Skocz do zawartości

"Nie zapomnij" darkangelPL


Matalos

Recommended Posts

Idziesz przez chwilę jedną z uliczek miasteczka. Po pewnym czasie klacz prowadzi ciebie poza miasto, idziesz ścieżką pośród drzew. Po pewnym czasie docierasz do samotnej chatki, ulokowanej przy małej polanie. Klacz podchodzi do drzwi, tobie daje znać, że masz zostać. Wchodzi do pomieszczenia, słyszysz jakąś cichą rozmowę. Po pewnym czasie wychodzi, już bez zawiniątka. Uśmiecha się do ciebie i mówi: - Możesz zostać na noc. Nazywam się New Star, a ty jesteś?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 677
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- Nocturne... - powiedziałem spokojnie - I dziękuję za to, że pozwalasz mi tu przenocować... Odpoczynek mi się przyda, szczególnie po tak długiej podróży... Całe szczęście, poznam bliżej rodzinę Matalosa... Może dowiem się czemu stał się tym kim jest teraz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

New Star wprowadza ciebie do domu. Wchodzisz do pokoju niemal identycznie przypominającego pierwsze pomieszczenie w domu Tasty Food. Nawet kominek znajduje się w tym samym miejscu. Przy płonącym ognisku siedzi ogier. Ma szarą sierść i krótkie, brązowe włosy. Widząc ciebie wstaje i podaje ci kopyto. - Witam w moich skromnych progach. Proszę mi mówić Arro, nie znoszę mojego imienia - uśmiecha się przy powitaniu. - Skarbie, sprawdzisz co u dzieci? - pyta się Star, szykując posiłek. - Sprawdzałem minutę temu... - jednak pod wzrokiem żony kuc wychodzi. - Chce pan zobaczyć źrebaki? Pewnie śpią, wtedy są najsłodsze... - jak każda matka, New Star jest szczęśliwa ze swoich dzieci, uważa je za najlepsze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz do pokoju rodziców. Rozłożono tutaj dwa łóżeczka, niedaleko łóżka rodziców. W pierwszym śpi Matalos. Ma zamknięte oczy, cicho sapie przez sen. Delikatnie porusza nóżkami i skrzydełkami. W drugim śpi Mastemar. A raczej spał, ponieaważ teraz otworzył swoje żółte ślepia i patrzy się na ciebie zaciekawiony. Nagle zaczyna się śmiać i chrząkać na twój widok. Dzieci... Ojciec przygląda się źrebakom, tyka ich nosem, łaskocze, mówi bezsensowne słowa... jak każdy rodzic. - Prawda że ładni? - pyta się ogier. - Wyszli mi świetnie, odziedziczyli cechy po matce i po mnie - delikatnie porusza skrzydłami. (Star jest jednorożcem) - a powiedz mi, Nocturne, tak? Masz jakąś rodzinę? Może masz swoją ukochaną?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko wychodzisz z pokoju, wszystko znika w potężnym błysku. Ślepniesz na moment, a gdy odzyskujesz wzrok, widzisz że znalazłeś się poza chatką. W dodatku jest już południe, a przed błyskiem była noc... Wszystko wydaje się być bardzo podobne do domu, jednak jeden element ci nie pasuje. Dwa starsze źrebaki, biegające wesoło po ganku. Jeden niebieski, o oczach w tym samym kolorze, drugi brązowy, o żółtych oczach. Ścigają się, śmieją się przy biegu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matalos i Mastemar biegają jeszcze przez chwilę. W pewnym momencie zmieniają zabawę i starają się utrzymać piłkę w powietrzu, podając ją do siebie. Jako że umieją już nisko latać, śmigają po ganku, odbijając kolorową piłkę. W pewnym momencie piłka ląduje przed twoimi kopytami. Mały Matalos podlatuje i zatrzymuje wię w miejscu na twój widok. Milczy przez chwilę, spogląda na ciebie wystraszony i nagle mówi: - Mmm... D-dzień dobry? Mogę wziąść moją p-piłkę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źrebak ożywił się, wzbił się w powietrze i zaczął gadać: - Mama jest w domu, gotuje obiad. Tata pilnuje lasu, to ważna i odpowiedzialna praca - mówi z dumą. - Jak dorosnę, to też będę strażnikiem lasu. Podlatuje do brata. - Ej, Mas. Ktoś chce się wreszcie z nami pobawić - bierze piłkę i podaje ją bratu. - Poznaj... Eeeee... Jak ma pan na imię?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwilę bawisz się z braćmi, podajecie sobie piłkę. Nie jest to wymagające zajęcie, zwłaszcza, że jesteś dwa razy większy od źrebaków. W pewnym momencie przed dom wychodzi New Star. Widząc ciebie, zatrzymuje się zdziwiona, ale uśmiecha się i woła: - Chłopcy, chodźcie coś zjeść! Źrebaki wbiegają do domu, natomias New Star podchodzi do ciebie. - Dobrze pana widzieć ponownie, Nocturne. Minęło trochę czasu, chłopcy bardzo podrośli. Mam nadzieję, że zostanie pan na obiad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzisz do domku. Nic się nie zmieniło, wnętrze wygląda tak samo. Źrebaki siedzą już przy stolikach, popychają się lekko. New Star podaje im jedzenie a następnie wyciąga głęboki talerz i nalewając ci zupy mówi: - Więc, Nocturne, powiedz mi, jak ci się podobają chłopcy? Nie było ciebie kilka lat, ale ja mam dobrą pamięć. Teraz tak szybko rosną, to zdumiewające...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Są wyjątkowi... - powiedziałem spokojnym głosem, uśmiechnąłem się lekko - Sam chciałbym mieć syna... Ale na razie, to sobie z tym poczekam... Zrobiło mi się smutno... Ile jeszcze muszę tkwić w jego wspomnieniach... Tak mocno mi Twilight brakuje... Tak chciałbym ją zobaczyć i móc ją mocno przytulić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Na pewno będziesz miał syna - uśmiecha się Star, podając ci zupę. Tymczasem Matalos i Mastemar zaczynają typową zabawę pod tytułem „Obrzucam wszystko jedzeniem”. Unikasz warzywnych pocisków, gdy przed źrebakami staje New Star. Spogląda na nich groźnie i mówi: - Co to ma znaczyć? Ja sobie nie życzę takiego zachowania w moim domu, czy to jasne? Chłopcy spoglądają po sobie, opuszczają łby i mówią: - Przepraszamy... Widok dwóch Alicornów, skruszonych pod spojrzeniem klaczy jednorożca jest nawet zabawny. Zwłaszcza, że to Matalos i Mastemar...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokańczas zupę. W tym momencie ktoś wali do drzwi. New Star podchodzi zdziwiona i pyta: - Kto tam? - Ty już wiesz kto! Otwieraj te drzwi, wiemy że chowasz mutantów - dobiega czyś głos z zewnątrz. New Star cofa się przerażona. Spogląda na ciebie i mówi: - Tego się obawiałam. Jakoś się dowiedzieli, że mam dwójkę Alicornów w domu... Co robić... Co robić... - zaczyna chodzić nerwowo w kółko. Źrebaki spoglądają po sobie, są zaskoczone sytuacją, milczą, czekają na matkę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod drzwiami stoi z osiem kucyków. Głównie jednorożce i kuce ziemne. Przewodzi im pomarańczowy jednorożec, w czarnej szacie. Ma przy pasie kilka przyczepionych dokumentów... New Star chwyta źrebaki i zanosi ich do wnętrza chatki. Wraca po kilku sekundach. - Masz jakiś plan? - pyta się, zdenerwowana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...