Skocz do zawartości

[Oceń poprzedni utwór] - Muzyka fandomowa


Delfinek Keola

Recommended Posts

Mmm... klasyk Tombstone'a, jedna z pierwszych kucykowych piosenek, jaką poznałem i już wtedy się mi spodobała, a po dziś dzień mam do niej sentyment, a w tej wersji, cóż... jest chyba jeszcze lepsza! Więc o ile oryginałowi dałbym ósemkę, tutaj... 8.9/10

A teraz z naszej fandomowej muzyczki coś, co nie tyle jest stworzone przez fandom, co raczej... dla fandomu, czyli chociażby~

z najnowszegp filmu o temacie MLP:EqG ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ulubiona piosenka z Rainbow Rocks i w sumie ogólnie też. Podobała mi się od pierwszego usłyszenia jej, a teraz, gdy polska wersja moim zdaniem wyszła lepiej niż angielska (pomijając tekst) jestem wręcz wniebowzięta. W każdym razie piosenka wpada w ucho, tekst bardzo mi się podoba, głosy nie pozostawiają wiele do życzenia także z czystym sumieniem daję 10/10 

 

https://www.youtube.com/watch?v=bX_t-i5OQAM&index

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piosenka taka jaka miała być, smutna, smętnie zaśpiewana. Pierwszy raz słyszę tę piosenkę Coconeru, ale spodziewałem się obrego wykonania i się nie zawiodłem. Ładny ma głos i naprawdę potrawi dopracować swój śpiew pod piosenkę. Co prawda nie zabardzo jestem za cierpkim klimatem, ale jak najbardziej jestem w stanie tego słuchać. 7/10

 

Teraz mam fajną piosenkę dla wszystkich przeciwników Pinkameny, no bo jak ona mogła nią zostać skoro „She saw that rainboom there” - The Beattle Bronies.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię jakoś Beatlesów, także utwór średnio mi się podoba.

Ale jakbyście mi powiedzieli, że to The Beatles, to bym uwierzył :) Chłopaki się napracowali, żeby się upodobnić do oryginału. 7/10

 

 

Wracając do "Under Our Spell", to także moja ulubiona piosenka z filmu i nie tylko. Tu remix który daje piosence większy "przytup".

Wątpię, by była mało znana, bo po wpisaniu w youtube "under our spell remix" wyskakuje jako pierwsze :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprost nienawidzę remixów (poza paroma wyjątkami) także ciężko mi wysoko oceni przedstawiony utwór, ale nie jest najgorzej. Większość to jednak śpiewany tekst, a nie sieczka trzaskająca po głowie także dało się posłuchać i te 6/10 dam. 

 

https://www.youtube.com/watch?v=o69uXgYQ8iA&index

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 3 weeks later...

Okej, od czego by tu... Nie za bardzo wiem, co oceniać w tym utworze. Na pewno sprawność autora w korzystaniu z programów do tworzenia muzyki i robienia sampli. Sampli, od których uszy bolą. Serio, to wszystko tłucze się nieznośnie już od pierwszych sekund. Na tym właściwie inwencja twórcy się kończy, bo reszta to po prostu bezmyślne przekalkowanie dzieła Daniela Ingrama w dodatku do bólu uproszczone. A nie, pardon, na początku jest krótki wstęp na czymś gitaropodobnym. Całe 4 takty przed dwoma minutami monotonnego łupania. Hmm... kojarzy mi się to z taką zabawką grającą dla dzieci do trzeciego roku życia. Nawet nie to, że gatunek mi nie podchodzi. Słyszałem utwory fandomowe zrobione podobną 'techniką', których dało się słuchać. 0/10

 

No dobra... doceniam za humor  :D  3/10

 

