Skocz do zawartości

Wojna - Sombra kontra my!


Lunaris

Recommended Posts

(mistrz matematyczny) Post: #1280 kilka samolotów się znajdzie

kilka innych spraw: Gdzieś jakby nigdzie nikt nie strzelał do zwiastuna rozpaczy.

Co się stało z załogą sabotowanego okrętu?


*changea*

-poczekajcie chwile zaraz wracam.

*po jakimś czasie*

-wróciłem, lecimy-kurs włochy.

...

*po jakimś czasie we Włoszech*

-Co oni? gadają? zawsze coś innego, ale jakoś nie podoba mi się to.-wylądowaliśmy nie opodal (mniej-więcej w środku wojny)

-Co mnie ominęło?

Link do komentarza

(arceus: post numer 1274

Komputer słysząc o złych wieściach rozkazał się wycofać i przegrupować w Eqestrii wszystkie oddziały się tam kierowały aby wykonać plan ostateczny.
Od tamtej pory lejemy się w Equestrii/Sombralandzie. Nie we Włoszech.

Załoga jak na owym okręcie była, tak jest.

Jakich, urwał, Włoszech?)

Gandzia/Lord zerknął do dziury.

-No pięknie. Wyłaź stamtąd, albo zrzucimy ci tam broń biologiczną! Zostaniesz członkiem mojego dworu królewskiego!-

Link do komentarza

(przegapiłem posta :flutterblush: a zresztą to bez większego znaczenia bunt miał miejsce w Equestrii)

doleciałem do Włoch i zobaczyłem po bojowe pobojowisko.

-spóźniłem się nieee...! do Equestrii !

pilot-ech tak jest.

*jesteśmy w Equestrii*

-no nareszcie coś się dzieje.-pilot pośpiesznie odleciał.-"słaby duch".

-To co? do samej walki jest mały kawałek.

-Zostajemy tu i obserwujemy.

-ok.

Link do komentarza

-A założysz się? Dajcie tu zasobnik, żołnierzu!-

-Tak, panie!- odezwało się stojące obok Piętno Śmierci. Do dziury podjechał pojazd transportowy, załadowany minami zarodnikowymi wypełnionymi przeżerającym metal kwasem. Miny były zabezpieczone silnym polem siłowym i statycznym.

-Masz ostatnią szansę!-

Tymczasem w wymiarze kompaktowym...

-Widzimy wrogów...-

-Namierzyć...-

-Przygotować się do ataku...-

Link do komentarza

Ze środka tunela nadszedł znowu głos

-To sobie tego użyj

Komputer znalazł ukryte drzwi, gdy tylko je przekroczył drzwi się zamknęły wcześniej je ukrywając ziemią. Komputer znalazł się w swoim ukrytym bunkrze po chwili powiedział

-Heh myślałem że go zniszczyłem-Całe pomieszczenie było wielkości 2 Canterlotów, komputer ruszył spokojnym krokiem ku terminalowi stojącego na środku

Link do komentarza

-Nie, to nie! Zrzut!-

Miny poleciały w dół, topiąc czołg wroga.

-Mój panie, obawiam się, że komputer zdołał uciec - zauważył Zwiastun Rozpaczy, analizujący dźwięki przesyłane przez Gandzię/Lorda.

-Skąd wiesz?-

-Nie wydzierał się z bólu.-

-Aha. Wysłać na dół oddział zwiadowczy!-

Chwilę później kilku wojowników Nekronów ostrzeliwało już stalowe drzwi bunkra swoimi Gaussami. Jeszcze kilka ciosów i droga stanie otworem...

Link do komentarza

Komputer nacisnął jeden z ważnych guzików po czym powiedział

-Ups- obok Nekronów dało się zauważyć włączające się maszyny, po chwili wszystkie światła się zapaliły, okazało się że te maszyny były humanoidalne każda miała w ręce broń poczynając od dubeltówki na minigunie kończąc. Komputer w tym czasie zaczął się podpinać do jedynego wyłączonego robota

Link do komentarza

Nekrońscy wojownicy natychmiast przekazali raport sytuacyjny, po czym aktywował im się standardowy program bojowy. Skierowali swoją broń na komputer i maszynę, do której się podłączył, i otworzyli ogień, nie bacząc na budzące się siły wroga.

Tymczasem na powierzchni dowiedziano się już o nowym zagrożeniu. Posłano po sprzęt inżynieryjny, zaś na skraju przepaści ustawiono okopanychj żołnierzy z granatnikami, którymi mieli zaatakować każdego, kto wyjdzie z bunkra. Równocześnie czołgi ryjące zaczęły patrolować okolice kryjówki komputera w poszukiwaniu alternatywnych wyjść.

Link do komentarza

Było już jednak za późno, pociski może i rozwaliły ciało komputera na kawałki ale nowe mechaniczne ciało było wpełni aktywne. Roźciągnął się troche po czym spojrzał na swoje roboty, opuścił ręke i maszyny zamieniły Nekronów w złom. Równocześnie komputer zaczął kierować się w stronę wyjścia razem z silną eskortą

Link do komentarza

-Hm, to może być trudne - stwierdził Gandzia, analizując ostatnie raporty grupy zwiadowczej. Na szczęście pojawiły się już jednostki inżynieryjne. Kilka samobieżnych betoniarek szturmowych zaczęło zalewać dziurę najnowszym, szybkoschnącym betonem polskim, nie bez powodu nazywanym PZPNem.

Link do komentarza

Roboty dostarczyły bomby do wyznaczonych celów, po chwili dało się zauważyć na powierzchni wybuchy z nowo powstałych dziur zaczęły wychodzić Demoboty, heavyboty, medicboty, pyroboty, scoutboty, sniperboty, soldierboty, Sentry bustery i Mecha inżynierzy oraz czołgi (na obrazku jest wersja gotowa do detonacji wyobraźcie sobie że ma zamkniętą klapę)

Link do komentarza

-obstawiam iż nas namierzyli-powiedział S2

-haha no to powodzenia-odpowiedziałem cały czas obserwując bitwę.

-i nic z tym nie zrobisz?

-nie ktoś się już tym zajął.

-to co?

-nic poczekamy. Maciek ja widzę że ci się śpieszy ale...

-:fluttershy3:

-och zgoda

-Łiiii-*uszczęśliwiony psychopata odpalił kilka rakiet które z "niewyjaśnionych przyczyn" nie roztrzaskały się na wrogich osłonach tylko bezbłędnie trafiły w cel.*

-cóż no to trzeba coś zrobić-do radia-MBR jesteście tam?

-pewnie

-droga wolna ale starajcie się nie rozstrzelać sprzymierzeńców.

-może być ciężko ale się postaramy.-*historia podobna do maćka tylko w znacznie większej ilości*

*miron*

-sytuacja tego wymaga wsparcie jest w drodze po dotarciu do celu gandzia przejmie dowodzenie.

(bo ja nie umiem walczyć sam ze sobą)

Link do komentarza

Z niewyjaśnionych przyczyn rakiety wystrzelone przez drużynę arecusa, zamiast trafić w siły sombralandzkie, trafiły w czołgi i roboty komputera. Czyżby sabotaż?

Widząc, że wróg pojawił się w kilku randomowych miejscach, Gandzia nakazał cofnięcie się. Wrogie pyroboty i medicboty były niszczone z dystansu przez snajperów. Nad polem bitwy zapadła ciemność, pochłaniająca wszelkie światło. Korzystając z jej osłony, zaatakowały Ostrza Grobowe. Motory antygrawitacyjne przeleciały nad wrogiem, namierzyły cele, korzystając z urządzeń śledzących, zwanych Mgławicoskopami, po czym ostrzelały ich z dział Tesli. Wiązki energii zaczęły skakać po wrogiej piechocie. W międzyczasie na nową linię obrony skierowano dodatkowe działa przeciwpancerne.

Tymczasem w wymiarze kompaktowym...

Rakiety nie zrobiły na Piętnach Śmierci większego wrażenia. Przebywające poza rzeczywistością jednostki nie musiały się obawiać wrogiego ostrzału. Jeden z oddziałów przeniósł się nieco dalej; inny udał się na pole bitwy, zmaterializował niedaleko grupy wrogich Heavybotów, zniszczył przeciwnika i wycofał się z powrotem do innego wymiaru.

Link do komentarza

Roboty zaczęły bardziej współpracować, Sniperboty zaczęły rozstrzeliwać snajperów wroga i ciężką piechotę, Medicboty zaczęły leczyć Medigunem Heavyboty które zaczęły ostrzeliwać wroga z miniguna, Soldierboty i Demoboty rozwalały grupki przeciwników z granatów i rakiet, Sentry bustery po prostu wbijały się w sam środek przeciwników i rozwalały ich akurat karabiny Nekronów miały problem z przebiec nie mówiąc o reszcie, Scoutboty omijały przeciwników podwójnym skokiem robiąc zwiad, Pyroboty pilnowały tyłów a czołgi były bezpiecznie z tyłu oraz Mecha inżynierzy zaczęli budować przenośne teleportery i działka strażnicze robiąc dość trudną do sforsowania obronę. Działka strażnicze bezproblemowo nadążały z Ostrzami Grobowymi i rozwalając je bez wielkich problemów, nawet komputer wyszedł chcąc zobaczyć jak idzie walka

Link do komentarza

Siły Gandzi zaczęły ostrzeliwać wojska komputera nowym typem amunicji. Z każdym wystrzałem, z każdym trafieniem do centrów badawczych napływały nowe informacje. Trwało to trochę, ale w końcu stało się - pierwsza maszyna komputera otrzymała trafienie krytyczne i została trwale wyłączona z walki. Nekroni dostosowali się do nowych warunków pola bitwy. Rozpoczęto kontratak. Artyleria dalekiego zasięgu niszczyła wieżyczki wroga. Jednostki, które próbowały teleportacji, lądowały po drugiej stronie w kawałkach lub w stanie płynnym, jeśli w ogóle - to dawały o sobie znać zagłuszacze wiązek teleportacyjnych. Piętna Śmierci czekały cierpliwie w swoich wymiarach kompaktowych, aż skończy się nieśmiertelność wrogich medyków. W odpowiednim momencie wychodzili z niego, zabijali doktorów, po czym wycofywali się. Zwiadowcy byli niszczeni przez zmasowany ogień CKMów. Między wrogimi Demo, Pyro i Heavy zaczęły przemykać Upiory Kanopteku. Korzystając z konwerterów formy, dostawały się one w pobliże przeciwników, szybko atakowały swoimi szczypcami, po czym wycofywały się.

Link do komentarza

Komputer patrzył na wszystko z bezpiecznej odległości w końcu powiedział

-Merde- wyszedł z dziury, wiedział że akurat guzik mu mogą zrobić

Nagle coś w stolicy wybuchło rozwalając jakąś tam częśc, to jeden z czołgów który się przedarł i zdetonował bombę a z nowo powstałej dziury na terenie miasta zaczęły wychodzić maszyny, nawet komputer skusił pójść tam. Po wyjściu z tunelu komputer i jego przyboczni czyli każdy z rodzajów robotów biegali między budynkami w stronę zamku. Po dotarciu pod bramy zamku zobaczyli wartowników, na pecha strażnik nadbiegł Sentry Buster który eksplodował zabijając wartowników i wszystko w środku po upewnieniu że nic tam nie ma kierowali się w stronę sali tronowej

Link do komentarza

(tak z ciekawości - ty też tam biegniesz?)

Wówczas aktywowały się systemy obronne zamku. Impulsy EMP zaczęły skakać między maszynami. Impulsy nie miały jednak zniszczyć wroga, ale odwrócić jego uwagę. Z dziur w ścianach zaczęły wyłazić setki, jeśli nie tysiące Skarabeuszy Kanopteku. Małe drony budowlane zaatakowały wrogie maszyny, przerabiając je na nowe Skarabeusze, tworząc tym samym efekt śniegowej kuli. Po chwili korytarze zamku pełne były poszukujących celu, metalowych owadów.

Nowa dziura została potraktowana tą samą taktyką, co poprzednia. Roboty komputera były powoli, acz systematycznie spychane z powrotem do podziemi. W międzyczasie grupa żołnierzy, odzianych w niezwykle wytrzymałe pancerze typu drednot, przekopała się w czołgu ryjącym do bunkra i otworzyło ogień do wszystkiego, co znaleźli.

Link do komentarza

(Ta też tam biegnę razem z przybocznymi)

Mega Heavybot zauważył kilka drednotów i otworzył ogień, siła jego minigana odbijała pociski wroga w ich stronę a medycy włączyli mu nie zniszczalność

Komputer zrobił facepalma widząc że jest otoczony przez jakieś skarabeusze

-Można się było tego spodziewać-Przyboczny Heavybot powiedział

-Masz rację mam dziwne wrażenie że już po nas-potem Przyboczny Medicbot zabrał głos

-Kurna! Czy zawsze jakaś nasza operacja kończy się otoczeniem przez wroga-Pyrobot tym razem powiedział

-HHMMMMPFFF HMMMF-Soldierbot powiedział zdziwiony

-Co ty tam mamroczesz?- po chwili zaczęła się kłótnia między Soldierbotem a Pyrobotem

Link do komentarza

Terminatorzy spokojnie przeczekali, aż kolejni medycy przerwą używanie niezniszczalności, po czym wyłączali ich jednego po drugim za pomocą działek, bolterów i pięści energetycznych. W końcu na placu boju pozostali już tylko Mega Heavybot, drużyna Terminatorów i czołg ryjący, który jeździł po okolicy, niszcząc napotkaną aparaturę.

Tymczasem w pałacu Skarabeusze poradziły sobie z większością wrogich maszyn. Pozyskane w walce elementy zaczęły przerabiać na nowe Skarabeusze lub na inne automaty obronne Nekronów.

Link do komentarza

Czołg ryjący trafił na minę po czym widowiskowo rozwaliło go na kawałki, Mega Heavybot odwrócił się by zobaczyć wybuch po czym powiedział

-To był piękny wybuch ale teraz zginiecie-po czym wystrzelił z miniguna miliony pocisków

Komputer spojrzał na Skarabeusze po czym powiedział

-No to może sobie lepiej pójdziemy-po czym cała gromada zniknęła zostawiając liniowe wojska, po kilku minutach drogi doszli do drzwi do sali tronowej

-Dziwne że tu nie ochrony to się robi podejrzane- stwierzdził Sniperbot reszta tylko pokiwała głową ze zrozumieniem

Link do komentarza

Pociski z Heavybota zabiły trzech Terminatorów, jednak jeden z nich zdąrzył się gdzieś teleportować przed śmiercią. Sekundę później coś pojawiło się w środku wrogiej maszyny. Przeciążony rdzeń pancerza wspomaganego typu drednot eksplodował i Heavybot zniknął w efektownym wybuchu. Jego głowa potoczyła się w stronę sierżanta.

-Bracia! Zniszczyć wszystkie wrogie mechanizmy produkcyjne!-

Następnie cała drużyna rozpoczęła morderczy ostrzał.

Tymczasem w zamku Skarabeusze i Upiory przedzierały się przez coraz mniej liczne oddziały liniowe robotów komputera, chcąc jak najszybciej dostać się do sali tronowej.

Wokół komputera aktywowało się pole siłowe, blokując jemu i jego drużynie możliwość dalszego przemieszczania się.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...