Wizio Napisano Styczeń 3, 2013 Share Napisano Styczeń 3, 2013 Cieszyłem się z tej wyprawy. W razie zagrożenia mogłem wypróbować moją nową broń i przy okazji zdobyć nowe trofea oraz mieć niezłą zabawę. Byłem pewien, że wiele osób się mnie bało i traktowało jak psychopatę z powodu radości przy rozlewie krwi. Gdy wkroczyłem na teren więzienia zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu klaczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 4, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 4, 2013 Widziałeś jedynie zniszczone kajdany, czy włócznie porzucone przez strażników. Nagle usłyszałeś jakiś wybuch w środku więzienia, ktoś tam jest. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 4, 2013 Share Napisano Styczeń 4, 2013 Nie mając nic lepszego do roboty udałem się w stronę wybuchu. Miałem nadzieję, że rozkwaszę komuś głowę i przetestuje nową broń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 5, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 5, 2013 Biegniesz do w stronę budynku i do niego wchodzisz. Przebijasz się przez labirynt korytarzy aż w końcu dochodzisz do metalowych drzwi, wygląda na to że można je otworzyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 5, 2013 Share Napisano Styczeń 5, 2013 Rozglądam się na boki i próbuje otworzyć drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 5, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 5, 2013 Drzwi są ciężkie ale udaje ci się je otworzyć, widzisz mały pokoik jak by zbrojownie. Na jednej ze ścian widać blachę która wydaje się że coś ukrywa, bo z pod blachy wychodzą snopy światła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 5, 2013 Share Napisano Styczeń 5, 2013 Szykując nową broń ostrożnie podchodzę do blachy i zdejmuje ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 6, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 6, 2013 Kiedy zdejmujesz blachę widzisz mały pokoik na którym końcu są drzwi, pokój wygląda jak schron świadczą o tym zapasy które starczyłyby na kilka miesięcy oraz łóżko. Z Drzwi widzisz jak by wychodziło kolejne słupy światła, warto było by to sprawdzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 6, 2013 Share Napisano Styczeń 6, 2013 Wchodzę przez otwór gdzie wcześniej była blacha. Idę w stronę drzwi i otwieram je. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 6, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 6, 2013 Kiedy je otwierasz widzisz coś czego się nie spodziewałeś, ocalałych. - ... i wtedy... - powiedział jeden z nich po czym się na ciebie popatrzył - Cholera - dodał Trzech z włóczniami do ciebie podeszło raczej nie na pogawędkę - Kim jesteś i co tutaj robisz - spytał się jeden ze strażników. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 6, 2013 Share Napisano Styczeń 6, 2013 - Spokojnie. Nie chcę kłopotów. Jestem królewskim kowalem. Z naszej kryjówki uciekła pegazica, która udała się tu szukając swojej matki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 6, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 6, 2013 - A może jest z Hellcroft? Tamte bydlaki to tylko wrzód na tyłku - powiedziała klacz z tyłu, strażnicy ani na sekundę nie spuszczają cie z oka i nadal celuję w ciebie włóczniami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 6, 2013 Share Napisano Styczeń 6, 2013 - Cóż jeśli przyniesie wam to spokój to mnie zabijcie. I tak nie mam nic do stracenia - powiedziałem bez uczucia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 6, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 6, 2013 Strażnicy chwile się zastanawiali po czym odłożyli broń, po chwili podszedł do ciebie brązowy kuc z alabastrową grzywą - Nie jesteś z Hellcroft, to pewne. Więc szukasz córki GreenFlory? Jest w kuchni, jak byś chciał ją o coś wypytać - powiedział po czym podszedł do rannej klaczy na prowizorycznym posłaniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 6, 2013 Share Napisano Styczeń 6, 2013 < Mam pytanie. Wspominałem, że mój kuc jest uzależniony od Whiskie? > Bez zbędnych pytań udałem się do kuchni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 6, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 6, 2013 Idziesz do kuchni by po chwili zobaczyć dwie obejmujące się klacze, jedna z nich to córka kapitana a druga to kucharka, jej mama. Dziewczyna się na ciebie popaczyła po czym zwolniła z ucisku swoją matke po czym podesz ła do ciebie. - Więc widzisz że mam racje, cukiereczku. Co teraz zrobisz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 6, 2013 Share Napisano Styczeń 6, 2013 - Dobra nie ważne. Mam takie pytanie. Zostajecie tu czy idziecie tam? Jeśli nie idziecie to powiedzieć, że żyjecie czy nie? No i najważniejsze macie Whiskie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2013 - Po pierwsze, jedyna droga to przez brame, a widziałeś jakich mamy tam gości. Warto było by znaleść inne wyjścię. Co do tego whisky to za to że troszczysz o moją córkę to masz pełen dostęp - powiedziała po czym podeszła i szepneła coś córce na ucho, ona w odpowiedz zarumieniła się. - MAMO! Nie teraz - powiedziała po czym wyszła z pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 7, 2013 Share Napisano Styczeń 7, 2013 Lekko się uśmiechnąłem po czym wziąłem pierwszą lepszą butelkę i wypiłem ją. Tylko to sprawiało, że mam jeszcze chęć życia. To i krwawa rzeź, którą robię z zombie po wypiciu. - Dobra robimy tak. Wy uciekacie, a ja zabijam. Nie odwracacie się do mnie i tylko uciekacie do pałacu. To co ze mną będzie to nie ma znaczenia - powiedziałem biorąc kilka butelek do juków. - Może być? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2013 - Sama nie wiem, musi istnieć inny sposób, nie koniecznie taki samobójczy dla ciebie - powiedziała, po chwili w pokoju pojawiła się znana ci klacz którą ocaliłeś z hotelu, kiedy cię zobaczyła podbiegła do ciebie i cię przytuliła, po chwili zwolniła uścisk - Dark, zombiaki przedarły się do Cytadeli - powiedziała zdyszana Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 7, 2013 Share Napisano Styczeń 7, 2013 - No kur** w końcu mogę rozpier**** te tępe łby - powiedziałem wypijając kolejną butelkę. - Dobra to nie chcę się spóźnić na masakrę - powiedziałem wychodząc z kuchni i kierując się w stronę wyjścia ze schronu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2013 Klacz z Hotelu podbiegła do ciebie - Idę z tobą, muszę pomścić moich rodziców. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 8, 2013 Share Napisano Styczeń 8, 2013 - Nie ty tu zostajesz. To jest niebezpieczne i tylko taki poje**** kucyk jak ja może to zrobić - powiedziałem zatrzymując ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 8, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 8, 2013 - Nie zrozum mnie źle, ale nie jesteś moim przełożonym. Po za tym po tym co zrobiłam ze zombiakami Rodziców to już się pozbyłam litości do tych kup mięsa. Nie zatrzymasz mnie - powiedziała, wygląda na to że nie da ci się tak łatwo ją przekonać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Styczeń 8, 2013 Share Napisano Styczeń 8, 2013 - Jak chcesz - powiedziałem wychodząc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts