Skocz do zawartości

Horse_Wars: Niewolnicy (by PiekielneCiastko)


Nightmare

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1.5k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-Nie próżnowałeś. Ale ja też się nie nudziłem-wystawiłem przednie kopyto w kierunku mojego mistrza. Było okute w buty, a tuż przy kolanie była bransoleta- Wiele kucy mówiło mi, że biżuteria i buty to domena dam. Lecz mnie to nie obchodziło. To, co widzisz, to but z żelaza mandaloriańskiego. Debiloodporne. A to-spojrzałem na bransoletę-jest mój projekt. Prawie co nie działa-magią coś odblokowałem i bransoleta zmieniła się w płatki blachy, które okryły moją nogę- Ale można nosić i nie bać się, że spadnie. To też jest z żelaza mandoloriańskiego. Chciałem pasma cortosis, ale kowal ze mnie żaden, więc zostałem przy żelazie mandaloriańskim. I to wszystko jest nasycone mocą. Ciężko było dotrzeć do zapisków, jak to czyniono, ale taka jest zaleta członkostwa w liczącym kupę lat zakonie. Jakby się nie spojrzeć, żaden zakon sithów nie miał nawet ułamka lat, które osiągneli Jedi. Te ciągłe wojny domowe nie służą magazynowaniu wiedzy. Ciągle się coś gubi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrz śmiał się, ale nagle jeden z mieczy przypalił sierść na jego wysuniętym kopycie. Na chwilę, w jego miejscu stanęła różowa klacz, a miecze upadły na ziemię. Po chwili wróciła czarna sierść i czerwone oczy, a magia mistrza ponownie pochwyciła miecze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chaotycznie teleportowałem się po pomieszczeniu. Starałem się wybierać miejsca z dobrym widokiem na okolicę. -Klaczo! Wiem ,że wciąż masz odrobinę kontroli nad ciałem. Przejmij je za 3,2,1. Szukałem alicorna. Mój plan zakładał atak kopytami na mistrza w momencie, w którym ponownie przejmie ciało. Ból, jaki dozna, powinien pomóc klaczy na wyrzucenie intruza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałem ją jakoś podbudować. Praktycznie od razu wiedziałem, co powinienem zrobić. Stanąłem w miejscu i wyłączyłem miecze. -Ona nie pozwoli ci nic mi zrobić. Wierzę w jej siłę-udawałem pewność i niewzruszenie. Naprawdę bałem się jak draconequus. Ale miałem nadzieję, że to podziała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawianie się alicorn, nie zmieniło się. Do sali, lekko utykając, wpadła Kate. Zauważyła pojawiającą się alicorn. - Dalej, CrystalSword! Pokaż mu co potrafisz! Udowodnij mu, że nie jesteś popychadłem! - krzyknęła głosem drżącym od bólu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle usłyszałeś kroki na korytarzach. Rozproszyły one Crystal, która zaprzestała walki. Mistrz uśmiechnął się. - To ciało jest już niepotrzebne. Alicorny są rzadkie, ale istnieją. Najpierw, jednak, zostawię jej pamiątkę. - to mówiąc uniósł czerwone ostrze i wycelował je w brzuch alicorn. Po sali rozległ się głuchy łomot. Z różowej klaczy uleciał czarny dymek z czerwonymi oczami i zniknął.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...