Skocz do zawartości

[Zabawa] Plusy i Minusy dnia dzisiejszego


Starlight Sparkle

Recommended Posts

- O dziewiątej rano miałem (bardzo nieprzyjemną, bo bez jakiegokolwiek znieczulenia) gastroskopię...
- ... I boli mnie do teraz (bądź co bądź srodze podrażnione) gardło, ale...
+ Okazało się się, że wszystko z moim żołądkiem jest w porządku (ciekawe co na to mój lekarz rodzinny) 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ zrobiłem zakupy, a zaraz potem wyniosłem śmieci mimo jesiennej aury :trixie:

+ dzielnie wykonałem swoje obowiązki w pracy mimo ospałości :salut:

+ widziałem przepiękną, podwójną tęczę *_*

+ zrobiłem trening cardio mimo kompletnej niechęci do jakiejkolwiek aktywności

 

- przewiało mnie i zmokłem, bo pogoda jest nieprzewidywalna teraz 

- nie przeczytałem wiele z książki, którą zamierzałem szybko przeczytać z powodu niecodziennego spadku koncentracji

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Przetrwałem wszystkie lekcje matmy pod rząd wychodząc z oceną "5".

+ W końcu posprzątałem parapet.

+ Skończyłem pisać jeden ze swoich pluginów do mc.

+ Pograłem z Szonszczem i Lunarem w EFT.

 

- Nie wyspałem się.

- Nie ubrałem się ciepło, przez co wiatr zmieszany z deszczem prawie mnie zabił.

- Jak wróciłem to okazało się, że nie ma kajzerek i sera więc nie mam co zjeść jutro na śniadanie.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień zbliża się ku końcowi więc i warto go podsumować.

+ Fajny dzień w pracy i zero problemów.
+ Nic mi nie zepsuło dziś nastroju.
+ Mój pupil w końcu wydaje się lepiej czuć.



- Wiatr z deszczem jak to w całej Małopolsce i do tego to przenikliwe zimno.
- Osoba, z którą chciałem pogadać się nie zjawiła.
- Wypadł mi klawisz z klawiatury i za nic nie mogę go wetknąć z powrotem ehh :madtwilight:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ w robocie wyjątkowo był luz;

+ udało mi się zdrzemnąć po południu;

 

- Wichura obudziła mnie o 5 rano;

- Wichura porozwalała w okolicy kilka drzew;

- Wichura sprawiła że w całym mieście nie było prądu w godzinach 5:20 do 9.00 (tak około);

- Wszystkie sklepy w mieście były zamknięte z powodu braku prądu;

- Wichura sprawiła że do roboty musiałem gonić by nogi, bo ani garażu otworzyć w taki wiatr ani rowerem jechać;

- Cały dzień bolała mnie głowa;

 

Także dzień taki... lekko pół średni był

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ wpuściłam wszystkie kury do jednej woliery

+ wyrwałam kalafiory

+ przygotowałam ptaszniki do mojej dłuższej nieobecności

 

- deszcz padał pół dnia

- ziemia zamieniła się w taką lepką glajdę, że nie da jej się wytrzeć z butów o trawę. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ wyniosłem śmieci 

+ zapobiegawczo kupiłem więcej worków na śmieci na przyszłość

+ oskrobałem ziemniaki, choć nie przepadam za tą czynnością :fsscream:

+ miałem wolne, więc niepospolicie byczyłem się cały dzień :lazyrainbow:

 

- mam wyrzuty sumienia, że byczyłem się przez większość dnia i nie zrobiłem zbyt wiele konstruktywnego :fswhat:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Kurier przyniósł mi paczkę z pluszową Fluterką, więc dzień się zaczął dla mnie bardzo dobrze! :D Po rozpakowaniu robiłem jej zdjęcia i pieściłem ją :soawesome:

+ Rozwiesiłem pranie, choć nie lubię tego robić. 

+ Byłem na działce i przyniosłem kilogram marchwi, pietruszki i kilka kg buraków :trixie:

+ Zrobiłem zakupy. 

+ Był piękny, słoneczny dzień i przez większość czasu było mi wesoło. W pewnym momencie miałem nawet niepohamowany atak śmiechawy! :derp2:

 

- Mało kto zwrócił uwagę, że wrzuciłem pełno zdjęć ze swoim nowym pluszowym kucykiem! :fsscream:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ kupiłam fajny kubek i przycisk do papieru ktory mi posłuży jako przycisk do materiału

+ pierwszy raz od długiego czasu zdecydowałam się zjeść kebaba i nie żałuję

 

- miałam kompletny spadek energii i prawie nic nie robiłam mimo że powinnam

-pogoda doprowadza mnie do wściekłej chandry 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ dostałem 5 *oklaski w tle* (każdy głupi może dostać 5 z prezentacji)

+ zintegrowałem się nieco z klasą

+ spotkałem się z kumplem

+ odsłuchałem theme worldsów i mam teraz hype do końca tygodnia

+ udało mi się przetrwać dzień

 

- nic satysfakcjonującego nie zrobiłem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Praca minęła nawet szybko

+ Dostałam po pracy burgera :wow: 

+ W domku wygrzałam się w wannie, a teraz w cieplutkich skarpetkach z liskami i herbatką sobie grzeję się

+ Mam dość sporo nowych tekstów dla Dolci

+ Jutro mam wolne, można dzisiaj spokojnie iść spać kiedy się chce

- Ludzie w robocie byli wyjątkowo paskudni (jedna babka wręcz wyżywała się na mnie)

- Zostawili mi w domu mało pierogów i w dodatku bez śmietany :fsscream: 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Heroicznie wyniosłem śmieci i kupiłem chleb :trixie:

+ Sumiennie spełniłem swoje obowiązki w pracy mimo ospałości :salut:

+ Po pracy odwiedziłem dawno nieodwiedzanej babci :cadancehug2:

+ Wyczyściłem dysk komputera ze zbędnych plików, starych zdjęć, filmów itp.

+ Zmobilizowałem się do podstawowej gimnastyki mimo kompletnej ociężałości. 

 

- Świetlówka w pokoju mi się przepaliła i siedziałem w ciemności przed komputerem jak haker jakiś. 

- Miałem jeść mniej i chudnąć a ŻARŁEM CO POPADNIE JAK OPĘTANY :fsscream:

- Spałaszowałem trzy talerze spaghetti! :fswhat:

- Miałem sobie zrobić "dzień bez cukru", a nieprzyzwoicie wszamałem dwa batony i pół czekolady :pun: Po czym talerz kromek z dżemem brzoskwiniowym :facehoof:

 

Więcej grzechów nie pamiętam :squee:

  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Był luz w pracy. Więc praktycznie całość przesiedziałem najpierw na forum, a potem na Discordzie. :ourtown:

+ Było trochę deszczu, ale jak skończyłem to przestało padać. :ourtown:

+ Emotki Starlight. :saywhat:

+ Czytałem bardzo fajnego Fanfika. :saywhat:

+ Już prawie weekend jeszcze tylko odliczyć 5 godzin od 9 rano. :ourtown:

 

 

- Było jednak zimno... zwłaszcza rano. :starcry:

- Coś mnie pobolewa kręgosłup. :starcry:

- Jeszcze w sobotę do pracy. :starcry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...