Nightmare Napisano Styczeń 15, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2013 Maluchy skuliły się na podłodze. Podniosły łebki, a spod ich kapturów widać było wielkie słodkie oczy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 15, 2013 Share Napisano Styczeń 15, 2013 Spojrzałem się na nie najstraszniejszym wzrokiem jaki miałem na stanie. -Nawet na nic nie liczcie. Próbowałyście mi przeszkodzić w uratowaniu przyjaciela. Macie jeszcze jedną szansę. Możecie iść stąd lub walczyć ze mną. Wasza liczebność kontra moje doświadczenie-byłem miłosierny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2013 Różowooki maluch zniknął. Chwilę później poczułeś, jak coś uderza w ciebie od tyłu. Na twoim rogu zacisnął się pierścień antymagiczny. Upadłeś na ziemię. Dwójka maluchów dołączyła do tego, który siedział na tobie. Wszystkie pędem cię związały. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Antymagiczny? Ale nie antymocowy. Mocą poluzowałem liny. Wystarczająco, by móc szybko się uwolnić. Mogłem stracić miecze, ale nadal miałem kopyta. Dla pewności przyciągnąłem i schowałem najbliższy miecz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 Maluszki podskakiwały na tobie. Przywołało to myśl o siniakach. Wzięły miecze i rzuciły je w powietrze. Jeden wyleciał przez okno. Źrebaki zauważyły poluzowane liny. Usłyszałeś brzęk. Przed tobą, zielonooki pchał ku tobie wielką, metalową skrzynię. Lekko uniosłeś się w powietrze i wylądowałeś w skrzyni. Dołączyło do ciebie ciało i Kate, po czym zapadła ciemność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Ciało i Kate? Na szczęście musiały nie wiedzieć, z czego są te buty. Obiecałem sobie, że nieważne czy źrebak, czy nie, jak znajdę któregokolwiek z nich, to poczują mój gniew. Szybko się opanowałem. Nie chciałem złych emocji. To zbyt szybka droga do ciemności. Modliłem się, że Kate jeszcze żyje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 no wiesz... zwłoki CrystalSword - B-Black? - rozległ się odgłos z bólem, w ciemnościach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Tutaj wykonałem facepalma nad swoją pamięcią. -Tak? -cieszyłem się, że z Kate jest w porządku. Wiedziałem, że z klaczami Jedi jest naprawdę źle dopiero, gdy nie mogą mówić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 - C-co się stało? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 -Można powiedzieć, że sithowie stanęli w kolejce, by spuścić mi łomot. Prawie pokonałem mistrzunia, ale uciekł on w perfidny sposób i zabił twoją przyjaciółkę. Ale to wiesz. Ale potem pojawiła się Chrysalis i jakieś bachory. Jak zauważysz trójkę małych źrebiąt, które robią słodkie oczy, to radzę ci je pobić zanim się na nie spojrzysz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 - C-co? Pokonały cię źrebaki?! - w ciemnościach coś się poruszyło, a na twoją głowę spadła kropla krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 -Nic nie mów. Krwawisz. Odpoczywaj. Tak, pokonały mnie źrebaki. Tylko że prawie nic nie mogłem zrobić. Byłem w szachowej sytuacji. Nie mogłem powoli zdobyć przewagi, bo by ciebie udusiła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 - Pierwszy raz poczułam, jak to jest być duszonym przez Sitha. - na twoje czoło spadła kolejna kropla krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 -Nic nie mów, dobrze? Znam ten sposób na korzystanie z mocy, lecz na nikim go nie ćwiczyłem. Jest to jedna z tych umiejętności, o których chcę zapomnieć.Nic nie masz złamanego? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 - Jeśli "nic" oznacza jedną tylną nogę, jedną przednią i skrzydło... - kolejne krople spadły na twój nos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Poczekamy aż znajdziemy się w miejscu, do którego nas transportują i zrobię ci jakieś usztywnienie. Ale teraz odpoczywaj! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 Co chwila kapała na ciebie krew. Zza ścian usłyszałeś dźwięk śmigacza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Mój miecz, mój statek, pudełko po moich pączkach. Wszystko zostało w mieście lub jego okolicach. Poddenerwowało mnie to. Nic nie widziałem, a nie mogłem użyć magii. Zacząłem ściągać pierścień antymagiczny za pomocą mocy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 Był mocno zaciśnięty. Nagle wywróciło was na bok skrzyni, a kilka kropli krwi wpadło ci na usta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Uznałem, że na razie poczekam z sznurkiem. Nie wiedziałem, jak mogłem pomóc Kate. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 Nagle bok skrzyni odpadł i wyturlaliście się do większego pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 Chciałem wstać i zobaczyć gdzie jesteśmy, ale pamiętałem o sznurze. Powoli ustawiłem się w pozycji, która dawała mi widok na okolicę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 Pomieszczenie było ciemne, ledwie było cokolwiek widać. Przez obydwa okna widać było białe paski, które oznaczały, że lecą nadświetlną. Kate leżała obok ciebie. Stęknęła i usiadła. Z jej skrzydła, jednej tylnej i jednej przedniej nogi kapała krew. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Styczeń 16, 2013 Share Napisano Styczeń 16, 2013 -Jesteś związana? -miałem nadzieję, że będzie mogła mi pomóc z więzami. Jeśli nie, to pojedynczo mogłem przerywać elementy wiązania moich nóg.Jeszcze rana Kate. Pamiętałem co nie co z lekcji pierwszej pomocy. Musiałem tylko rozerwać mój płaszcz i mocno związać rany. I nastawić kości. Ale dopiero, jak Kate będzie nieprzytomna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 16, 2013 Autor Share Napisano Styczeń 16, 2013 Kate wstała i kulejąc podeszła do ciebie. Zdrowym kopytem zaczęła rozsupływać więzy, używając zdrowego skrzydła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts