brakuje, choć nie ma ich faktycznie w Ponyville, to są gdzie indziej.

 

Brak czegoś nie wyklucza istnienia, lecz zmniejsza prawdopodobieństwo. Tutaj bardzo brakuje tych nietokuców w tle, szczególnie, że w komiksie są.

 

Czemu Twilight nie ma eskorty i ochrony? Wbrew pozorom nie jest chyba jeszcze taka super ważna :P Ale to chyba wynika z prostego faktu, że to potwornie obciążałoby fabułę i główna postać serialu straciłaby swoją swobodę, co odbiłoby się na jej roli dla całej historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Batponies pojawiają się w dwóch wyjątkowych sytuacjach:

-ciągną zaprzęg Luny w Nocy Koszmarów (Luna Eclipsed/Luna Odmieniona"

-są gwardią NMM w odcinku "The Cutie Remark/Znaczki raz jeszcze"

 

Obie sytuacje są specyficzne, gdyż nie wykluczają przebrania. Jedno to Halloween, a drugie to rzeczywistość opanowana przez NMM, która być może nie mogłaby znieść tych złotych, solarnych zbroi innych gwardzistów królewskich. To pokrywałoby się z teorią, że wszyscy żołnierze stosują jakiś make-up, aby wyglądać identycznie. Wszak w Equestrii jest mało ogierów i ciężko by było znaleźć aż tylu identycznych!

 

Pierwszy przykład... gwardia księżniczki, dumni, silni, honorowi, inteligentni, doświadczeni na tyle, by pilnować głowy Equestrii, ciągnąć jej powóz, być przy niej - Co nie przeszkadza im przebrać się za kucoperze z okazji Nocy Koszmarów. Sorry, ale nawet jeśli brać pod uwagę, że w Nocy Koszmarów Luna sama bierze udział, i jest ona miłą, dobrą władczynią, to i tak ciągnięcie jej powozu przez dwóch przebierańców jest niczym klaun kierujący prezydencką limuzyną.

 

Za to w drugim wypadku o wiele większy sens miałoby to, że Nightmare Moon jest związana z księżycem właśnie, więcej też i kucoperze, właśnie związani z księżycem, są odpowiedni na gwardzistów dla niej, co dodatkowo wiąże się z moją teorią o tym, że jednakowi wyglądem/rasą gwardziści są tacy, ponieważ dzieciom, czyli grupie docelowej, łatwiej jest skojarzyć daną rasę z danymi cechami, tak samo z rolami - strażnicy królewscy jako postaci jednakowe wyglądem, nawiązujące do danych motywów (Złote zbroje - słońce).

 

19 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

-w komiksie, którego kanoniczość względem serialu jest moim zdaniem trudna do obronienia, występują całkowicie normalnie (i mają nawet ludzkich imiona). To takie samo wojsko, lecz służące w nocy.

-pojawiają się w materiałach promocyjnych jako "Gwardia Lunarna" czy jakoś tak (CCG, gra od Gameloftu).

 

Tutaj już jednak przyznaję rację. W porównaniu do dwóch poprzednich przykładów (Które dotyczą identyczności kucoperzy, i mogą pasować do argumentów strony, która nie uważa kucoperzy za kanon), te według mnie są o wiele lepsze i mogą sprawić, że ktoś nastawiony sceptycznie do kucoperzy jednak w nie uwierzy, uzna za kanon.

 

Uważam, że kucoperze istnieją, ale po prostu... są w serialu, więc są, i nie dorabiam do tego jakiś teorii o make-up ("Tylko nie zapomnij wejść do wanny z farbą przed pójściem na wartę!", "Ej, nie zapomniałem pudru pod oczami? Chyba widać mój oryginalny kolor sierści") czy przebraniach. Z drugiej strony, na tej samej zasadzie można dojść do wniosku, że wiele innych rzeczy jest kanonicznych. Staram się jednak zachować pewną elastyczność.

 

19 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Ciężko by było uwierzyć, że tak po prostu są niewidoczni w serialu. Nie ma ich prawie nigdzie na co dzień, a więc być może to przebierańcy. Równocześnie pamiętajmy, że na dobrą sprawę nie widzieliśmy zbyt wielu okazji, aby podejrzeć ich pracę w nocy. Zatem być może po prostu ich nie spotkaliśmy, tak samo jak nie za bardzo widujemy Lunę w pracy (poza snami).

 

Luna - W mojej gwardii są jasno ustalone zasady! Macie doklejać sobie sztuczne skrzydła i nakładać kły wampira. Jeśli macie skrzydła, mo możecie na nie nałożyć specjalne pokrowce udające skrzydła nietoperza. Oprócz tego, macie nosić pokrowce na ogony, by były identyczne. A! Jednorożce u mnie nie mogą pracować, no chyba, że jakoś utracą róg... ziemskie w sumie też nie, bo sztucznymi skrzydłami nie mogą poruszać... wiem, zasady są bardzo surowe, ale spójrzcie na to z innej strony - gotowe przebranie na Noc Koszmarów!

 

Po prostu autorzy serialu nie zwracają na tę rasę uwagi. Chcieli by gwardziści pasowali do nocnego motywu Luny - zrobili kucoperze. Może kiedyś postanowią dać jej szansę.

 

19 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Mimo to powinniśmy ich widywać w życiu codziennym: robiących zakupy, przechadzających się ulicami, lub uczestniczących w jakiś imprezach, np. Wigilii Serdeczności (Kryształowe kucyki sporadycznie przebijają się w tle). Nie ma ich nigdzie, nawet na rzeźbach i portretach. Czyżby żyli w cieniu, w jakiś enklawach?

 

Pijących krew, jedzących mięso... no wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać.

 

Taaaaak... kraina gdzie miłość, dobro, serdeczność, akceptacja są cenione, walczy się ze złem, pozwala na poprawę. Tak, na pewno w takiej krainie istnieje rasizm tak silny, że kucoperze muszą mieszkać w enklawach, odseparowani od społeczeństwa! <3

 

19 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Jednak pozostaje kwestia tych uszu i Rainbow Dash. Faktycznie, hełm nadaje wrzecionowaty kształt źrenicom, ale nie zmienia uszu. Reszta nietokucy ma uszy normalne, lecz równocześnie nie widzieliśmy żadnego bez hełmu.

 

*kucoperzy

 

Tutaj to byłam zdania, że jest to błąd animacji. Shadow Mind napisała, że się z tym nie zgadza, i ja to rozumiem, ale jeśli dobrze pamiętam chodziło mi bardziej o to, że oczy RD w hełmie mają zły kształt. Ewentualnie - są po to by uwiarygodnić go przebranie. Jeśli już weźmiemy pod uwagę hełm który zmienia wygląd - uszy są poza hełmem, który może działać na to, co jest pod nim, ale nie na to, co znajduje się poza nim.

 

20 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Lecz Kora Kosicka na MECu przyznała, że nietokuce istnieją, że to nie przebierańcy. Cóż, musimy poczekać na więcej odcinków :)

 

*kucoperze

 

20 godzin temu SPIDIvonMARDER napisał:

Jako ciekawostkę mogę dodać fakt, że Lauren Faust zaprojektowała Rainbow Dash jako nietokuca juz na samym początku :D Do tego pomysłu powrócono dopiero w V sezonie.

 

*kucoperza

 

O ile w KO nazwa "Nietokuce", choć wciąż dziwna, ma jakieś wytłumaczenie w fabule (Kucoperze jako rasa której się boją, żyjąca w izolacji (Nie bez powodu...)), to w serialu nie ma powodów by tak je nazywać. No chyba, że przyjmie się teorię o tym, że żyją w izolacji, na którą nie ma dowodów. Mogą żyć w małej liczbie. Dla wielu osób kanonem jest to, że kucoperze żyją w Hollow Shades, niedaleko Manehattanu. Jeśli pójdziemy tym tropem, to... szczerze, jak wielkie może być miasto położone w wielkim, gęstym lesie? Jest ich niewielu, lub autorzy po prostu się tą rasą nie interesują.

 

Sorka, musiałam się przyczepić o to. ;3

 

37 minut temu SPIDIvonMARDER napisał:

Temat się zakończy, jak zobaczymy ich na serio w serialu :P Bo twórcy wiele obiecują... jeśli wiesz, co mam na myśli.

 

Bo pojawienie się w serialu postaci o unikalnym wyglądzie nie jest dowodem na istnienie w 100%. A! A twórcy wiele obiecują, więc oni się pewnie też mylą. :P

 

Kurde, wiary trochę, kamrat...

 

38 minut temu SPIDIvonMARDER napisał:

Brak czegoś nie wyklucza istnienia, lecz zmniejsza prawdopodobieństwo. Tutaj bardzo brakuje tych nietokuców w tle, szczególnie, że w komiksie są.

 

*kucoperzy

 

39 minut temu SPIDIvonMARDER napisał:

Czemu Twilight nie ma eskorty i ochrony? Wbrew pozorom nie jest chyba jeszcze taka super ważna :P Ale to chyba wynika z prostego faktu, że to potwornie obciążałoby fabułę i główna postać serialu straciłaby swoją swobodę, co odbiłoby się na jej roli dla całej historii.

 

Księżniczka Equestrii - Jest tak ważna, że nikt nie pomyślał o przydzieleniu jej jakiejkolwiek ochrony.

 

Za to druga teoria... początek spoko, rozwinięcie... ughhhh. No bo serio, kolejna postać do animowania, za każdym razem gdy Twilight chce coś obgadać, uratować, naprawić, itp. to by musiała tych swoich strażników informować, że musi pobyć sama itp. Serial ma się skupiać na szóstce przyjaciółek, nie na szóstce przyjaciółek i dwóch wnerwiających gwardzistach których jedyną rolą jest przedłużanie odcinka:

- Wyjdźcie na chwilkę...

- Tak jest księżniczko!

Teraz wyobraźcie sobie, że Twilight i strażnicy mówią te kwestie. Ile to trwa? 2-3 sekundy? Teraz uznajmy, że w każdym z odcinków w którym pojawia się Twilight, pojawia się też ten dialog, po około 5 razy, a w odcinkach gdzie Twilight gra główną rolę - 10 razy. W sumie tracimy masę, masę czasu, który mógłby zostać przeznaczony na inne rzeczy.

 

Brak straży Twilight nie wynika z tego, że ona by nie miała swobody, że nie jest ważna (Księżniczka, no serio, w ogóle nie ważna...). Po prostu nie ma sensu dawać dwóch kołków co mają stać i się patrzeć, i być odsyłani gdy trzeba coś obgadać z koleżankami. Serial ma być miły, przyjazny, przystępny dla młodego widza, a nie być uproszczonym symulatorem głowy państwa która nie może się nigdzie ruszyć bez ochrony.

 

 

No... chyba wszystko. Jak zwykle - gotowa do dyskusji, gotowa do wojenki, dramy, co chcecie. :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu SPIDIvonMARDER napisał:

Węgiel jest w pociągu, widzimy nawet scenkę, jak Fluttershy ładuje do pieca :) Tutaj zły przykład.

Najprawdopodobniej masz racje :) jednak zważ, że ja nie ukończyłem w pełni nawet 5 sezonu :) A odwoływałem się bodajże do "ekspresu przyjaźni" jeszcze - zapomniałem wspomnieć, mój błąd - i tam nie widziałem wagonu z węglem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...