Skocz do zawartości

W_objęciach_Chrysalis: Nadchodzi ratunek! (by Po prostu Tomek)


Nightmare

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 762
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

- Zamknij się! - wrzasnęła. Po kilku minutach takiego lotu stanęła i cię postawiła. Wrażenie stolicy było piorunujące. Domki z czarnego kryształu były bardzo duże, a nad miastem górował ogromny zamek z tego samego kruszcu. Był otoczony przez wielkie ogrody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klacz złapała cię i wciągnęła w krzaki.

- Myślisz, że tak sobie wparadujesz do zamku i nikt cię nie zauważy?! Mam cie znowu przelecieć?! - klacz Podmieńca syknęła. Pokazała mieszkańców chodzących po ulicach i oglądających produkty na targu. Kilka małych Podmieńców bawiło się tuż obok miejsca w którym byliście. Obok rósł plac zabaw. Dosłownie rósł. Był wykonany z żyjących roślin.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Przelecieć? To była groźba? - zapytałem. Kręciło mi się w głowie, procesy myślowe zachodziły jeszcze wolniej niż zwykle. Dopiero po chwili doszedłem do siebie. - Czyli co, to, że mnie tam zaprowadzisz to jedno, a wola królowej to drugie? Dobrze, jakie są twoje zamiary?

Po chwili dotarł do mnie fakt rosnącego placu zabaw. Zapisałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Na przykład takie. - dotknęła cię rogiem, a przez twoje ciało przeszła fala magii. Niby nic sie nie zmieniło, ale po chwili zauważyłeś powłokę, którą nałożyła na ciebie klacz. Wyglądałeś jak Podmieniec, ale nie mogłeś latać, ani czarować.

- Trzymaj się mnie. Jak wykryją, że nie masz mocy Podmieńca, aresztują cię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrząsnąłem się z wyraźnym obrzydzeniem. Znowu magia. Gdyby nie porwali mi przyjaciela, to w życiu tyle bym nie przeszedł.

- Znaczy to nie zawieszenie broni, a przemyt. Widać bardzo zależy ci na siostrze. - powiedziałem cicho. Albo po prostu chce mnie wydać bezpośrednio Chrysalis. Jak maskarada wyjdzie na jaw spróbuję narobić tyle chaosu ile będzie się dało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odgłos kopyt był coraz głośniejszy. Klacz wyciągnęła z twoich kopyt szmaragdy i włożyła je na miejsce. Jej róg rozświetlił się, kiedy magia zszywała dywan. Alarm ustał. Klacz złapała cię pod "pachy" i uniosła pod sufit. Następnie posadziła na "belce" (w cudzysłowiu, bo z kryształu). Pod wami zebrała się całkiem spora liczba strażników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...