Skocz do zawartości

Klasa prof. Applejack


Gość Arctic Fox

Recommended Posts

*Courtney wyszła, było jej trochę smutno, że nigdzie nie mogła znaleźć swojego partnera do zadania, ale cieszyła się, że nie dostała 1* Hmm... Muszę lepiej poznać znajomych z klasy! *Courtney podeszła do Willow* Cześć! Jestem Courtney! Pomyślałam, że wypadałoby lepiej się poznać. *szeroko się uśmiechnęła, w jej oczach pojawił się blask*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 152
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Do klasy wchodzi Moonlight w maseczce na pyszczku. Spogląda na grupkę klaczy malujących na tyłach sali.

Potrzebujecie więcej farb cukiereczki... Chowałam chyba jakieś w biurku.

Podbiega do biurka i w pośpiechu szuka dużego fioletowego pudełka.

MAM!

Wyjmuje z szafki pudełko pełne farbek i zanosi je uczennicom. Gdy idzie falbany jej sukienki ciągną się po ziemi.

Proszę, mam tam też kilka tubek brokatu i pęczek pędzelków.

Słyszycie cokolwiek przez tą maskę? Muszę ją nosić, bo jestem chora, a nie chcę was zarazić. Spokojnie, jest chroniona zaklęciem.

Ale nie przyszłam tu na zajęcia plastyczne. Razem z Hippisem wymyśliliśmy, że zorganizujemy dla was biwak.

Tylko od was zależy, gdzie ten biwak ma się odbyć. Powieszę na naszych, nowych, cudownych drzwiach karteczkę, na której będziecie mogli wpisywać swoje propozycje.

Wraca do biurka i za pomocą magii ściąga z niego zieloną kartkę, którą przykleja na drzwi, po czym wychodzi z sali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Wchodzi Księżniczka Luna, Władczyni Nocy, Diament Nocnego Nieba i Współwładczyni Equestrii Miłościwie Nam Panująca*.

Witajcie uczniowie, witaj Applejack. Mieliście już lekcje z prof. Zecorą? Naprawdę zna się na tych ziołach leczniczych!

Dołączona grafika

Ekhem.

*Stara się spoważnieć*

Dołączona grafika

Ty, w rogu. Luna-Willow. Co się śmiejesz? Widzisz księżyc na niebie? Naprawdę myślisz, że trudno tam trafić?

...

...

...

Dołączona grafika

Żartowałam. Ponoć potrzebujecie tutaj drzwi. Gdzie chcesz Applejack? Może jakieś na suficie?

Dołączona grafika

Ah... nie jesteś pegazem, i nie mogą to być magiczne drzwi... Zresztą, dlaczego milczysz? Applejack...? No trudno. Zainstaluje Ci je wszędzie, któreś będą w dobrym miejscu!

Dołączona grafika

Czemu tak dziwnie patrzysz Applejack?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-hmm...- myślałem nad miejscem na biwak. -W lesie przy ponyville? Za blisko... Koło Appleloos-y? Za daleko... W Górach... W sam raz!- Wziąłem ołówek i napisał na kartce "Smokey Mountain", (Dymiąca góra [Dla mało kumatych: Góra z odc 7 sez 1 :lyra2: ]) po czym poszedłem zająć się swoimi sprawami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna.. Ty trollu.

Podchodzi do ściany z drzwiami.

Hippis, zajmiesz się tym?

Muszę...?

TAK, MUSISZ!

Okej, okej.. Już idę.

Ogier spuścił głowę i powoli podszedł do ściany.

Muszę?

IDŹ!

Ehh...

Hippis podszedł do najbardziej wysuniętych na lewo drzwi i zaczął otwierać. Za drzwiami znajdowała się... ściana. Przesunął się w bok i otworzył kolejne wrota. Również nic. I tak mijały sekundy, minuty, godziny, a Hippis zdążył sprawdzić dopiero dwa rzędy drzwi.

Wyżej nie sięgnę...

Moonlight?

T-tak?

Twoja kolej.

D-dobrze...

Klacz podleciała do Hippisa, popchnęła go na bok i sama zaczęła otwierać drzwi. Po kolejnych kilku godzinach męki, Moonlight zdążyła otworzyć już wszystkie drzwi. Nigdzie nie było przejścia.

