L'estaca Napisano Maj 28, 2013 Share Napisano Maj 28, 2013 (Już się obudziła. Jak widać nie przeczytałeś tego co piszę ) Usiłowałam zabrać Jacoba, ale było to trudniejsze niż myślałam. To był zbyt duży wysiłek nosić takiego osiłka na plecach przez prawie dwa razy mniejsza wilczycę. Po nie udolnym wysiłku wróciłam i zauważyłam Naszę -Pomóż... Ty się znasz na medycynie Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 28, 2013 Share Napisano Maj 28, 2013 (edytowany) (sory musiałam to napisać xd ) Edytowano Maj 28, 2013 przez Bećka Link do komentarza
kameleon317 Napisano Maj 28, 2013 Share Napisano Maj 28, 2013 - Nudzisz. Po prostu odejdź - odwróciłem się od niej plecami - jeśli wylądujesz zostaniesz aresztowana. Teraz rozdaję warty - namyśliłem się - pierwsza jest Nasza później Lejla, Jacob, Mougrim, Sierra, Corra i reszta niech sama się przydzieli skoro nie byli tacy łaskawi, żeby mi się przedstawić. Ja jestem na końcu. Zmieniamy się co godzinę. Dobranoc. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 Nocturne usłyszała wycie. Wycie tak bardzo żałosne i smutne, że aż poświęciła chwilę, żeby się nad tym zastanowić. Tutaj i tak nikt nie zwraca na nią uwagi... Czemu miałaby się nie rozerwać? W końcu może zrobiłaby coś konstruktywnego... Wstała i ruszyła w stronę, z której - jak jej się wydawało - dobiegał głos. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 29, 2013 Share Napisano Maj 29, 2013 Nocturne przedzierała się przez krzewy i niskie drzewa. Głos umilkł. Cóż można zrobić żeby znowu dał o sobie znać? Zastanowiła się chwilę. Miała wrażenie, że wilcze instynkty wzięły i gdzieś zwiały, zostawiając ją samotną i bez obrony. Spojrzała na księżyc i zawyła. Najlepiej i najgłośniej jak umiała. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 30, 2013 Share Napisano Maj 30, 2013 -Emm... grubasie to znaczy gimbusie to znaczy...! Przepraszam... dziś ogólnie coś jest ze mną nie tak... Chciałam tylko powiedzieć, że Rosie była zła bo poczuła się jakby nagle na wojnie cała twoja armia przeszła na stronę wroga i na ciebie natarła... Dobranoc! Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 30, 2013 Share Napisano Maj 30, 2013 Nocturne obserwowała. Słuchała. Wycie znów pojawiło się, a to znaczyło że uzyskała kontakt. Poszła więc w stronę, z której dochodził głos. Był coraz głośniejszy. Coraz bardziej wyraźny. Wkrótce drzewa liściaste ustąpiły miejsca iglastym i stanęła na małej polanie. Znów zawyła. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 30, 2013 Share Napisano Maj 30, 2013 Nocturne westchnęła. Siedzi i wyje, a ona musi biegać. Trudno. Na miejscu wygarnie właścicielowi głosu co o nim myśli. Pobiegła w wybranym przez siebie kierunku. Działanie czasu było niezauważalne, choć wiedziała że trochę go minęło od wyruszenia z obozu. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 30, 2013 Share Napisano Maj 30, 2013 Nocturne usłyszała szelest między niskimi iglakami. Zdecydowała że poczeka na istotę, do której zmierzała. Niech teraz ona się pofatyguje. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 31, 2013 Share Napisano Maj 31, 2013 - Proszę bardzo. To ty. Już cię widziałam... Na pewno cię widziałam. Chcę wiedzieć, dlaczego jesteś tak daleko od watahy. - Mruknęła Nocturne. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 Poszłam nie do lasku w pobliżu. Spadłam, a właściwie stoczyłam się do 10 metrowego dołu i zawyłam najgłośniej jak umiałam, bo rozwaliłam sobie swoje rany Link do komentarza
kameleon317 Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 Po tylu dniach biegu mogę w końcu odpocząć. Zamknąłem oczy i zasnąłem. Nagle usłyszałem czyjeś wycie. Jacob. Czego on chcę. Zobaczyłem, że jedna z tych. których imienia nie pamiętałem pobiegła w tamtym kierunku. Wysłałem za nią moich 2 towarzyszy. Kiedy wycie ucichło spróbowałem znowu zasnąć, ale oczywiście ktoś musiał znowu zawyć. - Ja się tym zajmę - powiedziałem do moich wilków i reszty watahy. Podszedłem do miejsca z którego ktoś wył. Lejla wpadła w dół. Na szczęście księżyc wszystko oświetlał - i co ty tam robisz? Będę musiał ci coś rzucić albo zrobić żywą drabinę z moich wilków - zacząłem szukać czegoś co nada się, aby ją wciągnąć. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 - Jasne, jasne. Co jest? Co się stało? Mów, bo cię pogryzę. No, już. Bez ociągania się - rozkazała wilczyca, wlepiając oczy w Jacoba. Link do komentarza
kameleon317 Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 2 wilki, które zostały posłane za Nocturne siedziały ukryte w krzakach i obserwowały całą sytuację. Językiem migowym przekazali sobie następujące informacje. - Samiec. Samica. Rozmowa. Nie przeszkadzać - po wykonaniu tych kilku gestów ulotnili się tak jak się pokazali. Niewidoczne jednostki specjalne. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 Wilczyca przewróciła oczami. - Ja się nie pytam, mój drogi, czego ty się boisz. Ja się pytam, co się stało - powiedziała cicho. Rozejrzała się po polanie. Teraz dopiero mogła się jej przyjrzeć. Na pierwszy rzut oka nie wyróżniała się wśród innych polan. Na drugi też nie, a i trzeci rzut okiem nic nie ujawniał. Mało kto miał czwarte oko, tak więc polana dla każdego po prostu była zwykłą polaną. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 - Nie, nie, nie, nie. Nie po to tyle tu biegłam, żebyś ty teraz sobie odchodził - Nocturne przytrzymała ogon Jacoba. - Siadaj. Nie płacz, odwodnisz się. Nie wiem gdzie jest njbliższy strumień, sam rozumiesz. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 - To niedobrze. To bardzo nieładnie. Nocturne, Nocturne mi na imię - odrzekła wilczyca. Usiadła i złośliwie zaczęła wgapiać się w Jacoba. Link do komentarza
delet this Napisano Czerwiec 6, 2013 Share Napisano Czerwiec 6, 2013 (Nie chcę offtopować, ale czy mógłby mi ktoś powiedz kiedy mogę się wkręcić w fabułę tak, aby nit nie miał do mnie pretensji) Link do komentarza
Nightmare Napisano Czerwiec 6, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 6, 2013 (wymyśl jakiś wątek fabuły o swojej osobie, a nie prosisz innych.) Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 8, 2013 Share Napisano Czerwiec 8, 2013 - Nie wiedziałam że jesteś idiotycznym samcem po depresji wojennej. Skąd miałam to wiedzieć? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 8, 2013 Share Napisano Czerwiec 8, 2013 - Co ci grunt zrobił że go mordujesz? - zapytała wilczyca. Jej tymczasowy towarzysz zdecydowanie za bardzo popadał w nostalgię. I zbyt często. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 8, 2013 Share Napisano Czerwiec 8, 2013 - Oszalałeś, powiadasz? Jak sprawdza się, czy jesteś szalony? - zapytała. Przez chwilę wilczyca myślała, po czym wzięła kawałek patyka i szturchnęła nim jacoba. Raz, drugi, trzeci... Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 8, 2013 Share Napisano Czerwiec 8, 2013 - To był test - wilczyca wyszczerzyła się. - Nie zdałeś. Nie jesteś chory na umysł. Przykro mi bardzo - mruknęła. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 8, 2013 Share Napisano Czerwiec 8, 2013 Nocturne skrzywiła się. - Nie wydaje mi się. Mniejsza zresztą. Ostatnio widziałam je dość dawno, a w dodatku były rozmazane. Woda nie jest idealnym lustrem. Link do komentarza
Recommended Posts