Ok, a teraz coś ode mnie. Nie będzie zbyt dużą przesadą, jak powiem, że kocham twórczość Ponyphonica. W 'Harmony Ascendant' zauroczyłem się już od pierwszego przesłuchania. Jedyny utwór, jaki słyszałem, któy moim zdaniem nadaje się na oficjalny hymn Equestrii. Właściwy kawałek zaczyna się od około 1:45, ale polecam wczuć się w opowiadaną historię i w klimat już od samego początku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Niezły miks, oprócz chóru 2:12. Mógł bardziej skompresować i uciąć dół. W sumie to dość dynamiczny utwór, ale pod względem instrumentalnym nie ma drastycznych zmian. Przyjemnie się słucha, ale bez szału, nie jest to coś, co by wpadało w ucho. Ładna harmonia wokali, czego nie można tak łatwo powiedzieć o instrumentalnej części, bo wydawać się mogło, że smyki, chórki epickie w tle i ew. instr. dęte grają to samo. Pianina nie liczę, bo ono tutaj całkiem skutecznie wysuwa się na drugi plan, tuż za wokal.

Nie przypadły mi do gustu akcenty wchodzące w 4:00. Przy schodkach wokalu w 4:22, ale przez całą resztę czasu czuję się gryziony, tak samo przez tą stopkę czy toma na 1/4. No ale przynajmniej jest jakaś wyraźna zmiana. Bla, bla bla. Niepotrzebnie się tak rozpisałem, najważniejszymi kryteriami pozostają brak chwytliwej melodii, sztampowość gatunkowa, dobre wykonanie i harmonia wokalu. 6.6/10

A to drzewo na okładce przypomina mi Marker.

 

Nie jestem pewny, czy już tego tu nie było, ale Arpegius Na początku wątku ładnie wyjaśnił podobną sytuację.

A poza tym, to jazz!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.youtube.com/watch?v=zx1y34xc-qg

Całkiem ładny utwór. Joaftheloaf śpiewa całkiem ok, chociaż Megaphoric stać na więcej. Najmniej z wszystkiego mi pasuje muzyka, jakoś tak niespasowana rytmicznie ze śpiewem i za dużo talerzy :-F  Aczkolwiek pierwsze 3 piosenki z albumu  Harmony's Bond mi się trochę bardziej podobają,  ta nie jest wcale gorsza. (pyzatym chcą całe 4$ ca 5 piosenek? to całe 3 zeta za piosenkę X_X, nie dam im ani złotówki - zbijam się ale nie lubię jak ktoś ustawia minimalną cenę ;-P więc nie kupiłem)  Za solówki na pianinku i ciekawy tekst należy się wiecej, daje 9/10


 

Nowiuśki utwór całkiem nie znanego autora. Jak dla mnie brzmi tak dobrze że nie wieże w jego oryginalność :-D

(O można kupić za ile się chce... a wrzucę mu dwa dolce)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znanego? Miałem wrażenie, że WoodLore wybił się już jakiś czas temu. Robi świetne kawałki, a jego największym atutem jest chyba barwa głosu. Oczywiście dla mnie osobiście :) Co do tego konkretnego utworu, bardzo mi się spodobał. Pierwszym odruchem dałbym 10/10, ale zmusiłem się do bardziej rzetelnej oceny.

Po pierwsze ubolewam nad brakiem naturalnych instrumentów. Głównie chodzi o banjo, które najbardziej się wybija. Nie brzmi źle, ale taka sztuczność razi, szczególnie kiedy każda nuta i akord na gitarze rytmicznej brzmią ciągle tak samo. Możliwe też, że gdyby nie to, ten sam krótki riff zapętlony przez cały utwór nie zwracałby tak na siebie uwagi, albo może to kwestia miksu? Nie znam się na tym tak dobrze, jak choćby Vunli. Brakuje mi tu też zdecydowanie perkusji. Czegoś, co przynajmniej momentami bardziej podbiło by rytm, bo słuchając całości odnoszę wrażenie, że przez cały czas buduje się napięcie, które nigdzie nie ma kulminacji ani rozwiązania i tak wszystko leci mniej więcej na jednym poziomie - zostawia to pewien niedosyt.

Mocne strony to, tak jak wspominałem, genialny wokal WoodLore'a (ta chrypka <3 ), bridge w 3:05 z samym basem, choć na tych samych akordach co reszta utworu i... cała reszta utworu.

 

No więc tak: wyszło mi, że powinienem dać coś koło 7/10.

Ale kiepsko się z tym czuję, bo WoodLore zasługuje na więcej, więc dam jednak tą dziesiątkę. Bo to moja ocena i nikt mi nie zabroni ._.

 

Ode mnie kawałek który stworzył Luna Jax we współpracy właśnie z WoodLorem. Tak a propos talentów wokalnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

 Nie znam twórców oraz ten utwór to zupełnie nie moja bajka. Niemniej jednak nie wyszło to źle, nie umiem dobrze ocenić, ale na moje ucho postarali się przy tworzeniu tego. Szału nie ma, trochę zbyt spokojne dla mnie, ważne, że nie kuło w uszy i bez żadnych zgrzytów przesłuchałem całość, choć nie wrócę do tego. Nie wiem co jeszcze mogę napisać. Ocena ode mnie 6/10.

 

Fandomowe rapsy. Zdecydowanie mój ulubiony utwór od Koroshi-ya, głównie ze względu na sentyment jaki mam do tego utworu. Pamiętam jak to wyszło, mój pierwszy kucowy rap, przez klika tygodni miał stałe miejsce w mojej nocnej playliście.

https://www.youtube.com/watch?v=OIIW-rPpFBc

Z racji, że utwór został usunięty przez właściciela wrzucam inny kawałek.

https://www.youtube.com/watch?v=2R677MV--WI

Ale ten "inny" kawałek też powinien być w spoilerze~Dog in the Fog

Edytowano przez Dog in the Fog
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 1 year later...

Ta piosenka to czysta poezja. Rytmika, wokal, immortality blues, fantastycznie dobrane instrumenty, nic dodać nić ująć. Wzruszająca i głęboka piosenka z uroczą i wydawać by się mogło prostą melodią. 1:40 do 1:50 : posłuchajcie sobie jak zwrotka idealnie nakłada się na dźwięk fletu, takich smaczków jest oczywiście więcej. 

 

Spoiler

 

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19.04.2016 at 12:17 Katastrof napisał:

Silent Night - Paradise

Bardzo fajna dynamiczna melodia, wręcz nadająca się na szantę, czysto zagrana na dwóch gitarach. Pierwsza część utworu jest dobrze nagrana. Zanim powiem o wokalu to najpierw trochę o tekście.

Miała to być ballada Celestii o starych czasach dla uratowanej Luny.  Jest krótka i niezbyt treściwa, trochę brakuje jej rytmiki żeby dobrze się wpasować w tak mocno zaakcentowaną melodię. Mało tutaj kucykowych zwrotów, jedynie można rozpoznać "Dear sister moon".

No cóż piosenka jest zaśpiewana może nie tragicznie ale bardzo słabo.  Dlatego daję tylko 4/10 mimo że sam utwór aspiruje na więcej.

 


Teraz będzie coś na halloween, wiem że nie ta pora roku ale przed chwilą wylosowała się na playliście:

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na piosenkę która nie jest w moich klimatach daje 7,7/10. Rytm i melodia sa chwitliwe i wpadaja w ucho, pomaga im w tym wedlug mnie swietnie dobrany wokal. To jedna z tych piosenek która jak wpadnie w ucho to ciężko jej się pozbyć

Spoiler

coś ode mnie. pewnie się pojawiło ale ja nie zauważyłem.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, najlepiej dać jedną z najpopularniejszych fandomowych piosenek żeby nie dało się nic złego napisać. Piosenka oczywiście fantastyczna, melancholijna, opowiadająca o uczuciach Celestii do utraconej siostry. Dla mnie jest trochę przydługa i wiem, że o uczuciach nie da się opowiadać krótko ale każda zwrotka jest za bardzo wydłużona. Melodyjnie majstersztyk 8/10.