Luna... Ty trollu. Dobra.. Uważajcie! Pójdziemy na całość!

Applejack podeszła do ściany i odwróciła się. Wszyscy wiedzieli co się będzie działo. Profesorka z całej siły kopnęła w jedne z drzwi i zrobiła wyjście-dziurę na korytarz.

Uff.. Wolni!

Taaa..

Hurra!

A teraz Moon. Leć do sekretariatu i poszukaj Luny. Chociaż nie.. Celestora.. Albo i Luny i Celestora! Ja pójdę się napić cydru. Idziesz ze mną, Hippis?

Z przyjemnością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drzwiach sali staje ugięta pod ciężarem ogromnego kosza, Moonlight

Hippis może odłożysz na chwilę ten cydr i przyjdziesz mi pomóc!?

Hippis rzuca kubek na biurko i podbiega do Moon by odebrać od niej kosz. Przewraca się pod jego ciężarem.

Co tam masz i jak Ty to tu przyniosłaś.... zawoła ktoś pielęgniarkę?

Mam tam rzeczy potrzebne do zwabienia dyrektora. Z Winoną byłyśmy dosłownie wszędzie i nigdzie go nie było. Więc wymyśliłam, że zamiast bez sensu go szukać sprawimy, ze sam do nas przyjdzie. Musi dać nam pozwolenie na biwak.

A nic tak nie kusi, jak aromatyczne ciasteczka z jabłkiem!

Magią przenosi kosz na pierwsza ławkę i pokazuje uczniom jego zawartość.

Waszym zadaniem będzie przygotować z tych składników (nie koniecznie wszystkich) ciasteczka, ciasto lub dowolny deser, w którym głównym składnikiem są jabłka.

Przyniosłam, między innymi, jabłka, które zbiliście podczas egzaminu wstępnego.

Napiszcie czego użyjecie, jak je przyrządzicie, czynności, które wykonacie i opiszcie ich wygląd, zapach....dajcie się ponieść wyobraźni

Najciekawsze wypieki zostaną nagrodzone oceną celującą...au...Moon...widzę kucyka w kiecce...nie jest dobrze!

To ja....eh muszę zanieść go do pielęgniarki. Mam pewność, że Celestor nie oprze się zapachowi waszych wypieków. W koszu znajdziecie listę rzeczy, które znajdują się w koszu. Wszystkie potrzebne narzędzia, sztućce, naczynia i fartuszki znajdziecie w szafkach z tyłu sali. Profesor Applejack przyjdzie za chwilę przypilnować żebyście nie zrobili sobie krzywdy, może da wam kilka przydatnych porad.

Możecie w miedzy czasie rozmawiać miedzy sobą...mam wrażenie, że boicie się tu pisać...

Macie dobrze się bawić!

Ostrożnie podniosła Hippisa i powoli podreptała w kierunku gabinetu pielęgniarki

Lista składników do wykorzystania:

~jabłka:

-antonówki

-papierówki

-jabłka zap

-Gala

-Golden

-szara reneta

~mąka

~cukier

~cukier waniliowy

~proszek do pieczenia

~wanilia

~orzechy laskowe

~orzechy włoskie

~pistacje

~nugat

~cynamon

~jajka

~mleko

~śmietana

~liść laurowy

~karmel

~maślanka

~czekolada biała, mleczna i gorzka

~kakao

~herbatniki

~biszkopty

~kawa

~papryczka chili

~kisiel

~budyń

~kilka rodzajów dżemu

~bukiet kwiatów

~ananasy

~gruszki

~cytryna i inne cytrusy, ogólnie owoce ;P

~marchewka

~soda oczyszczona

~woda gazowana

~kukurydza

~szpinak

~mąka tortowa, ziemniaczana, kukurydziana, migdałowa, itp

~żelki

~kolorowe galaretki

~masło

~jogurt

~naturalne aromaty/olejki (m.in. waniliowy)

~toffi

~zagęszczone mleko

~

~kolorowe lukry, posypki maczki i ozdoby z czekolady

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drzwiach sali staje ugięta pod ciężarem ogromnego kosza, Moonlight

Hippis może odłożysz na chwilę ten cydr i przyjdziesz mi pomóc!?

Hippis rzuca kubek na biurko i podbiega do Moon by odebrać od niej kosz. Przewraca się pod jego ciężarem.

Co tam masz i jak Ty to tu przyniosłaś.... zawoła ktoś pielęgniarkę?

Mam tam rzeczy potrzebne do zwabienia dyrektora. Z Winoną byłyśmy dosłownie wszędzie i nigdzie go nie było. Więc wymyśliłam, że zamiast bez sensu go szukać sprawimy, ze sam do nas przyjdzie. Musi dać nam pozwolenie na biwak.

A nic tak nie kusi, jak aromatyczne ciasteczka z jabłkiem!

Magią przenosi kosz na pierwsza ławkę i pokazuje uczniom jego zawartość.

Waszym zadaniem będzie przygotować z tych składników (nie koniecznie wszystkich) ciasteczka, ciasto lub dowolny deser, w którym głównym składnikiem są jabłka.

Przyniosłam, między innymi, jabłka, które zbiliście podczas egzaminu wstępnego.

Napiszcie, czego użyjecie, jak je przyrządzicie, czynności, które wykonacie i opiszcie ich wygląd, zapach....dajcie się ponieść wyobraźni

Najciekawsze wypieki zostaną nagrodzone oceną celującą...au...Moon...widzę kucyka w kiecce...nie jest dobrze!

To ja....eh muszę zanieść go do pielęgniarki. Mam pewność, że Celestor nie oprze się zapachowi waszych wypieków. W koszu znajdziecie listę rzeczy, które znajdują się w koszu. Wszystkie potrzebne narzędzia, sztućce, naczynia i fartuszki znajdziecie w szafkach z tyłu sali. Profesor Applejack przyjdzie za chwilę przypilnować żebyście nie zrobili sobie krzywdy, może da wam kilka przydatnych porad.

Możecie w miedzy czasie rozmawiać miedzy sobą...mam wrażenie, że boicie się tu pisać...

Macie dobrze się bawić!

Ostrożnie podniosła Hippisa i powoli podreptała w kierunku gabinetu pielęgniarki

Lista składników do wykorzystania:

~jabłka:

-antonówki

-papierówki

-jabłka zap

-Gala

-Golden

-szara reneta

~mąka

~cukier

~cukier waniliowy

~proszek do pieczenia

~wanilia

~orzechy laskowe

~orzechy włoskie

~pistacje

~nugat

~cynamon

~jajka

~mleko

~śmietana

~liść laurowy

~karmel

~maślanka

~czekolada biała, mleczna i gorzka

~kakao

~herbatniki

~biszkopty

~kawa

~papryczka chili

~kisiel

~budyń

~kilka rodzajów dżemu

~bukiet kwiatów

~ananasy

~gruszki

~cytryna i inne cytrusy, ogólnie owoce ;P

~marchewka

~soda oczyszczona

~woda gazowana

~kukurydza

~szpinak

~mąka tortowa, ziemniaczana, kukurydziana, migdałowa, itp.

~żelki

~kolorowe galaretki

~masło

~jogurt

~naturalne aromaty/olejki (m.in. waniliowy)

~toffi

~zagęszczone mleko

~kokos

~rodzynki i inne bakalie (tak wiem, że orzechy to tez bakalie)

~herbata

~drożdże

~sól

~kolorowe lukry, posypki maczki i ozdoby z czekolady

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Courtney zmieszana popatrzyła na koszyk* Ja... nigdy nie robiłam żadnych ciast, ciasteczek...


*Courtney nie wiedziała co zrobić, nie miała zielonego pojęcia o wypiekach* Może by wziąć... Yyy... mleko? I chyba jeszcze jajka... i proszek do pieczenia, no i mąkę... *wzięła mleko, jajka, mąkę, cukier, proszek do pieczenia i spróbowała coś z tego zrobić: najpierw wsypała mąkę, rozbiła nad miską kilka jajek, wlała mleko, wsypała cukier i proszek do pieczenia i zmieszała to, później starła na tarce czekoladę, żeby zrobiły się takie małe, fajne kawałeczki i znowu zamieszała, miała jakąś dziwną masę, nie miała pojęcia co zrobić* Jestem do niczego! Dobra Courtney, myśl, zrób coś, żeby nie dostać pały! *zamyślona Courtney siedziała i próbowała coś wymyślić, niestety - nic nie przyszło jej do głowy* Będę o tym myśleć chyba do następnej epoki! *uderzyła głową o ławkę* Mój głupi, artystyczny móżdżek bez ośrodka myślenia znów mnie zawiódł!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"hmm... gotować nie potrafię..." myślałem usilnie

"Ale może zrobie Cydr! O! I może być z jabłek Zap!

Chyba nikt tego nie póbował, ale musi być ten pierwszy raz"

Pobiegłem do Big Macintosh-a po maszynę do robienia Cydru.

Włożyłem do środka trochę jabłek, po czym zacząłem biec, napędzając mechanizm.

Było to męczące, ale po chwili mała beczka była pełna.

-Sprawdźmy smak- Powiedziałem, i nalałem część napoju z wiadra do kubka.

-Na zdrowie- Wypiłem kilka łyków.

Cydr może nie byłak tak dobrze zrobiony, jak ten od rodziny Apple, ale Zap jabłka zrobiły swoje,

i smakował całkiem nieźle.

"Zrobie jeszcze jedną beczkę i chyba wystarczy" uśmiechnąłem się "W końcu co za dużo to nie zdrowo, a poza tym, nie mogę zmarnować wszystkich jabłek...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dobra, wiele razy widziałaś jak twoje babcia piekła... Dasz radę...- szepnęła Willow.

Wzięła mąkę, jajka, proszek do pieczenia, oraz pozostałe składniki potrzebne do zrobienia miękkiej masy. Ułożyła ją w brytfance, obsypała wcześniej pokrojoną mieszanką różnych gatunków jabłek i upiekła.

-Takie ciasto robiła mi babcia. Nie miała tylu rodzajów jabłek, ale i tak to było dobre ciasto. Tylko musi wystygnąć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*Courtney popatrzyła na Willow* Ja... nie mam babci i nigdy nie widziałam jak robi się ciasto... *szybko wygoniła te myśli z głowy i wzięła kilka jabłek zap, które starannie umyła, pokroiła i wrzuciła do masy* Hmmm... Co by tu dalej zrobić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*wyciąga czapke kucharza i zakłada na głowe*

-Czas na mój popisowy wypiek nazwałem je „Owocowa eksplozja”

A wiec bierzemy jajka, mąke, drożdże, mleko laskę wanili i wrzucamy do jednej miski, mieszamy dodając wiórki kokosowe i odrobine cukru. Wymieszaną masę wylewamy do formy i wrzucamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 80 stopni i pieczemy przez 25 minut. W czasie pieczenia ciasta bierzemy 0.5 kg każdego rodzaju jabłek i robimy z nich mus. Wyjmujemy ciasto i polewamy białą czekoladą potem zwykłą słodką i po kolei polawamy wierzch ciasta każdym musem którym zrobiliśmy. Następnie dla ozdoby kładziemy owoce zależnie od ochoty ja kłade ananasa, truskawkę, kiwi, brzoskwinie, truskawkę, gruszkę, śliwkę i na środku wisienka a dookoła ciasta jagody.

To kto ma ochotę na kawałek ?

*kroi ciasto na kawałki*

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylly nawet nie bieże faruszka,tylko zaczyna myśleć nad odpowiednim deserem.

Hmmm...co by tu zrobić...

Klacz nie może sobie przypomnieć żadnego przepisu,więc postanawia eksperymentować.Bieże patelnie,a pokrojone w plasterki jabłka każdego dostępnego rodzaju i zaczyna smażyć.Przez piętnaście minut smaży z jednej,a później z drugiej strony,po czym wrzuca do miski średniej wielkości.Następnie wlewa i wsypuje wszelki pozostały karmel(2 słoiki),cynamon(również dwa słoiki) oraz mleko (dwa słoiki).Lecz według ciemnozielonej klaczy wciąż jest wszystkiego za mało więc otwiera torbę i dodaje jeszcze po dwa słoiki karmelu mleka i cynamonu.Po chwili bieże trzepaczkę i miesza prze 5 min.

Eeee...czy aby trochę nie przesadziłam?-mówi patrząc na klejącą się płynną breję w misce.No coż i tak przecież nie będę tego jeść.Wiem,jestem okropna - :pinkie3: zaśmiała się.Jestem ciekawa jak to wogóle smakuje.Ale tą decyzję pozostawię już naszemu dyrektorowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...