KougatKnave3 Napisano Kwiecień 18, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 18, 2014 Spojrzał na ciebie i beknął. - Na najbliższy tydzień? Żadnych. Ron powiedział że przy sprzęcie jaki mamy, hakowanie potrwa do tygodnia. Sam też to potwierdził - powiedział Wrek. - Prawda. Dysk jest wyjątkowo dobrze zabezpieczony. Ja i Ron będziemy mieli sporo pracy - przytaknął Sam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Kwiecień 22, 2014 Share Napisano Kwiecień 22, 2014 - Czyli tydzień bez konkretniejszej roboty? Będę miał czas, aby odzwyczaić od żołnierskiego rygoru. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 24, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2014 - Ale gdybyś chciał postrzelać, to nieopodal wioski są stada Warrenów. Ja i Nat, chodzimy tam by się odprężyć i ubić parę sztuk... większość naszych, czyli wszyscy prócz Quarianki, ciebie i tego Fasstera, nie możecie go jeść... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Kwiecień 27, 2014 Share Napisano Kwiecień 27, 2014 - To nie taki zły pomysł. Będę się musiał tam z wami przejść, prawda Fasster? Jesteś chętny? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 28, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 28, 2014 - Tak śpieszno ci do przegranej? Mi tam pasuje? - powiedział rozkładając się na krześle... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Maj 6, 2014 Share Napisano Maj 6, 2014 - Jeszcze zobaczymy. Byłem jednym z lepszych snajperów w armii. Lepiej mnie nie lekceważ. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 11, 2014 Autor Share Napisano Maj 11, 2014 - Pożyjemy... zobaczymy - powiedział. - Nie uda wam się pokonać Nat... za dobra jest w tą grę - powiedział Wrek. - Ej... nie jestem aż taka dobra... no, może jestem, ale bez przesady - odpowiedziała mu Nat. Ogólnie miła atmosfera panowała w tej grupie... nie wysyłali cie na jakąś samobójczą misje... no chyba, że wypad na Warreny można tak nazwać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Maj 18, 2014 Share Napisano Maj 18, 2014 Jadłem w spokoju przysłuchując się rozmowom przy stole. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 22, 2014 Autor Share Napisano Maj 22, 2014 Inni rozmawiali o akcji na Ilium... inni o innych mało ciekawych sprawach... jednak wciąż miałeś wrażenie, że ktoś cię obserwóje... a kontem oka zobaczyłeś, że Quarianka z nikim nie rozmawia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Maj 23, 2014 Share Napisano Maj 23, 2014 Spojrzałem na Quariankę - Podczas naszego ostatniego spotkania gdzieś się śpieszyłaś. Mam nadzieję, że teraz masz czas na pogawędkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 25, 2014 Autor Share Napisano Maj 25, 2014 Podskoczyła jak byś ją wyrwał z transu. Spojrzała na ciebie, a ty nie widziałeś jej twarzy... bo miała hełm. - Co? A... miałam zajęcie... w... warsztacie... tak. Pracowałam w warsztacie, nad naprawą... Mecha... yyyy... był zepsuty, podczas... ostatniego ataku... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Czerwiec 7, 2014 Share Napisano Czerwiec 7, 2014 (edytowany) - Ataku? Atakowano was? Kto taki was odnalazł? To znaczy nas.,, Edytowano Czerwiec 7, 2014 przez kameleon317 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 7, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 7, 2014 - Nie... to... znaczy się. Varreny... w bardzo dużej ilośći... od tyłu na mecha... cudem go odratowaliśmy - powiedziała. Miałeś wrażenie, że zaraz zejdzie na zawał przy tobie. Co się jej takiego dzieje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Czerwiec 10, 2014 Share Napisano Czerwiec 10, 2014 - Varenny powiadasz - powiedziałem. - Mam nadzieję, że podczas ataku nic ci się nie stało. Byłby to dla nas wielki cios, prawda - spytałem z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 10, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 10, 2014 Mogło zdawać się, że zarumieniła się właśnie. Widziałeś trzęsącą się jej dłoń po chwili podniosła palec by coś powiedzieć, ale po chwili potrząsła głową. - Wybaczcie, ale muszę iść. Mam sporo pracy przed sobą - powiedziała, i zanim ktokolwiek powiedział coś, ona już weszła do swojego domku. - Wow... pierwszy raz się tak zachowuje - Powiedziała Nat. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Czerwiec 15, 2014 Share Napisano Czerwiec 15, 2014 - Może boi się turian - powiedziałem po czym wróciłem do posiłku i słuchania rozmów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 15, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 15, 2014 - Przymnie zachowywała się normalnie - powiedział Fasster popijając. Nat coś błysnęło i się uśmiechnęła w Twoją stronę. Po chwili wstała i ruszyła do domu Quarianki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Czerwiec 23, 2014 Share Napisano Czerwiec 23, 2014 - Nie powiecie mi chyba... - przerwałem w połowie zdania. - Na pewni nie. Pewnie przypominam mordercę jej ojca albo coś w tym stylu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 25, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 25, 2014 - Pewnie tak... ale jej ojciec żyje. Wygnali ją z Flotylli. Za co? Nie chce powiedzieć, ale wiem, że to coś grubego - powiedział Wrek i wrócił do pałaszowania warrena. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Czerwiec 28, 2014 Share Napisano Czerwiec 28, 2014 - To rzeczywiście musiało być coś. Z tego co słyszałem niewielu z nich jest na wygnaniu. Uważają, że muszą się trzymać razem. W razie gdyby gethy chciały ich wykończyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Czerwiec 28, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 28, 2014 - Gethy to już nie jest ich zmartwienie. Wiemy, że one nie zapuszczają się poza mgławice, więc jedynie czego Quarianie mają się obawiać, to właśnie to, żeby nie wlecieć w pas asteroidów, albo by się nie uszkodziły systemy ich już tak starych statków - powiedział Wrek. Po chwili wróciła Nat i usiadła na swoim miejscu. Zgrabnym ruchem, włosy przeżuciła za ucho i zaczęła dokańczać jedzenie. - I co u niej - spytał się Wrek. - Nie mogłam się dostać. Aktywowała YMIRA by nie przeszkadzano jej - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Lipiec 2, 2014 Share Napisano Lipiec 2, 2014 - Aż tak - zamyśliłem się. - Poza tym Quarianie mają paranoje na punkcie gethów. Cały czas uważają, że są narażeni na atak ich strony. Są podzieleni. Jedni uważają, że powinni szukać nowej planety. Za to drudzy chcą siłą odebrać swoją ojczystą przestrzeń. Ciekawe, która frakcja zyska więcej głosów. Gdyby doszło do wojny... Z Quarian mogła by zostać garstka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 2, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 2, 2014 - Garstka? Za dużo powiedziane. Jak wrócą na swoją planetę, to zostaną dosłownie zniszczeni w pień. Dora, o dziwo nie troszczy się o resztę Quarian... ma ich za wrogów, po tym co chcieli zrobić. Ale niezłe wypowiedzenie złożyła... do dzisiaj jej Szukają - powiedział Wrek śmiejąc się. Nat westchnęła. - Chcieli rozebrać jej statek, który należał do jej ojca... nie pozwoliła na to, i z nim uciekła... to nasz drugi statek akurat, większy od tego którym przylecieliśmy. Jest zadokowany podziemią, i Mechy nad nim pracują konserwując go. Jak by co, użyjemy go do ucieczki... nieźle go zmodyfikowaliśmy, jest w stanie dorównać 4 Turiańskim Okrentą naraz... - powiedziała Nat. - Podpierdolić cały statek... nawet mój napad na Ambasadora Volusów, która skończyła się krwawą łaźnią, nie była taka. Mam przy okazji zajebisty statek... który Nat potrafi pilotować jak nigdy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Lipiec 6, 2014 Share Napisano Lipiec 6, 2014 - 4 okrętom? Uwierzę, kiedy zobaczę - spojrzałem na Nat. - Gdzie nauczyłaś się latać? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 6, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 6, 2014 - W Akademi Lotniczej Wojsk Przymierza... jedna z najlepszych. Nie chwaląc się oczywiście - powiedziała rozsiadając się. Wrek coś odczytał na PDA i spojrzał na ciebie. - Jeśli chodzi o Efektywność okrętu, to możesz ją zobaczyć na własne oczy. Zlokalizowaliśmy położenie Floty 5 statków, "Pożyczonych" od Turian. Weźmiemy Statek Dory i ruszamy na niego - powiedział wstając. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts