Skocz do zawartości

"Nie zapomnij" darkangelPL


Matalos

Recommended Posts

- Zajmę się nimi... - powiedziałem ze spokojem - Osiem kucyków... Żaden problem dla mnie... Proszę, nie wyglądaj przez okno i schowaj się gdzieś... Niedługo wracam... Jeśli jest tylne wyjście, to ich okrążę i wyeliminuję każdego z zaskoczenia... A jeśli nie ma sposobu na wydostanie się z domu niezauważonym, to pozostaje mi otwarta walka... Mam nadzieję, że z wprawy nie wyszedłem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 677
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Skręcasz kark jednego z przeciwników. Ten opada na ziemię, ale chwytasz go delikatnie i pozwalasz aby łagodnie położył się na ziemi. Zbliżasz się do następnego, unosisz kopyta... Pomarańczowy jednorożec odwrócił się aby coś powiedzieć do swoich towarzyszy, ale widząc ciebie wrzasną: - Brać go! pewnie kolejny spiskowiec! Najbliższe kucyki szarżują w twoją stronę. Zdołałeś ukręcić łeb przeciwnikowi przed tobą i stajesz w pozycji bojowej, groźni spoglądając na napastników. Najbliżej ciebie jest kuc ziemny, zamachuje się kopytami w twoją stronę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blokujesz atak. Kuc spogląda na ciebie zdziwiony... a następnie jego pysk wykrzywia grymas bólu. Pada na ziemię, z rozciętej skroni spływa maleńka stróżka krwi. Jeden z głowy.

Pozostałe kucyki przerywają natarcie i cofają się o krok. To młodziaki, przyszły tutaj licząc na dobrą zabawę, może nie warto marnować siły na nich....

Nie!!! Morduj!!!! Zaatakowali!!!! Ukarać!!! Potem braci!!! Zapłacą krwią!!! odzywa się twój krwawy szał...

Czekaj! Pamiętaj o Twilight. Nie chcesz chyba, aby to on rządził twoim życiem twoja dobra strona...

Zabijaj!!! Nie słuchaj go!!! Litość jest dla słabych!!! Musisz być silny aby bronić TWOJEJ klaczy!!! ryczy ci w głowie krwawy szał.

Kogo posłuchasz? Kucyki stoją w miejscu, spoglądają na pomarańczowego, który ledwo wytrzymuje napięcie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomarańczowy rozgląda się zdenerwowany po pozostałych kucach. Ci stoją w pozycji bojowej, ale robią to w tak żałosny sposób, że zaraz chyba się rozpłaczesz. Wreszcie pomarańczowy bierze głęboki wdech i krzyczy: - Churmą na niego!!! Kuce rzucają się na ciebie. Wszystkie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tobie są cztery kuce ziemne. Atakują ciebie w kilku naraz. Jeden atakuje z góry, drugi z dołu. Dwa pozostałe kuce blokują ci możliwość uniku stojąc przy twoich bokach. Dwa jednorożce, w tym pomarańczowy przywódca, szykują jakie zaklęcie, mamroczą coś pod nosem i kumulują energię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szarżujesz na jednorożce. Te zaskoczone uwalniają czar wcześniej i wypuszczają sieć na jednego z ziemnych. W momencie uderzenia poczułeś, jak trafiasz jednego z umagicznionych. Drugi, pomarańczowy odskoczył. Stoi teraz i oddycha szybko zaskoczony. Wreszcie spogląda na toważyszące mu kuce i mówi: - Dobra... Jest nas piątka... A ty jesteś jeden... Zabiłeś dwóch z nas... Daj nam wziąść Zerta - wskazuje na jednorożca którego trafiłeś. - I sobie pójdziemy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wiem... - odpowiada smutno klacz. - Ale nie mamy gdzie iść... Muszę przypilnować młodych... Może moja siostra się nami zaopiekuje, przynajmniej na kilka dni... - Dziękuję ci za pomoc - zwraca siędo ciebie. - Jedyne co mogę ci teraz powiedzieć. Cieszę się, że jesteś przyjacielem rodziny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjacielem rodziny, dobre sobie... Gdyby nie fakt, że to tylko wspomnienia, to zamordowałbym Matalosa i mastemara przy pierwszej okazji... Trudno, na razie muszę w tym trwać, dopóki wyjścia nie znajdę... - Ja też się cieszę... - powiedziałem - Ale musimy znaleźć sposób na ochronę was...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Coś wymyślę - odpowiada. Błysk. Kolejne wspomnienie. Płomienie. Dookoła wszystko płonie, czujesz przeraźliwe gorąco. Jesteś w domku Mastemara i Matalosa. Wszystko płonie, zdjęcia na kominku już spopielone, stół w połowie pochłonięty przez ogień... Żywioł szaleje. Widzisz jak fragment belki dachowej opada na twoją głowę. Płonące drewno kieruje się na ciebie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unikasz kolejnych, płonących kawałków drewna. Jeden osmalił ci pysk, ale to nic poważnego. Jak na wspomnienie, ból jest bardzo realistyczny. Wreszcie zauważasz drogę ucieczki. Fragment ściany nie wytrzymał i odpadł. To twoja jedyna okazja i nie zamierzasz jej zmarnować. Rzucasz się agresywnym lotem w kierunku wyjścia. Ciepło płonącego domu staje się coraz bardziej nieznośne, lecz nagle wszystko ochładza się. Otwierasz oczy i widzisz, że udało ci się. Jesteś na zewnątrz, bezpieczny. Dostrzegasz dwójkę braci, Matalosa i Mastemara. Młodszy wtula się w starszego, pochlipując cicho. Starszy nie patrzy się na ciebie, wpatruje się w płomień swoimi żółtymi ślepiami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mastemar nawet na ciebie nie spojrzał. Wpatruje się w dom, ale po chwili odpowiada: - Był wypadek... Zaczęło się palić... Mama i tata zostali w środku... My się teleportowaliśmy... Oni zostali... Matalos wybucha głośnym płaczem. Mastemar pociesza go, głaszcząc delikatniepo łbie, szepcząc coś do ucha. Widzisz, że starszy brat ledwo powstrzymuje łzy. Ogień bucha za wami, zabierając w niebo budynek i wszystko, co się w nim znajdowało...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...