Riddle Napisano Sierpień 14, 2013 Share Napisano Sierpień 14, 2013 Proszę o dodanie na listę fanów. Moja przygoda zaczęła się od filmu, który chętnie oglądałem. Widziałem go kilka razy, aż w końcu trafiłem do szpitala. W szpitalu była nuda, przez co bardzo się ucieszyłem, gdy okazało się, że mają tam bibliotekę. Wtedy właśnie przeczytałem trylogię Władcy. A przynajmniej pierwsze dwie części, gdyż trzeciej nie było. Po powrocie do domu, rodzice kupili mi trzecią część, dzięki czemu wreszcie dowiedziałem się, jak to się skończy. Następnie wypożyczyłem ze szkolnej biblioteki Hobbita i rzecz jasna też przeczytałem. Aktualnie czytam Silmarillion. Z postaci najbardziej mi się spodobał Gandalf. Link do komentarza
Airlick Napisano Sierpień 15, 2013 Share Napisano Sierpień 15, 2013 Czasem się zastanawiam, czemu jego powieści nie są na liście lektur obowiązkowych w szkołach :/Bo mają mały wpływ na kształtowanie świadomości uczniów. Można się z tym nie zgadzać, ale większość lektur w szkołach to książki mądre i kształcące (za przykład podam moją ulubioną Zbrodnię i Karę).A LotR jest, niestety, mimo całej swojej okazałości, tylko "zwykłą" serią high fantasy. Poza tym jest to taka kobyła, że całego roku nie starczyłoby na omówienie samego Władcy, nie wspominając już o reszcie dzieł Tolkiena. Zresztą, ja pamiętam, że w gimbazie (oj, dawno, dawno temu) omawialiśmy Hobbita, więc Tolkien wcale taki ignorowany nie jest.Już Wiedźmin o wiele bardziej pasowałby jako lektura, bo jego filozofia jest bez porównania ciekawsza od wszystkiego, co można przeczytać u Tolkiena.Zresztą, Tolkien nie był wielkim pisarzem, Tolkien stworzył wybitny, ogromny i spójny świat - i przez to jest i będzie zapamiętany, ale już nawet nasz Sapkowski bije go na głowę stylem. Link do komentarza
Arashel Jajir Napisano Sierpień 16, 2013 Share Napisano Sierpień 16, 2013 Cóż, niestety prawda. Choć uwielbiam "Władcę", Tolkien pisał dość nudno i można było szybko się zmęczyć czytaniem. Ale świat świetny. Link do komentarza
WhiteWarrior Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Oj, uwielbiam LOTR-a. Smuci mnie taka różnica między książkami, a filmem, no ale co zrobić. Co mnie szczególnie razi w filmie to, to że Saruman zachowuje się jak zwykły sługus Saurona, a czytając książkę mam wrażenie jakby chciał zdobyć pierścień aby nim zawładnąć, a nie oddać. Link do komentarza
Enimean Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Hobbit bardziej mi się podobał, ale i on i władca pierścieni jest świetny. Na prawdę świetny. Jego świat nie pozostawia wiele do życzenia a osadzone w nim przygody, owszem, można było opisać lepiej, ale i tak jest ekstra. Tutaj, zgadzam się z Airlick'iem. Wiele z autorów stylem przewyższa Tolkiena, ale trzeba mu oddać sprawiedliwość, stworzył na prawdę dobry kawał papieru. Może czasami trudno było mi przez niego przebrnąć, ale jest na prawdę dobry. Link do komentarza
WhiteWarrior Napisano Sierpień 18, 2013 Share Napisano Sierpień 18, 2013 Szkoda, że Tolkien nie zdążył przepisać i przerobić Hobbita na wersję bardziej dorosłą, jak planował. Link do komentarza
Cahan Napisano Wrzesień 5, 2013 Share Napisano Wrzesień 5, 2013 A ja nie lubię LOTRa. Parę fragmentów naprawdę nudnych, ekranizacja świetna, ale książka jakoś mnie nudziła. Za to uwielbiam "Silmarillion", "Dzieci Hurina", "Hobbita" i "Opowieści z niebezpiecznego królestwa". Za to "Pieśń o Sigurdzie i Gudrun" to rasowa patologia Link do komentarza
Herudin Napisano Grudzień 22, 2013 Share Napisano Grudzień 22, 2013 (edytowany) Bo mają mały wpływ na kształtowanie świadomości uczniów. Można się z tym nie zgadzać, ale większość lektur w szkołach to książki mądre i kształcące (za przykład podam moją ulubioną Zbrodnię i Karę). A LotR jest, niestety, mimo całej swojej okazałości, tylko "zwykłą" serią high fantasy. Poza tym jest to taka kobyła, że całego roku nie starczyłoby na omówienie samego Władcy, nie wspominając już o reszcie dzieł Tolkiena. Zresztą, ja pamiętam, że w gimbazie (oj, dawno, dawno temu) omawialiśmy Hobbita, więc Tolkien wcale taki ignorowany nie jest. Już Wiedźmin o wiele bardziej pasowałby jako lektura, bo jego filozofia jest bez porównania ciekawsza od wszystkiego, co można przeczytać u Tolkiena. Zresztą, Tolkien nie był wielkim pisarzem, Tolkien stworzył wybitny, ogromny i spójny świat - i przez to jest i będzie zapamiętany, ale już nawet nasz Sapkowski bije go na głowę stylem. LotR "zwykłą" serią high fantasy? Jakość książek poświęconym filozofii nie widać, podczas gdy może spotkać wiele dotyczących filozofii w książkach Tolkiena. Nie mówiąc o tym, że na niektórych studiach związanych czy to z filozofią czy z religią poruszane jest temat Tolkiena. Sam papież Franciszek podawał LotR jaką godną uwagi książkę pokazującą motyw drogi jaką każdy z nas musi przejść. Po za tym nie można porównywać stylu Tolkiena i Sapkowskiego, każdy z nich tworzył w innych czasach i inne cele im przyświecały. Tolkien chciał stworzyć mitologię dla Anglii w której umieścił elementy filozofii chrześcijańskiej w połączeniu z elementami pogańskich mitów.Jego styl miał być podobny stylom innych mitologii. A Sapkowski po prostu chciał napisać książkę fantasy. Dla jeśli już to filozofia Sapka dotyczy szarego, materialnego świata, zaś Tolkiena świata duchowego, świata wartości. Sam Sapek (pomimo swojego wielkiego ego) mówił, że nie ma co jego porównywać do Tolkiena, bo mu daleko do niego. Po za tym chciałbym zauważyć, że Sapek miał łatwiej, on już miał utorowaną drogę dla fantasy, zaś tą drogę tworzył między innymi Tolkien. Jeśli ktoś widzi LotR jako zwykłą fantasy, to chyba nie potrafi po prostu dostrzec tego co Tolkien chciał przekazać, jakich lekcji nam udzielić. No ale kto co lubi, dla ciekawszy jest styl Tolkiena, inni powiedzą, że jest nudny i Sapek czy Grzędowicz lepszy. Tak samo, dla mnie to LotR posiada jakąś filozofię, zaś w Sadze o Wiedźminie nie dopatrzył się żadnej głębszej filozofii i dla mnie Wiesiek to zwykłe fantasy. Odwrotnie niż u Ciebie . No ale są różni ludzie, do jednych przemawia co innego a do drugich co innego. Edytowano Grudzień 22, 2013 przez Herudin Link do komentarza
Arkane Whisper Napisano Kwiecień 4, 2014 Share Napisano Kwiecień 4, 2014 To jest lista fanów twórczości mistrza Tolkiena i ja o tym nie wiem?! Przecież ja "Władcę Pierścieni" oraz "Hobbita" pierwszy raz jeszcze przed gimnazjum czytałem. A LotR to w ogóle pierwsza książka fantastyczna jaką przeczytałem i moje ulubiona. Następnie "Silmarillion", ale to już w gimnazjum i co ciekawe, mieliśmy na lekcjach nawiązanie do niego (jedna z niewielu lekcji które pamiętam z polskiego ). Poza tym posiadam także "Dzieci Hurina" i czytałem również "Przygody Toma Bombadila" ale ten zbiór mnie zawiódł i nie wracałbym do niego. Natomiast pozostałe z wymienionych to często czytałem i raczej nigdy mi się nie znudzą Poza książkami to lubię także grę "Bitwa o Śródziemie" obydwie części, a także mam sporo figurek do bitewniaka; kupowałem dopóki mojej siostrze chciało się je malować, bo sam tak ładnie nie potrafię Co do filmu LotR to wypowiem się tak. Jeden z najlepszych filmów fantastycznych jakie zrobiono, ale do książki mu daleko, jak stąd do alfa Centauri , natomiast co do Hobbita, to nie podoba mi się Radagast, po książce widziałem go zupełnie inaczej... zresztą to samo tyczy się samej krasnoludzkiej drużyny. Ale mimo to nie twierdzę, że jest zły, to tylko moja wyobraźnia jest zupełnie inna No i ja osobiście bardziej lubię uniwersum i twórczość Tolkiena niż Sapkowskiego, ale ten ostatni też fajnie pisze. Link do komentarza
Recommended Posts