Ok, zrobiło się zbyt smutno więc to kawałek ode mnie:
 

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

> Narzekać że ktoś dał  jedną z najpopularniejszych fandomowych piosenek i że nie da się nic o niej złego napisać.

> Dać jeszcze bardziej popularny utwór.
> ...

> Nikt nie chce ocenić, brak profitu.

No dobra to nie jest do końca tak popularny bo, mamy tu próbę wykonania dżezowego a raczej orkiestrowo-dżezowego. Początek jest świetnie zaaranżowany ale reszta brzmi sztucznie i jest zwyczajnie nudna. Druga część utworu nie jest taka zła, ale ni jak nie pasuje. Właściwie to nie da się tego porównać do Lenicha i Kiryi, którzy to zapoczątkowali modę na Jazowe covery, ale na ogół przeróbek nie wypada tak źle. W sumie tak melodyjnego utworu ciężko jest spieprzyć, dlatego za odkrycie filmowego brzmienia tego kawałka daję 6/10.


No dobra kontynuował bym temat jazzu, gdyby nie przyszedł tutaj abyście ocenili moje nowe znalezisko, może nie tak nowe ale dzisiaj pierwszy raz słyszę i na pewno nie jest to popularny utwór którego nie da się źle ocenić:

Spoiler

 

 

 

Edytowano przez Arpegius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Piosenka sama w sobie nie jest zła, melodia jest OK, wszystko się zgrywa. Mimo, iż nie przepadam za żeńskimi wokalami, to tutaj pasuje idealnie. Podoba mi się, więc całość ocieniam na mocne 8/10.

A teraz kolejni dwaj popularni wykonawcy z fandomu :D

Spoiler

 

 

No nie mogę się ich piosenek nasłuchać :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe swego czasu też miałem fazę na tę nutę :vinylspin: Co tu dużo mówić ? Piosenka jest po prostu świetna :) Jak większość kawałków od AcousticBrony :derp2: 9/10

 

Może ja przejdę bardziej w klimaty elektroniki ale remix świetny i ostatnio ciągle siedzi mi w głowie :v

 

Spoiler

 

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10/10 :vinylspin: co tu dużo mówić, piosenka strasznie wpadła mi w ucho przez swoją rytmikę i fajny basik. Wad tej nutki, nie znalazłem. Dałem od razu suba autorowi i obczaiłem inne jego nutki. Urozmaiciłeś mi playliste tym linkiem.:cheese:

 

Teraz coś ode mnie, może nie da się przy tym tańczyć ale mnie się podoba

 

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

No ciekawa nuta. Taka motywująca tfu podnosząca morale w walce :D Trochę mi się skojarzyło z soundtrackiem Wiedźmina 3. Mimo że nie było to zbyt słowiańskie. Ale lubię te klimaty i mi się podoba :) 8/10 

 

Chyba moja ulubiona piosenka z Applejack o ciekawej tematyce :P

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy pierwszy raz tego słuchałem piosenka nie przypadła mi do gustu, ale z czasem zyskała swój urok. Podoba mi się ten lekki rytm piosenki. Całość kojarzy mi się ze wszelakimi zbrodniarzami wojennymi:crazy:. Dla mnie 7/10:vinylspin:

 

Teraz coś co ciągle chodzi mi po  głowie :crazytwi:

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko kiedy podoba mi się jakiś rap o mlp. W rapie najważniejszy jest tekst a w takim o mlp często są dziwne teksty.. [patrz "Koroshi-Ya - Rainbow"]

Ale ta piosenka jest spoko a i tekst nie jest jakiś dziwaczny i daję 7/10 :) 

 

Ja daję piosenkę bazującą na znanym kawałku The Offspring.. więc rytm zawdzięczamy temu zespołowi ale w tej jest fajny tekst pasujący do podkładu :) 

Spoiler

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...