Odcinek 1: Klacz w Księżycu

[Arpegius]

Według naszych kolegów bronies z zagranicy polska Nightmare Moon ma lepszy głos niż oryginał

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=IXkjHvRDgkw

Chodzi o ten dubing z minimaksa pewnie.

Głos pinkie i spike też jest fajniejszy niż orginał. Twi i Rarcia ujdą, Najgożej wypadła AJ. Jedyna wada że nie ma go w HD.

Właśnie obejżałem ten odcinek ponownie w wersji HD ripowanej z itune. I powiem na tym tle polski głos nie wypada tak źle, albo ten z ITuńczyka taki przytłumiony.

Co do samego odcinka to chyba już go za wiele razy widzialem, chociaż trzeba się w niego wczuć emocjonalnie, potem już tak nie rusza.

[Sttark]

Osobiście naprawdę lubię ten odcinek.Wiem,że dla niektórych był nudny,ale mimo to nadal uważam go za wspaniały prolog do prawdziwej gratki jaką były pozostałe 24 odcinki MLP.Historia opowiedziana przez Twilight nabrała smaku zwłaszcza w momencie gdy było wiadomo,że Nightmere Moon wróci.poznanie kucyków było w sumie dobre.Pokazano każdą postać.Każda również miała mniej więcej tyle samo czasu na zaprezentowanie swojego charakteru.Końcówka mimowolnie zmuszała do kontynuowania przynajmniej tego wątku.Jak dla mnie idealny epizod na start;)

[Cloud Kicker]

Co pierwsze to najlepsze Bardzo fajny odcinek i ta mafijna Jabłkowa grupa . xD

[Dashy]

Oglądałęm 500000000 razy i nadal uważam ,że jest fajne!

________________________________________________________________

[ShadowPL97]

Co pierwsze to najlepsze Bardzo fajny odcinek i ta mafijna Jabłkowa grupa . xD

Nie oglądałem już dawno tego odcinka, ale takich skojarzeń przy oglądaniu tego odcinka nie miałem (Lecz o ile dobrze pamiętam, mówili coś w stylu "Oto osoby należące do rodziny"), a ogólnie odcinek taki... no jak na pierwszy odcinek to dobry (Fajny pomysł z wprowadzeniem mieli)

Ehh... muszę obejrzeć MLP jeszcze raz...

[Talar]

Dobra fabuła lecz wielka nuda. Plusy: -zapoznanie się z fabułą serialu -wszystko trzyma się kupy.Nie ma tak że ni z gruchy ni z pietruchy coś się dzieje tylko wszystko jest ładnie wytłumaczone. -przedstawienie mane 6 -gdy się po raz pierwszy ogląda ten odcinek to aż niemożna się doczekać kontynuacji. Minusy: -olbrzymia nuda -brak żartów i poczucia humoru Ocena:4/10 Bardzo ciekawe prowadzenie do serialu,wszystko ma ręce i nogi.Nie ma jakiś niewyjaśnionych rzeczy związanych z fabułą.Do tego przedstawiona jest mane 6 oraz to czym się zajmują i co lubią najbardziej.Może i odcinek jest bardzo nudny i nie ma poczucia humoru to odcinek wprowadzający powinien taki być.

[mallo]

Takie pytanko, widziałem Lyrę w Canterlot, czyżby się przeprowadziła do Ponyville razem z twilight? Jbc. nie chciało mi się czytać całego tematu.

[BiP]

no mnie też się spodobał 1 odcinek , tylko że oglądając go ma się wrażenie , że widziało się już mnóstwo podobnych początków seriali animowanych . troszkę mało oryginalny moim zdaniem i w bardzo klasycznym stylu jest . aczkolwiek nie uważam go za zły odcinek , po prostu mało oryginalny.

[Torrez]

Od niego zaczeła się moja przygoda więc jeden z lepszych.

[Nogalik]

Pierwszy odcinek jaki obejrzałem (xD), naprawdę mi się spodobał.

[FlutterBlue Melody]

Odcinek był bardzo fajny, a zwłaszcza jak zobaczyłam reakcję Pinkie Pie.  Czasem w animacji musi być jakiś antagonista, więc wymyślili Nightmare Moon. Chociaż nie w każdym, bo w odcinku " Biletomistrzyni " nie ma ani jednego zła, lecz np. w pierwszych odcinkach następnego sezonu na początek musi się pojawić antagonista.  Lubię bardzo ten odcinek bo wtedy zaczęłam lubić MLP .

Edited July 21, 2014 by Chika

[Littlepip]

To był mój pierwszy przypadkowo obejrzany odcinek. Mam, więc do niego swoisty sentyment.

[kamilas]

Dość schematyczny odcinek, ale ma trochę fajnych scen. Najbardziej mnie rozbroiła muzyka na imprezie, takie typowe umc-umc-umc. Dobre też było zapoznanie z Fluttershy i Pinkie Pie, będącymi zupełnymi przeciwieństwami siebie nawzajem. Podtytuł serialu jest tu dobrze widoczny, jak Twilight wcale nie chce się z nikim zaprzyjaźniać, a wszyscy na siłę się pchają do jej domu. Jest trochę humoru i parę razy można się zaśmiać, jest też dość sztampowy antagonista - dowiadujemy się, że została wygnana 1000 lat temu, a teraz z zupełnie nieznanych powodów nagle wraca, bo jakieś proroctwo tak przepowiedziało. I przez te 1000 lat niczego się nie nauczyła. I jest tylko jeden kucyk, który to zauważył i może ją powstrzymać. Ogólnie - bez większych rewelacji, ale nie jest źle.

Edited July 24, 2014 by kamilas

[SebastianRichCountryOwner]

Jestem jednym z tych, który przygodę z tym serialem zaczął w zupełnie inny sposób. Chyba objerzałem większość odcinków 3. serii i całą 4., zanim trafiłem na 1. serię Czyli ten odcinek obejrzałem dość późno. A więc znałem już charaktery postaci, toteż, gdy Pinkie Pie uciekła z krzykiem, to już byłem w stanie przewidzieć, co zamierza zrobić

[Rarityn]

Pierwszy odcinek 

Muszę przyznać, że był po prostu dobry. Jak dla mnie odpowiednie wprowadzenie postaci, miasteczka i ogólnie serialu. Był ciekawy i dobrze poprowadzony, chociaż troszkę zbyt schematyczny (ale to da się wybaczyć, bo był on zaplanowany dla małych dziewczynek). Cieszę się, że w taki sposób to wszystko się zaczęło, a nie np; że bohaterki już się znają i tam jakaś ich przygoda. Kto by pomyślał, że za taką niewinną historią pociągnie się taka długa. 

[SebastianRichCountryOwner]

I pomyśleć, że w trakcie tego odcinka Twilight Sparke zdążyła doprowadzić do tragedii, poszkodowania (patrz: Moon Dancer).

[FlutterFun]

Fajny odcinek wprowadzający w świat kucyków, przedstawiający charaktery poszczególnych postaci. Fajnie, że było pokazane jak się bohaterki poznały. Fajna scena z Flutterką jak się wstydzi Twilight, a się rozkręca jak widzi gadającego smoczka Podoba mi się też zakończenie i sceny końcowe z klejnotami harmonii oraz to jak Twilight mówi, że odnalazła w Ponyvile swoich przyjaciół i Celestia pozwala jej zostać. 

[Szalona115]

Odcinek naprawde fajny, ostatnio zrobiłam sobie maraton i oglądam wszystkie odcinki od początku, w porównaniu z innymi odcinkami z pierwszego sezonu ten jest jednym z moich ulubionych

[Salto]

Pierwsze dwa odcinki serialu to jedne z moich ulubionych, ze względu na zabawne wprowadzenie postaci i fabularny charakter. Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków myślałem, że reszta będzie wyglądać podobnie, więc trochę się zawiodłem. Dopiero po dłuższym czasie wróciłem do oglądania serialu i wtedy już mi nie przeszkadzało, że nie w każdym odcinku dzieje się coś super ważnego. Mam duży sentyment do tego odcinka, oraz całego pierwszego sezonu. 

Edited February 16, 2020 by Salto