Wizio Napisano Marzec 16, 2013 Autor Share Napisano Marzec 16, 2013 - Cóż... - wskazała na swój znaczek. - Mam zamiłowanie do cukiernictwa, lecz jakoś moje cukrowe wypieki nadpobudliwie działają na Lyre... - powiedziała wzdychając. - Chodź właściwie ciesze się, iż ktoś je docenia - dodała po chwili z uśmiechem. - Nawet jeśli Lyra jest trochę... nadpobudliwa i dziwna to i tak ciesze się, iż mam taką przyjaciółkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 16, 2013 Share Napisano Marzec 16, 2013 Spojrzałem na Kitiego, potem na Pinkie - Tak...warto mieć przyjaciół. Szalonych, ale przyjaciół - odpowiedziałem klaczy. OK, chyba czas się zbierać późno się robi. - Fluttershy pozwolisz, że zabiorę swojego lisa? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 16, 2013 Autor Share Napisano Marzec 16, 2013 Ta cie nawet nie posłuchała tylko nadal rozpieszczała twojego kompana robiąc przy tym uśmiechniętą minę. Po chwili jednak do budynku wparowała Pinkie Pie, która momentalnie do ciebie podskoczyła. - Co się stało z twoim domem? - szepnęła ci do ucha z mieszaniną przerażenia jak i zdziwienia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 16, 2013 Share Napisano Marzec 16, 2013 -Szczerze to nie mam pojęcia - wzruszyłem ramionami - po tym jednak zgaduje, że to ma coś wspólnego z moją ostatnią przygodą w San Palomino - Powiedziałem pokazując Pinkie "to", kartkę która znalazłem przy zniszczonej sofie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 16, 2013 Autor Share Napisano Marzec 16, 2013 Pinkie zabrała kartkę i szybko prześledziła ją wzrokiem. - Ale nie możesz spać w takim bałaganie... - powiedziała stanowczo. - A ja nie mam żadnych wolnych pokoi - dodała smutno. - Może jakiś czas zamieszkać u mnie - usłyszeliście głos Applejack. - Moja Winona zapozna się z tym słodkim jak całe Akry Słodkich jabłek liskiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 16, 2013 Share Napisano Marzec 16, 2013 -Dziękuję za ofertę, ale nie chcę nadużywać waszej gościnności. W gorszych warunkach już spałem i powinienem wytrzymać tą noc zanim nie wezmę się za naprawy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 16, 2013 Autor Share Napisano Marzec 16, 2013 - To naprawdę nie jest problem - uśmiechnęła się zachęcająco. - Mam wolny pokój gościnny, więc nie będziesz robić kłopotów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 16, 2013 Share Napisano Marzec 16, 2013 Po długim namyśleniu postanowiłem zgodzić się na gościnę AJ. Został tylko jeden problem. Jak rozdzielić Fluttershy i Kitiego? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 16, 2013 Autor Share Napisano Marzec 16, 2013 - Fluttershy... nie zapomniałaś nakarmić zwierzaków? - zapytała Rainbow po jakimś czasie milczenia w stronę żółtej pegazicy. Ja niechętnie wstała i pożegnała się ze wszystkimi po czym wyszła w towarzystwie Rainbow z budynku. Twilight, Rarity, Bon Bon i Lyra również zaczęły powoli wychodzić, a w końcu zostałeś tylko Ty, Applejack i Pinkie. - To możemy już iść? - zapytała Applejack przypatrując się Kitiemu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 -Nie! Aniele nie odchodź! - zaczął mi szczekać Kiti i chciał pobiec za pegazicą, jednak ja go zdążyłem złapać za ogon i począłem go ciągnąć w stronę farmy AJ -Tak idziemy już - powiedziałem do pomarańczowej klaczy i wyruszyliśmy. Kiti próbował jeszcze uciec, ale po 2 minutach drogi już się uspokoił i mogłem puścić jego ogon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 - To... jak długo się znasz z tym słodkim i zadziornym futrzakiem? - zapytała z uśmiechem Applejack, gdy zbliżaliście się do farmy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 - No będzie to już z 2-3 lata - powiedziałem do Applejack niosąc zmęczonego po ciągłym tańcu 'za' Pinkie Kitiego na grzbiecie -Pamiętam jak wczoraj moment kiedy go spotkałem. Głównie dlatego, że została mi po tym blizna. Po tym zdaniu zacząłem opowiadać AJ jak to próbowałem obronić Kitiego przed wielkim niedźwiedziem polarnym. Po czym to Kiti mnie uratował. Jak to przyniosłem go do domu i opiekowałem się przez kilka miesięcy. Po czym wyruszyliśmy na przygodę życia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 - To niezłe przygody razem przeżyliście - uśmiechnęła się szczerze. - Ja oprócz ataku Nightmare Moon, Discorda oraz Chaneglingów nic ciekawego nie przeżyłam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 -Walczyłaś z Discordem? Fajnie! Widziałem często efekty jego czarów. Musi mieć niezłe poczucie humoru Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 - Właściwie to... zabawne i... chore... - powiedziała z mieszaniną śmiech i zdziwienia. - Dziwnie było z nim walczyć na jego... chory sposób. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 - A czemu chory sposób? - ciekawość mnie gryzła Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 - No... zmienianie ciebie w twoją odwrotną wersje nie jest zbyt miłe. Ja kłamałam, Pinkie była zła i smutna, Fluttershy zła do szpiku kości... Jak teraz o tym pomyśle to... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Widząc zakłopotanie na twarzy AJ postanowiłem jej przerwać: -Spokojnie. Jak te wspomnienia sprawiają ci ból to lepiej tego nie rób - położyłem swoje kopyto na jej barku - Powiedz mi lepiej co jutro będę musiał robić pracując u ciebie^^ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 - Cóż... nie lubię nikogo zatrudniać ale możesz pomóc nieść mi jabłka... - powiedziała z uśmiechem niepewnie patrząc twoją stronę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 17, 2013 Share Napisano Marzec 17, 2013 Zdjąłem kopyto z jej barku, chciałem ją tylko uspokoić, ale sprawiłem, że czuła się niepewnie -No wiesz, jakoś muszę zarobić na remont mojej chatki. Możesz wnioskować po reakcji Pinkie w jakim teraz jest stanie. A że nie lubię przyjmować jałmużny to daj mi jutro jakąś ciężka robotę =3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 17, 2013 Autor Share Napisano Marzec 17, 2013 - No nie wiem - powiedziała patrząc ci prosto w oczy. - Moim zdaniem noszenie koszy to w prawdzie ciężkie zadanie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 18, 2013 Share Napisano Marzec 18, 2013 -No dobra, okaże się w praniu - odpowiedziałem krótko do AJ. W oddali mogłem już widzieć jakaś stodołę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 18, 2013 Autor Share Napisano Marzec 18, 2013 Po jakimś czasie milczenia weszliście na "Sweet Apple Acres". - No to witaj w twoim nowym domu złociutki - powiedziała dumnie Applejack pokazując kopytkiem swój dom oraz wielki jabłkowy sad. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kitsun Napisano Marzec 18, 2013 Share Napisano Marzec 18, 2013 -Woooow....-zaniemówiłem. Tak wielkiej farmy nie widziałem od....zawsze. Myślałem, że sad będzie miał hektar lub dwa, a on zajmuje więcej miejsca niż góry Hoofonskie. - Takiej ilości jabłek nigdy w życiu nie widziałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wizio Napisano Marzec 18, 2013 Autor Share Napisano Marzec 18, 2013 - Cóż... starczają na całe Ponyville - powiedziała uśmiechając się. - Jeśli chcesz to możesz mi pomóc zrobić kolacje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts